ziomek, skandale zkibowya i wankeja rozjebały caly skandal molesty jednym wersem wankza (mimo całego szacunku do tego klasycznego albumu). Ja pamietam dokladnie, jak na samym poczatku tamtej dekady, zacząłem mocno poznawac klimaty truskulowego podziemia, a wszystko zaczelo mi się od SKANDALI. Katowalem ten numer calymi dniami, ale bylem jeszcze troche za mlody zeby zrozumiec ten klimat dokladnie, minelo pare dobrych lat i przeszla mi faza na undreground z polski, ale jeszcze pozniej przypomnialem sobie o skandalach i kurwa znowu sluchalem wszystkiego od nowa, pokazywalem wszystkim ziomkom, no i NIE MA CHUJA, zeby ktos powiedzial kiedykolwiek jakies negatywne zdanie o tym tracku, bo on po prostu nie ma slabych stron. Nie wiem czy jest to najlepszy numer rapowy z Polski, ale na pewno to TOP 1 podziemia i ktos moze sie klocic, ze chryzantemy i tak dalej, ale dla mnie skandale sa taka sentymentalna metafora przezyc z tamtych lat, od bycia lebkiem i przegladania neta w poszukiwaniu info o albumach, zawsze po przesluchaniu wracalem do skandali do wielu imprez i wypadow. Ten track łączy wszystkie najlepsze cechy polskiego rapu z jego najlepszych lat. Zkibwoya, ktory mimo, że odstawałem technika od Smarka, to jakoś zawsze w tekstach bardziej do mnie trafiał, no i oczywiście króla polskiego podziemia, ktory zapierdolil tam swoja zyciowe, zreszta tak samo jak Zkib. Wszystko dopełnił Dj Ader dajesz dajesz, typowym genialnym w swej prostocie bitem na sampelku, rodem z konca lat 90 USA. Jak mnie ktoś obudzi w środku nocy, to z pamieci mu nawine skandale. Także chłopaki CHOĆBY MIAŁ MNIE SŁUCHAĆ TEN TYSIAK W POLSCE, TO WARTO TO PISAC I PIZGAĆ Z WOSKIEM. POZDRO
Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
ja chce tylko widzieć szczęście najbliższych
zanim jeszcze się przekręcę jak kickflip
zanim jeszcze się przekręcę jak kickflip
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Dziekuje
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Do usług ziomal, pozdro
ja chce tylko widzieć szczęście najbliższych
zanim jeszcze się przekręcę jak kickflip
zanim jeszcze się przekręcę jak kickflip
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
powiem wam, że nawet bangla ta plejlista, tylko trzeba czasem skipnąć jakiegoś mesa vnma czy innego wenę
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
a propos Skandali Zkibwoya, to mam nadzieję, że kojarzycie followup
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
duch martwego gracza jednym kawałkiem wpierdolił całą twórczość smarków, wankejów i innych jimsonów i zrobił to z nonszalancją jasona williamsa podającego piłkę łokciem ponad 20 lat temu. już otwarcie numeru, ze złowrogim cutem ze scooby doo, wprawia słuchacza w niepokój - on już wie że to nie jest kolejny numer o podrywaniu panien, winylowym love czy innym kurwa piciu piwka po raz pierwszy. to upiorny strumień świadomości o prastarej sakralnej cywilizacji wojowników-kapłanów napędzanych psychodelicznymi wizjami, cywilizacji zawieszonej gdzies między światem ludzi i światem bogów. kilka pierwszych wersów wystarczy i świadomy słuchacz już wie, że NIGDY nie wróci do miałkego gówna o byłych dziewczynach i paryskich kurwa perkusistach - dmg z techniką a la prime ronaldinho uprawia liryczne joga bonito wtajemniczając odbiorcę w brutalny, ale pociągający świat przedwiecznych rytuałów i zwiedza wraz z nim nieodkryte do tej pory platformy świadomości. wszystko to podane w formie pieczołowicie zaplecionej kolczugi, którą autor zakłada na słuchacza; kolczugi, w której każde oczko jest idealnie pasującym elementem, niczym Słowa tkane z gracją przez dmg.
ale OSTROŻNIE! kolczuga swoje waży, niejeden nie wytrzyma podczas odsłuchu i straci zmysły, nie wiedząc czy to proza czy poezja, niejeden legnie na glebie, spetryfikowany umiejętnościami autora.
ostatni wers tego dzieła (nie licząc refrenu), złowieszczo łąmiący rytm zwrotki i pozbawiony rymu jest jak wiadro zimnej wody wylanej na łeb słuchacza - cuci go po wycieńczającej podróży, wyrywa z transu i ostatecznie każe mu wypierdalać ze świata Toporłów z powrotem do świata korposzczurów i niebieskich monitorków.
całość, począwszy od tytułu (SNUFF PONURY ROZPRUWACZ), przez teledysk aż po treść zakłada słuchaczowi latające mataleo na łeb i nie możesz kurwo oddychać przez dwie minuty. silni przeżyją, słabi stracą skalp. takie są fakty.
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Wiadomo <3
Niepublikowane Zkibwoye, Reno, Smarki, Bisze, Laiki itd.
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
https://youtube.com/playlist?list=PLu7W ... 7ZTz-byFiY
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Kurde żyłem w nieświadomości. Dosłownie przetłumaczyli słowo w słowo. Kocham ten kawałek.
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
@mbunt sory że nie dodałem wcześniej twojego posta, nie dostałem powiadomienia po edycji
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
gonny_trebor pisze: ↑23 kwie 2020, 21:13
największa zagadka polskiej sceny jak dla mnie, anonimowy typek z partyzanta publikuje jeden kawałek, który jest rozwinięciem brzmienia LSO połączonym z mocno osadzonym w ulicznych realiach tekstem w stylu Rogala, genialne
- FruitOffTheWall
- Posty: 6229
- Rejestracja: 07 maja 2019, 22:24
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
cały ten mixtape kurwa nie musze nic dodawać ( ale zapewne ktoś wrzucił)
mam pare wad ale zalet tez sporo
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
RIP ziołozioło
czarne audi jedzie ty kurwo w krzakach leżysz tratatata wysyłam żołnierzy
Czas zapierdala? Może ziomie po koksie
Zapierdalala w Las Palmas, nie Europie Wschodniej
https://www.last.fm/user/Tommy_Ovocetti
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Faxoyche pisze: ↑11 lut 2021, 14:47
duch martwego gracza jednym kawałkiem wpierdolił całą twórczość smarków, wankejów i innych jimsonów i zrobił to z nonszalancją jasona williamsa podającego piłkę łokciem ponad 20 lat temu. już otwarcie numeru, ze złowrogim cutem ze scooby doo, wprawia słuchacza w niepokój - on już wie że to nie jest kolejny numer o podrywaniu panien, winylowym love czy innym kurwa piciu piwka po raz pierwszy. to upiorny strumień świadomości o prastarej sakralnej cywilizacji wojowników-kapłanów napędzanych psychodelicznymi wizjami, cywilizacji zawieszonej gdzies między światem ludzi i światem bogów. kilka pierwszych wersów wystarczy i świadomy słuchacz już wie, że NIGDY nie wróci do miałkego gówna o byłych dziewczynach i paryskich kurwa perkusistach - dmg z techniką a la prime ronaldinho uprawia liryczne joga bonito wtajemniczając odbiorcę w brutalny, ale pociągający świat przedwiecznych rytuałów i zwiedza wraz z nim nieodkryte do tej pory platformy świadomości. wszystko to podane w formie pieczołowicie zaplecionej kolczugi, którą autor zakłada na słuchacza; kolczugi, w której każde oczko jest idealnie pasującym elementem, niczym Słowa tkane z gracją przez dmg.
ale OSTROŻNIE! kolczuga swoje waży, niejeden nie wytrzyma podczas odsłuchu i straci zmysły, nie wiedząc czy to proza czy poezja, niejeden legnie na glebie, spetryfikowany umiejętnościami autora.
ostatni wers tego dzieła (nie licząc refrenu), złowieszczo łąmiący rytm zwrotki i pozbawiony rymu jest jak wiadro zimnej wody wylanej na łeb słuchacza - cuci go po wycieńczającej podróży, wyrywa z transu i ostatecznie każe mu wypierdalać ze świata Toporłów z powrotem do świata korposzczurów i niebieskich monitorków.
całość, począwszy od tytułu (SNUFF PONURY ROZPRUWACZ), przez teledysk aż po treść zakłada słuchaczowi latające mataleo na łeb i nie możesz kurwo oddychać przez dwie minuty. silni przeżyją, słabi stracą skalp. takie są fakty.
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Zawsze miło mi się wraca do tego numeru. Beat Waco jest bardzo spokojny i "refleksyjny"(?). świetna zwrotka Sokoła o tym aby się nie poddawać nadal robi wrażenie i motywuje do działania. Zastanawiałem się czy wrzucić to czy "WDCSD kończy" czyli kanon storytellingu w wykonaniu Pana Wojtka ale tutaj chyba wszystko lepiej gra.
Cool'N'Gap mixtape 2023 @SKWER
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
80 kawałków na plejliście
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Numer zarówno stary jak i aktualny, według mnie przetrwał próbę czasu i niewiele się zmieniło przez te 18 lat.
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Te-Tris - Może Pogadamy
Nagrany na bitach Statika Selektah, wytłoczony na 300 egzemplarzach plastikowej płyty i zapomniany przez słuchaczy Stick2MyNameRight do dziś nie doczekał się własnego tematu na ślizgawce. Może i nie jest to najlepszy album rapera z Siemiatycz, ale za to właśnie tutaj pojawia się najlepszy numer, który urywa mi łeb za każdym razem.
W tych kilkunastu wersach Tet porusza ogrom spraw o których czyta w wiadomościach przy porannej kawce. Rapuje o dzieciakach rodaków na emigracji, o tajskich małolatkach z HIV, o polityce, o zabijanych ludziach w trakcie wojen, bo panowie w garniturkach wywęszyli biznes i każdej z tych spraw poświęca jeden, maksymalnie dwa celne wersy. Ale to wszystko nagle okazuje się nieistotne, okazuje się, że jest tylko tłem do tego, co przeżywa podmiot liryczny.
"Z łokciami na gazetach dopijamy resztki kawy
No, już się nie gniewaj, może pogadamy?"
Te wszystkie wielkie problemy, którymi Tetris zaczytuje się przeglądając newsy są tylko pretekstem do zabicia niezręcznej ciszy po burzy z ukochaną. Te dwa wersy są próbą przełamania impasu, wyciągnięcia ręki do zgody z najbliższą osobą. Jedyne co zmieniłbym w tym kawałku to usunąłbym te 4 wersy, które następują po tych wyżej wymienionych, bo to trochę jakby próba łopatologicznego wyjaśnienia co autor miał na myśli. Nie zmienia to jednak faktu, że dla mnie jest to TOP 10 polskiego rapu w ogóle, i od wielu lat jest w tej dyszce nie do ruszenia.
Spoiler
W tych kilkunastu wersach Tet porusza ogrom spraw o których czyta w wiadomościach przy porannej kawce. Rapuje o dzieciakach rodaków na emigracji, o tajskich małolatkach z HIV, o polityce, o zabijanych ludziach w trakcie wojen, bo panowie w garniturkach wywęszyli biznes i każdej z tych spraw poświęca jeden, maksymalnie dwa celne wersy. Ale to wszystko nagle okazuje się nieistotne, okazuje się, że jest tylko tłem do tego, co przeżywa podmiot liryczny.
"Z łokciami na gazetach dopijamy resztki kawy
No, już się nie gniewaj, może pogadamy?"
Te wszystkie wielkie problemy, którymi Tetris zaczytuje się przeglądając newsy są tylko pretekstem do zabicia niezręcznej ciszy po burzy z ukochaną. Te dwa wersy są próbą przełamania impasu, wyciągnięcia ręki do zgody z najbliższą osobą. Jedyne co zmieniłbym w tym kawałku to usunąłbym te 4 wersy, które następują po tych wyżej wymienionych, bo to trochę jakby próba łopatologicznego wyjaśnienia co autor miał na myśli. Nie zmienia to jednak faktu, że dla mnie jest to TOP 10 polskiego rapu w ogóle, i od wielu lat jest w tej dyszce nie do ruszenia.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2021, 0:21 przez diemdzi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
<3333
100% moich myśli, propsy
100% moich myśli, propsy
Rap MATTers podcast
https://www.youtube.com/c/rapmatters
https://www.youtube.com/c/rapmatters
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
Rap Addix - Kiedyś 2
Mega życiowy kawałek z którym część z nas może się utożsamiać. Junes zawsze na propsie, no i piękny bit od Soulpete, a sampel wykorzystany to znany jak świat choćby u J Dilli.
Spoiler
RapCelownik.pl - Najwięcej Treści o Muzyce Rap i Kulturze Hip Hop
- OmarStooleyman
- Posty: 3155
- Rejestracja: 02 lut 2021, 20:19
Re: Ślizgawka: The Best of Polish Hip-Hop
PCP - Północ Centrum Południe
Po pierwsze za bit, Kuba O. już wtedy czarował.
Po drugie - za zajawkę, za pomysł i za wykonanie. Jak dla mnie idealny posse cut trzech ekip z każdej strony Polski. Wiadomo, z biegiem lat technicznie trochę odstaje, ale i w tych kwadratowych rymach i lekkim zabarwieniu reaggetonem (dzięki Tobiemu i Mercedesowi) jest w nim uwieczniona jakaś magia tamtych truskulowych czasów.
Mówiąc krótko ten kawałek to uchwycone słońce i szarość betonu niepokrytych jeszcze styropianem bloków z wielkiej płyty z epoki przed-unijnej. Smakuje tak samo dobrze przy blancie nad morzem, jadąc przez zatłoczoną stolicę czy pijąc piwko na bieszczadzkim szlaku.