Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Kategoria poświęcona albumom.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: przedszkolanek »

Spoiler
Obrazek
Tracklista:
1. Wejście
2. Nasze mózgi wypełnione są Marią
3. Usłysz mój głos
4. Brat nie ma już miłości dla mnie
5. Psychoza
6. To czyni mnie innym od was wszystkich
7. Więcej szmalu 2
8. Do boju Zakon Marii
9. Bierz mój miecz i masz
10. + i -
11. Moja obawa (bądź a klęknę)
12. Psychodela
13. Bez wyjścia


Słucham Osiaka w jakimś radiu wrocławskiej polibudy, więc zakładam temat o płycie, która go nie ma, choć dawno powinno być inaczej, a do tego jestem jedyną osobą, której album ten zawdzięcza w ogóle obecność w ostatnim rankingu, bo nikt inny na nią zagłosować nie raczył.
Muzycznie piękna ta płytka, od czysto technicznej roboty po przenikanie się i integrację wpływów muzycznych. Od polskiego punku, przez Cypress Hill, po klasyczny NY - w końcu dla całego pokolenia raperów w Polsce Illmatic to Biblia, ale też wyraźne jest zahaczanie o południe - lata temu pamiętam, że gdzieś w wywiadzie Martensowie propsowali south uznając go za skrajnie niedoceniony, trochę się od tego czasu pozmieniało :D
Ciekawe rzeczy się pojawiają na Księdze od strony wokalnej: jakieś proto adliby, modulacja głosowa, backgroundy, wokalizy, do tego idealnie pasująca tu śląska polszczyzna z przesuniętą artykulacją samogłosek - owszem, sfunkcjonalizowane na płycie do wyrażania klimatu psychohardcoru, ale nie zmienia to faktu, że są to rzeczy wyprzedzające polską scenę o ponad dekadę. W zasadzie określiłbym Księgę jako polski proto-trap*.
Niestety wylał się hejt, chłopaki zaczęły nawijać klasycznie (dla nich dobrze ofc, Polska tradycyjnie nie gotowa) i taką awangardę muzyczną w PLHH chuj strzelił. Zaraz później spierdolił się szeroki śląski rap, została sama ścisła czołówka, później i resztę chuj strzelił i już ostatecznie nie miał kto tego ciągnąć dalej. A obecnie największe liczby ze Śląska trzaska Kleszcz :bag:
Kończąc już zapraszam do wymiany opinii o tej wspaniałej płycie w całości opowiadającej o lęku egzystencjalnym w okresie dorastania w transformacyjnej Polsce.
Całościowo 9,5/10, tylko ta zjebana Psychodela z od zawsze beznadziejnym Rahimem do wyjebania
*zostawmy na boku kwestię perkusji

Spoti:
Spoiler
Kaliber 44 - Magia i miecz (promomix)
Spoiler
Awatar użytkownika
badi
BIZNESMENEL
Posty: 4805
Rejestracja: 27 maja 2019, 11:13

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: badi »

propsik za temacik :bowdown:
Awatar użytkownika
Finesta
Posty: 849
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:01

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: Finesta »

Przecież Psychodela jeden z lepszych utworów na płycie :roll:
Awatar użytkownika
szpilman
♓︎
Posty: 4642
Rejestracja: 17 kwie 2019, 15:26

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: szpilman »

Klasyk-ciekawostka.

Odpaliłem teraz kilka utworów i takie trochę meh :dunno: a kiedyś bardziej się podobało. Chociaż kawałek Bierz mój miecz nadal robi na mnie wrażenie. No i bit w nasze mózgi jest przepiękny.
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
Obrazek
Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: przedszkolanek »

Finesta, może się trochę nieprecyzyjnie wyraziłem
numer został koncertowo zepsuty przez Rahima i kilku jego ziomków jeszcze, dlatego zaniża ocenę,
jakby wyrzucić ten numer (albo też same fity) to byłoby 10/10 ode mnie
lysy
Posty: 1001
Rejestracja: 12 maja 2019, 18:03

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: lysy »

cały kaliber przypomina mi gimnazjum. co ciekawe, płyta jest całkiem słuchalna, czego nie można powiedzieć o wielu rzeczach sprzed 1998. solówka daba i więcej szmalu 2 moje ulubione, rahim też nie był jakiś zły tutaj
zdaje się, że to DJ 600V powiedział o księdze tajemniczej, że brzmi jak disco relax, bo nie była na samplach :D
Awatar użytkownika
Rupert
Bodo
Posty: 4674
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:36

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: Rupert »

Nigdy nie mogłem zajarac się tą płytką :dunno:

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[size=10 pisze:jebanaplujdupa[/size] post_id=564758 time=1632312420 user_id=236]
mocno przeceniony post ruperta
Awatar użytkownika
instinkt
Moderator
Posty: 6876
Rejestracja: 17 kwie 2019, 12:29

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: instinkt »

lubie ten album
ze względu na swoją specyfikę przetrwał próbe czasu jak nic innego z albumów wydanych w PL przed 2000 - w sumie każdy album Kalibra nadal daje rade
chociaż wsadzanie go do ścisłej topki to chyba lekka przesada, tak do top 15-20 jak najbardziej można rozważyć
Awatar użytkownika
2rzyn
Posty: 8627
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:42

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: 2rzyn »

Piekna plyta. Najwiecej sluchalem w czasach liceum. Genialny czas...
A psychodele bardzo lubie.
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.

https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4097
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: Luxair »

Aaaatak nastąpił błyskawicznie...

Nie no, skrajnie awangardowe to było w czasach gdy polski rap albo robił gangsterkę albo kopiował Cypress Hill i Funk Doobiest. Cośtam niby było wspominane o inspiracjach Gravediggaz i że psychodelę pierwsi sobie wymyślili chłopaki z 3-X-Klanu; tak czy siak, było to masakryczne novum. Legendarne składanie bitów na Amidze na 8-bitowych samplach które częściowo weszły na album, title theme z Miami Vice puszczony od tyłu, cuty ze słuchowisk dla dzieci ("Calineczka" chyba)...
Niestety wylał się hejt, chłopaki zaczęły nawijać klasycznie
I bardzo dobrze, bo na dłuższą metę wydzieranie się i non-stop modulowanie głosu od niskiego do wysokiego i z powrotem męczy, zwłaszcza u Daba. "63 minuty" to ich opus magnum jednak.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
lysy
Posty: 1001
Rejestracja: 12 maja 2019, 18:03

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: lysy »

dla mnie z kolei 3:44 to ich opus magnum i jest bardzo wysoko na mojej liście polskiego rapu. może nie top5, ale o top10-15 można by pomyśleć. 63 minuty nigdy mi nie pasowało poza świetnym filmem. myślę, że dobrze im zrobiło rozstanie się z magikiem, bo ten lepiej się odnalazł w paktofonice, a chłopaki mogli sobie uprawiać swój luzacki styl
Luxair pisze: 19 cze 2019, 11:11 i że psychodelę pierwsi sobie wymyślili chłopaki z 3-X-Klanu
to chyba było tak, że chłopaki byli w zasadzie jedną ekipą ziomeczków i wymyślili to razem
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4097
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: Luxair »

lysy pisze: 19 cze 2019, 11:25 dla mnie z kolei 3:44 to ich opus magnum i jest bardzo wysoko na mojej liście polskiego rapu.
3:44 miało beznadziejne skity, WSZ i CNE i - poza Konfrontacjami - tematykę codzienną: pieniądze, blanty, imprezy. Wolałem jak byli kompletnie odjechani.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
lysy
Posty: 1001
Rejestracja: 12 maja 2019, 18:03

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: lysy »

fakt, te skity zawsze wkurwiają. ale co do tematyki, dab i joka zachowali echa swojego dawnego stylu i narracji, więc i tak brzmi to dość oryginalnie, nawet jeśli tym razem bardziej przyziemnie. no i należy pamiętać, że w momencie wydania płyty sensowny polski rap istniał dopiero od paru lat ;)
CzasemJebneSobie
Posty: 157
Rejestracja: 25 kwie 2019, 23:02

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: CzasemJebneSobie »

­­­­
Ostatnio zmieniony 10 lip 2021, 19:47 przez CzasemJebneSobie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: przedszkolanek »

z którego roku jest to video?
e: dobra znalazłem 2011
Awatar użytkownika
ricky
Posty: 880
Rejestracja: 22 kwie 2019, 17:21
Lokalizacja: Bełchatów

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: ricky »

dla mnie to najlepsza płyta Kalibra (choć również nie dziwię się jak ktoś mówi tak o drugim krążku), jarałem się w podstawówce, teraz też bym się zajarał i darł ryja cytując wszystkie teksty z pamięci. te bity w ogóle :bowdown: rozumiem, jeśli ludzie twierdzą, że to zbyt odjechane było, ale moje serce zostaje jednak przy "KTP"
FUCK OFF MR LAHEY
Awatar użytkownika
jkravo
Posty: 992
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:42
Lokalizacja: Breslau

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: jkravo »

tede klasycznie wkurwiony że to o nim nie robią programu
vel Krzykacz
Dołączył(a): 05 Lutego 2010
lysy
Posty: 1001
Rejestracja: 12 maja 2019, 18:03

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: lysy »

tede już w 1998 po nich jechał
Awatar użytkownika
2rzyn
Posty: 8627
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:42

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: 2rzyn »

a Numer raz jak zwykle nie zna tutułu płyty
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.

https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Awatar użytkownika
ricky
Posty: 880
Rejestracja: 22 kwie 2019, 17:21
Lokalizacja: Bełchatów

Re: Kaliber 44 - Księga Tajemnicza. Prolog (1996)

Post autor: ricky »

jkravo pisze: 19 cze 2019, 18:34 tede klasycznie wkurwiony że to o nim nie robią programu
akurat Tede był na tej liście i to dość wysoko jak dobrze pamiętam
FUCK OFF MR LAHEY
ODPOWIEDZ