Tau/Medium
Re: Tau/Medium
Propsuję również tego posta, nie pamiętam zupełnie "Remedium" i "Restauratora", "On/Off" nie słuchałem, ale "Księga pszczół" była nawijkowo i bitowo bez zarzutu, tylko tekstowo właśnie mocno oazowa i z jakimiś durnymi storytellingami w stylu "wylało mi się piwo, to był znak, zacząłem wierzyć" i czasami słychać było u niego to neofickie, niezdrowe podejście, już u rapujących księży było mniej tak nachalnych tekstów, niemniej przymykając uszy na teksty, to naprawdę dało się tego słuchać, jakoś też nie odlatywał w te durne teorie z filmików, no i właśnie - też te filmiki znam raczej z nagłówków na glamrapie i starałem się to olewać, dzięki czemu nie byłem aż tak zrażony do niego.
Nie sądzę, by kończył karierę, raczej znowu zmiana ksywki, mam nadzieję, że nie dorobi do tego ideologii w każdym razie i nie wskoczy na poziom jeszcze wyższego fanatyzmu.
Nie sądzę, by kończył karierę, raczej znowu zmiana ksywki, mam nadzieję, że nie dorobi do tego ideologii w każdym razie i nie wskoczy na poziom jeszcze wyższego fanatyzmu.
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Tau/Medium
Tańczenie na tiktoku > jakieś swoje wysrywy
Sokół pierdoli podobne kocopoły, Kali to samo i jest spoko?
Zajebisty raper, który odleciał. Tyle.
Sokół pierdoli podobne kocopoły, Kali to samo i jest spoko?
Zajebisty raper, który odleciał. Tyle.
Re: Tau/Medium
Sokół pierdoli podobne kocopoły? co masz konkretnie na myśli, bo aż się zaciekawiłem.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 20 maja 2019, 19:03
Re: Tau/Medium
"Restaurator" i "On/Off" do zapomnienia, ale "Remedium" było intrygujące. Dość ważny był kontekst premiery tamtej płyty, to miał być pierwszy pełnoprawny album wydany po "coming-oucie". Pamiętam, że branża na to czekała, ale bardziej na zasadzie "będzie beka co", bo bardzo prawdopodobne było, że wyjdzie z tego totalnie kompromitujący autora "Grall" na sterydach.Jose pisze: ↑26 cze 2020, 16:13 Propsuję również tego posta, nie pamiętam zupełnie "Remedium" i "Restauratora", "On/Off" nie słuchałem, ale "Księga pszczół" była nawijkowo i bitowo bez zarzutu, tylko tekstowo właśnie mocno oazowa i z jakimiś durnymi storytellingami w stylu "wylało mi się piwo, to był znak, zacząłem wierzyć" i czasami słychać było u niego to neofickie, niezdrowe podejście, już u rapujących księży było mniej tak nachalnych tekstów, niemniej przymykając uszy na teksty, to naprawdę dało się tego słuchać, jakoś też nie odlatywał w te durne teorie z filmików, no i właśnie - też te filmiki znam raczej z nagłówków na glamrapie i starałem się to olewać, dzięki czemu nie byłem aż tak zrażony do niego.
Tymczasem jak dla mnie wybrnął. Było sporo neofickiego mamrotania, ale ten nieco sekciarski klimat był też umiejętnie rozładowywany lekkim humorem. Potrafił też na tym albumie różnicować treść, wychodzić poza banały, a ten ( https://youtu.be/0WyrD9TZSug?t=221 ) wjazd uważam za jeden z jego najlepszych wjazdów ever. Ogólnie znajdowanie zalet w tym albumie było zaskakująco łatwe, potem było znacznie gorzej, właściwie zamykały się one w standardowym pakiecie "bity & flow".
Jakby odkurzył stary warsztat i zaczął rozkminiać tematy "chrześcijańskie" na takim poziomie, na jakim rozkminiał teorie spiskowe na TRW, to bym brał.
Edycja: ... bo w tym momencie manifestów o jego nawróceniu słucha się dokładnie tak, jak Zeusowego coachingu, VNMowych historii o odstawieniu wina, czy Kękowego tatusiowania. Nie "czuję" tego, jest to totalnie nieprzekonujące.
Edycja 2: No bo, kurwa mać, po tylu płytach mógłby już pójść dalej niż jakieś ozaowe ogólniki które popycha się dzieciom w pierwszej podstawowej. Gdzieś na "Egzegezie 2" gadał że jara się historiami świętych, to niech zrobi z tego jakiś storytelling który wywoła dyskusję, cokolwiek. Tematy wokółreligijne to naprawdę głęboka studnia z której można długo czerpać, ale uparł się, że będzie jamesem bondem, agentem Jego Królewskiej Mości. Bez sensu.
- Hyperborea
- Posty: 100
- Rejestracja: 21 sie 2019, 19:35
Re: Tau/Medium
Ja też propsuję posty użytkownika @jasnejasne, jak również użytkowników @potter i @Jose. Zgadzam się z większością, co napisaliście.
Ale żeby było bardziej kontrowersyjnie, szczerze uważam, że "Graal" to najlepsza płyta Kowalczyka. Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek inny utrzymał tak wysoki poziom przez praktycznie całe dwupłytowe wydawnictwo, w zasadzie nie ma tam kawałków do wyjebania i wszystko składa się w spójną całość. Muzycznie to pieprzone arcydzieło, które moim zdaniem stoi nawet wyżej niż TRW czy "Egzegeza 2". W ogóle styl produkcji z całej płyty jest unikalny. Odnośnie samego rapu, to pod względem flow i techniki było wciąż bardzo dobrze, choć trochę zeszły chyba na drugi plan przy warstwie tekstowej. Teksty to najbardziej kontrowersyjna część płyty, jest tam dużo odlotów, ale Medium wtedy faktycznie taki był i czuł to, co tam powiedział. Ale przy tym całym radykalizmie trzeba przyznać, że było wciąż w pizdu ciekawych pomysłów na kawałki i te teksty były o czymś, wymagały jakiejś uwagi słuchacza, potrafiły zainteresować.
Aha, jeszcze jedno, na "Graalu" były też zajebiste featuringi.
A jako Tau nagrał kilka solidnych albumów, z których szczególnie podobała mi się "Egzegeza 2". Nie byłbym jednak tak hojny przy ocenie "Remedium" jak user @jasnejasne - niestety, uproszczenie tekstów po "Graalu" i pierwszej "Egzegezie" aż bolało. Po prostu zbiór banałów i truizmów, jak pisał bodajże Flint. Można by dyskutować, do kogo to było skierowane i na ile w ogóle przekonujące. Bitowo i rapowo było wciąż dobrze, ale też bolało, jaka było przepaść w nawijce między nim a Zeusem (który być może dał tam zwrotkę życia). W sumie podobnie było w przypadku "Restauratora" i "ON/OFF", ale jakoś mniej mnie to raziło - może dlatego, że miałem już mniejsze oczekiwania i zdałem sobie sprawę, że celem Taua nie był już artyzm i nagrywanie jak najlepszych płyt, tylko szeroko pojęte ewangelizowanie. No ale kawałek "Restaurator" był zajebisty - jakby Tau cały czas nagrywał w takim klimacie...
Ale żeby było bardziej kontrowersyjnie, szczerze uważam, że "Graal" to najlepsza płyta Kowalczyka. Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek inny utrzymał tak wysoki poziom przez praktycznie całe dwupłytowe wydawnictwo, w zasadzie nie ma tam kawałków do wyjebania i wszystko składa się w spójną całość. Muzycznie to pieprzone arcydzieło, które moim zdaniem stoi nawet wyżej niż TRW czy "Egzegeza 2". W ogóle styl produkcji z całej płyty jest unikalny. Odnośnie samego rapu, to pod względem flow i techniki było wciąż bardzo dobrze, choć trochę zeszły chyba na drugi plan przy warstwie tekstowej. Teksty to najbardziej kontrowersyjna część płyty, jest tam dużo odlotów, ale Medium wtedy faktycznie taki był i czuł to, co tam powiedział. Ale przy tym całym radykalizmie trzeba przyznać, że było wciąż w pizdu ciekawych pomysłów na kawałki i te teksty były o czymś, wymagały jakiejś uwagi słuchacza, potrafiły zainteresować.
Aha, jeszcze jedno, na "Graalu" były też zajebiste featuringi.
A jako Tau nagrał kilka solidnych albumów, z których szczególnie podobała mi się "Egzegeza 2". Nie byłbym jednak tak hojny przy ocenie "Remedium" jak user @jasnejasne - niestety, uproszczenie tekstów po "Graalu" i pierwszej "Egzegezie" aż bolało. Po prostu zbiór banałów i truizmów, jak pisał bodajże Flint. Można by dyskutować, do kogo to było skierowane i na ile w ogóle przekonujące. Bitowo i rapowo było wciąż dobrze, ale też bolało, jaka było przepaść w nawijce między nim a Zeusem (który być może dał tam zwrotkę życia). W sumie podobnie było w przypadku "Restauratora" i "ON/OFF", ale jakoś mniej mnie to raziło - może dlatego, że miałem już mniejsze oczekiwania i zdałem sobie sprawę, że celem Taua nie był już artyzm i nagrywanie jak najlepszych płyt, tylko szeroko pojęte ewangelizowanie. No ale kawałek "Restaurator" był zajebisty - jakby Tau cały czas nagrywał w takim klimacie...
Re: Tau/Medium
Ja również podbije że Graal to najlepsza płyta, dobrze że mam płytki i sobie odpale zaraz, tylko czemu ze spotify spadło A raczej wszystko sygnowane Medium
Re: Tau/Medium
Graal byłby dobry album, gdybym nie znał języka polskiego.
- Moltisanti
- Posty: 3640
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: Tau/Medium
Ta dyskusja i propsy są dziwne. Tak jakbym wjechał do wątku o nie wiem, Breiviku i pisał "nie rozumiem hejtów, przecież ten ziomek ma całkiem duże IQ" i wszyscy "no racja racja". Przecież nikt nie pisze że Medium robi muzycznie złe płyty, nikt chyba mu nigdy warsztatu nie odmawiał. Hejty dotyczą tego że jest jebanym kretynem i tu się wszyscy zgadzamy od początku, tak myślę
Re: Tau/Medium
Rowniez wysoko cenie sobie Graal. Muzycznie imo najlepiej wyprodukowana plyta w PL, szczegolnie Polkula Ksiezyca. Magia.
Wczesniejsza tworczosc przed Graalem to rzecz jasna Liga Mistrzow. Szkoda, ze doszlo do zmiany tworczosci Medium->Tau, bo Piotrek bez tych skrajnosci, odlotow, a pozniej banalow mial szanse byc dzisiaj numerem 1 w polskim mainstreamie. Bylo to widac jak na dloni po debiucie na legalu z TRW. Jako Tau miewal przeblyski i zadatki do powrotu dawnego stylu w utworach „Restaurator” czy na Egzegezie w „ul. Znakow Zapytania”, ale to raczej byly wyjatki od reguly. Razilo tez czeste odchodzenie od wlasnej produkcji. Dla mnie zupelnie nie zrozumiale, bo gosc jako producent tworzy niesamowita muzyke.
To, ze to nie koniec rapowania to raczej pewne. Czeka nas zmiana ksywki. Pytanie w ktora to pojdzie strone. Poprzednia dla jego tworczosci okazala sie sporym zjazdem. Jako Medium mial wszystko by rozjebac ta scene. Pytanie czy on to jeszcze czuje czy nie jest juz w stanie wyrzucic z siebie wiecej ponad te banaly, ktorymi nas raczyl przez ostatnich 7-8 lat. Jako sajko tworczosci Medium zaluje, ze facet przespal ten okres. Jak juz powyzej kolega wspomnial, nawet nie odchodzac od tych relifijnych tresci, mozna bylo to ubrac w lepsza forme i stworzyc z tego kilka mocnych albumow.
Wczesniejsza tworczosc przed Graalem to rzecz jasna Liga Mistrzow. Szkoda, ze doszlo do zmiany tworczosci Medium->Tau, bo Piotrek bez tych skrajnosci, odlotow, a pozniej banalow mial szanse byc dzisiaj numerem 1 w polskim mainstreamie. Bylo to widac jak na dloni po debiucie na legalu z TRW. Jako Tau miewal przeblyski i zadatki do powrotu dawnego stylu w utworach „Restaurator” czy na Egzegezie w „ul. Znakow Zapytania”, ale to raczej byly wyjatki od reguly. Razilo tez czeste odchodzenie od wlasnej produkcji. Dla mnie zupelnie nie zrozumiale, bo gosc jako producent tworzy niesamowita muzyke.
To, ze to nie koniec rapowania to raczej pewne. Czeka nas zmiana ksywki. Pytanie w ktora to pojdzie strone. Poprzednia dla jego tworczosci okazala sie sporym zjazdem. Jako Medium mial wszystko by rozjebac ta scene. Pytanie czy on to jeszcze czuje czy nie jest juz w stanie wyrzucic z siebie wiecej ponad te banaly, ktorymi nas raczyl przez ostatnich 7-8 lat. Jako sajko tworczosci Medium zaluje, ze facet przespal ten okres. Jak juz powyzej kolega wspomnial, nawet nie odchodzac od tych relifijnych tresci, mozna bylo to ubrac w lepsza forme i stworzyc z tego kilka mocnych albumow.
Re: Tau/Medium
Niby tak, ale z drugiej strony często widzę (niekoniecznie na SLGWK), że ludzie na ksywkę Tau natychmiastowo reagują beką, obrażaniem i xdddowaniem go. I tak, zgadzam się, że najczęściej mu się to należy, ale fajnie, że user jasnejasne przypomniał, że to dobry raper, bo niektórym się zapomniało.Moltisanti pisze: ↑28 cze 2020, 1:35 Przecież nikt nie pisze że Medium robi muzycznie złe płyty, nikt chyba mu nigdy warsztatu nie odmawiał. Hejty dotyczą tego że jest jebanym kretynem i tu się wszyscy zgadzamy od początku, tak myślę
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Tau/Medium
podbijam, że graal to jedna z najlepszych(jak nie najlepsza) polska płyta rapowa jeśli chodzi o produkcje.
o pózniejszej twórczosci sie nie wypowiem, bo słuchałem juz tylko wyrywkowo.
o pózniejszej twórczosci sie nie wypowiem, bo słuchałem juz tylko wyrywkowo.
Re: Tau/Medium
a rzeczywiście, kurwa coś mi się pojebało
to nawet gorzej
Re: Tau/Medium
propsy @jasnejasne za tego posta, ale beton pozostanie betonem, ja tam se już odpuściłem, bo rozmowa na poziomie "ugabuga tau radykał i fanatyk bo nawija o bogu" jest jałowa
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
- Moltisanti
- Posty: 3640
- Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11
Re: Tau/Medium
Gość zrobił "ugabuga tau radykał bo nawija o bogu" z ''ugabuga tau radykał bo mówi że śmierć milionów zwierząt to kara za istnienie ludzi orientacji seksualnej"
Należy się za taką usilną próbę bronienia popierdoleńsca ze swojej sekty. Księżą broniący pedofilów byliby dumni
Należy się za taką usilną próbę bronienia popierdoleńsca ze swojej sekty. Księżą broniący pedofilów byliby dumni
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: Tau/Medium
bardziej chodziło o aborcję, o to ile jest ich dokonywanych rocznie w australii, jeśli do tego pijeszMoltisanti pisze: ↑02 lip 2020, 21:21 Gość zrobił "ugabuga tau radykał bo nawija o bogu" z ''ugabuga tau radykał bo mówi że śmierć milionów zwierząt to kara za istnienie ludzi orientacji seksualnej"
no i Tau miał oczywko rację, i szkoda że już nie nawija bo to było ścisłe top polskich raperów, możliwe że nawet top 3 obok belmonda i jimsa
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Tau/Medium
Nowa płyta jeszcze w tym roku