O.S.T.R.
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: O.S.T.R.
Ja np. chyba najbardziej lubię "Jazzurekcję" chociaż nie wiem czy to popularna opinia. Muzycznie ten album jest najlepszą rzeczą wyprodukowaną przez Ostrego, flow z kosmosu - szczyt formy, no i przejarane teksty gdzie lepiej nie szukać sensu za długo, o skreczach gryzących dywan przeszły do klasyki wiadomo, ale jest też parę poważnych utworów.
Re: O.S.T.R.
ja również polecam Jazzurekcje bo są tam najlepsze bity, no i oczywiście Jazz w wolnych chwilach gdzieś OSTR osiągnął maksimum jeśli chodzi fajność tekstów.
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
Re: O.S.T.R.
Jazzurekcja mistrz, ale ja też uwielbiam 7, gdzie podszedł trochę inaczej do produkcji, użył innych narzędzi. w ogóle świetnie się wraca do tych płyt, bo muzycznie to się w ogóle nie starzeje i jest nadal niezwykle jakościowe.
Re: O.S.T.R.
mniej więcej, ja bym powiedziałem, że do jtts same kozackie płyty, a ocb już taka chujoza pół na pół
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Re: O.S.T.R.
Moja ulubiona to chyba Hollyłódź bo ma fajny luzacki klimat
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: O.S.T.R.
w sumie jednyną rzeczą, którą od ostrego jestem w stanie kupić w całości (przy wzięciu poprawki, że to już ramota) to masz to jak w banku (chociaż nie jest to idealne w żadnej mierze) - na tej samej zasadzie na jakiej ciekawsze jest dla mnie jakieś tam sslp, gdzie eminem się kształtował niż dojrzałe już mmlp
na późniejsze rzeczy to już się krzywię bardziej niż na płyty bedoesa
na późniejsze rzeczy to już się krzywię bardziej niż na płyty bedoesa
Ostatnio zmieniony 24 sty 2021, 19:36 przez przedszkolanek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: O.S.T.R.
No niestety, ale to jest jedna z tych opinii, po których rozumiem, czemu ktoś napisał, że lubisz przypierdolić kontrowersyjnie na siłę. No offence
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: O.S.T.R.
no oldschool proszę ja ciebie 140 minut na jazz w wolnych chwilach, jak to niby przesłuchać
Re: O.S.T.R.
Co to jest 140 minut dla kogoś kto przesłuchuje 20 albumów dziennie
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
Re: O.S.T.R.
na trzy razy
ja przy płytach na ok. 20 tracków zawsze dzielę na 2 i pomiędzy nimi odsłuchuję inne, polecam taki styl życia w 2021 roku
ja przy płytach na ok. 20 tracków zawsze dzielę na 2 i pomiędzy nimi odsłuchuję inne, polecam taki styl życia w 2021 roku
Raptowny pisze: Duchowo? 10lat ćpania może człowieka oświecić, ale nie gadajmy o duchach
Re: O.S.T.R.
przyznam że robiłem jakiś czas temu podejście do dyskografii ostrego i nie dałem rady
a fotka rozpierdol
a fotka rozpierdol
Re: O.S.T.R.
No i jeszcze warto spojrzeć na Ostrego od strony producenckiej. Według mnie wyrobił sobie bardzo charakterystyczny styl przez lata. Trochę te romanse z elektroniką z czasów Killing Skills mi nie leżały, zwłaszcza w schyłkowej fazie, ale mimo to dla mnie takie TOP10 producentów w Polsce. Bardzo lubię jego bity. Mega polecam na przykład produkcje z płyty Afrontów Już takich nie robią. Rok 2002, a Ostry tam dał sztosowe bity.
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: O.S.T.R.
Albo "Miejskie wibracje", album Familii HP w całości wyprodukowany przez Ostrego, czysty Nowy York i najtinsny, pięknie płynie.
Re: O.S.T.R.
Trochę nie rozumiem zajawki na jwwch, jesli się nie skupiać za bardzo to może se gdzieś tam poplumkać chwile w tle, ale jednak pełne 140 minut tekstów rodem ze słynnego freestyle w Giżycku, kompletnie bezsensownego bełkotu zjaranego ziomeczka typu "manifestuj/szwed juz/wiesz tu/zjedz bób" to dla mnie bastion nie do zdobycia. Rozumiem, że cały album byl nawiniety na free? Bo chyba żaden papier by tego nie przyjął
Re: O.S.T.R.
Tabasko, HollyŁódź, Jazzurekcja moje top3 Ostrego
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: O.S.T.R.
Początek, Rap po godzinach, Z-łodzi-eje, Gangsterskie opowieści, Nic pod publikę, Kiedy mnie z tego zabierzesz, Samotność..
Re: O.S.T.R.
nie no Blok znośny, ale miażdżąca wiekszosc plyty mi sie zlewa w randomowy bełkotliwy ciąg skojarzeń "chwila prawdy, zyla dasz mi? W stylach dar tkwi" albo "Oldschool ortofon, postój pod strofą" i tak przez ponad 2 godziny, tematycznie i tekstowo to jest jakaś kompletnie wyblakła mutacja rapu o rapie, gosciu po prostu plótł co mu slina na jezyk przyniesie, byle tylko jakieś słowo brzmiało podobnie do wypowiedzianego przed chwilą, rozumiem konwencje ale na rozpietosci 140 min jednak troche męczy