e; końcżę odsłuch no i chyba będzie to mój najmniej ulubiony album zespołu The NBHD. Krótko i nudnawo dość. Gitarka akustyczna all the way a Jessie bardziej nuci pod nosem, niż faktycznie śpiewa. Generalnie pościelówa. Może po prostu to ja polubiłem ich za co innego.
kosciey pisze: ↑03 mar 2020, 13:07
wszyscy jesteście chujowo wypluci przez generator gówna.
lygrys pisze: ↑15 sty 2021, 17:13
Tak czy inaczej nie żałuje, bo wreszcie kupiłem durszlak