Ślizgery Dekady - WYNIKI

[przedszkolanek]

czegoś od Borixona

IMO

[mbunt]

ciężko wybrać najlepszego więc poszedłem w drugą stronę: który mainstreamowy raper Waszym zdaniem nie rzucił nigdy żenującego kawałka?
w sensie że może nie nagrywa hita za hitem ale możecie spodziewać się zawsze przynajmniej przeciętnego numeru?

[jankes]

Łona

[przedszkolanek]

nie ma takiego

[oyche]

san sebastian

[ksiazenieporzadek]

sentino

[clockers]

ciężko wybrać najlepszego więc poszedłem w drugą stronę: który mainstreamowy raper Waszym zdaniem nie rzucił nigdy żenującego kawałka?
w sensie że może nie nagrywa hita za hitem ale możecie spodziewać się zawsze przynajmniej przeciętnego numeru?

Łona

true

[przedszkolanek]

gdzie tam łona, nie mówcie, że taka metaforyka was nie żenuje, albo taki zgorzkniały biedasarkazm

[sugarhill_notausgang]

O chuj, gadamy czy raper miał jakieś gorsze numery, niż "przeciętne" przez ostatnią dekadę, a ty wrzucasz jeden z mocniejszych singli ostatniej dekady (ten po prawej) i musisz grzebać aż 16 lat głębiej, żeby wrzucić drugi numer jako argument (ten po lewej). Musisz go bardzo nie lubić.

[Jaayu]

ja pierdole chociaz nie wiem jakbym chcial to nie moge łona sluchac
wedlug mnie tak jak oyche - san sebastian, bo wydal tylko dwa kawalki
a tak to nie ma takiego rapera

[przedszkolanek]

który mainstreamowy raper Waszym zdaniem nie rzucił nigdy żenującego kawałka?

O chuj, gadamy czy raper miał jakieś gorsze numery, niż "przeciętne" przez ostatnią dekadę

choose one

i nie jest tak, że go nie lubię, tylko pokazuję, że

nie ma takiego rapera

[sugarhill_notausgang]

A spoko, no jak mowa o "nigdy" to nie ma takiego rapera, to chyba oczywiste jest. A jak mowa o ostatniej dekadzie to bym mógł się kłócić, że Łona owszem. Dodałbym jeszcze może ze dwóch nawet, ale o nich już się nie będę kłócił ;-)

[oyche]

no jeszcze raper tuzza

[clockers]

gdzie tam łona, nie mówcie, że taka metaforyka was nie żenuje, albo taki zgorzkniały biedasarkazm

mnie nie żenuje. To nic nie znaczy fantastyczny numer oczywiście. czytelna i prosta ta metaforyka, ale fajnie osadzona w zwyczajnej rzeczywistości, wielu utożsamia się odrazu i to jest siła. żenujące to duże słowo, rozumiem, że do kogoś nie trafia sposób pisania Łony, ale bez przesady. A Dokąd To? rzeczywiście średni track, ale nadal daleko do żenady, a jakbyśmy sobie wzięli tracki innych raperów z tamtego czasu, to imo i tak byłby jednym z mądrzej i ciekawiej napisanych.

[kapper1]

Oczywiście, że Quebo > Taco jako raper, jak ktoś twierdzi inaczej to słucha Szpaka i Bedoesa, co dyskwalifikuje go z prawa głosu.
Z mainstreamowych wydaje mi się, że ciężko mi znaleźć czegoś mega słabego w dyskografii Dwóch Sławów.

[clockers]

Taco=Quebo. przy czym jakby wziąć całe dysko i porównać, to Taco nagrał lepsze krążki.

[zemsta1kadluba]

który mainstreamowy raper Waszym zdaniem nie rzucił nigdy żenującego kawałka?

Rogal DDL

[oldschool]

@zemsta1kadluba a Dziwki, Dragi, Lasery słuchałeś?

Spoiler

Spoiler

[baqlashan]

ciężko wybrać najlepszego więc poszedłem w drugą stronę: który mainstreamowy raper Waszym zdaniem nie rzucił nigdy żenującego kawałka?
w sensie że może nie nagrywa hita za hitem ale możecie spodziewać się zawsze przynajmniej przeciętnego numeru?

belmondo

[zemsta1kadluba]

tak, słyszałem te wszystkie o ruchaniu i te dziwne niektóre z fazim i jakby ktoś inny to nagrał to bym się zgodził, ale chodzi o to że Rogal ze swoją personą nawijający to nie wywołuje u mnie żenady