Haha kurwa ja nie jestem na bieżąco z muzyką kabe. Coś tam znam jakąś zwrotke u majora i coś tam jeszcze słyszałem. Odpaliłem dla pezeta i wyjebalem na głos z beki jak kabe zaczął po francusku o myciu stop swojej antylopie. Nie wiem czyj to był post na forumku z tym nawijaniem po francusku ale no kurwa
O to to haha
gods bidness pisze: ↑23 sty 2021, 23:28
Ten Kabe z tym swoim francuskim to jest taki one trick pony, że ja pierdolę. Przynajmniej tak mi się kojarzy, że on tam za każdym razem jakieś wersy po francusku musi wrzucić, żeby było o tak COOOOOOL. Coś jakby jakaś grupa objazdowa trubadorów, a wśród nich jeden, który oprócz śpiewania i opowiadania kawałów, umie jeszcze salto robić, jak taki pajac na gumce, i za każdym razem robi to salto, choć już gawiedź znudzona, to on i tak raz na początku, raz na końcu występu musi jebnąć to salto, ludzie ziewają, a on myśli, że wszyscy skaczą pod sufit do wiwatu, jak on tylko salto zrobi i daje ludziom radość.
Chyba tylko to, żeby nie zamienił się przypadkiem niepostrzeżenie w chujowego influensera tagującego produkty na fotkach w socialach, ale ja nie mówię, że pieniądze śmierdzą czy coś. No i jest pewna różnica czy jesteś twarzą reklamową Samsunga jak Sokół, czy promujesz jakieś chujowe piwo albo chipsy jak Żabson XD
Paweł nie jest już młodym raperem. Rap biznes kręci się inaczej niż za czasów kiedy zaczynał. Koka to nie Prosto. Kilka lat temu mówił o swoich problemach ze zdrowiem, finansach i rozczarowaniu. Rodzine trzeba utrzymać i myśleć o emeryturze, czas leci a raperzy z generacji Pezeta sięgnął wieku około dziadkowego rozumiesz? Ja łapie jego punkt widzenia i się nie dziwię, że chcę wydusić jak najwięcej. Rodzi się pytanie, jak to jest z muzykami, składki ZUS jeżeli mają zarejestrowaną działalność idą na poczet emerytury. Zapewne na początku drogi chłopaki na majku z bloków nie zawracali sobie głowy takimi rzeczami, wielu z nich nie należało zapewne też do najbystrzejszych. Jakiś hajsik bez podatku z koncertów w rączkę wtedy zadowalał a teraz jest inaczej. Ja patrzę na to z takiej strony.
pretensjonalne, pseudopoetyckie, rzadkie gówienko z suchymi punchami/wordplayami*
gdzie tam jakimś refleksjom czy krzykowi do 6 zmysłu choćby
więcej może jutro
* nie mówię o bitach
lepszy raper, generalnie lepsze teksty (zwłaszcza lepiej napisane), przejebana charyzma (pezet nawet w swoim peaku brzmi jak wystrachana mysz przed mikrofonem z kotem w drugim pokoju, a o pierwszych nagrywkach, tj. do rozrywkowej, nie wspominając), bardziej otwarta głowa
Jose pisze: ↑16 lut 2021, 11:13
Myślę, że nie ma co się szczypać:
Onar>Małolat>Pezet
jak oceniami niuskulowość to tak, ale overall to nie