[beef] Filipek/Guzior vs. Bedoes

[yungXpaproch]

bedoes za kazdym razem musi ludziom przypominac ze jest najwieksza pizda na scenie, jeszcze sie nie zreflektowal ze jest debilem?

[Popi]

@manieq Postaw się na miejscu Ryszarda, wszyscy się przypierdalają o jego spinę, a to przecież jego spina. Jak się pożarłeś z sąsiadem o to, że ci pies szczeka jak wyjdziesz do roboty to z innych pięter nie przychodzą cię oceniać, że jesteś chuj bo mu powiedziałeś żeby spierdalał. Trzeba prostować małolatów i tym bardziej takich durni którzy zamiast skleić pufe po reprymendzie się tłumaczą jak leszcze

[Czak]

No przecież bedi cwel i o czym tu dyskutować, nie wie co się działo między Peją a Tede zakulisowo, może Tede powiedział o jedno słowo za dużo, może mu pannę wyruchał, CHUJ WIE, z jakiegoś powodu posuwał się do odwoływania koncertów choć z pariasami też miał beef, a twierdzi że nie ma problemu żeby sie z Eldo pogodzić, z Decksem też. Więc jak widzi że jakiś otyły małolat porównuje swój konflikcik powstały przez to, że ma niewyparzoną gębę (wszystko zaczęło się od krytyki filipka u Winiego przypominam) do jego beefu życia i stwierdza, że on taki nie jest i chce się pogodzić (czyli stawia się moralnie nad Ryszardem) i to prawdopodobnie z pobudek takich, że nie wytrzymuje hejtu (obstawiam z dużą pewnością wyhuśtanie się bediego gdyby zdarzyła mu się zielona góra) lub cyferki mogą się nie zgadzać, to dziwię się tylko, że w takiej sytuacji oświadczenie Peji jest aż tak wyważone, bo mógł go skomentować dużo bardziej dosadnie

[Karkovsky]

nic dodać nic ująć.
Peja i Tede nigdy nie byli dobrymi kumplami, wiadomo przecinali się od lat "zawodowo", była między nimi jakaś tam pewnie branżowa kurtuazja, ale też jednocześnie byli dużymi konkurentami na scenie. Tede od razu wykorzystał incydent w Zielonej Górze, co bardzo Rycha zabolało, bo w drugą stronę z pewnością by się to nie wydarzyło. Wydaje mi się, że Peja miał inne pojęcie na temat ich znajomości i lojalności z racji tworzenia wspólnej sceny, niż TDF. Tede tłumaczył się właśnie tym, że nie chciał być kojarzony z takimi zachowaniami. Moim zdaniem, Tede odjebał niemiecką akcję i wcale się nie dziwię, że nie ma między nimi chęci pogodzenia się. Nie wspominając już o tym ile w ich dissach padło mocnych słów w obie strony. Ciężko o tym wszystkim zapomnieć.
Może jak im zasięgi spadną mocno za x lat i będą chcieli o sobie przypomnieć, wtedy się pogodzą.

Sugerowanie przez spaślaka, że powinni się pogodzić, bo on tak kurwa chce jest bezczelne i myślę, że następne słowa Rycha już nie będą tak łagodne

[KtoByPomyslal]

@Czak w punkt +1

[OmarStooleyman]

ale z tego Bediego smutny control freak, chce kontrolować sytuację i wciskać ludziom swoją wersję wydarzeń za wszelką cenę, by myśleli tylko to co on chce. Dopiero sobie odpaliłem te dymy z Fame które zaczęły to wszystko, to przekrzykiwanie i odwracanie kota ogonem przypomina mi rozmowę wkurwionego starego który wrócił z wywiadówki z synem który ma na każdą pałę w dzienniku wytłumaczenie xD. Wyobraźcie sobie bycie z takim zjebem w związku, zbije talerz i nawciska ci 10 zdań o tym, że to wszystko twoja wina, brrr

Jedyne co ten gościu potrafi to szybko mówić, nadałby się na giełdę kartofli albo do poganiania zalanych samochodów w Niemczech. Definicja słowa farmazon.

[con shonery]

Na początku to było zabawne ale teraz jest smutne. Pewnie widział oczami wyobraźni jak godzi Rycha i Tedego, podchodzą do nich z Filipkiem, łapią się wszyscy za ręce i kręcą się wkoło buchając salwami śmiechu, a fani - starzy, młodzi, karyny, julki, oskarki i sebastiany nie moga powstrzymać łez, salutują. A jest jak pan Czak mówi i patronizowanie Rychulca może skończyć się wyłącznie kolejnymi stresami, z którymi wrażliwy Bedoes najwidoczniej sobie średnio radzi, sądząc po aparycji. Wierze, że wypływa to z dobrej woli ale mesjanizm wjechał za mocno.

[jajca]

no te ruchy Borysa w SM są tak zaplanowane, żeby widz pomyślał o nim konkretne ustalone rzeczy, zwykle w sposób łopatologiczny ale na dłuższą metę to działa, takie telefony niczym jakiś wkurwiony klient dzwoniący do Tele 2 wiele nie zmienia w tej kwestii. Jedyne co, to sie z rozpędu naraził Pejce, ale przecież on i tak chuja z tym zrobi

[oldschool]

Swoje 3 grosze dodał raper Jeden znany ostatnio głównie ze swojej akcji promocyjnej podczas której udawał, że został zawinięty przez policję:

Kiedy raper Jeden zorganizował kontrowersyjną akcję promocyjną, Bedoes nie zostawił na nim suchej nitki. Teraz były zawodnik QueQuality odwdzięcza się mu podobnym komentarzem.

Akcja promocyjna płyty „Benzo”, podczas której Jeden udawał, że został aresztowany zbiegła się z poszukiwaniami i śmiercią Ten Prestona. Bedoes napisał wtedy:

– Zaginął chłopak, a ludzie piszą, że to jest akcja promocyjna. Chciałbym teraz, żeby te wszystkie kur*y, które sobie robiły akcje promocyjne z tego, że zostają zawinięci przez policję i coś im się dzieje, żeby tylko narobić wokół siebie szumu. Teraz się raperki zastanówcie do czego to dochodzi, że typ na serio ma tragedię, a przez wasze chu*owe ruchy ludzie się muszą zastanawiać czy to jest akcja promocyjna.

Jeden ujawnił teraz, że po tych słowach Bedoesa otrzymywał od jego fanów pogróżki śmierci. Skomentował on także zachowanie zawodnika SBM Label względem Sobla:

– Nie, żebym Ci chciał teraz dokładać do pieca, ale jest to pewien argument w tej sprawie i fajnie jakbyś się zastanowił i odniósł do tego, dlaczego nie zgłębiając mojej akcji z zatrzymaniem przez policję zmieszałeś mnie z błotem i nazwałeś kurą bez zastanowienia, gdzie ja nikomu krzywdy nie zrobiłem tylko chciałem pomóc ludziom mieć szerzej otwarte oczy i zorganizowałem akcję charytatywną na tym, a gdy taki Sobel, który jest topowym artystą z zasięgami każe “jeb*ć ped*ła”, co pewnie skończyło albo chociaż mogło skończyć się dla niego źle i wywołało mnóstwo agresji (nawiązując do sytuacji z Peją w Zielonej Górze nawołujesz żeby go “nie j*bać po jednym razie”)? Przecież to czysty populizm i interesowność Borek, bo gdybym miał mainstreamowe zasięgi (patrz również Solar, Białas, Quebo), to stanąłbyś w mojej obronie, bo by się to bardziej opłacało.

– Wiem, że pewnie to olejesz (bo nie mam wyświetleń i zasięgów i pewnie szukam atencji) i nie dbam o to, ale pochyl się nad tym chwilę, bo może sam nie widzisz swoich ruchów (a karma nie śpi), które nie są w porządku i nijak mają się do jakichkolwiek zasad, których brak wytykasz innym. A warto, żebyś nad tym popracował, bo nie chodzi tu nawet o czyjąkolwiek karierę tylko o to, że masz realny wpływ na młodzież a to jest odpowiedzialne zadanie i wraz ze wzrostem statystyk rosną też konsekwencje ruchów. Po Twojej wypowiedzi na live dostałem mnóstwo nienawistnych wiadomości od Twoich fanów (w tym życzenia śmierci) i finalnie zrobiłeś przez to więcej złego niż ja całą swoją akcją. Domyślam się, że presja i problemy psychiczne nie są Ci obce, ale obcowanie z taką energią na pewno Ci w tym nie pomaga. Zdrowia i rozsądku życzę. – napisał Jeden.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Bedoes ujawnił, że leczył się psychiatrycznie: „Zmagam się z problemami psychicznymi od długiego czasu”.

https://glamrap.pl/kolejny-raper-o-bedo ... ia-smierci

[FruitOffTheWall]

ATENCJO PRZYBYWAJ
może jego numer sprawdzi te 5000 osób? Gośc po tej akcji z powinięciem powinien zamknąć mordę pozdrawiam

[OmarStooleyman]

przecież ma już w ksywce ilość odsłuchań, ale te wyrzuty o PTSD z racji reprymendy Borka to faktycznie ostatni rzut na taśmę

[oldschool]

No ale prawdę napisał - że on był zjebany, a tolerancyjny Bedoes LGBT 2115 o Sobelu co krzyczał "jebać pedała" stwierdził, że raz to można wybaczyć

[FruitOffTheWall]

o Sobelu co krzyczał "jebać pedała" stwierdził, że raz to można wybaczy

to akurat prawda

[oyche]

po 3 sie zeruje

[loco]

dojebany beef, nie zapomnę go nigdy

[MyEvenement]

najlepiej to guzior dojebał w tym bifie, ta emotikona pajaca na instastory. prawie tak dobre jak 3 korony

[DoubleB]

a miały być strzały

[siwy07]

Ciekawe, kto by komu w tej potyczce nabił GUZIORa

[KtoByPomyslal]

chyba siwy z rapnews wbił z takimi żarcikami

[oKulTywowany]

W skali tkankowej Bedi ich wyruchał na tłuszcz w tym beefie