Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Płyty, zapowiedzi materiałów, dyskusje na temat raperów i producentów z naszej rodzimej sceny.

Moderatorzy: Jose, oldschool

oyche
Posty: 11473
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:38

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: oyche »

Jose pisze: 24 kwie 2020, 10:28 E: edytowałem swój @oyche
bardzo ładnie, dodałem kolejne posty do op
jednocześnie z przykrością zawiadamiam, że wołanie poprzez edycję posta nie triggeruje powiadomienia, prosze mieć to na uwadze

jeśli ktoś uważa, że został niesłusznie pominięty przy nominacjach do hof a zależy mu żeby się tam znaleźć to dajcie pw
Awatar użytkownika
sugarhill_notausgang
Posty: 5492
Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: sugarhill_notausgang »

Jakbym miał wybrać coś z podziemia to chyba bym dał "Klamę" BRD SRC (mikrofon skurwysynu, chociaż wolałbym klamę - zgarnąć cały respekt jednym strzałem! uch jak to siedzi) albo "Liczby".
czekam aż ktoś wrzuci Klamę do playlisty :P
oyche
Posty: 11473
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:38

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: oyche »

w sumie myślę, że można dopuścić dodanie przeż uż. więcej niz 1 numeru, o ile swoje wybory będzie o k r a s z a ł notkami na poziomie przynajmniej tych, które są już w hof - zabawa dłużej potrwa, hiphopowe głowy bedą miały szansę się wykazać, a jednocześnie odsiejemy wariacików od e mordo dodaj jeszcze to bo wczoraj na melanżu fajnie siadło

leci update do pierwszego posta
Awatar użytkownika
knarku
Posty: 1707
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:33
Lokalizacja: Nijmegen

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: knarku »

to w takim razie dodaje jeszcze serce
Spoiler
Nie widze możliwości żeby w tym rankingu nie pojawił się ten numer, pamiętam na starym ślizgu jak uż komunistompodprad stworzył obszerny temat o tej grupie i jaki był odbiór ich twórczości, nie ukrywam, że na początku też nie rozumiałem fenomenu - co to kurwa jest, jakieś patusy produkują wysrywy i mają swoją hermetyczną grupe odbiorców, do beki z lokalnym z tych. Po tym numerze wszystko się zmieniło, zdecydowanie opus magnum tego duetu mimo, że na przestrzeni lat wyszło mnóstwo świetnych kawałków, ja stałem się sajko LSO, pogrzebałem w starszych numerach i doceniłem chłopaków, znam na pamięć sporą część twórczości, panowie mimo prostych tekstów zdecydowanie potrafić trafić w słuchacza, świetny przykład jak będąc 18 lat na scenie stworzyli własne brzmienie i mimo unikania komercji i trafienia szerzej do grona słuchaczy stworzyli swoje własne imperium. Ten kawałek jest pięknym przykładem ulicznej wrażliwości i prostoty, potrafi trafić do każdego, taki swego rodzaju hołd oddany dobrym chłopakom i mimo, że numer ma już 6 lat to nadal brzmi świeżo i oryginalnie, stworzyli swój styl i wpisali się w historie polskiego hip hopu. Zdecydowanie mój osobisty klasyk, zawsze będe dobrze wspominał jak z koleżka ilekroć to leci nawijamy ten numer i przekonali mnie do siebie, muzyke LSO trzeba po prostu zrozumieć, z resztą same rozwinięcie skrótu TDW oznacza tylko dla wtajemniczonych i miałem okazje się przekonać, że z ich twórczością własnie tak to wygląda - jak nie zrozumiesz ich jazdy to nie docenisz fenomenu i tego co stworzyli na polskim rynku muzycznym.
Awatar użytkownika
deska
Posty: 1083
Rejestracja: 27 mar 2020, 13:57

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: deska »

puściłem edita postu o "Jestem Sam", skoro będzie można dorzucić więcej, to może za jakiś czas wrzucę coś jeszcze, na razie niech inni się podzielą swoimi rzeczami
oyche
Posty: 11473
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:38

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: oyche »

no i git, tylko zedytuj jeszcze wersy małpy bo coś tam sie pojebało
Awatar użytkownika
deska
Posty: 1083
Rejestracja: 27 mar 2020, 13:57

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: deska »

rzeczywiście, dwa razy mi się wkleiły wersy Jinxa, teraz już jest git
Michakraw
Posty: 85
Rejestracja: 01 lut 2020, 0:07

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: Michakraw »

Od siebie daję Brudne Serca - Słowo dla... (prod. Quiz, cuty Dj Slip) wraz ze wnioskiem o numer jeden na liście ze względu na legendarne coroczne czekanie na płytę BRD w Wigilię :)
pozdro ślizgawka!
Awatar użytkownika
2rzyn
Posty: 8528
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:42

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: 2rzyn »

oyche pisze: 24 kwie 2020, 10:45
Horry pisze: 24 kwie 2020, 10:14 myślę że zasługuje na hall of fame
beka beką, ale sam nie wiem czy wrzucać te opisy, które moim zdaniem balansują na granicy hof (czardi, 2rzyn, wtn, knarku, piters)
ja myślicie kochani? tylko top of the top czy notki w których jest trochę mniej napracowanka też dajemy?
o co ci chodzi ziomuś? co się znowu nie podoba?
przypierdolka w każdym temacie do mnie
miały być opisy a nie wypracowania w innym wypadku edytuj temat to każdy się będzie bardziej rozpisywał

edit: dobra sorry, nie miałem czasu na sprawdzanie wszystkiego, przed robotą jestem, ciągle czasu nie mam na tej pojebanej drugiej zmianie
zedytuję najwyżej w weekend mój opis
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2020, 14:25 przez 2rzyn, łącznie zmieniany 1 raz.
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.

https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
oyche
Posty: 11473
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:38

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: oyche »

:huh:
Awatar użytkownika
2rzyn
Posty: 8528
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:42

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: 2rzyn »

sorry sorry
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.

https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Awatar użytkownika
carl
Posty: 435
Rejestracja: 08 maja 2019, 14:40

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: carl »

Hymn weekendowych alkusów, chlania w parku i różnych niespodziewanych, dziwnych splotów wydarzeń po tym następujących, a także kolejny osobisty klasyk o którym nie mogę nie napisać w tym temacie.

Kęki z okresu poza kontrollo ( :bowdown: ) na prze-je-banym tłustym bicie 2stego z okresu, kiedy powoli zaczął wychodzić z podziemia i pokazywać się szerszej publiczności. Proletariacki manifest, radomski styl, hurrwoo. Jest to jedyne w swoim rodzaju, nikt wcześniej, nikt później. Gruby lot.

Nie ma większego koncertowego bengera. Pamiętam jak w listopadzie 2013 jechałem z Warszawy do Szczecina na debiutancki koncert Takich Rzeczy (koncert organizował wtedy ś.p. Radek Orzeu) i jak to zagrało pierwszy raz na żywo. Od tamtego momentu byłem na 7 czy 8 koncertach Kękiego i za każdym razem znieczulony dużą ilością % darłem mordę żeby zagrał ten numer. Na każdym z nich zagrał (a ostatnie z tych koncertów były już w okresie jego trzeźwości - gdzie miał już nie grać tego numeru, na ostatnim po wielokrotnych namowach z mojej strony - a były konkretne bo nie pamiętam zbyt dużo z tego koncertu - zagrał tylko zwrotkę). Od tego czasu nie chodzę na jego koncerty, nie kupuję płyt, nie słucham nowych rzeczy.

Gdzie jest rap który kiedyś grał tak mocno że trzymałeś kumpla żeby nie chciał wpaść w policję?

Gdzie to huuurwa poszło? I dlaczego w tę stronę..
Spoiler
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2020, 14:47 przez carl, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Jaayu
Posty: 3491
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:16

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: Jaayu »

[mention]oyche[/mention] zedytowałem pościk z lepszą notką!
Fuck mes rêves j'revends mes ailes
Awatar użytkownika
scam_sakawa
Posty: 4635
Rejestracja: 24 kwie 2019, 8:43
Lokalizacja: białystok dziwko

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: scam_sakawa »

Kurwa dobry temat chłopaki i rezerwuję sb miejsce tutaj na chwilę rozkminki, żeby wybrać najlepiej
Wszystkie moje posty są wyłącznie fikcją literacką i nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Awatar użytkownika
zemsta1kadluba
Posty: 7707
Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: zemsta1kadluba »

Peja Slums Attack - Kolejny stracony dzień (prod. Peja, Magiera, DJ Decks)
Spoiler
Klimat- wyświechtane słowo używane nieraz do opisania czegoś niechwytnego w rapie. Klimat może być różnie definiowany i różnie odbierany przez odbiorców. Na początku lat 2000 amerykański rap dalej był pierwszą inspiracją dla większości naszych rodzimych artystów. Jednak czy klimat amerykańskiego rapu miał przełożenie na nasze podwórko? Historie o wojnach gangów, ciężkim życiu w gettcie, zabawie, zarabianiu tony hajsu i przepierdalania go na co się da faktycznie mogły mieć jakieś tam paralele z życiem u nas w tamtym okresie, ale umówmy się- brzmiałoby to równie śmiesznie co ekipa w stylu chicago drill w roku 2020 w Polsce.
Jaki był więc klimat dla przeciętnego polskiego słuchacza rapu na początku dwudziestego pierwszego wieku? Witała go przykra rzeczywistość- dorastanie zazwyczaj w pokomunistycznym rozlatującym się bloku ze śmierdzącymi od szczyn klatkami schodowymi, prawie 20% bezrobociem w kraju, małymi perspektywami na piękną przyszłość jaką widział w zachodnich filmach puszczanych na polsacie, czyhającymi wszędzie na osiedlu ekipami lubiącymi skroić komuś jego Nokie 3350 czy czapeczkę, stawką 5zł/h bez umowy na dzieńdobry o ile znalazł jakąś pracę. Melancholia łapie a psycha siada łatwo. I wielu osobom siadała, więc jak sobie poradzić z tą rzeczywistością?
Proste- trzeba sobie jak najbardziej wypełnić czas żeby o tym wszystkim nie myśleć. A jak myśleć to zaraz skomentować to jakimś zabawnym komentarzem, byleby nie na poważnie, bo już wtedy wszystko było kawałem oraz żartem. Więc pozostało wspólne picie i jaranie z ziomkami z osiedla, dyskutowanie o różnych akcjach jakie się odjebało, latanie po całym osiedlu załatwiając jakieś pierdoły i spotykając wszędzie ludzi z ulubioną płytą/kasetą na swoim odtwarzaczu. Dzień rzadko kończył się byciem trzeźwym.
Ale gdzieś tam zawsze z tyłu głowy siedzi że to nie tak wszystko powinno wyglądać. Że nie na tym życie polega. Że życie dosłownie ucieka nam przez palce a za każdym pijanym brechtem kryje się wewnętrzna depresja. Ale ani nie wiadomo jak to wszystko zmienić, ani za bardzo nie ma na to chęci, bo i w sumie każdy tak wokół żyje, więc może to jednak wszystko jest normalne? Przynajmniej tu, w Polsce.
I taki właśnie klimat czuć u Peji w "Kolejny Stracony Dzień". Nie wchodząc w szczegóły natury technicznej- nawijka Ryśka i bit brzmią przepięknie od razu wpierdalając cię w melancholijno-nostalgiczny klimat jakbyś odpalił stare nagranie sprzed lat znalezione gdzieś na kompie. Proste linijki które idealnie opisują dzień jak u Ice Cube'a. Wersy klasyki jak biały chłopak z czarną muzą na japońskim systemie. Nawet najwięksi przeciwnicy Ryśka mówiący że tworzy muzykę dla ogrów i tylko flak Tede, nie zaprzeczą że ten numer jest klasykiem. Nie za jakieś skomplikowane zabawy słowem, ilość podwójnych i potrójnych od linijki, czy odkrywczy temat.
Tylko po prostu za klimat prawdziwego pierdolonego polskiego rapu
mołpy są kozackie
oyche
Posty: 11473
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:38

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: oyche »

brawo kumple, juz 15 nominacji znalazło drogę do galerii chwały
włączając kol. [mention]Piters[/mention] który został przeoczony przy poprzedniej turze
pardon
Posty: 7836
Rejestracja: 18 kwie 2019, 1:09

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: pardon »

jako smyk, w erze bez komputera i raczkujacej globalizacji bylem skazany na gust muzyczny starszych siostr, a raczej ich znajomkow, bo to oni dostarczali im poprzegrywane z legalnych zrodel kasety. i tak wlasnie kojarze ten numer - jako emanacje dziecinstwa i sluchania zakazanych piosenek.

a numer wciaz wywoluje u mnie drzenie kacika ust, a to chyba najwazniejsze, co nie.

Fisz - Czerwona sukienka
Awatar użytkownika
Whiskiz
Posty: 339
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:47

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: Whiskiz »

Spoiler
jutro postaram się dać dłuższe uzasadnienie, ale jeżeli mam wybierać jeden numer żeby tutaj wrzucić to własnie ten. Jarałem się jak miałem te 14,5 roku, jaram się dalej prawie 15 lat później
Awatar użytkownika
skała
Posty: 205
Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:07

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: skała »

Spoiler
Jestem w głębokim szoku, że nikt jeszcze tego nie wrzucił. Absolutne opus magnum i przyczółek do wielkiej i smutno zakończonej (no bo umówmy się, nic dobrego już nie wyjdzie) Młodego Gdynianina. Jak wrzucaliśmy ten numer na melanżach w liceum to wszyscy patrzyli się na mnie i ziomków jakbyśmy spadli z księżyca, a po roku każdy darł japę DZIWKO NIE PODSŁU - CHUJ i to już nie my byliśmy z księżyca, tylko Belmondziak był z innej galaktyki. Łatwość z jaką ten człowiek kleił wersy w swoim prime-timie była niesamowita tak samo jak niesamowicie spięci o cały mobbyn movement byli starzy, spróchniali raperzy którzy pół roku silili się, żeby zrymować ence z pence i siła z miła i wypuszczali te swoje longplaye w step records a w tym czasie hewryn opanowało setki umysłów klejąc sobie numery które trzema wersami zjadały cały dorobek szadów akrobatów i innych temu podobnych. Ta bezczelna przewózka jaką demonstruje tu Belmondziarz to było coś tak ultra odświeżającego (rzecz jasna mieliśmy już z nią do czynienia chociażby u alcomindz, ale nigdy na takim poziomie), parafrazując klasyka wprowadzało coś nowego w tej smutnej jak wiadomo co rapgrze. Odnoszę wrażenie, że każda linijka w tym numerze jest pieprzonym hitowym one-linerem albo dwuwersem, który wszedł do języka potocznego. Młody G z Bałaganem zrobili dla języka polskiego robotę porównywalną do Miodka z Bralczykiem, czego są doskonale świadomi lecąc później o wymyślaniu języka którym gadasz z kolegami i od tego momentu gdy przez jakiś czas widziałem nowe rzeczy od innych twórców polskiego rapu miałem w głowie tylko, że nie mam czasu na głupoty, kierunek nowe bloki i czekałem z wytchnieniem na kolejne wspaniałe utwory muzyczne od wyżej wymienionych dwóch króli strefy ruchu. Szkoda, że tak to się skończyło, bo stworzyli, kurcze, movement
Awatar użytkownika
Offcheck
Posty: 274
Rejestracja: 19 kwie 2019, 19:33
Lokalizacja: WWA

Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop

Post autor: Offcheck »

W tym przypadku zasadne jest pytanie, co oznacza "The Best" - czy to są utwory najlepsze, czy najważniejsze dla polskiego rapu. A ten numer jest jednym z najważniejszych tracków w historii. Jest kopalnią tekstów, które słuchacze pamiętają i używają do dzisiaj. Końcówka lat 90-tych. Rap (jeszcze wtedy znany jako hip-hop - wiadomo, taki bardziej Polski) dopiero przebija się jako gatunek muzyczny. Na osiedla trafia najważniejszy album w historii (lub co najmniej jeden z najważniejszych). Kilkanaście tracków, których treść odnosiła się do rzeczywistości. Gdy patrzyłeś przez okno, to było prawdopodobne, że raczej zobaczysz jakieś Osiedlowe Akcje niż Orła Cień. Wśród tych kawałków był jeden, który całkowicie ustawił kalendarz słuchaczy rapu. Jest 364 dni w roku (lub 365 w roku przestępnym) i jest TEN dzień. Nie wierzysz? Sprawdź co każdego roku dzieje się w rapowym światku TEGO dnia. W każdą rocznicę 28.09.1997. Wjeżdża ciężki bit DJ 600V, oparty głównie na basie. Warszawski Ursynów, ta rzecz tu się dzieje... możesz rapować dalej, przecież znasz ten tekst na pamięć.

Siemano, stolica WWA, a nie Waszyngton,
Jeśli chodzi o hajs jestem je**ną maszynką
ODPOWIEDZ