[pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
płyta roku ale jedno trzeba przyznać - nagrać szósty raz niemal tę samą płytę i utrzymywać popularność to też wymaga talentu.
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
zaraz obok "when we all fall asleep..." moja ulubiona popowa płyta tego roku.
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Gdyby wyrzucić utwory numer 6,7 i 8 to myślę,że można by było mówić o niej jako jednym z kandydatów do albumu roku,a z nimi to tak
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Dlaczego chcesz wyrzucać jedne z lepszych numerów
Jakbym miał coś wyrzucić to ew. Bartender ale reszty nie rusz
Jakbym miał coś wyrzucić to ew. Bartender ale reszty nie rusz
https://www.last.fm/user/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
ezio_wrocław pisze: to nie świadczy o wielkości zespołu, że z nożem na gardle dostają nagle kopa motywacyjnego
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Fuck It I Love You przepiękny refren
cała płyta sztos ale to nic dziwnego
cała płyta sztos ale to nic dziwnego
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
mi najbardziej po kilku odsłuchach siada california
- mlodyperkez
- Posty: 2585
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
dawno tak czesto nie wrzucalem na repeat zadnej popowej plyty. pieknie bedzie sie tego sluchalo na jesien
- przedszkolanek
- Posty: 17084
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
porcys musiał przegiąć w drugą stronę
http://www.porcys.com/review/lana-del-r ... -rockwell/
http://www.porcys.com/review/lana-del-r ... -rockwell/
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
No i to jest ta recka, z którą się zgadzam. Niesamowicie mnie wynudziła ta płyta. Monotonia to jej drugie imię. A szkoda, bo Lane lubię i do kilku jej starych kawałków nadal wracam.
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
To jest najlepsza płyta tego roku
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Monotonia to ostatnie co można o tej płycie powiedzieć
https://www.last.fm/user/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
https://www.instagram.com/blazfm
ezio_wrocław pisze: to nie świadczy o wielkości zespołu, że z nożem na gardle dostają nagle kopa motywacyjnego
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Dla mnie nic ciekawego się na tej płycie nie dzieje. Wszystkie patenty ograne. Prawie usnąłem przy niej.
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Te jej płyty są od siebie nieodróżnialne, rozumiem że grono zwolenników jest ogromne - ale bądźmy szczerzy, to jest więcej tego samego. Może się podobać zapewne, jak ktoś jest fanem tego brzmienia, zresztą nikt nie twierdzi że te kawałki są jakieś złe - tylko w końcu nawet najbardziej zagorzałym fanom się to może znudzić. Fajnie by było, może zmuszona do wyjścia z ciepłego kurwidołka, nagrałaby jakąś petardę
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
bitchfork trochę przesadził z tą oceną, bo ten materiał wcale tak bardzo nie odstaje poziomem od Ultraviolence. płyty oczywiście nie hetuję, wręcz uznaję ją za jedną lepszych tego roku, ale do ideału brakuje. ciekawe, czy gdyby nie te ostatnie, słabe wydawnictwa to oceny dla NFR nie byłyby trochę niższe.
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Lany znam tylko pierwsze single z debiutu tego kiedy się wybiła "Born To coś tam coś tam". W tedy byłem oczarowany ale wiedziałem że to taka piosenkareczka na jeden sezon. Dużo się nie pomyliłem bo ten projekt mocno średni. Na kilka odsłuchów miło ale żeby więcej, to raczej nie.
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Lana Del Rey - Norman F***ing Rockwell
Spoiler
- mlodyperkez
- Posty: 2585
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 17:39
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
wiem ze sie powtarzam ale piekna plytka, polecam na zimowe wieczory (chociaz za chuj nie czuc zimy)
Re: [pop] Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell! (2019)
Cudowny materiał, magiczny klimat. Wczoraj odpaliłem ponownie i zostałem wchłonięty przez tą płytkę.
Czekam na nowe LP
Czekam na nowe LP