[pop/punk] Machine Gun Kelly x Travis Baker - Tickets to My Downfall (2020)

[TheD]

Usunięto

[daveyo]

podpisał 13 tysięcy egzemplarzy i wtedy dowiedział się, że muszą zmienić okładkę, bo jest plagiat. jeszcze tydzień, nie mogę się już doczekać tego albumu.

Można też zamawiać w empiku:
https://www.empik.com/tickets-to-my-dow ... 5,muzyka-p

[daveyo]

Warto było czekać, naprawdę świetny materiał z potężną dawką energii. Już na samym początku dostajemy bardzo mocny brzmieniowo kawałek "title track". Nie zabrakło też bardziej stonowanych i spokojniejszych kawałków (takich jak chociażby: kiss kiss, drunk face, all i know, play this when im gone), ale mocne pop/punkowe brzmienie gra tutaj pierwsze skrzypce. Travis Baker pokazał, że jest genialnym kompozytorem i po prostu zrobił to w czym jest najlepszy, a w tej stylistyce nie ma sobie równych.

Kawałki z Halsey, Trippie Redd i Iann Dior są świetne i jakbym miał wybrać swój ulubiony to pewnie wybór padłby na " Forget To Me" z kobiecym akcentem. Bardzo podoba mi się też: title track, kiss kiss, WWIII (potężny kawałek), play this when im gone. Nie zabrakło też skitów z humorkiem.

Bardzo mało jest takich albumów i przez to "Tickets To My Downfall" się wyróżnia i chociażby przez ten wgląd warto przesłuchać.
W końcu MGK dopiął swego i puścił materiał, który na pewno przez długi czas miał z tyłu głowy. Jestem bardzo ciekawy jaki będzie kolejny ruch z jego strony, bo jak spojrzeć na jego ostatnie ruchy to lubi zaskakiwać i odnajdywać się w różnych stylach. Osobiście chciałbym teraz powrotu do rapu, z zajebistymi featami, z pazurem, zajebistymi teledyskami, ale jeśli ponownie pójdzie w stronę pop/punka to też się nie obrażę, bo wiem, że będzie to świetna produkcja, a nawet i lepsza od tego co dostaliśmy teraz.

Ten album zostanie ze mną na bardzo długo i czeka mnie niezliczona ilość przesłuchań (już leci 4), no i będzie zajebisty soundtrack do grania w Tony Hawk'a.



LACE UP!

[przedszkolanek]

skoro jest temat

[TheD]

Usunięto

[mrw]

przeciez to jest okropne.

emo album nagrany przez 30-latka targetujacy 16-17 latkow po pierwszym rozstaniu brzmiacy jak gorsza wersja Bink-182.
O ile na poprzednim albumie Machine Gun Kelly mial kilka fajnych, bardziej popowych melodycznych kawalkow, to tutaj tej melodycznosci juz nie ma.
Warstwa tekstowa to beka.

[TheD]

Usunięto

[daveyo]

Wcale mnie to nie dziwi, idealnie wstrzelił się z tym albumem, który jest naprawdę świetny i aż chce się do niego wracać. Widać, że ludzie lubią i przede wszystkim potrzebują takich rzeczy. Do tego ten związek z Megan Fox, ostatnio też otworzył własny coffee shop, no dzieje się.

[instinkt]

[miku]

Machine Gun Kelly bylem na jego pierwszej trasie w Europie w Berlinie, gdzie na koncert przyszlo chyba gora ze 100 osob. W tym Wini, ktory nagle sciagnal koszulke i zaczal tanczyc brzuchem podczas Wild Boy (ale to temat na inna historie ). Ale jego obecny caly imidz i muzyka sprawia, ze mi wstyd, ze go sluchalem. Ale propsy za wyrwanie Megan Fox.

[TheD]

Usunięto

[daveyo]

Dodano po 6 godzinach 27 minutach 9 sekundach:

[gawi]

6.7 od Pitchforka. Album nawet przyjemny. Pracowałem dzisiaj przy nim i sobie przeleciał nie męcząc ucha.

[przedszkolanek]

a pacjent przeżył?

[daveyo]

Machine Gun Kelly - lonely (Official Visualizer)

Spoiler

+ resztę wizualizacji znajdziecie na kanale

@przedszkolanek zajebisty folołap do jednego z teledysków, pozdro mordko:

Spoiler

[gawi]

a pacjent przeżył?

Nie miał wyjścia . Ale to była akurat jakaś edgy 16 latka więc jej pasowało. Ostatnio jak słuchałem Channel Orange to pacjentka wychodząc powiedziała że u nas można się zrelaksować bo jest zawsze świetna muzyka

A najgorzej mam z asystentką, bo ona by tylko Złote Przeboje słuchała

[Raph]

Serio od Pitchforka 6.7?
Bez kitu, słuchałem bardzo dużo płyt w tym roku, o czym pewnie wszyscy doskonale wiedzą, ale to jest mój typ do najgorszej zagranicznej. Blink-182, które i tak jest wystarczająco biedne, w skrajnej bieda-wersji.

[Kosmokwak]

Dobra płytka z tych co se lecą w tle.
Na prawdę spoko się do niej pracuje.
W sumie props.

[daveyo]

Machine Gun Kelly "title track" (Live Performance) | Open Mic

Spoiler

[pawoleh666]

Hotel Diablo był dla mnie albumem mieszczącym się w top 10 albumów dekady, natomiast to coś jest tak okropne, że nie idzie sobie tego wyobrazić. Od dobrego artysty do chłopca z gitarą. Powinien zrobić feat z Harrym Stylesem.

Dodano po 53 sekundach:

W tym Wini, ktory nagle sciagnal koszulke i zaczal tanczyc brzuchem podczas Wild Boy (ale to temat na inna historie ).

Czy możemy o tym dowiedzieć się czegoś więcej?