Śmiechowe sytuacje z raperami

Płyty, zapowiedzi materiałów, dyskusje na temat raperów i producentów z naszej rodzimej sceny.

Moderatorzy: Jose, oldschool

Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6494
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Jose »

plot-twist: pomylił Cię z Klarenzem, ten myślał, że został olany i uciekł z QQ, a teraz dissuje Quebo, podczas gdy Que zastanawia się, czym go uraził, że tak szybko uciekł po rozmowie
Awatar użytkownika
exyou
Posty: 1350
Rejestracja: 28 lip 2019, 17:02

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: exyou »

Spotkałem kiedyś na dworcu w Krakowie Lanka, czekał na pociąg żeby jechać na lotnisko a z lotniska do Grecji, poszliśmy na browara i prawie mu pociąg uciekł.
To było zaraz przed wydaniem smoków z grubasem.


heheszki.
Awatar użytkownika
kosciey
Posty: 469
Rejestracja: 19 kwie 2019, 9:08

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: kosciey »

Jasek pisze: 07 lis 2020, 13:08 nie osobiście, ale kiedyś jeszcze za liceum razem z ziomalami jaraliśmy się rapem Kościeya i ogarnęli jakieś wydarzenie na Fejsie, że gra koncert jakiś za parę dni; we dwóch się tam wybrali w podróż życia z wypizdowia 80 km za Wrocławiem, przed wejściem na klub się dowiedzieli, że to nie jest żaden koncert, tylko najebany Andrzej gra na didżejce jakieś wybrane utwory, a tak poza tym to są tylko jacyś jego znajomi bez fanklubów i średnia wieku była ponad o 10 wieksza. W sumie średnia historia, ale służy trochę jak inside joke u mnie czasem jak się przytoczy
Nigdy więcej się to nie powtórzy.
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 5941
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: DoubleB »

Kiedyś jak jeszcze Pasibus serwował dobre mięsko w swoich burgerach poszedłem po jakimś rapowym festiwalu sobie coś ojebać, staje w kolejce, jakiś gość się przede mnie wpieprza, i mówię mu ej gościu kolejeczka itd itp, a on że o sory nie zauważyłem, to ja sobie za Tobą stanę w takim razie okej? Sory mordo jeszcze raz i piąteczka bite żółwie
Spoiler
Patrzę na mordę a to Kuban :lol:
Ostatnio zmieniony 15 lis 2021, 14:59 przez DoubleB, łącznie zmieniany 1 raz.
Michakraw
Posty: 85
Rejestracja: 01 lut 2020, 0:07

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Michakraw »

Odwiedziłem kumpla w WWA, popiliśmy i kumpel miał marzenie żeby wpaść do klubu. Pojechaliśmy, stoimy w kolejce, odwracam się, a za mną stoi Małolat. Kolega mnie rapowy więc pytam się go czy kojarzy Pezet/Małolat, bo jak coś to za nami jest Małolat. Kolega solidnie najebany, więc od razu zapytał:
"Raper? To na pewno fristajluje".
Odwraca się i pyta się Małolata czy fristajluje. Małolat powiedział, że nie bardzo, ale jego równie najebany ziomeczek (niestety nie wiem czy to ktoś znany z jego otoczenia) mówi, że on fristajluje. Mój kolega zaczął robić beatbox, ziomek Małolata zaczął jechać na free. I tak sobie z Małolatem słuchaliśmy ich nawijki. Po chwili mój kolega się wkurwił, bo chujowo się rymowało.
Spoiler
My weszliśmy do klubu, Małolat nie bo nie miał gotówki xD
Awatar użytkownika
jajca
Posty: 9685
Rejestracja: 10 maja 2019, 10:47

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: jajca »

Michakraw pisze: 15 lis 2021, 14:49 mój kolega się wkurwił, bo chujowo się rymowało.
Schowałem to do plecaka udając, że wiąże buty,
I gdy wstałem ten komisarz mi zajebał za to, że wiązałem buty
lygrys pisze: 09 sty 2024, 4:25 walczę o to by jak najdłużej walczyć
Awatar użytkownika
DJ_BOBO
Posty: 946
Rejestracja: 29 sie 2019, 21:55

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: DJ_BOBO »

Wchodze kiedyś do Gringobar w koszulce Hemp gru, patrze a tam siedzi Bilon i mówię do niego siema Bilon, ale okazało się że to jednak Wilku
https://www.youtube.com/watch?v=Z0Nq7jf9bSc
PIERDOLONY HARDKOR DZIEWCZYNKOOO
Awatar użytkownika
8na10
Posty: 4667
Rejestracja: 23 wrz 2021, 5:48
Lokalizacja: The United States of Poland

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: 8na10 »

najebany spotkałem kiedyś Pono na starówce w WWA i powiedziałem mu "natomiast, pono, fu i koras" a on do mnie, krótkie, chłodne "okej"
jasny wracaj na forum
Suseł
PRZEPROŚCIE MEZO
Posty: 569
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:35

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Suseł »

DJ_BOBO pisze: 15 lis 2021, 23:47 Wchodze kiedyś do Gringobar w koszulce Hemp gru, patrze a tam siedzi Bilon i mówię do niego siema Bilon, ale okazało się że to jednak Wilku

Też przydarzyła mi się niezwykła przygoda z Wilkiem WDZ.

Pewnego dnia, jak miałem w zwyczaju, szedłem do antykwariatu przy skrzyżowaniu Rakowieckiej z Sandomierską. Każda taka wyprawa dostarczała mi sporo emocji - wiadomo, że uważny czytelnik może w takim miejscu trafić na prawdziwe skarby literatury, i to za śmiesznie niską cenę. Już miałem przekroczyć próg przybytku gdy drogę zagrodził mi nie kto inny jak Wilku WDZ we własnej osobie. Próbowałem go obejść ale on celowo przesuwał się na boki tak aby mi to uniemożliwić. Powiedziałem "przepraszam" ale Wilku nadal nie ustąpił a nawet gniewnym głosem zapytał co ja odpierdalam.

Zacząłem tłumaczyć, że pragnę jedynie dostać się do antykwariatu w celu fizycznej realizacji mojej miłości do literatury. Wilku bez słowa wskazał na szyld nad drzwiami. Nigdy wcześniej nie zwracałem na niego uwagi ale gdy go zobaczyłem w mig zrozumiałem, dlaczego nie chciał wpuścić mnie do antykwariatu - nosił on hańbiącą nazwę LAMUS.

Od razu rozpocząłem wyjaśnienia, że nigdy nie rozjebałem się na psach ani w żaden inny sposób nie współpracowałem z jakimikolwiek służbami mundurowymi. Ba, sam mam obecnie wyrok 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wilku dla pewności zapytał kogo znam. Siwy, Wariat, Cygan, Bobek, Głowa - wymieniłem całą elitę mokotowskiego marginesu społecznego.

Wilku powiedział, że w takim razie mi wierzy ale żebym więcej nie przychodził do tego antykwariatu bo chłopaki mnie dojadą. Powiedził również, że oferta LAMUSA pozostawia wiele do życzenia a i obsługa nie jest wystarczająco kompetentna i handluje książkami jak cementem, bez jakiejkolwiek miłości do literatury. Zaproponował, że pokaże mi lepsze miejsce na co ja z chęcią przystałem.

Ruszyliśmy Sandomierską, następnie Madalińskiego aż do Falęckiej, na której to weszliśmy w zdewastowane podwórko. W bramie drogę zagrodziło nam kilku mężczyzn, którzy zapytali Wilka kto ja jestem. Człowiek dobrej woli o to dbam - odparł, poświadczając tym samym o mojej prawilności.

Z podwórka weszliśmy do klatki a z niej do piwnicy gdzie moim oczom ukazało się bibliofilskie Eldorado - "W poszukiwaniu straconego czasu" w wydaniu z 1978, "Ludzie na moście" z autografem noblistki, "Armia Konna" z 1935, prawdziwe białe kruki. W ekstazie skakałem od półki do półki, łapczywie kładąc dłonie na skarbach literatury tak jakby sam dotyk pozwalał mi wchłonąć ich piękno. Po godzinie przeglądania wybrałem 6 pozycji, za które będący właścicielem lokalu Żyła zażądał jedynie 35 złotych jednak pod warunkiem, że jakby był przypał z psami to się nie znamy.

Gdy już miałem wychodzić do piwnicy weszło dwóch młodych chłopaków. Ich sportowa odzież była miejscami brudna od krwi co wskazywało, że przed chwilą stoczyli walkę. Jeden z nich wyciągną zza paska pierwsze, anglojęzyczne wydanie "Rzeźni numer pięć" i powiedział, że właśnie dojebali frajera przy Jordanku i ile Żyła może za dzieło Vonneguta zaoferować. Żyła odparł, że na chwilę obecną nie jest zainteresowany literaturą amerykańską ale może ja będę chciał to dzieło nabyć. Zgodziłem się od razu, jednak jako, że nie miałem już przy sobie gotówki oddałem za książkę gram fety i pół paczki szlugów, które akurat miałem przy sobie.

Na pożegnanie Wilku i Żyła powiedzieli abym koniecznie przyszedł w przyszłym tygodniu bo w weekend będą robili włam do siedziby wydawnictwa ZNAK i na pewno przyniosą stamtąd niejeden interesujący egzemplarz.

Do tej pory jestem wdzięczny Wilkowi za pokazanie mi tego miejsca.
Kupię UNDADASEA – Undaground Mixtape
Awatar użytkownika
yungXpaproch
Posty: 3194
Rejestracja: 01 mar 2020, 20:32
Lokalizacja: grrr pow™

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: yungXpaproch »

piekna historia
Awatar użytkownika
jajca
Posty: 9685
Rejestracja: 10 maja 2019, 10:47

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: jajca »

8na10 pisze: 16 lis 2021, 0:35 najebany spotkałem kiedyś Pono na starówce w WWA i powiedziałem mu "natomiast, pono, fu i koras" a on do mnie, krótkie, chłodne "okej"
Fejk, Pono jest z Wwa więc co miałby niby robić na starówce
lygrys pisze: 09 sty 2024, 4:25 walczę o to by jak najdłużej walczyć
Awatar użytkownika
DoubleB
Posty: 5941
Rejestracja: 13 kwie 2021, 15:28
Lokalizacja: memphis nadodrze

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: DoubleB »

Kiedyś zatrzymałem się na MOPie do Maka, jakieś 5-6 lat temu, tłoczno w chuj, zamawiam sobie elegancko szame, czekam sobie z paragonem, odbieram żarcie, kieruję się w stronę drzwi, przeciskam się między ludźmi, i niechcący wszedłem z bara w jakiegoś ziomeczka i mówię mu sory, a on na to "masz farta lamusie", odwracam się, patrzę
Spoiler
a to Śliwa stoi z Rychem, DJ Rinkiem i Gandi Gandą, ja na to że powiedziałem że nie zrobiłem tego specjalnie i żeby zluzował pory, to się trochę zagotował, aż się Peja odwrócił, to do Peji rzuciłem że nawet spoko ta płytka DDA (chyba wtedy to wyszło jakoś?), tylko przymula trochę w porównaniu do starego Rycha, smacznego i wyszedłem z tego miejsca
Awatar użytkownika
exyou
Posty: 1350
Rejestracja: 28 lip 2019, 17:02

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: exyou »

Ale pierdolisz, śliwa już dawno by Cię wyjaśnił za taką zniewagę.
Telefunken
Posty: 58
Rejestracja: 21 kwie 2019, 18:10

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Telefunken »

Łona trzymający kumplowi drzwi w kiblu na koncercie w 1500 m2 do wynajęcia.
"No niech się w spokoju wyleje"
Młemłemłemłeeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Rupert
Bodo
Posty: 4661
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:36

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Rupert »

Kiedyś miałem się spotkać z taką dziewczyna Zuzanna się nazywała i stałem z kwiatkiem na starowce w olsztyn i patrze jakiś typ w śmiesznym dresie stoi i robi groźne miny przypatrzylem się a to raper mielzky t podszedłem i powiedziałem ej ortega i Reno będą jeszcze rapowali a on ze nie wie chwilka ciszy i poszedłem sobie
[size=10 pisze:jebanaplujdupa[/size] post_id=564758 time=1632312420 user_id=236]
mocno przeceniony post ruperta
Awatar użytkownika
Jasek
Posty: 2725
Rejestracja: 17 kwie 2019, 22:22

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Jasek »

brzmi to bardzo niezręcznie xd
cztery żubry i dwie kurwy
Awatar użytkownika
SWN
Administrator
Posty: 11446
Rejestracja: 17 kwie 2019, 0:46
Lokalizacja: Kałków

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: SWN »

-Sympatia opowiedziała mi na randce że w klubie podrywał ją totalnie najebany Kuba Knap i miał mega nieudaną gadkę, po czym widząc brak powodzenia obraził się w chuj, powiedział że ma dużego kutasa i zapytał czy chce się ruchać

-Jako 13 czy 14 latek będąc na wakacyjnych koloniach nad polskim morzem spotkałem grupkę przyglądających się występującemu ludzi, a okazał się nim być freestylowiec Czeski, który przy zajebanych instrumentalach lecących z bumboksa napierdalał fristajl na wybrane przez publikę tematy. Po skończeniu gigu podbiliśmy do niego z ziomkami będąc wtedy buntownikami truskulowcami, a ja pochwaliłem się, że znałem wszystkie instrumentale i dałem wskazówkę, że powinien spróbować swoich sił na WBW czy coś w tym stylu. Freestylowiec Czeski wyraźnie zrobił wtedy wyraźnie zawiedzioną minę i poinformował mnie, że był już tam kilkukrotnie na kwalifikacjach, zajął któreś miejsce i w ogóle przewózka w stylu "kurwa jestem kimś rozumiesz", ale żaden z nas go nie znał i był tym ewidentnie rozjuszony

-Przeprowadzając się na Żoliborz mieszkałem na tym samym osiedlu co raper Ras i widując go regularnie jak wyprowadza na spacer swojego psa zagadałem czy poleci jakieś tutejsze knajpy z fajnym żarciem, okazał się bardzo wyluzowanym gościem (będąc wtedy już całkiem znanym) i rozwinął temat pięć razy bardziej niż chciałem opowiadając szczegółowo o ulubionych lokalach, powiedział gdzie lubi chodzić na spacery po okolicy, gdzie robić zakupy i tym podobne tipy

-Kilka lat temu byłem na koncercie Trippiego Redda, gdzie support grał Young Multi i podczas gdy publika czekała grzecznie w kolejce przed halą on ostentacyjnie podjechał z piskiem opon swoim (nierozjebanym wtedy jeszcze) mercedesem, wysiadł z dziewczyną i resztą świty i przeszedł wzdłuż calutkiej tej kolejki ewidentnie licząc, że ktoś do niego zagada, zapyta o zdjęcie czy cokolwiek, ale ludzie absolutnie nie dali jebania, a do tego został zawrócony przez ochroniarzy

-Podałem się kiedyś telefonicznie za rapera Szopeen i z powodzeniem umawiałem dziewczyny na plan nadchodzącego teledysku, także da się coś wyrwać już na taki poziom fejmu
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Awatar użytkownika
FruitOffTheWall
Posty: 6206
Rejestracja: 07 maja 2019, 22:24

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: FruitOffTheWall »

na koncercie w gliwicach gadam se z ziomkiem i mówie MORDO DAWAJ NA OXONA
a on na to
chujowy jest ten oxon niech spierdala
Spoiler
a za nim oxon popatrzył sie na nas i spierdolił
mam pare wad ale zalet tez sporo
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
Awatar użytkownika
Czak
Posty: 3779
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:55

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: Czak »

Już to gdzieś pisałem ale znalazłem na facebooku nr tel śp pamięci Zioła, dzwonię mówię mu siema z tej strony fokus chcę z tobą nagrać kawałek a on to nawin powierzchnię tnące a ja się obsrałem i rozlaczylem
lygrys pisze: 23 sie 2022, 21:13 🎶 Polska gotowa na na duragi 🎶
Awatar użytkownika
yungXpaproch
Posty: 3194
Rejestracja: 01 mar 2020, 20:32
Lokalizacja: grrr pow™

Re: Śmiechowe sytuacje z raperami

Post autor: yungXpaproch »

kurwa nawin powierzchnie tnace :lol:
ODPOWIEDZ