ŚLIZGAWKA

każdy miesiąc zwłoki z nowymi rzeczami działa na jego niekorzyść. Młody fan szybciutko się przestawia. Jeśli nie wróci z czymś naprawdę grubym, co nabije ze 15 milionów wyświetleń, będzie mu trudno. Jego płytka przejdzie tak cicho w świadomości lwiej części jego fanów ( 13-16 ) jak przeszedł Młody Książe od White'a 2115

ciekawsi na teraz - wiktor z wwa, frosti rege, major spz, chłopaki z tuzzy, ćpajstajl, można ciągnąć dalej
ciekawsi wcześniej - całe środowisko h&m i gm2l (poza dihem) i jakby się pomyślało trochę, bo się jeszcze znalazło

mario995 pisze: ↑16 sty 2020, 19:07 jak przeszedł Młody Książe od White'a 2115

bez przesady, eleganckie wyświetlenia na yt, do tego gdyby sb nie spierdoliło i przesłało wyniki do olisu na czas byłaby 1 (a wyszła 2 w drugim tygodniu)

Myślę, że nikt z wyżej wymienionych przez Ciebie nie wywiera takich emocji przy nowym kawałku, zapowiedzi płyty imo.

może, ale to jest inna kategoria niż najciekawszy
chociaż jest jeszcze belmondziak i ten w każdej kategorii przebija quebe więc z czym do ludzi

przedszkolanek pisze: ↑16 sty 2020, 19:23 ciekawsi na teraz - wiktor z wwa, frosti rege, major spz, chłopaki z tuzzy, ćpajstajl, można ciągnąć dalej

Ciekawsi dla ciebie ale nie ciekawsi dla ludzi którym bliżej do popu i innych gatunków muzyki, dla których rap stał się przystępny właśnie ze względu na to że niewschool nie przypomina tradycyjnego obrazu tej muzyki. Dla kogoś takiego emocjonalny Quebonafide przystępny dla ludzi w zasadzie w każdym wieku do tego mający interesującą otoczkę tatuaże niepowiązany z ulicą jest czymś ciekawym i jeszcze długo (to się okaże) będzie, ale stawiam że to nie ostatni diament Que. Sam fakt odsunięcia się w cień na rok czy ile to trwa jest zagrywką która tę ciekawość pobudza bo ciągle jest niedosyt związany z jego twórczością.

przedszkolanek pisze: ↑15 sty 2020, 19:46

oldschool pisze: ↑15 sty 2020, 17:32 A czy jest ktoś taki jak ja kto ma totalnie wyjebane czy ten gość jeszcze coś zarapuje czy nie, bo w obecnej chwili jest masa ciekawszych raperów?

oldschool pisze: ↑15 sty 2020, 17:48 Mam totalnie gdzieś, czy on coś jeszcze wyda, nie zauważam zupełnie jego nieobecności na scenie. Tak samo nie czekam na Białasa, dla mnie może sobie dalej prowadzić wytwórnię i nie rapować. Żadna płyta Quebo/Białasa nie znalazłaby się obecnie w moim TOP 50 polskiego rapu, może nawet w TOP 100, uważam, że są mega przeceniane.

o to to

imo quebo jest na najlepszej drodze do zostania polskim lil waynem który nikogo, rok temu bym jeszcze tak nie napisał, po tymku i wystrzeleniu bedoesa, łajta już tak
ale zobaczymy

500k Cartera V w pierwszym tygodniu to nikogo?

no akurat tuzza, czy wiktor do popu nie mają daleko, a że "można ciągnąć dalej" to i kilka takich stricte popowych by się znalazło
a dwa - nie twierdzę, że on nikogo nie interesuje w tej chwili, ale że powoli jego kariera zmierza w tym kierunku - to tak dla jasności

koniec - ale zapowiedzi następnego albumu wszyscy olali, a ogólne rozczarowanie carterem było spore jak dobrze pamiętam

przedszkolanek pisze: ↑16 sty 2020, 19:35 ...

Ale ty bzdury wypisujesz, najbardziej wyhajpowany polski raper ma wypasc z obiegu, bo od poltorej roku nie nagral albumu, do tego te porownanie do lil wayna, ktore ma wydzwiek, jakby mial skonczyc jak przegrany, 99% raperow na swiecie marzy o pozycji w jakiej jest aktualnie carter. Jest odwrotnie, to dobry znak, ze nie wydaje tasmowo plyt, tym bardziej przemawia przez to fakt, ze na ostatnich projektach forma byla nieco slabasza.

prawda jest taka ze quebonafide jest najpopularniejszym polskim artysta okolo hip hopowym i nawet jakby wydal album po czesku albo acapella to zdobylby jedynke na olisie

dla jasności po raz drugi:
być na najlepszej drodze do nikogo =/= nikogo

nerka pisze: ↑16 sty 2020, 20:21 99% raperow na swiecie marzy o pozycji w jakiej jest aktualnie carter

ale co to ma do rzeczy

ma to do rzeczy, że stawiasz tezę w której Que jest na najlepszej drodze do tego by nikogo nie obchodzić, czyli w miejscu gdzie chciało by być 99% raperów. Ale rozumiem, ta teza jest twoja i tylko twoja, (bo nikt inny się z nią nie zgadza) więc walcz dzielnie.

ps. poczekajcie jeszcze z miesiąc, tak mi się wydaje:)

przedszkolanek pisze: ↑16 sty 2020, 20:33 ...

No przeciez podbijasz opinie, ze quebo w koncu nie bedzie obchodzi nikogo i jako kontrprzyklad wymieniasz takie tuzy jak cpajstaj, ktory moze i stylowy, ale to on #nikogo i z reszta calkiem slusznie, pare walkow im sie udalo, natomiast reszta balansujaca na granicy beki z lokalnych, dalej frosti i major, prawilniacy, ktorzy przy quebo sa prostaccy, inny target. Tuzza? W czym oni niby sa ciekawsi? W kopiowaniu autotuna? No w tym sie zgadzam.
Zaden z nich nie ma podjazdu do Que biorac pod uwage jego caloksztalt i potencjal jako rapera, ello.

nerka pisze: ↑16 sty 2020, 20:50 podbijasz opinie, ze quebo w koncu nie bedzie obchodzi nikogo i jako argument wymieniasz takie tuzy jak cpajstaj, ktory moze i stylowy, ale to on #nikogo....itd.

przecież to się akurat odnosiło do twierdzenia, że queba jest najciekawszym raperem, a nie że nikogo
jak już ktoś chce dyskutować, to najpierw imo powinien przeczytać do czego się odnosi
inna sprawa, że twoja ocena, wybiórcza zresztą po pierdolenie

suraks pisze: ↑16 sty 2020, 20:27 prawda jest taka ze quebonafide jest najpopularniejszym polskim artysta okolo hip hopowym i nawet jakby wydal album po czesku albo acapella to zdobylby jedynke na olisie

Otóż nie, są nimi Problem i Taco.

Przedszko spotkalem cie na miescie i zrobliem foto z przyczajki https://imgur.com/a/Gt9eMko

Gościu co wypierdolił z CV tutaj hahahahaha, te jego 5,5k postów to wszystkie takie? XD

Wyraził tylko swoje zdanie i jak to widzi. I trochę szacunku, 5,6k postów nie bierze się znikąd. Ten gość to jest pierdolona kopalnia muzyki i możesz mu buciki czyścić w tym temacie.

przedszkolanek pisze: ↑16 sty 2020, 19:23 ciekawsi na teraz - wiktor z wwa, frosti rege, major spz, chłopaki z tuzzy, ćpajstajl, można ciągnąć dalej
ciekawsi wcześniej - całe środowisko h&m i gm2l (poza dihem) i jakby się pomyślało trochę, bo się jeszcze znalazło

co ty wymyślasz chłopaku

daveyo pisze: ↑17 sty 2020, 0:27 Wyraził tylko swoje zdanie i jak to widzi. I trochę szacunku, 5,6k postów nie bierze się znikąd. Ten gość to jest pierdolona kopalnia muzyki i możesz mu buciki czyścić w tym temacie.

Nie żebym się przypierdalał do przedszkolanka bo lubię i szanuje posty, no ale ten daveyo jest za mocny

No akurat wtedy słuchałem Kabe i agresja we mnie wleciała, ale podtrzymuję te słowa nawet teraz przy odsłuchu najnowszego albumu Maty.