Mata

[Yossarian]

Powiem tak: kawałek arcydzieło i to nie przesadzam, na wkurwie, świetny bit, nawijka klasa, super tekst, nie dupie Maryny, ale w dużej mierze o sobie i opisuje troche co się dzieje w tym zgniłym kraju rzucając nazwiskami, doceniam i szanuje. Klip klasa top

[joey]

^ brzmi jak tl;dr recenzji z newonce

[emcess]

biorąc pod uwagę poziom dziennikarstwa na newonce to może nawet cała recenzja

[PSZ]

Rozśmieszył mnie komentarz pod klipem: "W końcu moje pokolenie doszło do głosu" czy jakoś tak.

[rubinstein]

Boże, co wy tu pierdolicie niektórzy (rubinstein) za kretynizmy, to aż zęby bolą. Poziom debaty się obniża xD, synu to, że w reakcji na kurestwo wymierzone w jego i w jego ojca, typ, który ledwo zrobił maturę dosadnie zdissował Kurskiego i okolice, to jeszcze nie jest debata. On nie jest politykiem, publicystą, dziennikarzem i nawet nie próbuje debatować. Jako raper powiada wprost, żeby się od niego odpierdolili i tyle. I ma rację. Plus przestań Mata przeklinać, bo jesteś z dobrego domu i nie możesz, bo jakieś smutne typy w internecie czują dysonans i świąd waginy.

przeciez ja nie zaczalem o tej debacie, koleżko, tylko megablox. odpowiedzialem mu, skoro sprowadzil do tego poziomu.
smieszy mnie zachowanie dzieciaka, ktory wyglada jak statysta z 6 czesci harrego pottera (z domu ravenclaw/hufflepuff), ktory chcialby chyba byc tomaszem judymem polskiego hib-hoba, ale chyba zapomnial, ze nawet ten byl z biednego domu. z maturalnych inteligentów to blizej mu raczej do postaci Miętusa. tak, tak, niech robi więcej follow upów do ulicznego rapu, na pewno sobie zbuduje ten mityczny street credit, recytujac cala kasete molesty na pamiec.
wpierdalanie do kawałka swojego bardziej świętego od papieża tatuska też jest godne pozałowania. w ogole... czemu on to robi? bedoes mial zwyczaj dorzucania do kazdej swojej piosenki co najmniej kilku wersow o kupowaniu matce kwiatow za hajs z rapgry. tylko ze mamuska bedaosa medialnie jest nikim. pan profesor Marcin z kolei jest jednak kims znaczacym.do tego jest... szykanowany przez S Y S T E M (ktorego jest czescia, tylko w czasie terazniejszym ma niefart bycia po przegranej stronie). ciekawe czemu mata tak chetnie o nim wspomina, a tatusiek nawet nagral hot16.

Spoiler

gdy Osa krzyczy młodzi róbcie distroj, to róbcie jebany distroj, ale jak wam to powtarza typek z 1kk wyswietlen po 6h, który jest co najwyzej pionkiem polskiego liberalnego establishmentu, gdzie kręci się jego papcio, to imo kurwa xD i cos mi sie tu nie kalkuluje. uzytkownik jolo bardzo celnie zauwazyl: Ogólnie Mata się wbił w takie kręgi, gdzie nawet Quebo jeszcze nawet nie zawitał. i tu odsylam do spoilera po raz drugi.
potem przeczytajcie wywiad z Wojewódzkim i wejdzcie w spoiler po raz trzeci.

Konsultowałeś ten tekst z ojcem?
Powiedział, że zwrot literacki „Chuj ci w dziąsło”, podobnie jak zwrot „spierdalaj”, nie jest zwrotem, który zniesławia. Nie jest też namową do czynienia tego panu prezesowi.
slyszalem o ghostwriterach, ale legal-assistance-writer to juz dla mnie nowosc

[krakowski łotr]

Utwór „Patointeligencja” jest diamentowy [najwyższe wyróżnienie w przemyśle muzycznym – red.]. Do tego cała płyta też za jakiś czas będzie diamentowa.

diament w debiucie,
mi się wydaje czy Mata osiągnął jedną EPka w nielegalu i jednym LP to co Taco zajęło 5 albumów i 4 lata? (Trójkąt, Umowa o dzieło, Wosk, Marmur i Szprycer)
miał ktoś podobny wjazd do mainstreamu w polskim hip hopie co on?

[deska]

slyszalem o ghostwriterach, ale legal-assistance-writer to juz dla mnie nowosc

Żulczyka pozwali za nazwanie Dudy debilem, ja jakbym miał mieć takie wyświetlenia i jechać po ludziach z pisu to też bym wolał się upewnić czy nie skończę w sądzie

[Ave]

Nie no, przecież to się kurwa nie dzieje.
Chłopak nagrywa Patointeligencję. Wielu ludzi znajduje w tym coś świeżego, coś nowego, mniejsza czy chodzi o rap, treść, pochodzenie, nie bez powodu w rok strzelił 40 parę baniek.
Reżymowa telewizja wyciera sobie mordę wysługując się utworem, w którym nie padło żadne słowo na temat PiS-u, tylko po to, by obrzucić gównem "kasty", bo przecież każda okazja jest dobra.
Rok później Mata nagrywa Patoreakcję, czyli, o kurwa, reakcję na szum związany z kawałkiem, który latał wszędzie, mówił o nim każdy, chuj mnie obchodzi jak jeden z drugim nazwiesz establishment, jak nazwiesz kręgi, podaję fakty. (nie jest tak?)
I teraz uwaga, nagle pojawia się jeden debil z drugim, zarzucając wykorzystywanie status ojca do, kurwa, właśnie, czego właściwie? Co on, lody kręci na tym, że tatę wspomniał w utworze? Brakuje mu? Kurwa mać, jak można nie zrozumieć, że jak mu największe medium w kraju wjeżdża z imienia nazwiska na ojca, to ma święte kurwa prawo, by przez niespełna 6-minutowy utwór poświęcić obronie taty całe dwie linijki ("to święty człowiek"), ma święte prawo jebać TVPiS, ale może Ty jeden z drugim nie skumasz, bo Cię kurwa o 19:30 nie wytykają palcem przed milionami słuchaczy (nie wiem iloma, daję nawias, bo się przyjebiesz).

I kurwa chyba tylko na SLG można się dowiedzieć, że istnieje silna korelacja pomiędzy poziomem street creditu, a przychylnością środowiska w sprawie stosowania follow-upów, o niech mnie chuj

[joey]

ale to ty dzwonisz

[samir]

ale ty odpisujesz

[rubinstein]

Co on, lody kręci na tym, że tatę wspomniał w utworze? Brakuje mu?

co ja mu kurwa do portfela zagladam?
a nie rozumiesz ze jego ojciec to nie jest kurwa jakis byle stolarz czy murarz z okolicznej budowy? tvpis dalo pretekst, bo te ich materialy sa zenujace, to Matczak - tu zabawa w zgadnij ktory - odpowiedział. nieważne jakie były jego intencje, wazny byl doskonale znany kazdemu rezultat
i oczywiscie stało się to, o czym pisał goodstuff

To ze ma racje i odpowiada jako raper spoko co nie zmienia faktu ze dzien po singlu gdzie wiadomo jaki bedzie wydzwiek tak samo jak podniecenie celebrytow ktore mialo juz miejsce przy Patointeligencji ,udziela wywiadu w Polityce Kubie Wojewodzkiemu no kurwa skoro ty nie widzisz w tym marketingu to sam obnizasz poziom dyskusji

juz pomijajac ten marketing, bo w chuju to mam szczerze, ile on tam pcha miedzi do portfela, w chuju tez mam konflikt matczaki/po/kodowcy/wośpowcy vs pis. wkurwia mnie jedynie, ze jakis gałgan, jadacy na wozku tej KULTURY (xD) na doczepkę, swiadomie lub mniej rzuca prymitywne populizmy, a ludzie to łykają jak serdle. tymczasem """elity""" ciesza sie ze swojego pozytecznego idioty zanurzonego w nieprzeniknionej, nieokiełznanej jak dotad rapgrze.

[samir]

ale typie, ty nie masz tego w chuju szczerze więc o czym ty pierdolisz

[encrenoire]

Niektorym powyzej od natloku mysli na temat tego jak zracjonalizowac swoja niechec czy nienawisc widze przepala styki. Czytamy, ze nagle przeszkadzaja zarowno przeklenstwa w hip-hopie, ale przeszkadza tez mala ulicznosc Maty i studia jego taty. I przeszkadza zbyt dobra produkcja i zbyt slaba produkcja, zbyt infantylne i zbyt inteligenciackie, zbyt szczeniackie i zbyt pretensjonalne. Za duzo o swojej rodzinie i o sobie, ale tez za bardzo pozuje. Ze za duzo Batorego i za duzo "budowania street creditu przez follow upy".

A to cale udawanie jest zbedne. Na tym forum userzy normalnie rzucaja faszystowskie tresci przy aprobacie administracji. To user Rubin moze tez napisac, ze nie lubi Matczakow i protestow wprost, a nie budowac tu jakies teorie tego co "subkulturowo" akceptowalne i z jakiego dna trzeba byc, zeby odwolac sie do Rycha. Chyba, ze ta subkultura, czyli chyba najpopularniejszy gatunek muzyczny, ktorego sluchaja dzieciaki, ma ramy wyznaczane na slizgawce przez fanow gita Henka, to sorry.

Chyba, ze to udawanie to przed samym soba. Ale spokojnie, to forum osmiela. Poczytasz troche, to sie przesuna granice tego co akceptowalne. 'Zupelnie jak z przeklenstwami na marszach kobiet'. Odnajdziesz siebie w hyphopie.

A najbardziej z takich ludzi beda sie smiac ci ktorzy tworza te muzyke. Pezet, Bialas, Tede, Quebo, jakis Multi i inny Zabson, czy Ostr, wciskajac im balach. Gardzili tym albo od poczatku, albo od dawna. Niektorzy dalej udaja, a Mata prawie nie musi i sie tym bawi, a z ww juz nagral albo zaraz nagra, jak bedzie chcial.

[Moltisanti]

Ja tam numer propsuje ale osobiście bawi mnie to mieszanie fikcji z rzeczywistością, dokładnie tak samo jak u Bedoesa, ktory se nawinie że gonią go z nożami że policja go bije, że od roku nie pije, po czym okazuje się że ktoś kiedyś mu pogrozil nożem przez neta, policjant raz popchnął jego kolege, a on nie pije od roku nie licząc tam 5 wyjątków. I parę takich HARDCOROWYCH akcji daje mu material na dwie plyty.

Mata tak samo, ten wywiad z Kuba pokazuje ze on sam nie wie juz czy to wszystko to hiperbola, czy jednak chce utrzymywać że to wszystko to z pierwszej ręki, a może jednak ten co woził krysztal w aucie to kolega kolegi i to tylko zasłyszane w sumie tylko.

Taki Oskar dla przeciwienstwa stworzył taki wizerunek że słuchając jego opowieści mam w dupie czy narrator je przeżył, bo on nie robi EJ I TEN TYP STRZELAŁ I JA TO WIDZIAŁEM, Z PISTOLETU STRZELAL, WIDZIALEM TO EJ SERIOOO, bo nie to jest jego celem. No a mata i bedi to egocentryczni atencjusze i właśnie ich celem jest skupienie uwagi na sobie

[jogi]

Ale tu chodzi o tą KULTURĘ. 5 elementów. Nie rozumisz, że on to skalał bo jego tata to nie zwykły stolarz tylko ogrodowy stolarz amator co najwyżej z castoramy jakiejś kurwa Wasza mać brico marche... Do czego dążę... On jest z bogatego domu, gdzie kurwa pewnie jakieś pianino czy inny klawikord stoi w salonie przy tarasie i śpiewa pewnie kolędy na 1-go maja, a stary słucha jakiegoś smutnego jak pizda jazzu z Orleanu i wygląda jak jakiś kurwa Harry kurwa Potter z Hobbitonu kurwa i jego ziomki to kurwa banda cytrusów, ...już nie bananów, bo banan to się wstydzi swojego zbananowienia i nie wyłazi ze skóry jak stuleja z dupy, cytrusów, kurwa, kwaśnych i słodkich jednocześnie kurwa... do czego dążę... jakieś kurwa nic nie warte, brudne, polskie obrzydliwce... co Wy tu od rapu wiedzieć chcieć mieć? Jak na ulicy to on nie puszczał nielegali nigdy, okładki sam żadnej nie zrobił do cedeka, a walkman to on nie wie jak kasetę włożyć bo nie wkładał nigdy stulejarz jebany, kurwa pewnie ma casio a nie rolexa tutaj z białym cyfer blatem sky dweller od mojego ziomka z Kasablanki, pozdro Raszid, jestem na Giblartarze. Tali elli letnaul chai ledi al-skar walanzharat al-jadida lel 1 yurou kataa. Hehe. Do czego zmierzam... Jak ja słuchałem rapu z ziomkami z kaset zgrywanych z płyt z Berlina od ziomka z Częstochowy (pozdrawiam brat, Kommen Sie zu mir zum Tee. Ich habe Zucker und neue Gläser für 1 Euro pro Stück.), którego kuzyn jeździł na wymianę tam z ciuchami z Tuszyna, na tej wersalce za 500.000 starych polskich złotych słuchaliśmy... nie wiem ile to euro ale w chuj... to on wtedy nawet nie wiedział nic kurwa, bo był jebanym plemnikiem pewnie gdzieś w lewym jądrze swojego starego lawyera, kurwa. Dobra... On nie zna poważnych ludzi z tego świata. We Francji to był na nartach kurwa z cytrusami w Lezor, nie ganiał z Libańczykami towaru z St. Denis dalej na Marsylię, do Biaritz, St. Tropez a nawet international do Amsterdamu czy kurwa do Antwerpii skąd mam ten kajdan próba 712 od mojego ziomka z Paryża właśnie za jeden taki dill. Pozdro Żą Pier. Viens me voir pour le thé. J’ai du sucre et de nouveaux verres pour 1 euro pièce. dobra, co jawam będę pierdolił.

[rubinstein]

piękny strumień świadomosci, byku, widze ze jednak przeczytałes te bardzo glodna gasienice, tak jak zalecałem, i robisz w koncu literackie postepy
to teraz bierz sie za sto lat samotnosci, chyba jestes gotowy, zeby docenic

[mlody jelcz]

Ale tu chodzi o tą KULTURĘ. 5 elementów. Nie rozumisz, że on to skalał bo jego tata to nie zwykły stolarz tylko ogrodowy stolarz amator co najwyżej z castoramy jakiejś kurwa Wasza mać brico marche... Do czego dążę... On jest z bogatego domu, gdzie kurwa pewnie jakieś pianino czy inny klawikord stoi w salonie przy tarasie i śpiewa pewnie kolędy na 1-go maja, a stary słucha jakiegoś smutnego jak pizda jazzu z Orleanu i wygląda jak jakiś kurwa Harry kurwa Potter z Hobbitonu kurwa i jego ziomki to kurwa banda cytrusów, ...już nie bananów, bo banan to się wstydzi swojego zbananowienia i nie wyłazi ze skóry jak stuleja z dupy, cytrusów, kurwa, kwaśnych i słodkich jednocześnie kurwa... do czego dążę... jakieś kurwa nic nie warte, brudne, polskie obrzydliwce... co Wy tu od rapu wiedzieć chcieć mieć? Jak na ulicy to on nie puszczał nielegali nigdy, okładki sam żadnej nie zrobił do cedeka, a walkman to on nie wie jak kasetę włożyć bo nie wkładał nigdy stulejarz jebany, kurwa pewnie ma casio a nie rolexa tutaj z białym cyfer blatem sky dweller od mojego ziomka z Kasablanki, pozdro Raszid, jestem na Giblartarze. Tali elli letnaul chai ledi al-skar walanzharat al-jadida lel 1 yurou kataa. Hehe. Do czego zmierzam... Jak ja słuchałem rapu z ziomkami z kaset zgrywanych z płyt z Berlina od ziomka z Częstochowy (pozdrawiam brat, Kommen Sie zu mir zum Tee. Ich habe Zucker und neue Gläser für 1 Euro pro Stück.), którego kuzyn jeździł na wymianę tam z ciuchami z Tuszyna, na tej wersalce za 500.000 starych polskich złotych słuchaliśmy... nie wiem ile to euro ale w chuj... to on wtedy nawet nie wiedział nic kurwa, bo był jebanym plemnikiem pewnie gdzieś w lewym jądrze swojego starego lawyera, kurwa. Dobra... On nie zna poważnych ludzi z tego świata. We Francji to był na nartach kurwa z cytrusami w Lezor, nie ganiał z Libańczykami towaru z St. Denis dalej na Marsylię, do Biaritz, St. Tropez a nawet international do Amsterdamu czy kurwa do Antwerpii skąd mam ten kajdan próba 712 od mojego ziomka z Paryża właśnie za jeden taki dill. Pozdro Żą Pier. Viens me voir pour le thé. J’ai du sucre et de nouveaux verres pour 1 euro pièce. dobra, co jawam będę pierdolił.

za ładnie napisane, 5/bengal, następnym razem mniej znaków interpunkcyjnych i wielkich liter

[kosciey]

Cytrusy to idealne rozwinięcie poprzedniej epoki bananów. Banany poszły w pizdu, teraz mamy cytrusy kręcące się w swoich kręgach i we własnym sosie. Banan natomiast nie miał wyjścia, stary nakombinował, pobiegał w koszuli ale jakby nie było, jego kręgami ziomalskimi w większości nadal była polska robotnicza biedota. Cytrus kiedy słyszy że w 2006 roku płacono w Polsce ludziom 750 zl brutto na magazynie, nie wie co powiedzieć. To tak jakby mnie ktoś zapytał jak to było jeździć konno do szkoły. No kurwa nie jeździłem to nie wiem jak. Banan natomiast jak słyszał o tych 750zł brutto to jeszcze udawał że współczuje. Oczywiście jeśli miał resztkę godności i rozumu, nie rozjebanego przewagą finansową, czyli butami LA Gear zdobytymi na wycieczce do ciotki z Memmingen. Cytrus nie jedzie do RFN po buty. Buty zamawia przez internet. I taka jest różnica między tym co było kiedyś a jest teraz.
Anyway ta piosenka trafiła tam gdzie miała trafić, wszyscy uciśnieni reżimem Kaczyńskiego będą zadowoleni. Dajcie mi tylko znać przy których wyborach najfajniejszy tata w Warszawie ogłosi swój start w wyborach prezydenckich. Bo ptaszki ćwierkają że zaczynają stawiać namiot dla jego sztabu.

[OmarStooleyman]

Na połowę tych krytycznych postów pewien raper WWA nawinął już 20 lat temu pewien wers

Zawiść zazdrość zamiast starać się mieć więcej

Poziom projekcji i wymyślania cech dla Maty i co lepsze - jego ojca jest tutaj wręcz absurdalny xD

[enjoy1g]

Świetny, prawdziwy, szczery. Nie przepadam za hip hopem i rapem ale to mnie przekonuje. Głos pokolenia moich studentów