Zagraniczne trendy rapowe a Polska

[przedszkolanek]

Ale może to i lepiej na początek że nie będzie na to wielu słuchaczy bo w przeciwnym razie ten nurt wyglądałby jak niedawne pije wóde i słucham ich troje

ej, ale kukon fajny raper przecież, tam na pije wódkę i słucham ich troje zabrakło tylko fitu wiśniewskiego zamiast zjedzonego przez uroczego biłgorajanina queby

[fisstech]

ej, ale kukon fajny raper przecież, tam na pije wódkę i słucham ich troje zabrakło tylko fitu wiśniewskiego zamiast zjedzonego przez uroczego biłgorajanina queby

No tak, Kukon uguem spoko, jego projekty poprzednie lubię ale ten kawałek akurat w moim odczuciu strasznie edgy i nie chciałbym żeby w tą stronę to szło tak jak napisałem w temacie o ogrodach 2

na siłe robienie z siebie patusów pod alternatywki i licealistów, tym bardziej u queby jest to bekowe

[benzoabuser]

kukon kreuje się na takiego cipeusza dillerka, co goni samarki jakieś chujowej fety licealistom z szkoły, którą skończył

[baqlashan]

rozkmina ze spacerniaka: koniec ery trapu jest rychły, ale ciężko mi sobie wyobrazić dalszy etap w ewolucji tego brzmienia jeśli chodzi o ścisły mainstream, (wiadomo że w podziemiu=szafie wariaty dobrze kminią i eksperymentuja na maxa) dlatego zakładam że pójdzie to w stronę takich klubowych pipidów post-rapowych, nastanie okres hip-hopolo na pełnej (nie w sensie że uuuuu żabson to hyphopolo, tylko mam na myśli serio hiphopolowe gówiena) czego przedsmakiem jest np tegoroczna edycja młodszych wilczków - totalna hujnia z grzybnią

no a scena uliczna pójdzie w jakiś tam około-drill (=pseudo drill) i w tym swoim sosie się zagotuje i będzie wtórna i nudna, i będzie powtórzenie z rozrywki z okresu składów 3literowych, gdzie każdy skład w PL brzmiał tak samo i niczym się kompletnie nie wyróżniał

opr tego widzę na horyzoncie wzrost rapu zaangażowanego społecznie, czyli przyklaskującego aktualnym trendom politycznym, a w dobie sprawowania władzy w państwie przez partię PiS bardzo łatwo jest być anty, nagrać prostą rymowanke i nazwać to protest songiem, manifest songiem, czy huj wie czym jeszcze

w sumie takie proste rozkminy do których pewnie każdy z was doszedł i nic wizjonerskiego tu nie napisałem, ale rozruszajmy ten temat na nowo

[BENGAL]

ziomus ogolnie erape to wracajacy co dekade kurwa hak na watrobe od tysona i sierp na leb ko w formie kurwa glosu wkurwionego pokolenia na ktore kazdy rzad wypierdala gieta krakowska sucha w zwisie i kurwa jest cos ze ludzie maja wyjebane na sluchanie o jakis zjebanych problemach wudoe korytarze liceum ze mu sie upierdolily trampki kurwa limitowane spidiego gonzalesa bo kurwa kazdy jest porobiony co weekend tak ze na zerwanym jak wraca na kwadrat to leci w fuzeklach bo go dobrze wypierdolilo z tramposzczy przed afterem jeszcze tylko kurwa chodzi o cos prawdziwego ze kurwa slyszysz trafne rozkminy kogos od kogos ze bys nawet nie rzucil kamieniem jak arcykaplan czy kurwa faryzeusz i slyszysz jak nawija cos glebokiego jak gardlo jakis many kto nie skonczyl liceum a kopie sie z koniem lowkickakmi siedzi na klatowie pol dnia goni material na przycinie zeby moc sie najebac w weekend i rozkminia z ziomalem co jest nie tak z tym swiatem ze jest tu wjebany
tylko kurwa po latach sie to nudzi i rap napierdala taka fala zmienna serferska ze wybierasz swoja stylowe kurwa jak w gierce def jam napierdalanka
i albo masz farta i serfujesz kurwa jak te pingiwiny w tej bajce albo wyjebales w zlym momencie i lecisz jak patrick swayze na spotkanie z posejdonem bo cie twoj ziomal z matrixa oszczedza i mi chodzi ze jest tak ze na topie jest glos nizin w ujebanych butach i jest kurwa ciezki szok wszystkich a potem nagle jak to juz kazdy kuma to wtedy a nowo przemawia glos tych bardziej kumatych ale to dlatego ze ci z nizin sie wjebali na salon i nawijaja po prostu pop rap i nawijaja do tych kumatych o ich kurwa bucikach ze w nie fiuta wsadzaja na zajawce snikerhedzkiej albo ze kurwa tesknia za hujowa pizza i brakiem perspektyw ale ruchaja jakas piosenkarke zajebista i huj ale potem znowu kurwa kazdy tym ziewa jakby sie nawpierdalal nasennych i taki poschizowany siedzisz przymulasz i nagle sie wpierdala dostawca z torba sypie ci lajnersa ciebie wypierdala ciezki szok i wlasnie tak sie wpierdala ktos nowy ale jest tak upierdolony ze wyglada jakby wyjebal z dzungli miejskiej i mu jakis skurwiel skrecil ziomala i mowisz ja pierdole ziomus to jest to
i tak jest bo kurwa najpierw sie wpierdala np hempgru nawija kaczy proceder na zawsze jlb chcesz czy nie ziomek uslyszysz mnie ulica buja bania a po paru latach nawijaja fajna nutke rodzinna hempgru droga zeby nagle kurwa kaczy proceder znowu nawinal uliczne gowno albo sie wpierdoli ktos nowy i to zrobi za niego
tak samo kurwa taco nawinal glos studenciackiego vission of state warsaw a nagle kurwa pop rap robi gruby czy quebo ktory nawijal w momencie takiego studenciakowego rapu o rapie rap o rapie ale taki kurwa kapitan pazur dziki skurwiel co kroi flote krolewska a teraz jakas pedaliada w tvn udaje ze ma depreche ciezka
huj no erape tak dziala w usa to samo jest macie kurwa gangsta rap nagle kurwa kayne west sie wpierdala koledz drapaut nagle kurwa trap dril nagle kurwa travis scot i huj ci ludzie sie wpierdalaja tam gdzie jest po prostu miejsce na ten produkt
w polsce kurwa bedzie zaserwowany niebawem rap ala nostalgia do 90's troche cpunsko dilerski ala kurwa lucio z berlina ala kurwa playbosmafia pashanim ala kurwa ten chinczyk francuski jat2su kush8 bo po prostu ktos to podjebie i te wszystkie dzieciaki co tera koncza licea sie tym zajaraja i to do nich trafi ze kurwa w sumie ty tak to wyglada i huj
zeby lepiej rozkminiac rap dzisiaj musicie skminic ze swiat mody w huj sie sfuzjowal jak songo i vegeta bo kurwa tera singiel musi miec klip i chcesz ogladac to co ten ziomek nawija zobaczyc go i jego stylowke dlatego kurwa moda wyznacza trendy i jak ktos sie czasowo wpierdala tak ze wyprzedza konkurencje serwuje nowy styl nowe flow na nowych bitach ktorego nikt nie slyszal w takim wydaniu to wszyscy beda w ciezkim szoku
np dlatego jakis kurwa alanek co nawija szybko znowu wraca na top a kurwa 3w nikt nie slucha bo oni nawijali 10 lat szybko kazdy wyjebal jaja na to a nagle jest typ co nawija szybko na nowych bitach tylko ze to kurwa do przewidzenia jest ze po 90's sie wjebie znowu 2000's i kazdy bedzie chcial napierdalac busta rhymes missy elliot bo to oni muzyke melodyjno rapowa wymyslili dzisiejsza

Dodano po 7 minutach 23 sekundach:
tylko ta fuzja kurwa modowo wideowo rapowa by nie byla mozliwa gdyby nie internet bo tak to bysmy dalej zapierdalali z kaseciakow vhsiakow i znali kminili tylko to co do nas dotarlo tam gdzie jestesmy i tak kurwa bylo ze goscie w wwa sie jarali jakims kurwa rakimem a ktos inny w opolu kurwa kool g rapem a w krk ktos se katowal kurwa master p na kaseciaku i na wakacjach kurwa w we wladku bys sie smial z typa ze kool g rapu slucha a on by cie cisnal od truskulowca jebanego a teraz dzieki cyber technice skynet zuckerberg sie wpierdala newcomer jak terminator z parowa na wierzchu wypierdala jakies szmaty na siebie czadowe i z tak zwana stylowka sie wpierdala ma wideo ma ekipe ma kurwa rozkminke nowe flow nowe bity nowy styl i napierdala to ostro i wszyscy robia pierdolone wow wow jak bow wow i jakis malolat to widzi i mysli ja pierdole polo g to ja bede tez nawijal tak i tez mialem ciezko i huj

[baqlashan]

bengal zamknął temat

[lygrys]

Według mnie polski współczesny rap jest na bieżąco z tymi trendami ze Stanów, bo po prostu dzisiejsza młodzież chce być częścią globalnej wioski, a nie ograniczać się do polskiego zadupia.

Po prostu bycie światowym też jest jakaś tam oznaką sukcesu, dlatego tak dużo ludzi ma ciśnienie by jechać do najbardziej modnych miejsc na świecie, bo można się tym pochwalić na instagramie i wpędzić kilka osób w zazdrość.

Mnie to cieszy, że przeciętny słuchacz rapu wie co w jest w USA na topie, bo jak w 2004 czy 2005 na forum pisałem o amerykańskich raperach z zadupia południa to nikt nie wiedział kim oni są.
Dlatego Yelawolfa odkryłem zanim stał się popularny.

Jeżeli chodzi o Trap to ja nie słyszę, by Trap się kończył, a więc jestem w szoku jak długo on trwa.

Zobaczcie jak szybko brzmienia z południa wypierały się na wzajem.
Zaczęło się od Miami Bass, potem był boom na Nola Bounce, potem zwolniono Miami Bass i powstał Crunk, Crunk się potem przeistoczył w Snap, a potem powstał Trap i się trzyma do teraz.

Może, rzeczywiście jest tak, że Trap jest na tyle elastyczny, że się słuchaczom nie nudzi.

[camzat]

Ja to już kiedyś pisałem, wystarczy że taki Kayne West zacznie robić pompę np na nową falę boombapu, samplowane trapowe brzmienia w rytm i tempo 90bpm na breakach. Złapią na to vibe białe amerykańskie dzieciaki zachwycone tym nowym podgatunkiem i tak piszę się kolejna historia.
Co do brzmienia 8zero8, to jest dosyć ciekawe zjawisko jak to długo utrzymuję się na fali mainstreamu.
Póki sos kapie z tego chyba nic się nie zmieni.

[baqlashan]

Zaczęło się od Miami Bass, potem był boom na Nola Bounce, potem zwolniono Miami Bass i powstał Crunk, Crunk się potem przeistoczył w Snap

żaden z ww gatunków nie osiągnął nigdy takiego monopolu jak trapiszcze, a taki snap to była ciekawostka, mb i crunk miały swoje błyski ale szybko ucichły

poza tym za bardzo sentymentalnie patrzysz na trap przez pryzmat jakiegoś południa, imo błędnie
dzisiaj trap nie ma nic wspolnego z dirty southem, mixtapami gucciego z 06 czy smażeniem krakulca, dzisiaj to po prostu silnik muzyczny, który i tak poszedł w świat i nabrał zupełnie nowe cechy, ten gen zmutował a z południa została tylko nazwa i 808

[lygrys]

Miami Bass/ATL Bass był w USA popularny aż do 2000 roku.
Wiem bo sprawdzałem rapowe listy billboardu z różnych lat i tam w każdym roku co kilka miesięcy był jakiś hit w stylu Miami Bass/ALT Bass.
Pewnie dlatego, że takie kawałki były grane w klubach ze striptizem.

[camzat]

Ta, ale trzeba pamiętać, że dirty south i inne 808 przetarły gruby szlak dla trapu plus żyjemy w czasach smartphonów, spotify i w ogóle prime technologii gdzie dostęp jest łatwy do wszystkiego jak dłubanie się w kinolu.

[staroć]

Odkryłem strasznego kota w głębokim podziemiu, niedługo dam więcej info

[fisstech]

Szkoda jeszcze że w PL nigdy nie zadomowiło się brzmienie zachodniego wybrzeża, gdzieś tam może były jakieś próby g funku ale o brzmieniu np. wczesnego bay area czy hyphy z na prawdę nielicznymi wyjątkami to można zapomnieć. Niby to zrozumiałe bo to trochę jak wymagać od Polaków żeby umieli robić reggeaton (nie ta strefa klimatyczna) no ale mimo wszystko 2cztery7 zrobiło to w sposób udany według mnie i to bez udawania murzynów

[fromage]

a ja w inna strone powiem i nie pamietam jak dokladnie sie nazywal ten subgerne ale takie early-mid 00's lil john CRANK moze i nie ale bit troche inny i naprzyklad takie kawalki to dobre bengery

[Moltisanti]

Wszedłem w ten temat i rozpierdala mnie że wszyscy jednoznacznie zgadzacie się że drillu w polsce nie będzie bo drill to przemoc pistolety i elo.

Przecież trap to dokładnie ta sama przekminka a dzisiaj 90% raperów ważących 50kg i farbujących włosy na zielono mówi że robi trap a nie rap i nikt nie sprawdza czy dillują i latają z nożem po mieście. I nawet jak wg was to nie trap to jednak opinia publiczna tak uważa i nie ma podstaw żeby sądzić że z drillem tak nie będzie

Jest to dość komiczne stwierdzenie, że jakiś rodzaj bitu nie przyjmie się w kraju dlatego że na tym bicie w innym kraju nawijają że strzelają, więc u nas też tak trzeba

[fisstech]

Tylko że według mnie to nie powinno być nazywane trapem, napewno to słowo jest nadużywane w kontekście polskiej nowej szkoły bo to po prostu jest jakieś młodzieżowe pierdolenie o problemach dojrzewana, laskach, drodze na szczyt, hejterach i innych oklepanych motywach (serio, im wystarczy 5 słów kluczy, chujowy "trapowy" bit, coraz częściej nie będący nawet bitem hip hopowym tylko jakąś dziwną fuzją "trapu" i remizy i już jest kawałek, tam nie ma żadnej zabawy muzyką, pojebaństwa cechującego ten podgatunek, wszystko generyczne do bólu). To powinno być nazywane nwm młodzieżową muzyką albo emo rapem czasem i tyle xd trap w PL to dla mnie MHM, Alcomindz, H&M, wczesne GM2L i obecnie trochę podziemia, nwm z brzegu Berson, Pikers ale nie te śpiewaki w kolorowych włosach.

Co do drillu jeśli miałby być w innej tematyce to się przyjmie owszem, na chwile, potem się rozpłynie w dzisiejszej ogólnej muzyce rap bo po prostu straci swoje cechy charakterystyczne i znowu trzeba będzie czekać na coś nowego

a ja w inna strone powiem i nie pamietam jak dokladnie sie nazywal ten subgerne ale takie early-mid 00's lil john CRANK moze i nie ale bit troche inny i naprzyklad takie kawalki to dobre bengery

Poznaniacy w tamtych czasach, nawet taki RY23, tworzyli fajne rzeczy, był w tym hip hop i i taki nawet można by powiedzieć southowy klimacik

[Moltisanti]

Stary, jest taki kanał na YT, nazywa sie Trap Nation i składa się on głównie z muzyki klubowej, EDM chuj wie jak to nazwać ale nie ma tam numerów o strzleaniu bo często w ogóle nie ma tam słów w piosenkach. Ma 30 milionów subskrypcji.

Świata nie obchodzi zdanie 30 ludzi na forum slizgawka, słowo trap dawno zmieniło swoje znaczenie i radzę się przestawić zamiast skakać w ogień za paru przećpanych patusów z Atlanty

[fisstech]

Może i zmieniło, granice w tej muzyce nie są sztywne ale trap użyty dzisiaj może znaczyć wszystko a kiedyś jak chciałeś sobie posłuchać trapu to wiedziałeś że chcesz posłuchać murzynów z ATL czy chiraq albo ewentualnie jego EDMowego brata, który i tak wywodzi się z tego samego korzenia. Ubolewam nad tym po prostu że to słowo nic obecnie nie znaczy w rapie tak na prawdę bo wpisując trap w youtube szybciej wyskoczy ci jakiś tymek czy ekipa niż jakieś dobre jakościowe rzeczy. Gatunki powstają i się rozpływają, naturalna kolej rzeczy ale chyba lepiej jak się to dzieje później niż prędzej żeby można się tym jeszcze nacieszyć zanim stanie się gównem jebanym albo zniknie

[Moltisanti]

Możesz się tym cieszyć cały czas, istnienie Tymka nie sprawia że murzyn w Atlancie przestanie rapować. Boli cię to że nie możesz się cieszyć tym że słuchasz niszowej muzyki bo słowa trap używa także 13 latek słuchający ekipy. Częsty problem na tym forum.

[fisstech]

Reagge nie słucham wogóle a irytuje mnie nazywanie twórczości eskowej Kamila Bednarka muzyką reggae. Poza tym nie przeszkadzałoby mi gdyby muzyki, której słucham ja słuchało i tworzyło dużo ludzi, byle by była fajna. Nazwy podgatunków jednak po coś są i określają również zjawisko towarzyszące danej muzyce, jakiś, nie wiem, klimat, otoczkę więc nadal twierdzę że nazywanie Tymka i innych tego typu rzeczy muzyką trap nie jest fajne, weź się potem przyznaj przed kimś poważnym że słuchasz tego gatunku. Z resztą nie chce mi się już drążyć tego, bo to nie jest jakiś wielki problem, po prostu to co robi większość młodych raperów w PL to dla mnie gówno i je obchodzę łukiem, przypomina mi to jak punk zmienił się w przypałowy pop punk