Rap Nokaut
Re: Rap Nokaut
oxon koro bym se obejrzał
Re: Rap Nokaut
Charyzma frostmena co wy macie w baniach pisząc takie bzdury bubuhahaha
Re: Rap Nokaut
autentycznie, Frosti na tej walce stracił całą swoją charyzme i aure agresywnego patusa, wygląda jak ten murzyn z 8 mili, co go Eminem ciśnie od prywatnej szkoły.
cztery żubry i dwie kurwy
Re: Rap Nokaut
Chyba już Frostiego nie zobaczymy w takiej konkurencji
Re: Rap Nokaut
No Frosti tragedia, ale szczerze to Oxon i VNM też mnie nie porwali. Oczekuję większej nie wiem charyzmy i pewności siebie, a nie najebania rymów i składania panczy jak z kawałków Eripe. Nie zdziwię się jak na kolejnej edycji zobaczymy jakiegoś Penxa, który ze spiętą miną będzie recytował swoje "pancze"
- JoeyJoeJoe
- Posty: 832
- Rejestracja: 30 lis 2019, 1:21
Re: Rap Nokaut
No oksi fajnie frosti rozjebany
Słuchaj, zaraz Cię tutaj pouczy Paweł z Graila, że musisz mi nalać tego soku i będziesz pouczony
Re: Rap Nokaut
Przecież Oxon miał tutaj mnóstwo pewności siebie. Jeszcze raz powtórzę - spodziewałem się, że z pozycji bądź co bądź grzecznego technika zaprezentuje się ze stosem neutralnych punchline'ów w stylu "zjadam MCs jak pacman", a chłopak wyleciał z ciężkim (i ozdobionym grami słownymi przede wszystkim) arsenałem wrzutów na wygląd, seplenienie, braki wykształcenia i pannę gościa z ulicy, po którego deklaracji wypłacenia liścia za wyżej wymienione wcale nie byłbym zaskoczony. Wszystko nawinięte z luzem, zwrotami do publiki i spojrzeniami w oczy w decydujących momentach, także szczerze mówiąc nie wiem co więcej miałby zrobić tutaj Oxon, żeby wyjść na pewnego siebie.
Opisz mi wymarzone wejście wymyślonego na potrzeby dyskusji rapera i chętnie zobaczę twoją definicję
edit: W ogóle tak teraz przyszło mi do głowy, że potężną różnicę w poszczególnych występach robi sama obecność i zachowanie ekipy za plecami. To dwa różne światy oglądać pojedynek bab, gdzie obie przyjechały sobie skądś pociągiem, nie mają za sobą paki robiącej hałas po panczach, buczenie po atakach rywala i faktycznie wygląda to jak wyrecytowanie przygotowanych linijek i oczekiwanie na werdykt. Tutaj dwie zorganizowane, aktywne bandy istniejące sobie w tle rzucanych wersów robią mega robotę i klimat jest zupełnie inny od tych poprzednich, głuchych pogadanek.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Rap Nokaut
Tak się zastanawialrm kto jeszcze nadawałby się do takiej konwencji i zdecydowanie Golin i Tomb, zastanawiałem się nad Białasem ale imo nie podołał by wyzwaniu, prędzej Solar który w dissach na Deysa zdecydowanie górował nad pozostałymi.
Edit.
Nawiązując do posta admina, ta walka akurat wyglądała meeega profesjonalnie, dwie ekipy które hajpuja swoich i reakcje publiki, imo massive mógłby to wrzucić na kanal bez wstydu.
A reakcja admy to xd jej oburzona wagina xd
Edit.
Nawiązując do posta admina, ta walka akurat wyglądała meeega profesjonalnie, dwie ekipy które hajpuja swoich i reakcje publiki, imo massive mógłby to wrzucić na kanal bez wstydu.
A reakcja admy to xd jej oburzona wagina xd
NOWY FORUM ŚLI**
TYLKO NIE RAPOWY
TYLKO NIE RAPOWY
Spoiler
Re: Rap Nokaut
[mention]SWN[/mention] ja wiem, że może pierdolę tutaj trochę od rzeczy, ale postaram się wytłumaczyć. Mimo, że poniekąd zgadzam się z tym co napisałeś, to patrząc na Oxona nie mogę się pozbyć wrażenia, że oglądam tego gościa, co to pisał pancze od linijki i jak słyszał wersy takiego Penxa to był w opcji "o kurwa ale sztos, co rozkminił". Wiem, że głupie jest to ocenianie po wyglądzie, ale liczyłem właśnie na takiego typa jak Frosti, co to osiedlową charyzmę przekuje w zajebisty występ (jak w Newonce Radio). Słuchając VNMa czy Oxona nie wiem czemu cały czas mi się przypominają czasy, co to najlepiej było w tekst najebać jak najwięcej rymów i wychodziły wymuszone linijki jak chuj. Po prostu chciałbym zobaczyć tam jakiegoś charyzmatycznego skurwysyna, który dodatkowo będzie miał jeszcze mega luz. Połączenie prezencji, zachowania na scenie, linijek, sposobu nawijki u Oxona - niby wszystko ok, ale do mnie to nie trafia. Wiem, że nie są to najmądrzejsze argumenty, ale cóż, nie przekonam się.
Re: Rap Nokaut
No, ale juz przestan, to jest konwencja, gdzie z gory wiadomo, ze beda sie obrazac, a nie prawdziwa kosa dwoch zawodnikow, ze w ruch mialby isc piesci. Nie rob z niego "kozaka, bo spojrzal gosciowi w oczy"SWN pisze: ↑19 lut 2020, 15:09Przecież Oxon miał tutaj mnóstwo pewności siebie. Jeszcze raz powtórzę - spodziewałem się, że z pozycji bądź co bądź grzecznego technika zaprezentuje się ze stosem neutralnych punchline'ów w stylu "zjadam MCs jak pacman", a chłopak wyleciał z ciężkim (i ozdobionym grami słownymi przede wszystkim) arsenałem wrzutów na wygląd, seplenienie, braki wykształcenia i pannę gościa z ulicy, po którego deklaracji wypłacenia liścia za wyżej wymienione wcale nie byłbym zaskoczony.
Pomijajac, ze za plecami gosc mial 2x wieksza ekipe.
No ale oprocz Koro z walki z poprzedniej edycji, to Oxon zaprezentowal sie najlepiej, imo lepiej niz VNM.
Kocham, pozdrawiam
Re: Rap Nokaut
Konwencja konwencją, na freestylu Filipek-TomB zorganizowanym przez Winiego też obaj chyba zdawali sobie sprawę, że nie będą tam się licytować który miał lepsze oceny w szkole, a mimo to Walizeczka obiecał Filipkowi wpierdol za niektóre linijki, które jego zdaniem były zbyt osobiste. W moim przekonaniu Frostmen jest równie nieobliczalny pod tym względem co Teoembe i wyznaje podobny zestaw zasad, więc - jak już pisałem - nie zaskoczyłoby to mnie absolutnie.
Nie bronię przecież tezy "OXON ALE KOZAK POZASTRASZAŁ GO WZROKIEM", tylko podkopuję stwierdzenie, że "brakuje mu pewności siebie". Delikatna różnica, co.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Rap Nokaut
AdMa odgradzająca ręką Frostiego od Oxona, niczym Dana White, też się chyba bała o tego 'liścia' (w stronę Oxona), a tego akurat przy spoconym i nie wiedzącym jak z tego wszystkiego wybrnąć Frostim też mógłbym się spodziewać - dobrze, że chłop zna konwencje.
Re: Rap Nokaut
Jezu ale ciężko się to ogląda ale nie łam się Frosti bo z takimi typami jak Oxont o jest jak z freestyleowcami piłkarskimi możesz podbić piłkę 1000 razy małym palcem u nogi a w prawdziej rap grze się nie odnajdziesz i na odwrót.
Ale ten punch z prochami syna Chajzera... no comment
Ale ten punch z prochami syna Chajzera... no comment
Ostatnio zmieniony 19 lut 2020, 16:44 przez Tracz, łącznie zmieniany 1 raz.
#BOR4LIFE
Re: Rap Nokaut
Bardzo mądre słowa Mr. Tracz.
Re: Rap Nokaut
Ale jakie to ma znaczenie kto ile znaczy na scenie, frosti przyszedł, spocił się, zestresował, zapomniał tekstu i został totalnie rozjebany, ale niektórzy dalej będą ujmować oxonowi bo miał wielokrotne i rapował w jakimś konkretnym rytmie, super zarzuty btw XD
Re: Rap Nokaut
Jebłem z beki i nawet nie wiem jak to skomentować. Bać się? Kogo? Pościgi szczelaniny skurwysyny to nie film. I to o podniesionym wzroku też dobre. Widzę wyobraźnia mocno działa, proponuje zdjąć plakaty raperów z nad łóżka
Re: Rap Nokaut
Ok zdjęte, zostawiłem tylko Mesa. Teraz wytłumacz mi czemu chęć skonfrontowania się fizycznie przez typowego ulicznika mającego na koncie napierdalanie się z ojcem oponenta w beefie, napierdalanie się z Pikersem o żart na temat dziewczyn i napierdalanie się z buczącymi na własnym koncercie byłaby taka niemożliwa w przypadku usłyszenia "cipo" "lamusie" i "pało" w swoim kierunku. Ja doskonale wiem, że w 'normalnych' warunkach chłopaki powinni pośmiać się razem i przybić piątkę, ale Frosti jest daleki od 'normalnych' warunków i powie ci to każdy słuchający Frostiego.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Rap Nokaut
O, dobry przytyk do Mesa, widzę posty przeczytane. Swoją drogą chciałem napomknąć właśnie o przykładzie Sentino, że pewnie jaranie się nim przez niektórych wynika z podobnych pobudek, w sensie, że ktoś widzi w nim wielkiego gangstera i się tym jara, a tu nawet widzę, że masz Sentino na awatrze.
Co do napierdalania - serio nie obchodzi mnie co tam Frosti Rege ma w bani, ale nie wyobrażam sobie, żeby Oxon miał się bać i jak kurwa patrzeć się w ziemię. Przecież to jakiś absurd. Pewnego dnia, gdy czlowiek staje się dorosły to ma takie rzeczy w chuju, a przecież samo dostanie w ryj to nie jest nic strasznego - przecież to nie mortal kombat. Poza tym skąd wiesz czy Oxon oddać nie umie?
Co do napierdalania - serio nie obchodzi mnie co tam Frosti Rege ma w bani, ale nie wyobrażam sobie, żeby Oxon miał się bać i jak kurwa patrzeć się w ziemię. Przecież to jakiś absurd. Pewnego dnia, gdy czlowiek staje się dorosły to ma takie rzeczy w chuju, a przecież samo dostanie w ryj to nie jest nic strasznego - przecież to nie mortal kombat. Poza tym skąd wiesz czy Oxon oddać nie umie?
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 07 paź 2019, 20:18
Re: Rap Nokaut
Oxon go wpierodlil zywcem, ale kawałki lepiej siedzi od fr