Quebonafide
Re: Quebonafide
Próbowaliście kiedyś wyjąć kije z dupy?
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
Re: Quebonafide
Przecież to jest w ogóle nieśmieszne xD chum0r który śmieszy jedynie chyba Krzy Krzysztofa
Re: Quebonafide
:v
jestem chłodny jak gucci la flare, z ciebie żaden la flame
dead problem - la flare
dead problem - la flare
Re: Quebonafide
Jeżeli to miało być śmieszne to spoko, ale dla mnie to on se po prostu siedzi, nudzi mu sie i se twittuje jakieś kompletnie randomowe rzeczy jak 70% twittera. Dla mnie to coś co przewijasz po przeczytaniu i za sekunde zapominasz. Na pewno nic na tyle żeby się spinać i pisać posty o tym
Belmondo pisze:Jestem człowiek demolka
Życie to ślizgawka, twoje życie to parodia
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 19 kwie 2019, 13:08
- Lokalizacja: TEDE - CHILLWAGON
Re: Quebonafide
EJ NIE CHODZI O TO ZE PISZE TO Z TRAPFONA U SWOJEJ MAMY CZY TO PROWO, CZY WYSKOCZY PRZEBRANY ZA TAKO HEMIGEJA. CHODZI O TO, ŻE ZIOMO CIAGNIE PROWO Z CZASÓW SPRZED JEBANEJ PIERWSZEJ FALI PANDEMII, A KMWTW ŻE ON OD JAKICHŚ 5 LAT WSPOMINA O ALBUMIE Z ZAGRANICZNYMI GOŚĆMI I NA PEWNO TACONAFIDE DWUJKA WPADNIE. Dosyć tej lameriady kurwa.
tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60tedashi60
Re: Quebonafide
Quebo na serio idzie na studia medyczne? Ciekawe w jakim mieście?
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 22 mar 2021, 12:08
Re: Quebonafide
Ciekawe gdzie wynajmie pokoj jak prawilny studenciak
Re: Quebonafide
Niby idzie na neurobiologie, a ta jest chyba tylko w Krakowie na studiach I stopnia, wszędzie indziej tylko magisterka.
Re: Quebonafide
Mnie się zrobiło autentycznie smutno, bo jestem jego fanem od 2013 roku, kiedy to przeczytałem o nim na ślizgu i w sumie z dupy zamówiłem Eklektyke, bo chłopaki propsowali. Dzięki ślizgerzy, to dzięki wam mam dzisiaj tego białego kruka na półce. Pamiętam, że jak pierwszy raz odsłuchałem ten mixtape to oszalałem. Na tamten czas to naprawdę była przełomowa rzecz. Dużo nowoczesnych jak na tamte lata podkładów (na skalę Polski oczywiście), ciekawe teksty nawinięte szybkim flow młodego wkurwionego Que. No i zajebiste gościnki, 3-6, Tomb, Białas, Muflon, Diset, Danny. Z ogromnym sentymentem wracam do tego albumu, bo to dla mnie jedna z ważniejszych polskich rapowych płyt, chociaż nie zestarzała się zbyt dobrze.
Od tamtej pory tak do Taconafide byłem wielkim fanem Que, kibicowałem mu mocno, pamiętam pierwszą falę popularności gdy wyszła Euforia z Pawbeatsem, pamiętam też niestety jedyny jego koncert na którym byłem, a było to w 2015 i wspominam go bardzo dobrze. Szkoda, że w kolejnych latach nie udało się go zobaczyć na żywo, bo to prawdziwy MC z krwi i kości, a repertuar miał ciekawy.
Taconafide średnio mi siadło, chociaż Taco też lubię słuchać, natomiast płytą Romantic Psycho mi wszystko Kuba odkupił- nie kupuję całości, natomiast niektóre kawałki (np. ten z Kiełasem) katuję do dziś.
Ta jego wspomniana przez kogoś egzaltacja od początku mnie ujęła, sam jako wrażliwy typ gdzieś zawsze się z nim utożsamiałem z tą emocjonalnością. Oczywiście- czasami w moim odczuciu było tego za dużo.
Niestety, ale ta scena straciła najbardziej barwną i oryginalną postać, jaką ją wspóltworzyła.
Myślę, że nawet jeśli Que wróci, to po prostu jako Kuba Grabowski czy tam Młody Grabus, to co ma nagrane puści jeszcze pod starą ksywką i tyle. Powodzenia na studiach.
Od tamtej pory tak do Taconafide byłem wielkim fanem Que, kibicowałem mu mocno, pamiętam pierwszą falę popularności gdy wyszła Euforia z Pawbeatsem, pamiętam też niestety jedyny jego koncert na którym byłem, a było to w 2015 i wspominam go bardzo dobrze. Szkoda, że w kolejnych latach nie udało się go zobaczyć na żywo, bo to prawdziwy MC z krwi i kości, a repertuar miał ciekawy.
Taconafide średnio mi siadło, chociaż Taco też lubię słuchać, natomiast płytą Romantic Psycho mi wszystko Kuba odkupił- nie kupuję całości, natomiast niektóre kawałki (np. ten z Kiełasem) katuję do dziś.
Ta jego wspomniana przez kogoś egzaltacja od początku mnie ujęła, sam jako wrażliwy typ gdzieś zawsze się z nim utożsamiałem z tą emocjonalnością. Oczywiście- czasami w moim odczuciu było tego za dużo.
Niestety, ale ta scena straciła najbardziej barwną i oryginalną postać, jaką ją wspóltworzyła.
Myślę, że nawet jeśli Que wróci, to po prostu jako Kuba Grabowski czy tam Młody Grabus, to co ma nagrane puści jeszcze pod starą ksywką i tyle. Powodzenia na studiach.
Re: Quebonafide
Ale czemu ci jest smutno, nie powiedział przeciez że ma raka i umrze za pół roku. Chłop ma 30 lat, a jego drugie imie to prowo. Serio łyknąłeś że zakończył karierę ? Może nie nagra nic przez rok - dwa ( czyli kurwa jak do tej pory), ale śmiem wątpić że zakończył kariere
Re: Quebonafide
Wiem, że nie zakończył kariery, natomiast Quebonafide jako postać przestaje istnieć. Ja wiem, że dla większości to jest beka, zmiany ksyw, kończenie kariery a potem wracanie, natomiast ja wiem, że w jego przypadku to nie jest coś w tym stylu. Jak promował Romantic Psycho też nie wierzyłem w tę przemianę, ale nie hejtowałem go jak duża część, moim zdaniem spoko pomysł na promocję.
Może to świadomość tego, że mocno się postarzałem tak jak Kuba (jesteśmy prawie równolatkami) wzbudza we mnie taką refleksję i nostalgię
Może to świadomość tego, że mocno się postarzałem tak jak Kuba (jesteśmy prawie równolatkami) wzbudza we mnie taką refleksję i nostalgię
- Moltisanti
- Posty: 3632
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: Quebonafide
Widze że słuchacz ma krótką pamięć to ja tylko przypomnę że on chyba jakiś niecały rok temu napsial że kończy karierę muzyczną quebonafide po czym nagrał X numerów jako quebonafide i zagrał x koncertów jako quebonafide
- nihil Novi
- Posty: 1533
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 19:16
Re: Quebonafide
niby kiedy? xD przeciez nic takiego nie mowil, dopiero ta trasa została zapowiedziana jako "ostatnia trasa Quebonafide", faktycznie bylo to niecaly rok temu ale wtedy bylo powiedziane tylko tyle co wyzej. nie wyszedl w tym czasie zaden numer. dopiero po tej trasie, ktore sie skonczyla, wystawil to oswiadczenie w ktorym mowi cokolwiek więcejMoltisanti pisze: ↑09 cze 2022, 13:07 Widze że słuchacz ma krótką pamięć to ja tylko przypomnę że on chyba jakiś niecały rok temu napsial że kończy karierę muzyczną quebonafide po czym nagrał X numerów jako quebonafide i zagrał x koncertów jako quebonafide
Re: Quebonafide
refren bit quebo wyciąć i idealne
-
- Zbanowany
- Posty: 46
- Rejestracja: 26 maja 2022, 19:35
Re: Quebonafide
Szczerze, współczuję jak Quebonafide jest dla kogoś jakimś idolem i wychowywał się na jego rapie. Ale też nie dziwi mnie, że potem ci ludzie słuchają utworów Ekipy i Young Leosi jak gdyby nigdy nic. To Quebo był pionierem w dostarczaniu papki dla swoich fanów.
Quebonafide tym zasłynął w polskim rapie, że jako pierwszy zbudował swoją karierę w większym stopniu na wizerunku, ruchach marketingowych, performansach niż samej muzyce. Oczywiście to całkiem solidny raper jak na polskie warunki, można powiedzieć że pielęgnuje pewne wartości hip hopu a te obecne koncerty to jest zajebista zajaweczka i jak ktoś mówi że totalny chujak to przesada, niemniej mocno ograniczone możliwości wokalne dyskwalifikują go z grona jakiejś czołówki dla mnie. Krótko mówiąc, totalny przerost formy nad treścią. Nie można odmówić mu żyłki do biznesu, zrobił coś w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie, niemniej jak się spojrzy na dyskografię i jego realne umiejętności, to dziw bierze że potrafił to tak spieniężyć.
Quebonafide tym zasłynął w polskim rapie, że jako pierwszy zbudował swoją karierę w większym stopniu na wizerunku, ruchach marketingowych, performansach niż samej muzyce. Oczywiście to całkiem solidny raper jak na polskie warunki, można powiedzieć że pielęgnuje pewne wartości hip hopu a te obecne koncerty to jest zajebista zajaweczka i jak ktoś mówi że totalny chujak to przesada, niemniej mocno ograniczone możliwości wokalne dyskwalifikują go z grona jakiejś czołówki dla mnie. Krótko mówiąc, totalny przerost formy nad treścią. Nie można odmówić mu żyłki do biznesu, zrobił coś w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie, niemniej jak się spojrzy na dyskografię i jego realne umiejętności, to dziw bierze że potrafił to tak spieniężyć.