Kto usunął mi temat?!

[bortwick]

Świnio mam nadzieje że to chociaż skopiowałaś i odeślij mi na priv mój wywód.
CO ZA BEZCZELNOŚĆ, rozumiem kasować jakieś botowe tematy a nie taki z drugim dnem i potencjalna fajną dyskusją a mogłeś chociaż przenieść tego posta do innego tematu!!!
KTÓRY TO BYŁ? JOSE, SWN? Przyznawać sie

WKURZONY
BORTWICK

[oyche]

[przedszkolanek]

jaki temat?

[zemsta1kadluba]

co tam było mordo

[oyche]

myslę, że chodzi o temat 'niedopowiedzenia', a był tam głównie bełkot

[bortwick]

Stworzyłem temat poboczny do tematu POLITYKA w którym poruszyłem temat jak ciężko jest dzisiaj zweryfikować to jest prawdziwe a co nie i jak ciężko jest czasem merytorycznie wyrobić sobie pogląd na dany temat podałem kilka przykładów, rozumiem gdyby ktoś uznał że można to podczepić pod POLITYKĘ i zostawić ale usunąć bez słowa i bez śladu?

[zemsta1kadluba]

hańba, chamstwo, pogarda, kompromitacja

[przedszkolanek]

Stworzyłem temat poboczny do tematu POLITYKA w którym poruszyłem temat jak ciężko jest dzisiaj zweryfikować to jest prawdziwe a co nie i jak ciężko jest czasem merytorycznie wyrobić sobie pogląd na dany temat podałem kilka przykładów, rozumiem gdyby ktoś uznał że można to podczepić pod POLITYKĘ i zostawić ale usunąć bez słowa i bez śladu?

jak to było w offtopie to idę o zakład, że to [mention]MoTyW[/mention] usunął. Zgadza się?

[oyche]

no stary napisałeś, że jedni mówią że jest globalne ocieplenie, a inni mówią że nie ma globalnego ocieplenia i nie da się zweryfikowac kto mówi prawdę

[bortwick]

W takim razię proszę MoTyWa o publiczne przeproszenie mnie w tym temacie za zaistniałą sytuację albo SWN jako przełożonego albo tracę ochotę na udzielanie się na tym forum. Szanujmy się nawzajem.

no stary napisałeś, że jedni mówią że jest globalne ocieplenie, a inni mówią że nie ma globalnego ocieplenia i nie da się zweryfikowac kto mówi prawdę

Nie napisałem tak

[przedszkolanek]

dobra mordo nie dramatyzuj jak jakiś kasztan z mopem na głowie

[bortwick]

Nie dramatyzuję, ale to czyste chamstwo. Ja spłaciłem swój dług wobec ślizgawki.eu, nie zachowuję się nagannie. A ktoś marnuje mój czas i nerwy bo ma problem zrobić dwa kliki. Tym bardziej że przez Motywa jestem jedno ostrzeżenie od kolejnego dołka za jakąś turbo głupotę.

[daveyo]

Tak traktować bortwick'a. Masakra...

[SWN]

Dobra, nie zesraj się już. Pierwszy dzień po powrocie faktycznie grzecznie sobie pisałeś, kilka z nowych tematów w PLHH tętni życiem, ale ten konkretny mimo czterech akapitów dałoby się streścić w zdaniu 'jeden rabin powie tak, a drugi rabin powie nie' i spokojnie mogłeś zadać to pytanie w polityce albo filozofii, do czego istnieją już tematy.

I skończ z tym idiotycznym tonem hurr durr bortwick nie wiedzieć o co chodzi, bortwick być zaskoczony, bortwick chcieć dobrze, bo brzmisz wtedy jak pierdolony Smigol w fullcapie BOR i tylko mnie to denerwuje.

[bortwick]

Tak? To ja mam to wszystko w dupie. Zamknijcie wszystkie tematy i spuście bortwicka w kiblu. Kał wyjdzie z człowieka ale Kałków jak widac nie.

[oyche]

na głos z obu postów props panowie

[MoTyW]

No i teraz krw nie wiem czy usunąć ten bajzel, czy jednak zostawić dla beczki :/ Tamtego nie tykałem nawed, ale bym tyknął jakbym zobaczył. Pzdr z fartem!

A dobra, nie jesteśmy w OT, tylko w propozycjach, jak tak to niech sb jest ku przestrodze.

[Jasek]

I skończ z tym idiotycznym tonem hurr durr bortwick nie wiedzieć o co chodzi, bortwick być zaskoczony, bortwick chcieć dobrze, bo brzmisz wtedy jak pierdolony Smigol w fullcapie BOR

[bortwick]

Skandaliczne, olewatorskie zachowanie SWN w stosunku do mnie, skutkuje tym że Bortwick opuszcza forum ślizgawka.eu dopóki nie otrzyma przeprosin. Proszę o zamknięcie tematu i życzę miłego forumingu, daliście się poznać jako ludzie światli, w dużej części inteligentni, kreatywni, zabawni, chłonni wiedzy i muzyki. Całe życie chciałem założyć konto na ślizgu ale wiecznie rejestracja była zamknięta a gdy ją otworzono forum umarło takie to ja mam szczęście właśnie. Ale ślizgawka.eu spełniła to marzenie. Trzymajcie sie
#BOR4LIFE

[gogi]

Zdarzało się też, że czytelnicy dzwonili do redakcji, ale było to tak nieznaczące, że słyszałem tylko, jak starsi dziennikarze spławiali ich w minutę. - Co? Już nigdy pan nie kupi „Przeglądu Sportowego”? Ale naprawdę nigdy? I daje pan słowo, że to ostateczna decyzja? W takim razie spierdalaj pan - mówił Janusz Atlas i odkładał słuchawkę.