Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
- gonny_trebor
- Moderator
- Posty: 4404
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 10:13
- Lokalizacja: 9 wzgórzy
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
ŚLIZGAWKA BEAT BATTLE #75 - Sampel
Niech jedzenie będzie lekarstwem, a lekarstwo - pożywieniem
>>> KINO ŚLIZGAWKOWE <<<
Niech jedzenie będzie lekarstwem, a lekarstwo - pożywieniem
>>> KINO ŚLIZGAWKOWE <<<
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Albo rade damy albo jak tynk odpadamy
Robię ten rap jak bambus, chcesz, to nawijaj pod Jungle
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Mialem wtedy 14 lat ,pierwsze alko,pierwsze jaranie,wagary ,szalone domowki ,ogniska i w tle ta plyta przez ktora tak na powaznie zajaralem sie rapem,mozna powiedziec ze jest to moj osobisty soundtrack do lat tych wspanialych czasow wiec jak bede gosciem po 50 i wspominal szalone, mlodziencze lata to zawsze bede slyszal Kolejny Stracony Dzień
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Mam tak samo. Tylko byłem trochę młodszy. Znam na pamięć do dziś. Moja pierwsza rapowa płyta. Śmiać mi się chce jak sobie pomyślę ile rzeczy nie rozumiałem słuchając tej płyty pierwszy raz ale mnie urzekła.
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
63 minuty dookoła świata Kalibra i Paktofonika Kinematografia moim zdaniem ładnie się zestarzały.
mołpy są kozackie
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
63 może, kinematografia w żadnym razie
imo bardzo ładnie się zestarzała księga i tej daty żadna płyta nie przejdzie
imo bardzo ładnie się zestarzała księga i tej daty żadna płyta nie przejdzie
- Korben Dallas
- Posty: 328
- Rejestracja: 19 kwie 2019, 19:17
- Lokalizacja: flying taxicab
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Warto jeszcze wspomnieć o jednym z pierwszych (pierwszym?) hashtagu w polskim rapie na tej płycie:
Przesiadam się na rondzie, co za upał #mokrespodnie
Przesiadam się na rondzie, co za upał #mokrespodnie
Anybody else want to negotiate?
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Trochę moich wspominek i innego ględzenia, zadałem też ważne pytanie w imieniu[mention]Bolo[/mention] i [mention]gonny_trebor[/mention].
Strefa Klasyków: Peja Slums Attack "Na legalu?"
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
podziemie fryzjerskie jest mocne jak nigdy wcześniej
klasyk jak stąd do tam
klasyk jak stąd do tam
https://www.discogs.com/seller/bialystok/profile - kup se winyla
https://iwoski.pl/sklep - tu też
https://rateyourmusic.com/~Horry - a tu se oceniam muzyczke
https://iwoski.pl/sklep - tu też
https://rateyourmusic.com/~Horry - a tu se oceniam muzyczke
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Podbijam temat, bo dzisiaj mija 19 lat od premiery tego klasyka
- PeterStillNinety's
- WNB Weteran
- Posty: 2563
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:43
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Ulubiony numer z tej płytki
Kontuzje brak sportu byłem wyczerpanym wrakiem dziś powracam po swój łup jak pirat w ręce z hakiem
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Wspomnienia
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Kocham tę płytę. Wiele wspomnień... Podobnie jak przy "Muzyce Klasycznej" Pezeta i Noona.
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
I mojeeeee miaaaasto i mooooje miaaaasto złą sławą owianeeee płyta klasyczek
- johnsonpokrywa
- Posty: 288
- Rejestracja: 23 paź 2019, 15:33
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
największy klasyk i miliard wspomnień, na zawsze na pamięć
I live on borrowed time, my expiration date I passed it, so lock me up forever, but this shit is everlastin'
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Chyba moja ulubiona polska płyta rapowa. Masa klasycznych wersów i świetne podkłady nie tylko Decksa, ale i Peji. Uwielbiam nawiązania do klasycznych nagrań od niego. W pozdrowieniach prócz polskich zespołów/raperów/dj'i jest masa postaci zza oceanu, co robi wrażenie tym bardziej, że był to 2001 rok i taka wiedza nie była tak powszechna, jak dziś. Prawie same hity tutaj. Przy okazji pierwszy posse cut Rycha jest na tym albumie i pomimo obecności na nim takich osobowości jak Medi Top Glon czy Mezo dla mnie do dziś brzmi dobrze. Mój faworyt to jednak "Randori".
Klimacik pierwsza klasa. Oczywiste, że klasyk.
Porównując rywali - Peja/Slums Attack - Na Legalu >>>>> Tede - S.P.O.R.T. pod każdym względem, a podejrzewam, że u niektórych sentyment jest podobony.
Klimacik pierwsza klasa. Oczywiste, że klasyk.
Porównując rywali - Peja/Slums Attack - Na Legalu >>>>> Tede - S.P.O.R.T. pod każdym względem, a podejrzewam, że u niektórych sentyment jest podobony.
- larsson1991
- Posty: 76
- Rejestracja: 29 sty 2020, 15:44
- Lokalizacja: Mordor
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
„Kolejny stracony dzień” chyba największe katowanie 10 lat temu
- camzatizbak
- Posty: 3903
- Rejestracja: 09 cze 2019, 22:42
- Lokalizacja: twoja stara
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Od tego albumu zaczęła się moja przygoda z kulturą hibhob
LPC AFRO TRAP BANGER singiel
CAMZAT x KIDD - Babo Sza singiel
DMG96 x CMZT kompilacja vol.1 spotify
kiedy tnę ścierwa bagnetem francuskim
CAMZAT x KIDD - Babo Sza singiel
DMG96 x CMZT kompilacja vol.1 spotify
dzikie okrzyki coś jak bruce lee
kiedy tnę ścierwa bagnetem francuskim
Re: Peja/Slums Attack - Na legalu? (2001)
Trzeba powiedzieć, że "Blokersi" też namieszały w tym przypadku. No ale co, płyta klasyk. Wywaliłbym chyba ze dwa numery. Z Na Legalu Plus "Egoiści" najlepszy numa