To jest wszystko co miałeś do napisania? Gdybologię Hawkinga znam, jest niespójna, niekonsekwentna i w żadnym stopniu nie uważam jej za coś intelektualnie ciekawego. Kabalistyka zawsze i wszędzie wygrywa z bajaniami lokalnych wróżbitów maciejów, ale jeśli jesteś wojującym ateistą, który jedyną styczność z filozofią miał przy poznawaniu credo swojej wiary jaką jest hurra ateistyczne mambo-dżambo - to nic nie możesz o tym wiedzieć, i na nic tutaj mój posting. Pozdro i poćwicz
Rapowy offtopic
Re: Rapowy offtopic
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Rapowy offtopic
Mordo serio nie jesteś świadomy ile religie mają krwi na tak zwanych rękachkapper1 pisze: ↑17 lut 2020, 5:21 Porównywanie boga/ów z jakiejkolwiek religii do historycznych postaci Hitlera czy Stalina, którzy na swoim koncie mają kilka/kilkanaście istnień ludzkich to chyba zbyt wysoki lot jak dla mnie. W takim razie powinno się zakazać prostej pracy, bo przez nią i związany z nią m.in. maoizm zginęło kilkadziesiąt milionów. Uwielbiamy jako gatunek popadać w skrajności.
Re: Rapowy offtopic
No na pewno, bede sie do tego pierdolenia rozpisywal. Powinienes zolta czcionka pisac, bo niezle foliarstwem zajechalo, serio kabalistyka?baqlashan pisze: ↑17 lut 2020, 8:44 To jest wszystko co miałeś do napisania? Gdybologię Hawkinga znam, jest niespójna, niekonsekwentna i w żadnym stopniu nie uważam jej za coś intelektualnie ciekawego. Kabalistyka zawsze i wszędzie wygrywa z bajaniami lokalnych wróżbitów maciejów, ale jeśli jesteś wojującym ateistą, który jedyną styczność z filozofią miał przy poznawaniu credo swojej wiary jaką jest hurra ateistyczne mambo-dżambo - to nic nie możesz o tym wiedzieć, i na nic tutaj mój posting. Pozdro i poćwicz
Chociaz sproboje, jak zapale troche tego z avka to moze zlapie Twoj lot.
baqlashan pisze: przyszedł belmondo i każdy wybraniec od razu skminił że on obiektywnie jest najlepszy, nie widzisz to znaczy że nie doznałeś wizji, nie jesteś po prostu wrażliwy na tak subtelnie tętniące zajebistością i ogładą piękno
Re: Rapowy offtopic
a co chcesz zacząć?JoeyJoeJoe pisze: ↑16 lut 2020, 20:57 e mordy myślicie że można się przebić w plhh nawijając po angielsku?
- formaszczytu
- Posty: 2111
- Rejestracja: 29 wrz 2019, 15:46
- Lokalizacja: SKI
Re: Rapowy offtopic
A co z nawijającymi w dwóch językach? Kabe się przebił, co dalej?
Z USA podoba mi się gość którego wyczaiłam w "Rythm&Flow" i robi sobie wstawki po hiszpańsku. Mocno mi przypomina Kendricka z pierwszych utworów.
Z USA podoba mi się gość którego wyczaiłam w "Rythm&Flow" i robi sobie wstawki po hiszpańsku. Mocno mi przypomina Kendricka z pierwszych utworów.
Re: Rapowy offtopic
Co konkretnie zajechało foliarstwem, bo chyba nie rozumiem? zreszta jebac to, tera nie mam czasu na rozkminy, poprzedni post był ostatnim ode mnie tak długim postem w tym miesiacu bo praca mi zleciala nagle na leb
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
- JoeyJoeJoe
- Posty: 832
- Rejestracja: 30 lis 2019, 1:21
Re: Rapowy offtopic
tak. w sumie to łatwiej mi to przychodzi niż pisanie po polsku, bo czuje się o wiele bardziej śmiały i od razu jakieś wersy się kleją.
Słuchaj, zaraz Cię tutaj pouczy Paweł z Graila, że musisz mi nalać tego soku i będziesz pouczony
Re: Rapowy offtopic
o kurwa to czekanko na to, mam nadzieję, że niedługo coś podrzucisz.
- JoeyJoeJoe
- Posty: 832
- Rejestracja: 30 lis 2019, 1:21
Re: Rapowy offtopic
dziena za entuzjazm, użytkowniku [mention]daveyo[/mention]
jak coś skończę to wrzucę na pewno
jak coś skończę to wrzucę na pewno
Słuchaj, zaraz Cię tutaj pouczy Paweł z Graila, że musisz mi nalać tego soku i będziesz pouczony
- KillerCroc
- Posty: 2204
- Rejestracja: 02 maja 2019, 18:45
Re: Rapowy offtopic
Zależy od środowiska w którym rapują. Stany są multikulturowym krajem i tam takie rzeczy na pewno łatwiej tworzyć tym bardziej że hiszpański to jest język z którym duża część obywateli ma jakąś tam styczność. Kabe to zły przykład bo on się nie przebił dlatego że nawija w dwóch językach, weź pod uwagę że dużo osób właśnie na te jego francuskie wstawki narzeka bo nie niosą one za sobą niczego poza faktem że są co moim zdaniem jest przerostem formy nad treścią. Było paru co chciało nawijać pod angielsku jak choćby Ńemy no i nic z tego nie wyszło i nie dziwię się.formaszczytu pisze: ↑17 lut 2020, 14:27 A co z nawijającymi w dwóch językach? Kabe się przebił, co dalej?
Z USA podoba mi się gość którego wyczaiłam w "Rythm&Flow" i robi sobie wstawki po hiszpańsku. Mocno mi przypomina Kendricka z pierwszych utworów.
W Polsce przy obecnym sposobie prowadzenia rynku muzycznego to raczej jest bez sensu bo ciężko byłoby zdobyć wystarczającą liczbę słuchaczy jeśli jedyne co może muzyk zaprezentować to to że zna w stopniu komunikatywnym inny język A stworzenie międzynarodowej kariery jak raperzy z USA albo UK jest na razie nie do wykonania choćby z uwagi na ilość muzyki która jest pchana przez kraje anglojęzyczne.
Gdybym urodził się gdzieś indziej miałbym szansę...
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: Rapowy offtopic
bo to jest coś pomiędzy kendrickiem a j colem, dopóki nie robi dużej kariery to to jest całkiem sympatyczny i przyjemny (choć niespecjalnie ciekawy) rapikformaszczytu pisze: ↑17 lut 2020, 14:27 Z USA podoba mi się gość którego wyczaiłam w "Rythm&Flow" i robi sobie wstawki po hiszpańsku. Mocno mi przypomina Kendricka z pierwszych utworów.
btw już wkrótce ukraiński raper w siedzący w pl nawijający po ukraińsku i po polsku, a może nawet już biorąc pod uwagę, że def jam polska podpisał alyone
tyle że z tym opium o trochę co innego chodziło
btw że w PLHH dyskusja o religii wyszła
Re: Rapowy offtopic
Krwi na rękach nie mają religie, tylko kurwa ludzie, którzy ją wykorzystują. Praca od podstaw też ma krew na rekach czy Mao/Stalin? Jak założę sektę, w której najważniejszy będzie schabowy i 200 osób przez nią zginie to będę winny ja czy schabowy?CeHa pisze: ↑17 lut 2020, 12:03Mordo serio nie jesteś świadomy ile religie mają krwi na tak zwanych rękachkapper1 pisze: ↑17 lut 2020, 5:21 Porównywanie boga/ów z jakiejkolwiek religii do historycznych postaci Hitlera czy Stalina, którzy na swoim koncie mają kilka/kilkanaście istnień ludzkich to chyba zbyt wysoki lot jak dla mnie. W takim razie powinno się zakazać prostej pracy, bo przez nią i związany z nią m.in. maoizm zginęło kilkadziesiąt milionów. Uwielbiamy jako gatunek popadać w skrajności.
Religia nie ma złych założeń samych w sobie jak np. nazizm. Tylko inteligentni zjebani ludzie wykorzystują debili, którzy wierzą w to pierdolenie.
Re: Rapowy offtopic
Oni by chcieli, abyście byli niewiernymi (…), a jeśli się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie”. „A jeśli oni nie odejdą od was i nie zaproponują wam pokoju (…), chwytajcie ich i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich napotkacie
No dobra, wiem, że koranu też nie sformułowała jakaś niewidzialna magiczna siła, tylko wspomniani ludzie, ale jak daleko musielibyśmy zwinąć formułę religii by móc ją traktować jako samą w sobie, a nie interpretację związanych z nią ludzi? Czym są "założenia religii", jeśli nie słowami świętych dla jej wyznawców ksiąg?
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Rapowy offtopic
faktycznie, koran jest chyba wyjątkiem, tylko osobiście islam bardziej traktuję jak ideologię. Powstała ona o wiele później niż reszta monoteistycznych religii plus tak naprawdę jej założeniem od początku była wojna i łatwiejsze nakłanianie poddanych do zajmowania nowego terytorium pod pretekstem "nawracania". Islam nie miał tłumaczyć stworzenia świata tylko motywować do napierdalanki. Poprawiam zdanie: Religia zazwyczaj nie ma złych założeń samych w sobie. Po prostu nie kumam autora tego posta, gdzie całe zło świata zganił na religię i wybrał sobie typowe wybiórcze pierdolenie jak tolerowanie ludzi homoseksualnych okej, ludzi którzy sobie wierzą i lepiej się czują jak po placebo - zaorać.SWN pisze: ↑17 lut 2020, 17:38Oni by chcieli, abyście byli niewiernymi (…), a jeśli się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie”. „A jeśli oni nie odejdą od was i nie zaproponują wam pokoju (…), chwytajcie ich i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich napotkacie
No dobra, wiem, że koranu też nie sformułowała jakaś niewidzialna magiczna siła, tylko wspomniani ludzie, ale jak daleko musielibyśmy zwinąć formułę religii by móc ją traktować jako samą w sobie, a nie interpretację związanych z nią ludzi? Czym są "założenia religii", jeśli nie słowami świętych dla jej wyznawców ksiąg?
Re: Rapowy offtopic
kurwa ale to że kręci Cię fujara czy wagina to zależy od twojej natury, nie masz na to wpływu i po prostu się z tym urodziłeś. A to że wierzysz w jakieś niebiańskie farfocle stworzone przez ludzi to już twoja własna decyzja i twór twojego ułomnego baniaka indoktrynawego przez równie zidiociałych staruszków. A bronienie religii tym, że moja babcia, która od minimum 30 lat nie przeczytała żadnej książki, ani niczego się nie uczyła, wierzy to jebany populizm. No i powoływanie powoływanie się na Kanta, czlowieka który wolał nauki moralne od religii, żyjącego w XVIII wieku też zajebista sprawa. Warto dodać, że szlachetny i miłosierny Bóg rozpierdolił w książce około 2400000 ludzi, ot religia promująca pokój. I tłumaczenie tego gówna tym, że nie ma złych zamierzeń, a kończy się na dziwkach schylających się po kasztany, nadużywaniu władzy przez kapłanów to wiadomo, komunizm też zawsze chce jak najlepiej dla człowieka. Swoją drogą jak już w tym temacie jestem, to w huj piękny byłby beef między Laikiem a Bonsonem, gdzie ten pierwszy - wkurwiony i najebany - wytyka Bonsonowi def jamy, punkową otoczke, nagrywanie z tymkami, filipkami itp. A placebo to oczywiście zaorać, jakby twoja babka wpierdalała witamine c od zięby to byś ją miał za naiwną i zabraniał tego, a jak se mami umysł stworzonymi bożkami przez ludzi, którzy nawet nie istnieją, to zajebiście, pomaga jej to zrozumieć świat - to zajebiście
cztery żubry i dwie kurwy
Re: Rapowy offtopic
mhm, błyskotliwe
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Rapowy offtopic
Myślałem, że wojujący ateizm przechodzi po gimnazjum (czy teraz podstawówce) tak samo jak zainteresowanie Laikiem czy Bonsonem
Nie pal jointów, nie pal wiader, pal aluminium i majkę czasem walnij w kabel
- formaszczytu
- Posty: 2111
- Rejestracja: 29 wrz 2019, 15:46
- Lokalizacja: SKI
Re: Rapowy offtopic
Jak to pisałeś to występował na Clippersach.przedszkolanek pisze:bo to jest coś pomiędzy kendrickiem a j colem, dopóki nie robi dużej kariery to to jest całkiem sympatyczny i przyjemny (choć niespecjalnie ciekawy) rapikformaszczytu pisze: ↑17 lut 2020, 14:27 Z USA podoba mi się gość którego wyczaiłam w "Rythm&Flow" i robi sobie wstawki po hiszpańsku. Mocno mi przypomina Kendricka z pierwszych utworów.
btw już wkrótce ukraiński raper w siedzący w pl nawijający po ukraińsku i po polsku, a może nawet już biorąc pod uwagę, że def jam polska podpisał alyone
tyle że z tym opium o trochę co innego chodziło
btw że w PLHH dyskusja o religii wyszła
Re: Rapowy offtopic
ja pierdole co gosc piany dostal bo ludzie sobie w cos wierza
i te teksty o zidiocialych staruszkach i ulomnych rozumach ludzi wierzących wiesz co kurwa powinno ci byc wstyd, myslalem ze jestes bardziej wartościowym userem
p.s. jest gdzieś temat o tym gdzie mozna te posty przeniesc? bo mysle ze to sie rozkreci a dziwnie tak wrapowym offtopie
i te teksty o zidiocialych staruszkach i ulomnych rozumach ludzi wierzących wiesz co kurwa powinno ci byc wstyd, myslalem ze jestes bardziej wartościowym userem
p.s. jest gdzieś temat o tym gdzie mozna te posty przeniesc? bo mysle ze to sie rozkreci a dziwnie tak wrapowym offtopie
Fuck mes rêves j'revends mes ailes
- formaszczytu
- Posty: 2111
- Rejestracja: 29 wrz 2019, 15:46
- Lokalizacja: SKI
Re: Rapowy offtopic
Nie wierzyłam że można zrobić większy offtopic w temacie offtopowym, ale jednak się da.