Tede

Kategoria poświęcona wykonawcom.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 6178
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Tede

Post autor: DoubleB »

ze spina trwa to rzecz jasna, ale zauwaz ze rychu nie zachowuje sie jak gimbus wrzucajac filmiki jak chowa sie za drzewem w poznaniu, czy bardziej w jego przypadku pasowaloby nagrac jak wozi sie po kabatach albo ursynowie. on juz ponagrywal takie rzeczy w ramach beefu, parodie tedzika itd, szkoda troche ze nie zabawil sie jak przy zuromie xd ale podloze konfliktu bylo inne jednak.
imo peja czasem sie odezwie, zeby tedas pamietal ze on moze go w razie czego przywolac do porzadku, mimo ze jest - nie ukrywajmy - dlugo po swoim czasie chwaly, lecz status legendy ma niepodwazalny. osobiscie uwazam, ze rysiek ma o wiele wieksze powazanie w srodowisku (i nie tylko) niz tede
HEWRA/MOBBYN VS T6M [SOON]
HEWRA/MOBBYN VS BONE THUGS [SOON]
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
Awatar użytkownika
SiNi
Posty: 2227
Rejestracja: 06 cze 2020, 7:35

Re: Tede

Post autor: SiNi »

@DoubleB Tak dobitnie nie śledzę życia rapersów czy ich sociali, żeby to rozkładać na czynniki pierwsze i stwierdzić który z nich to przeżywa bardziej i może masz rację, ale akcję z drzewem kojarzę i fakt zajechało wtedy żenuą, gdybym miał wybierać muzycznie pomiędzy jednym i drugim to bym nie potrafił, ich ostatnie wytwory bardzo mi podchodzą.
Awatar użytkownika
wuiru
Posty: 191
Rejestracja: 13 kwie 2020, 11:37

Re: Tede

Post autor: wuiru »

DoubleB pisze: 13 lip 2022, 13:33 imo peja czasem sie odezwie, zeby tedas pamietal ze on moze go w razie czego przywolac do porzadku, mimo ze jest - nie ukrywajmy - dlugo po swoim czasie chwaly, lecz status legendy ma niepodwazalny. osobiscie uwazam, ze rysiek ma o wiele wieksze powazanie w srodowisku (i nie tylko) niz tede
sytuacja z beefu w obecnych czasach nie ma możliwości się powtórzyć; w tamtym czasie liczył się fanbase, praktycznie każdy raper miał uliczny fanbase, który znał/doceniał lub był równocześnie fanem ryśka i dlatego każdy wyciągnął kalkulator i przeliczył, że lepiej nie popierać tedego teraz fanbase ryśka skurczył się tak, że nikogo nie interesuje
RIVALDO111
Zbanowany
Posty: 3829
Rejestracja: 18 sty 2022, 0:51

Re: Tede

Post autor: RIVALDO111 »

Dlatego właśnie pisałem, że obecne czasy są wymarzone dla Tedasa. Uliczny rap oprócz fanbase'u Step recordu #nikogo.

Szczególnie te najważniejsze w tej branży wywalone na to mają czyli 12-16 letnie Julki , więc Peji nie ma kto zapełniać sal , a Tedas zaprosi na scenę Zimmera czy Jacusia i nastki zapełnią mu cały klub. :joint:


Swoją drogą to niesamowite jak to poszło, że kiedyś Kali, Hemp gru, czy trzeci wymiar, a dziś Zimmery i Walczuki.

I jeszcze popkillery oficjalnie to legimityzują jako odkrycie rapowe roku. Ja pier.... :rotfl:
Siedzimy już nad tym trzy lata, bo obłęd to dar, a nie kara,Mówią nam jak mamy latać, ja wolałbym spotkać Ikara,Szczęście to tylko przywilej, szczęście to tylko na chwilę, szczęście cię zgubi,udusi,zabije i minie ,A w trakcie się wije jak żmije i gnije.
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 6178
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Tede

Post autor: DoubleB »

wuiru pisze: 13 lip 2022, 19:34
DoubleB pisze: 13 lip 2022, 13:33 imo peja czasem sie odezwie, zeby tedas pamietal ze on moze go w razie czego przywolac do porzadku, mimo ze jest - nie ukrywajmy - dlugo po swoim czasie chwaly, lecz status legendy ma niepodwazalny. osobiscie uwazam, ze rysiek ma o wiele wieksze powazanie w srodowisku (i nie tylko) niz tede
sytuacja z beefu w obecnych czasach nie ma możliwości się powtórzyć; w tamtym czasie liczył się fanbase, praktycznie każdy raper miał uliczny fanbase, który znał/doceniał lub był równocześnie fanem ryśka i dlatego każdy wyciągnął kalkulator i przeliczył, że lepiej nie popierać tedego teraz fanbase ryśka skurczył się tak, że nikogo nie interesuje
to jeden aspekt beefu, drugi to skillsy waleczne, a w tych pener nie ma sobie równych, co pokazał niejednokrotnie
HEWRA/MOBBYN VS T6M [SOON]
HEWRA/MOBBYN VS BONE THUGS [SOON]
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
Awatar użytkownika
8na10
Posty: 4681
Rejestracja: 23 wrz 2021, 5:48
Lokalizacja: The United States of Poland

Re: Tede

Post autor: 8na10 »

moim zdaniem tede w tym beefie schował se huja do dupy, kompletnie nie pokazał pazura tylko postawił na jakieś pierdolenie o rzekomej przepaści klasowej, że on taki wiecie, dystyngowany, wykształcony, oczytany, lubią go w branży, a nie to co ten peja, zły i najgorszy spod budki z piwem. no tragiczne to było do kwadratu. tede tak jakby się obsrał, mi sie wydaje że on to wiedział, że nie może pocisnąć hardkorowo bo będzie mu wypominana jego przeszłość itd, więc uderzył w inne tony. i szkoda, bo tede 3 korony to nadal top 1 diss w polskim rapie, to ma luźno większe pierdolnięcie niż jakikolwiek diss peji na pedego. ale beef peja vs pede niestety do jednej bramki.
jasny wracaj na forum
Awatar użytkownika
wuiru
Posty: 191
Rejestracja: 13 kwie 2020, 11:37

Re: Tede

Post autor: wuiru »

DoubleB pisze: 13 lip 2022, 21:35 to jeden aspekt beefu, drugi to skillsy waleczne, a w tych pener nie ma sobie równych, co pokazał niejednokrotnie
tutaj ocena jest czysto subiektywna ale rysiek miał łatwiej bo to on odpowiadał więc wystarczyło odwrócić patenty, odbić piłeczki coś tam dodać od siebie ciekaw jestem jakby to wyglądało odwrotnie
Awatar użytkownika
gods bidness
Posty: 2035
Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12

Re: Tede

Post autor: gods bidness »

8na10 pisze: 13 lip 2022, 23:06 moim zdaniem tede w tym beefie schował se huja do dupy, kompletnie nie pokazał pazura tylko postawił na jakieś pierdolenie o rzekomej przepaści klasowej, że on taki wiecie, dystyngowany, wykształcony, oczytany, lubią go w branży, a nie to co ten peja, zły i najgorszy spod budki z piwem. no tragiczne to było do kwadratu. tede tak jakby się obsrał, mi sie wydaje że on to wiedział, że nie może pocisnąć hardkorowo bo będzie mu wypominana jego przeszłość itd, więc uderzył w inne tony. i szkoda, bo tede 3 korony to nadal top 1 diss w polskim rapie, to ma luźno większe pierdolnięcie niż jakikolwiek diss peji na pedego. ale beef peja vs pede niestety do jednej bramki.
Na tym mikstejpie na Peje było z 10 kawałków lepszych i mocniejszych niż te całe "3 Korony".
Awatar użytkownika
8na10
Posty: 4681
Rejestracja: 23 wrz 2021, 5:48
Lokalizacja: The United States of Poland

Re: Tede

Post autor: 8na10 »

no tede tam nie nawijał do peji "huj wie czy masz huja czy masz pizdę" nie był chamski za bardzo, nawijał pokornie
jasny wracaj na forum
Awatar użytkownika
gods bidness
Posty: 2035
Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12

Re: Tede

Post autor: gods bidness »

Przecież wiadomo, że Tede by się z nim nie ścigał na bycie hardkorowszym ulicznikiem czy większym chamem. Myślę, że wszystkie sugestie na temat niskiego IQ i chujowego skilla raperskiego najbardziej Ryszarda bodły.
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 6178
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Tede

Post autor: DoubleB »

to była jedyna sfera, w którą mógł uderzyć, do tego żartobliwie, taktykę obrał adekwatną. to nie jest tak, że jestem jakimś hejterem tedego, po prostu w ogólnym rozrachunku i beefie team rysio pucio pucio
HEWRA/MOBBYN VS T6M [SOON]
HEWRA/MOBBYN VS BONE THUGS [SOON]
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
Awatar użytkownika
gods bidness
Posty: 2035
Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12

Re: Tede

Post autor: gods bidness »

Zacznijmy od tego, że wtedy (dzisiaj pewnie też) żaden z mainstreamowych raperów z tzw. topki nie odważyłby się do Pei w jakikolwiek sposób wyskoczyć. Żaden Pezet, OSTR, SOkół czy kto tam był na czele wtedy. Mógł to zrobić ewentualnie Żurom, bo on nic do stracenia nie miał, a większość mogła się dowiedzieć o jego istnieniu. Zresztą takiego Sokoła Peja niejednokrotnie zaczepiał i ten siedział cicho na dupie, choć on akurat od zawsze mówił, że w dissy się nie bawi.

Więc samo wystartowanie do niego stawiało Tedego na przegranej z grubsza pozycji. I za to należy się props, bo mógł się nie wypowiadać o Zielonej Górze, mógł olać ten fristajl Pei, że ee tam Rysiek popił się uniósł, nie ma co się odnosić.

A on nagrał wtedy chyba ten mini mikstejp 3 kawałków, co było jeszcze takie dość zaczepno-koncyliacyjne, ale już trafił w czuły punkt Ryszada - intelekt i lekkie "krejzolstwo". Przypominam, że w reakcji doszło do wiekopomnego wydarzenia, kiedy Ryszard w szale i prawdopodobnie ciągu co najmniej alkoholowym, na koncercie ruchał scenę.

Nie pamiętam chronologii, ale doszło tam do kuriozalnych ruchów Pei, który okazał się prekursorem użycia oświadczeń w beefie, coś tam pisząc, że już by odpowiedział, ale ma chore gardło. Na co Tede natychmiast odpowiedział kawałkiem L4.

Patrz, co ja robię, to nie jest żadna odpowiedź
No bo jak odpowiadać na odpowiedzi zapowiedź
Ty to jakaś żenia, zresztą to bez znaczenia
Było dać jeszcze ksero lekarskiego zwolnienia


Widziałem ten filmik jak odliczałeś mój nokaut
Liczyłeś publikę chłopak, to mały lokal
No i chuj - mówiłeś że jest po beefie
A po beefie to będzie, kiedy ja to powiem Rysiek
Widziałem cie pener jak w szale ruchasz scenę
Na ustach miałeś piane, tak cie wkurwił ten Tede


Wśród tych bardziej "intelektualnych" słuchaczy powstała pasta do dzisiaj ciesząca się popularnością pt. "Peja odpowiada na diss", gdzie motywem przewodnim i właściwie bazą wszystkich gagów był wątpliwy intelekt reprezentanta Jeżyc i jego "uliczność".

Wtedy Peja chyba w końcy wypuścił też jakiś tryptyk, z czego jedyne co pamiętam, to parodia parodii własnego kawałka Ratata ratata gruba impra z Rysiem trwa. I że dobrze wiecie co zrobić, Tedego pobić, co było chyba najlepszym kawałkiem Pei w tym całym beefie, ale tam z kolei jedyna sfera, gdzie Peja mógł uderzyć, to wpierdol i nacisk groźbą ulicznej przemocy. Choć może wtedy ktoś się jeszcze przejmował tekstami o bogatych rodzicach.

Potem Tede wypuścił cały mixtape, gdzie było pełno godnych kawałków i uważam, że były trafne i bolesne, mimo że nie było chamskiej przemocy słownej. To były argumenty (Czas Honoru), zabawa słowem (co najmniej kilka) i poniżająca zabawa samym Peją jak zabawką (Japa Chamie). Dla mnie to był właśnie znak, że nie trzeba nazywać oponenta kurwą i cwelem, żeby go celnie trafić tak, żeby zabolało.

Potem Peja odpowiedział swoim mikstejpem, z czego jedyne co pamiętam to tekst, że wyszło kablu jak chciał napisać Jacku na t9. Cały mixtape, to było siermiężne odbijanie piłeczki. Powstawało to długo i w bólach i miało prawo powstać, tylko dlatego, że Peja dostał inspiracje od Tedego - w sensie odnosił się po kolei do kawałków, bo tak to by nie wiedział o czym tyle utworów nagrać.

Tak pamiętam ten beef jako wydarzenie stricte muzyczne. I Peja go moim zdaniem przegrał z kretesem, rapersko nie był nawet blisko i chyba nie miał prawa być. Bo to by było łamanie praw fizyki, choć do momentu gdy Tede wypuścił ten wigilijny mixtape, to jeszcze wierzyłem, że siła ulicy będzie w stanie przeciwważyć większy skill Tedego.

Oczywiście potem doszły wywiady, odwoływania koncertów, zapadły wyroki ulicy, infamia ulicy i chuj wie co jeszcze. I tutaj Tede poległ wykazując się narcystycznym bólem dupy, ale to już pytanie czy dla kogoś beef to muzyka czy cała ta otoczka. Ale jak jakiś 17-letni "kumaty" fan rapu, co zaczął od słuchania Maty i jakiegoś Bedoesa, a o Pei i Tede nie wie nic, dzisiaj wysłuchałby wszystkie te dissy, bez znajomości otoczki, to wątpię, żeby ocenił to na korzyść Ryszarda.
Awatar użytkownika
wuiru
Posty: 191
Rejestracja: 13 kwie 2020, 11:37

Re: Tede

Post autor: wuiru »

gods bidness pisze: 15 lip 2022, 11:02 Nie pamiętam chronologii, ale doszło tam do kuriozalnych ruchów Pei, który okazał się prekursorem użycia oświadczeń w beefie, coś tam pisząc, że już by odpowiedział, ale ma chore gardło. Na co Tede natychmiast odpowiedział kawałkiem L4.
była zapowiedź dissu, potem oświadczenie, że przekłada bo ma chore gardło i tede zdążył podjebać bit, nagrać diss.
Patryk233
Posty: 1429
Rejestracja: 13 kwie 2022, 15:14

Re: Tede

Post autor: Patryk233 »

Można dyskutować, kto wygrał beef na podłożu muzyki, ale mentalnie, to przegrał Tede, bo przez wiele następnych lat żył Ryśkiem. Zresztą w Tedenoveli znowu nawiązuje do niego. Peja od dłuższego czasu sam z siebie wgl nie wspomina o Tede.
"Ich wollte immer nur verstanden werden und hinterlies zum Schluss verbrannte Erde" 💥
Awatar użytkownika
gods bidness
Posty: 2035
Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12

Re: Tede

Post autor: gods bidness »

Ale on tak ma dosłownie ze wszystkim, Peja nie jest żadnym wyjątkiem. Narcystyczne zaburzenie osobowości w czystej postaci.

Przykłady? Ile razy pierdolił o przekazie, bo go bolało, że mu zarzucają rap bez przekazu? Ile razy pierdolił o komercji i że się sprzedał, i że inni zrobili to samo, tylko 5 lat po nim, bo go bolało, że mu zarzucają komercję? Że jest bananowcem, że tamto, że sramto. Przecież to są jego bolodupne motywy na dekady, bo nawet nie na lata, więc jak ma okazję się odgryźć (bo Sokół się sprzedał, bo zrobił to dla Idei, bo Peja wystąpił w TVNie, bo Mata jest bananowcem, bo to, bo tamto sramto).

On tak po prostu ma i Peja to żaden wyjątek, bo jak Numerowi/Tuniziano/Jakuzie/każdemu innemu z kim się pokłócił ma okazję przytyk zrobić, to robi. Peja to kolejna zadra w serduszku, co nie znaczy, że jakoś go zniszczył, bo było nie było, miał ciężko ze 2-3 lata, ale dał se radę, "odkuł się", wrócił i nie dał się zepchnąć ze sceny, więc o co chodzi.
Awatar użytkownika
LuvSic
Posty: 35
Rejestracja: 11 gru 2021, 21:13

Re: Tede

Post autor: LuvSic »

Imo tdf wygrał beef ah24n2 i szybkością połączoną z jakością odpowiedzi. Skoro z pewnością sam uważał, że wygrał to czemu ma o tym nie wspominać + dokładać do pieca jak nadarzy się okazja? No motywy przewodnie powtarza co jakiś czas bo jest to łatwo pisać i robi liczby bo fani znają temat i nie trzeba się silić na jakieś nowości (co nie znaczy, że Tedas nie umie czegoś nowego robić). Porównywanie, że Rysiu się ogarnął i założył rodzinę, a Jacek dalej baluje to jedna z bardziej kuriozalnych rzeczy jakie tu przeczytałem przez 2 lata, każdy sobie może robić co chce raczej :) No chyba, że celem każdego mężczyzny jest spłodzenie syna, zbudowanie domu własnymi rencoma i zasadzenie drzewa czy jak to leciało :rotfl:
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 6178
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Tede

Post autor: DoubleB »

niestety muszę przypomnieć okres w którym tedzik lizał dupę peji w czasach świetności tego beefu, kiedy już zdążył odczuć wpływy ryśka, w rodzaju odwoływania koncertów i nastawienia dużej części społeczności przeciwko niemu. przykładem wywiad wfd dla popkillera, który wystarczy porównać z wywiadem dla nich 1,5 roku wcześniej, kiedy to beef się zaczął. jacek nabrał wiatru w skrzydła dopiero jak się poczuł pewnie, czyli elliminati kurt rolson period.
inna sprawa, peja wysunął wnioski jakoby tede miał kolejny raz wykorzystywać beef jako promocję nowego albumu. nie wiem czego się spodziewał krytykując peję publicznie (huj z gadaniem że prywatny fejs, na pewno nikt go nie śledzi, szczególnie media). jakby mi mój kumpel wyjechał z tekstem w poście, że żenada zachowanie, zamiast powiedzieć mi to bezpośrednio, to też bym się wkurwił. do dziś nie rozumiem tego statementu, nie wiem co mogło za tym stać poza korzyściami dla siebie - bo tylko idiota mógłby zakładać że, zgodnie z tłumaczeniami tedego, środowisko hh potępiło zachowanie peji i zyska na tym wizerunkowo. przede wszystkim kurwa xdd jaki wizerunek w tamtych latach. pamiętacie jak postrzegano wtedy tę muzykę, kulturę? czcze pierdolenie zatem. tede nie kalkulował? kalkulował, ale mu w tym przypadku nie pykło. poczuł się za silny i to go zgubiło. epka niezła, technicznie ok, czarny wrzesień gorzej pod tym względem, ale dissy jakości kilka klas wyżej. masa argumentów, brudów i sytuacyjnych pocisków, pełne pójście na całość niemal bez hamulców.
w ogóle jacy wielcy obrońcy hip hopu się wyświetlili wtedy xdd śmiechu warte
HEWRA/MOBBYN VS T6M [SOON]
HEWRA/MOBBYN VS BONE THUGS [SOON]
MÓJ TEMACIK! -> viewtopic.php?t=10448
Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11507
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: Tede

Post autor: SWN »

LuvSic pisze: 16 lip 2022, 20:10 to czemu ma o tym nie wspominać + dokładać do pieca jak nadarzy się okazja
Bo jak zostało wspomniane wyżej - ta psychoza Tedego nie dotyczy wyłącznie Rycha, a niemal wszystkich, z którymi rozstał się w złych relacjach (czyli praktycznie każdego). Jeśli odchodzi od ciebie jeden wieloletni kumpel - spoko, coś nie zagrało, drugi - no dobra, pech, ale przez te wszystkie lata Tede spalił więcej mostów niż zbudował. Peja przepowiedział mu bycie zdziwaczałym samotnikiem już podczas beefu i dopóki będzie odpierdalał akcje jak ta z Numerem albo walenie konia pod oprawiony w ramkę kontrakt Jakuzy (?), to nikt nowy oprócz zmieniających się co rok-dwa gimbów z kolorowych czapkach się w jego życiu nie pojawi.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Awatar użytkownika
gracjangk
Posty: 210
Rejestracja: 02 sie 2019, 9:09

Re: Tede

Post autor: gracjangk »

Beef z Peją wygrał, dla mnie to jest niepodważalne. Natomiast sytuacja jak z Jakuzą, gdzie mówił że chłop przez lata nic nie robił świadczy o tym że Tede to słaby lider i manager, a Jakuza to mózg bo dostawał za to kasę. Żenujące było to oprawianie wypowiedzenia w ramkę, jakieś zaczepki w wywiadach - po co to? Co do innych jego znajomości to zazwyczaj kończą się jakimś kwasem. Przestałem to już śledzić, jak dostaję powiadomienie że jest nowa płyta czy singiel to przesłucham i tyle, wyjebane mam z kim on się tam teraz buja. Myślę że nie chciałbym takiego kolegi, któremu coś się przestawia w bani i atakuje Cię publicznie kurwa latami jak zraniona kobieta.
ODPOWIEDZ