Żenujący poziom hh dziennikarstwa/portali

[clockers]

Flint czasem potrafi napisać bardzo dobry tekst, no i generalnie jest bardzo merytoryczny, ma wiedzę, podstawy, dość szerokie horyzonty, jeśli chodzi o hh i co najważniejsze, jest bardzo na bieżąco. czasem też jednak uprawia karkołomną obronę jakichś gówien lub postaci, do których ma słabość (choćby Gural), że w szoku. no nie mniej jakoś tam stara się być obiektywny imo i też jak chce, to potrafi włożyć kij w mrowisko. mimo wszystko lubię go nawet, bo też obserwuję, co na swoim peju pisuje i jak rozmawia z ludźmi o rapie w komciach (a bardzo różni tam wpadają ze swoimi opiniami), no i bardzo ładnie tam wyjaśnia i czuć jednak te lata doświadczenia w fachu.

Jose props za video-recki z polskiego rapu, sprawdzam, są gicik zazwyczaj i w fajnej, w miarę luźnej formie, a jednocześnie merytoryczne.

jeśli chodzi o zagraniczny rap, to tylko SZRP na ten moment, bardzo ładnie pisane recki i zazwyczaj zachęcające do sprawdzania płyt.

Kalinowski też spoko, ale to bardziej jako prowadzący audycję w newonce (było kilka bardzo ciekawych), bo tekstów jakoś ostatnio mało od niego chyba. Marek Fall kilka tekstów lubię, ale tam jest raczej więcej sprawności w języku i formie aniżeli wiedzy i jakiejś wnikliwej analizy. nie wiem co z Calakiem się dzieje dziennikarsko, ale o zagranicznym rapie też zawsze potrafił pisać i wiedzę ma ogromną, tylko chyba za bardzo wczuty był zawsze z tego co pamiętam.

no ale ogólnie bieda, wiadomo, popkillera czy cgm już dawno odlajkowałem.

[Kysys]

Siema

Pisze ten temat bo mam zasubskrybowane te wszystkie rapowe portal cgmy etc

To co się odpierdala w tym biznesie to żenada do kwadratu. Nagłówki są jakby pisali je dla czytelników bravo. Czy rap to pudelek2.0?

Przypomina mi się jeszcze jedna rzecz. Oglądałem jakoś niedawno quiz rapowy na YT. Spodziewałem się pytań jakiś na poziomie. Wjeżdża pytanie "kto wjeżdża na peron jak towar na rejon?"

Ja pierdole.
Wysiadam.

Tak zacytuję, rapowy quiz na YouTube to RapGra kanału RapNews, tak się składa że udało mi się wygrać ten ich turniej dwukrotnie, z początku formuła zadawanych pytań była bardzo prosta i się powtarzała, miałem farta się dodzwonić, bo to graniczy z cudem to wiedziałem od razu że pozamiatam. Dużo też zależało od pytań które się dostawało w zestawie, raz dostawało się ogólnikowe i dotyczące starych czasów, a raz dotyczące cytowania wersów jakiś Kubańczyków, Kabe, kizo itp. wtedy to pozamiatane. Ogólnie podoba mi się ten pomysł z turniejem takim, fajne nagrody dają które ewentualnie można spieniężyć. Bony na ciuchy na 500zł czy zestaw 10 płyt CD. Sam kiedyś miałem pomysł na Jaka to Melodia w rap stylu na stream YouTube ale zabrakło pomysłu na realizację, wciąż waham się nad rapowym kontentem łączącym mainstream, underground zagraniczny czy też Polski. Zauważyłem że jest na to nisza bo oprócz RapMatters niczego wartościowego nie ma. Każdy skupia się na wyświetleniach i tematach z glamrapu, afera Sentino, Mata, Promocja Romantic Psycho Quebo, ewentualnie recenzje typowe PRO8L3M, Bedoes, Białas, Quebo a reszty raperów mając w dupie.

[knarku]

Sam kiedyś miałem pomysł na Jaka to Melodia w rap stylu na stream YouTube

stricte streamu nie kojarze, ale byly jakies filmiki w stylu RAPOWA JAKA TO MELODIA, z tego co widze to sie nawet klikalo (100k+ viewsow jakis chlop krecil, 882k zapierdolil pod jednym wrzutem) chociaz ten stream to bys musial jakas pchnac szerzej a to chyba i nie takie proste uciulac widownie startujac od zera bez zadnego promo, ja tez kiedys kminilem nad rapowa jaka to melodia, ale przetrzezwialem i mi sie odechcialo

a ogolnie youtube i dzialania okoloyoutubowe temat rzeka, ale skoro jakis TRAPPL krecil liczby z newsami rodem z pudelka, albo inny Damian to znaczy, ze jest popyt na takie badz co badz gownomaterialy

ale nie o tym temat, taka luzna dygresja do tego

[horrypaz]

i w przerwie norbi napierdala z playbacku wyścig szczurów albo armagedon, marzenie

[Jose]

zmotywowaliście mnie

[coldpu55lick]

https://youtu.be/nllDNpRrEaY

[Whtn]

Panie @SWN, nie myślałeś żeby odpalić coś w rodzaju portalu muzycznego sygnowanego nazwą ślizgawki? Kiedyś pewne forum metalowe miało swoją podstronę zajmującą się newsami i recenzjami i działało to imo elegancko, a jest tu kilku harpaganów którzy pewnie chętnie śmigneliby sobie recenzję czary mary dla samego sportu. Innomuzycznych wariatów też jest sporo, i poziom byłby 3x większy niż jakieś cgmy czy inne chuje muje, wyobrażacie sobie poważny portal muzyczny na którym cotygodniowy felieton ma @BENGAL i napierdala poradniki na temat doboru armatury łazienkowej, dysputuje nad wyższością enanu nad propem, czy tam opisuje wpływ maxa b na nowojorską scenę rapową? imo to byłby strzał w 10.

[Jose]

było myślane 300x, ale to było "o, to ten napisze o tym", "o, ja o tamtym", "o, a ja mógłbym o", a potem jest zero konkretów, przecież nawet fanpage Ślizgawkowy zdechł, a planów mieliśmy co nie miara; brakuje osoby, która by tu wzięła ludzi za mordy, wytaplała ich w błocie i zmusiła do pisania/nagrywania

[SWN]

Myślałem, ale oczywiście wszystko kończyło się na romantycznym wzdychaniu, bo mam też w sobie cząstkę pragmatyzmu plus doświadczenie, które jednoznacznie pokazuje, że takie coś nie ma sensu. Zainteresowani (i najczęściej ci trochę starszej rejestracji) użytkownicy na pewno są w stanie wymienić dwa-trzy zaprzyjaźnione fanpejdże piszące dogłębne felietony o rapie, z historycznym sznytem, mnóstwem insiderskich ciekawostek i wylewającą się z nich wiedzą, tylko co z tego, jeśli liczba polubień nie przekracza zasięgów przeciętnej 16 letniej tiktokerki z Chełmna na instagramie, a w komentarzach non stop przewijają się te same profilówki? Choćby Ematej już chciał, Ematej próbował, ba, przecież nawet ostatnio miał ruszać ten cały ReŚlizg i ekipa zrezygnowała jeszcze na etapie domykania portalu, a facebookowe analizy dorobku KRS One'a miały mniej polubień niż zawarte niżej komentarze "jebać kadłuba".

W skrócie - mógłbym, ale raz, że nie nudzi mi się z pieniędzmi żeby to utrzymywać (i ewentualnym redaktorom też) dla samej frajdy nazywania się DZIENNIKARZEM, dwa, że mimo szlifowania tekstów i poziomu - zapewne - wcale nieodstającego od regularnego, polskiego dziennikarstwa muzycznego miałoby to niższe zasięgi niż pierd newonce z serii top10 sznurówek w teledyskach raperów.

[Whtn]

pewnie i macie obaj rację, jednak ja jakoś romantycznie wierzę że w muzycznym internetku jest dość spora dziura do zalepienia po tym jak porcysiaki dały sobie spokój

Choćby Ematej już chciał, Ematej próbował, ba, przecież nawet ostatnio miał ruszać ten cały ReŚlizg i ekipa zrezygnowała jeszcze na etapie domykania portalu, a facebookowe analizy dorobku KRS One'a miały mniej polubień niż zawarte niżej komentarze "jebać kadłuba".

no rozbija się o to że oni mieli plan pisania o czymś co w polsce interesuje max 100 osób, kogo innego w 2021 prócz totalnych zajawkowiczów interesuje 3 liga nowojorskiego rapu z lat 90? widziałbym raczej portal idący na bieżąco z muzyczką, bez pięćsetnej recenzji liquid swords, albo bez pochylania się nad galerią - lubelski styl

[oldschool]

widziałbym raczej portal idący na bieżąco z muzyczką

90% odbiorców tej bieżącej muzyki się czytać nie chce, jakby to było w formie filmów na youtube albo tiktoków, to by to miało sens i to duży.

[kingsento]

Jaki rap takie dziennikarstwo.

[Spenser]

Zaczac i wrzucić jeden tekst to nie jest problem imo, kwestia utrzymania systematyczności jest kwestia imo przejebana (patrz początki Image comics). Poza tym inaczej wbić i jebnac posta jak to czujesz i jak masz coś do powiedzenia a inaczej jak portal, przynajmniej dla mnie.

[baqlashan]

ale niech ktoś mi wytłumaczy po huj być dziennikarzem, skoro można napisać rzeczowego psota na forum, i to z większym pożytkiem?

[oldschool]

Nie no nie ma opcji na żaden taki portal. Przede wszystkim to wydaje mi się, że od nas to by nikt nie pisał samych pieśni pochwalnych dla polskich raperków, a i zagranicznym by się nieraz oberwało. Przecież na tych wszystkich fanpage rapowych to 95% contentu to lizanie się po chujach, a negatywna opinia to "nie siada mi".

[baqlashan]

no u nas to w ogóle to przewrazliwienie raperów to jest jakieś horrendum okropne, żyjemy w kraju w ktorym czołowy pl raper spruł się do jakiegoś jutubera że ten nie przepada za jego rapem w usa sie z takim czyms nie spotkalem

[Spenser]

ale niech ktoś mi wytłumaczy po huj być dziennikarzem, skoro można napisać rzeczowego psota na forum, i to z większym pożytkiem?

Wydaje mi się że w idealnym świecie to mniej więcej chodzi o to że dostajesz siano za to co lubisz robić.

[Jose]

no u nas to w ogóle to przewrazliwienie raperów to jest jakieś horrendum okropne, żyjemy w kraju w ktorym czołowy pl raper spruł się do jakiegoś jutubera że ten nie przepada za jego rapem w usa sie z takim czyms nie spotkalem

To też po części wina dziennikarzy, bo przez lata byli głaskani i traktowano ich jak bożków byle tylko udzielili wywiadu, wysłali CDki i dali wejściówki na koncert za free


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jajca]

Działa to w dwie strony, bo też pismaki się krygują, w obawie przed podzieleniem losu flinta, na którego borixon oddał mocz. Społeczność dziennikarska jest regularnie zastraszana przez gengi, mafije i ekipy.

[gracjangk]

Jak portale rapowe mają mieć dobry poziom, skoro ich odbiorcami są "słuchacze" rapu? Liczą się kliki, chwytliwe nagłówki i komentarze.

Chuja kogo obchodzą dzisiaj rozkminy anonima na temat krążka starszego od nich. Czytacie recenzje płyt? Bo w tym samym czasie możecie przesłuchać na streamingu lub z klipami na Youtube a z komentarzy wyciągnąć ogólny odbiór krążka. Portale dzisiaj przepisują social media raperów i informują o premierach, przy okazji jakoś na tym zarabiając. Portale tylko się dostosowały do artystów i odbiorców, tak jak politycy do dzisiejszego społeczeństwa.