Strona 5 z 7

Re: [beef] Tede vs Peja

: 13 wrz 2019, 21:25
autor: YKCUL
Szacun dla rycha że potrafił tak wyłączyć komuś karierę, szacun dla jacka że potrafił sobie odbudować pozycję na scenie

Re: [beef] Tede vs Peja

: 13 wrz 2019, 21:57
autor: KillerCroc
Peja pozamatiał Jacka moim zdaniem. Zresztą sam Tede mówił że gdyby Elliminati nie odniosło sukcesu to pewnie by skończył karierę. Śmieszne trochę że ten beef dał potem Jackowi najlepszą płytę w jego dorobku.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 13 wrz 2019, 22:26
autor: mlodyperkez
ehh pamietam jak na goraco ogladalem wywiady u rawicza, to byly emocje, cos sie dzialo na scenie a teraz same potulne baranki

Re: [beef] Tede vs Peja

: 13 wrz 2019, 22:33
autor: jamase787
merytorycznie wygrał tede, jak ktoś ma wątpliwości to niech sie pierdolnie w cymbał. Niestety żyjemy w polsce, więc przygłupie sebki i tomki pracujące za 1800 na budowie skutecznie umożliwiły wygraną Peji pod względem marketingowym i wizerunkowym

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 0:47
autor: marco_pantani
gdzie tede wygrał ten beef? xD od zawsze słuchałem Tedego i Pei i szczerze mówiąc Rysiu dwoma dissami rozpieprzył w pył Jacka. Tede muzycznie przeżywał chyba najgorszy okres w całej swojej karierze.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 1:14
autor: slkt
ja pierdole, to jest chyba jakies zorganizowane prowo z tym ze peja wygrał xD
nie ważne jak dobry był peja w tym beefie, bo tede i tak był lepszy

btw peja był chujowy

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 2:13
autor: Kutendo95
Peja rozjebał placka

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 7:43
autor: Bunnymen77
Tdf mógł wygrać ten beef tylko w głowie ludzi z przerosnietym ego, z pogardą do innych, co widać w poście jamase powyżej.

Ciężko by tede wygrał beef pod względem merytoryki skoro pejson dobrze zrobił. Źle, że wyszedł z tego lincz, bo ten jego mało pomarszczony mozdzek nie przeanalizował na szybko konsekwencji, ale ostrzegawcza lepa się typowi należała. I jak ktoś twierdzi, że nie, to niech podciaganie rurki i się nawet nie przyznaje, że jest taką delikatną osóbka.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 9:38
autor: Luxair
Jeden z najbardziej żenujących beefów w polskim hip-hopie. Jeden wart drugiego. Peja wielka obraza że ktoś się mu ośmielił zwrócić uwagę, Tede przeżywający beef latami jak jakieś dziecko.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 10:59
autor: mario995
oldschool pisze: 13 wrz 2019, 21:17Wytrzeźwiej
No może masz rację XD
Jedno trzeba jednak przyznać i Tedemu i Rychowi. Przynajmniej są konsekwentni w swojej postawie, a nie koniunkturalni jak taki Kciuk czy Diox xD

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 11:18
autor: lysy
Bunnymen77 pisze: 14 wrz 2019, 7:43 Tdf mógł wygrać ten beef tylko w głowie ludzi z przerosnietym ego, z pogardą do innych, co widać w poście jamase powyżej.
coś w tym jest, tede robił ironiczne piosenki z dystansikiem, a uliczny rap z peją na czele miał wtedy ogromną grupę przeciwników (zresztą do dzisiaj ma), którzy na przekór temu stawali po stronie wieprza
jamase787 pisze: 13 wrz 2019, 22:33 merytorycznie wygrał tede, jak ktoś ma wątpliwości to niech sie pierdolnie w cymbał
czym wygrał, merytorycznym pierdoleniem bzdur w dissach? :lol: dostaniem wpierdolu? niegraniem koncertów?
jedyna trafna linijka tedego z tych dissów, które sobie przypominam, to że był na płycie u decksa

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 11:22
autor: moxxi
Bunnymen77 pisze: 14 wrz 2019, 7:43 Tdf mógł wygrać ten beef tylko w głowie ludzi z przerosnietym ego, z pogardą do innych, co widać w poście jamase powyżej.

Ciężko by tede wygrał beef pod względem merytoryki skoro pejson dobrze zrobił. Źle, że wyszedł z tego lincz, bo ten jego mało pomarszczony mozdzek nie przeanalizował na szybko konsekwencji, ale ostrzegawcza lepa się typowi należała. I jak ktoś twierdzi, że nie, to niech podciaganie rurki i się nawet nie przyznaje, że jest taką delikatną osóbka.
Wyjaśnione, Peja zmasakrował wesołego Jacka i to oczywiste :joint:

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 11:55
autor: tomek5lg
Peja przypierdala się ciągle do Tedego że zarabia, że banan, chwali się programami ze znienawidzonego tvnu przez środowisko, co za masakrator:)
https://www.youtube.com/watch?v=XmeBzr16UFg


po czym pare lat później...
Spoiler
Obrazek

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 11:57
autor: PROBLEM
Bunnymen77 pisze: 14 wrz 2019, 7:43 Tdf mógł wygrać ten beef tylko w głowie ludzi z przerosnietym ego, z pogardą do innych, co widać w poście jamase powyżej.

Ciężko by tede wygrał beef pod względem merytoryki skoro pejson dobrze zrobił. Źle, że wyszedł z tego lincz, bo ten jego mało pomarszczony mozdzek nie przeanalizował na szybko konsekwencji, ale ostrzegawcza lepa się typowi należała. I jak ktoś twierdzi, że nie, to niech podciaganie rurki i się nawet nie przyznaje, że jest taką delikatną osóbka.
Otóż to. Wystarczy obejrzeć relacje palhajstv z mielna by poznać w pełni takiego przeciętnego fana wytwórni wielkie joł aka świadomego słuchacza xD, miłośnika twórczości jacka tede granieckiego. Tego się nawet nie chce komentować. Ilość krindżu, która się tam wprost wylewa z ekranu jest wprost porażająca, do tego te niczym nieuzasadnione poczucie własnej wyższości przy jednoczesnym uwielbieniu swojego duchowego przywódcy.
Zresztą te nieustające docinki Tede czy też jego fanów w komentarzach świadczą wprost o ich mentalnej porażce, z którą do dziś nie mogą się pogodzić.

Za każdym razem, gdy ktoś pisze o wygranej Tede od razu dokonuje wizualizacji takiego osobnika
Spoiler
Obrazek
Obrazek

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 14:36
autor: Bryx Fenrir
jamase787 pisze: 13 wrz 2019, 22:33przygłupie sebki i tomki pracujące za 1800 na budowie
Niech cytat tego cymbała przestrzega przed byciem płytkim jak kałuża przy domu. Znam typów, którzy bez żadnego wykształcenia pracując na początku za te wspomniane 1800 jeszcze 30% oddając na schroniska mają dzisiaj żony, dzieci, poukładane życie. Lepiej studiować i skończyć w Macu, bo wiadomo, że z tych co studiują 1/10 będą robić to co chcą, a reszta bedzie musiała się zadowolić 1800 na budowie albo w macu, tylko będą mieli już 27 lat, nie 18, bo 9 zmarnowali na edukacje, z której nie mają żadnego pożytku z jednego prostego powodu - studiujących jest ogrom, jakieś 70% więcej niż dostępnych miejsc. Dlatego takie pierdolenie o tym, że ktoś jest głupi bo pracuje na budowie, to trzeba albo być jeszcze w szkole średniej, albo robić studia za hajs rodziców. I to nie ma na celu obrażania Twoich rodziców, tylko po prostu takie pisanie, kategoryzowanie ludzi, bo ktoś wybrał taką, a nie inną drogę jest żałosne. A co do beefu, to wielokrotnie się wypowiadałem - pod względem szumu najlepszy w historii - pod względem poziomu - daleko za plecami Pih vs Duże Pe. Peja wygrał.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 21:54
autor: jamase787
ale co cie to boli że tak napisałem, zarabiasz 1800 i musisz dorabiać do tego ideologie czy ki chuj? :lol:

Re: [beef] Tede vs Peja

: 14 wrz 2019, 23:31
autor: Suseł
Bryx próbuje Ci tylko wytłumaczyć, że świat nie jest czarno-biały - na budowach możesz spotkać kumatych ludzi, na wysokich stanowiskach w korpo imbecyli, a na studiach osoby z dość wąskimi horyzontami - przykładowo takiego jamese787.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 15 wrz 2019, 0:02
autor: Jasek
końcówka :lol:

Re: [beef] Tede vs Peja

: 15 wrz 2019, 2:16
autor: Bryx Fenrir
jamase787 pisze: 14 wrz 2019, 21:54 ale co cie to boli że tak napisałem, zarabiasz 1800 i musisz dorabiać do tego ideologie czy ki chuj? :lol:
Nic mnie nie boli typie, lata temu faktycznie zaczynałem od 1900 i też na budowie, dzisiaj zarabiam 5 razy tyle, fakt, że nie w PL, ale nie muszę pierdolić o tym np w trackach czy na forach (poza tym postem, jak ktoś chciałby ze mnie zrobić hipokryte, bo to tylko odpowiedź do tego typa). Mój post nie dotyczył jednak kwot, a szufladkowania ludzi. Na budowie poznałem ludzi być może prostych, za to przy dziennikarstwie poznałem ludzi wykształconych, a tak płytkich, przeświadczonych o swojej genialności i nieomylności idiotów, że głowa mała. Nie jest sztuką dostać na start mieszkanie po rodzicach i samochód, tylko z gówna wbić się na poziom życia zadowalający Ciebie. I tak właśnie zrobił Peja, co w tym beefie było jednym z głównych argumentów. Jak Tede odbijał argumenty, o tym, że jest bananem? 'No Rysiek to on nie ma wykształcenia, on jest głupi', cytując 'Wiesz czemu Peja? Im potrzebny był tępak', a Rychu rok po roku z gówna na rapie zrobił siano, i też go nazwiesz takim Sebkiem, czy Tomkiem? Pewnie tak, bo myślisz płasko zupełnie, i większość fanów Tedego (chciałem zabrzmieć no offence, ale się nie udało), właśnie tak kategoryzuje. Argument o bananie? 'No ja mam wykształcenie, chuj, że za hajsy rodziców, a Ty nie masz to kretyn jesteś'. Mnie nie boli to co napisałeś, bo ja z pracy na budowie poszedłem dalej i robie dobre hajsy, ale są ludzie, którzy pracują na budowie całe życie, a próbując ich kategoryzować się obsrasz, bo posiadają wiedze życiową, której Cię nie nauczą na żadnym uniwerku. Ostatni off top ode mnie w tym temacie.

Re: [beef] Tede vs Peja

: 15 wrz 2019, 3:21
autor: piernikowyskoczek
tak niepotrzebnie sprułeś się o ten tekst "sebek pracujący na budowie", że szok, chyba cię coś zabolało