Raper- głos pokolenia

Płyty, zapowiedzi materiałów, dyskusje na temat raperów i producentów z naszej rodzimej sceny.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
Hyperborea
Posty: 100
Rejestracja: 21 sie 2019, 19:35

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: Hyperborea »

Bardzo ciekawy temat i myślę, że sporo trudniejszy niż mogłoby się wydawać. Dla zabawy się trochę rozpiszę na ten temat.

Najpierw należałoby zdefiniować, czym głos pokolenia właściwie jest i w sumie też czym jest samo pokolenie.

Krótka odpowiedź jest taka, że nie ma czegoś takiego jak ogólnie przyjęta definicja głosu pokolenia, więc tak naprawdę można zdefiniować jakkolwiek po swojemu i to będzie musiało być w porządku. Ja widziałbym to na dwa sposoby:
1) Raper (czy tam artysta) poruszający tematy trafiające do ogółu czy sporej części danego pokolenia
2) Raper (czy tam artysta), który jakoś wywarł wpływ na sporą grupę danego pokolenia w sposób w jakimś stopniu zauważalny (poprzez popularność, ale też wielu artystów było zajebiście popularnych w jakimś tam momencie, a nie wywarli na społeczeństwo jakiegokolwiek wpływu)

Teraz przejdźmy do tego, czym jest pokolenie. Tutaj najłatwiej wybrać terminy, którymi wszyscy się posługują, chociaż nie są udowodnione naukowo, czyli: boomerzy, pokolenie X, Y (millenialsi) i Z (zoomerzy). Z perspektywy rapu możemy się w sumie skupić tylko na pokoleniu X, millenialsach i zoomerach, bo proste, że dla boomerów żaden raper nie może być głosem pokolenia. W latach ich młodości nawet nikt z USA nie rapował.

No to teraz luźne propozycje raperów, którzy pasowaliby do chociaż jednej definicji z poszczególnego pokolenia.

Pokolenie X

Liroy, Wzgórze Ya-Pa 3, później Molesta - szarość i chujowość lat 90, brak perspektyw, a jednocześnie ostre imprezy, lejący się alkohol i napierdalanki na ulicach. Czysta rzeczywistość lat 90, która dotyka większości pokolenia. Żeby było jasne, piszę tu o Liroyu tylko z "Alboomu", na późniejszych płytach mniej pasuje do schematu, ale sukces i rozpoznawalność to on jednak osiągnął.

Pokolenie Y (millenialsi)

Wspomniany kilkukrotnie w temacie Smarki Smark, chociaż mało kto spoza rapowego środowiska i nawet w pizdu osób ze środowiska nie miałoby pojęcia kto to, więc zupełnie nie spełnia drugiego kryterium. Ale pierwsze jak najbardziej spełnia - motyw przewodni jego rapu to studiowanie, praca nad sobą, zderzenie się ze ścianą, emigracja zarobkowa, wiązanie końca z końcem, ale jednocześnie wielkie plany i cele, a przy tym duża niepokorność i skurwysyństwo. Do bólu pasuje to do stereotypów pokolenia.

Magik też pasuje, choć tematykę miał dużo bardziej abstrakcyjną. To był po prostu koleś o zajebiście dużej charyzmie, który trafił do ogromnej liczby słuchaczy, również spoza środowiska.

Kto jeszcze? Może trochę Tede ze SPORT-u (później raczej nie), może Pezet z płyt z Noonem, może OSTR z pierwszych płyt. Dla niektórych pewnie Bisz czy nawet Laik, ale to już dość mocno naciągane. Pewnie jeszcze kilku by się znalazło, którzy pasowaliby dużo bardziej, ale my mind's gone blank...

Pokolenie Z (zoomerzy)

Tutaj totalnie nie wiem, bo nie znam się za bardzo na nowej szkole i wielu graczy z obecnej sceny po prostu nie znam, ale pasuje mi tu Żabson. Przynajmniej on "odhacza" prawie wszystkie stereotypy na temat tego pokolenia, a i zdobył sporą popularność, choć można by dyskutować na temat jego wpływu na cokolwiek w tej całej rap grze.
Awatar użytkownika
8na10
Posty: 4681
Rejestracja: 23 wrz 2021, 5:48
Lokalizacja: The United States of Poland

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: 8na10 »

tedego ze sportu, paktofonike a taką molestę dzielą raptem 3 lata, a ty to podzieliłeś na inne pokolenia. Jak dla mnie to wszystko jest na tyle umowne gówno, że nawet nei ma sensu tego konstruować w ten sposób. Co do pokolenia Y, że smarki to się zgodzę.
jasny wracaj na forum
Awatar użytkownika
Hyperborea
Posty: 100
Rejestracja: 21 sie 2019, 19:35

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: Hyperborea »

Tematycznie Tedego ze SPORT-u i Molestę dzielą lata świetlne. Na Moleście zresztą wychowali się zupełnie najmłodsi przedstawiciele pokolenia X. Paktofonikę wrzuciłem do innego pokolenia, bo cała legenda tak naprawdę kształtowała się w latach 00, które - można powiedzieć - definiowały millenialsów.

Do poprzedniego postu w sumie dodam, że Belmondo pasuje do pokolenia Z bardziej niż Żabson, choć też nie jest "typowym" przedstawicielem nowej szkoły.
siwy07
Zbanowany
Posty: 61
Rejestracja: 01 paź 2021, 13:04

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: siwy07 »

Powiedz mi ile płyt sprzedałeś a powiem ci kto jest głosem pokolenia a tych głosów jest kilka bo zróżnicowani jesteśmy wiekowo i tyle
Odpowiadam w poprzedniej dekadzie OSTR, Keke, Paluch, Taco, Quebo
Awatar użytkownika
mario995
Posty: 2793
Rejestracja: 11 maja 2019, 9:35

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: mario995 »

Wg mnie
Pokolenie pierwszej "fali" rapu - Molesta
Pokolenie drugiej fali rapu - Peja, PFK, Pezet O.S.T.R. HG
Pokolenie trzeciej fali rapu - Belmondo, Bedoes, Mata
Awatar użytkownika
wujot
ave
Posty: 10393
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:15

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: wujot »

Pokolenie czwartej fali rapu - francuz mordo, polski bandyta, oska30
siwy07
Zbanowany
Posty: 61
Rejestracja: 01 paź 2021, 13:04

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: siwy07 »

Belmondo głosem pokolenia
Szkoda że pokolenie nic o tym nie wie
Awatar użytkownika
Moltisanti
Posty: 3640
Rejestracja: 05 maja 2019, 21:11

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: Moltisanti »

To nie jest festiwal popularności tylko rozkmina kto mówi głosem obecnego pokolenia
Łąsą pisze: 31 gru 2020, 19:13 prędzej nastąpi zmiana systemu monetarnego niż stopy wrócą do poziomu 3-4%
siwy07
Zbanowany
Posty: 61
Rejestracja: 01 paź 2021, 13:04

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: siwy07 »

Belmondo mówi głosem obecnego pokolenia?
No wątpię
Awatar użytkownika
gods bidness
Posty: 2035
Rejestracja: 09 paź 2019, 19:12

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: gods bidness »

Mi wychodzi na to, że właśnie Mata i wcześniej Taco, o czym gdzieś tu już kiedyś pisałem. O pacz znalazłem:
gods bidness pisze: 04 maja 2021, 15:51 Dlatego za 20 lat kultowym wyznacznikiem dzisiejszego pokolenia będzie Quebonafide przykładowo i Taco Hemingway, a nie jakaś Ekipa. Taki Taco przynajmniej rozumie obecną sytuację pokolenia i nie jest tylko jej nieświadomym elementem, ale bardzo świadomym obserwatorem a czasem kontestatorem. Co czyni go podmiotem, a nie przedmiotem. W sensie przedmiotem socjologicznych rozważań o pokoleniu. Rozumie, że kręcą go rzeczy drobne i małostkowe, typu pinionżki i modne spodnie w prążki i że wszyscy łącznie z nim są jak wydmuszki. Ale umie to opowiedzieć tak, że za 20 lat będzie z tego można robić studium młodzieży (czy tam 20latków) dzisiejszych czasów. I to jego "ścieżki usłane szklanym szronem Iphone'ów" będą cytowane, bo raz że umie to opisać, a dwa że umie krytyczne spojrzeć na siebie, przyznając się do "pokolenia, które nie ma nic do powiedzenia":

Jestem głosem pokolenia, które nie ma nic do powiedzenia
Mimo to relacjonuje wszystko, wszystkie posiedzenia
Każde wyjście, kino, szybkie piwo, jeszcze szybszą miłość
Za tą szybką zbitą krążą oczy jak po osi ziemia
Rozkosz dla wątroby i dla podniebienia
Ciężko staram się, by robić wszystko od niechcenia
Gdy ktoś stara się, to go wyzywam od jelenia
Z jednej strony ciągle jestem wszędzie
Z drugiej wciąż mnie nie ma

Toż to jest definicja tego pokolenia w pigułce. Relacje z instagramów nt. pustych nic nieznaczących wydarzeń, cały świat za po pijaku zbitą szybką iphone'a, "wyjebanie" na wszystko jako metodę na przejście przez życie itd.

Ta Ekipa, no cóż jedyne co usłyszałem to występ u Wojewódzkiego i to było kurewsko obrzydliwe jeśli idzie o tekst. Obrzydliwe dla intelektu dorosłego człowieka. Na tyle obrzydliwe, że można to z góry skreślić, nie sprawdzając nic więcej. Co gorsza, wykonanie nawet okej, bo to tylko utwierdza ludzi w przekonaniu, że cały ten hip hop to jest chuj nie sztuka czy muzyka i mogą to robić byle debile. Byle debile jak ta Ekipa, bo ciężko te teksty uznać za coś więcej niż przemyślenia debila, takiego jak ten z powiedzenia, co się cieszy bateryjką.
A Mata, ponieważ dość dobrze oddaje rozterki dzisiejszej młodzieży. Nie skupia się na swoim marginesie dość grubego banana, jeśli ktoś nie odbiera jego muzyki dosłownie 1 do 1. I jeśli odrzuci się inne marginesy, typu patologia (która zawsze ma mniej więcej te same problemy, niezależnie od pokolenia), to wychodzi, że on mówi głosem dzisiejszego 20-latka, który wychował się trochę sam, bez wiecznie zapracowanych rodziców, trochę wychowywał go internet (i Hanna Montana/lub znajdź swój zamiennik), nie pozuje już na macho, jak poprzednie pokolenia, bo "wrażliwość" stała się modnie wszechobecna, nawija o uciekaniu w dragi przez presję otoczenia i czasów, w których "trzeba" coś osiągnąć, być KIMŚ przez duże K (bo przecież multum możliwości, brak biedy, nie ma wojny, ani komuny, "ja w twoim wieku..." itd.), o wyuczonej bezradności i wspomnianym już w temacie pogubieniu się w milionach możliwości i o buncie wobec braku buntu, który doskwiera dzisiejszej młodzieży (a to już dotyczyło pokolenia Taco).

Innym głosem może być Malik Montana, zarówno rapersko, jak i poza sceną. Ktoś powie, przecież on nawija o jakiejś gangsterce itd. Ale jak ktoś tak dosłownie do tematu podejdzie, to zawsze znajdzie jakieś "ale". Ja w jego rapie i instagramie (a instagram dzisiaj jest przecież równie ważki, jak muzyka) widzę afirmację konsumpcjonizmu, pięknej fizyczności i powierzchowności, trendu spod znaku "Fitness und Witkac" i lajfstajlu spod znaku avatara z Tomkiem Chicem.

Ogólnie trzeba być nieco elastycznym, i się od razu nie jeżyć, że jak ktoś pracuje na budowie albo uczy się w szkole bez bogatych starych, to już musi wszystko skreślać, bo na tej podstawie, to tylko za wojny, szarej komuny czy innych sytuacji skrajnych znajdzie się jakieś głosy, bo "dążący do wolności my vs zomo" itd.
Awatar użytkownika
benzoabuser
Zbanowany
Posty: 5552
Rejestracja: 25 sie 2019, 18:58

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: benzoabuser »

52dębiec w swoim prime to taki trochę głos pokolenia
znajdę wszystkie kurwy świata i rozjebie

!EXTRA ANNOTATION!

ALL OF MY POSTS ARE FICTION
Awatar użytkownika
mopek
Posty: 288
Rejestracja: 28 lip 2019, 16:25

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: mopek »

dzięki internetowi pokolenie jest tak mocno zróżnicowane wewnętrznie że nie ma żadnych wspólnych mianowników poza cyframi w dowodzie więc automatycznie żaden raper fizycznie nie jest w stanie być zunifikowanym głosem
Awatar użytkownika
gogi
Złoty Rozjebus
Posty: 4264
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:15

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: gogi »

głosem pokolenia jest Rafonix i jego utwór przejebane życie
pardon pisze: 10 lis 2023, 12:06 nie umiem slowo daje nie umiem juz czytac dluzszych postow saturna i lygrysa bez uczucia ze oni nie marnuja swojego zycia, ale zatruwaja tez nasze mimowolnie pchajac do glow ich chore urojenia
Awatar użytkownika
TdW
Posty: 5696
Rejestracja: 11 wrz 2019, 21:09

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: TdW »

Prawda. A historia z najebanym starym będzie cytowana kiedyś w podręcznikach niczym inwokacja z Pana Tadeusza
Awatar użytkownika
eddy_wata
Posty: 8104
Rejestracja: 12 sie 2019, 13:01
Lokalizacja: wschodniopolak w wolnym mieście

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: eddy_wata »

pikers
Premier
@donaldtusk
: Przez te 3 miesiące zrobiliśmy więcej, niż jakikolwiek rząd w historii III RP.
Awatar użytkownika
ART
Mistrz Fantasy NBA
Posty: 10198
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:50
Lokalizacja: nigdy za kratami

Re: Raper- głos pokolenia

Post autor: ART »

glos nastolatek ktore rodzac sie x lat temu bylyby emo albo siedzialy na tumblrze
lygrys pisze: 18 lis 2022, 19:01 w chuju mam przecenę, mogę pełną cenę zapłacić.
camzatizbak pisze: 18 mar 2024, 20:26 Palec w dupie, to jest to
ODPOWIEDZ