Pink Floyd
Pink Floyd
Ok, ustalmy raz na zawsze
Animals > Wish You Were Here > Meddle > The Dark Side Side of the Moon
a The Wall to gówno
Czekam na post użytkownika Pinky F.
Animals > Wish You Were Here > Meddle > The Dark Side Side of the Moon
a The Wall to gówno
Czekam na post użytkownika Pinky F.
+48 997
To nie pitca na dowuz
To nie pitca na dowuz
Re: Pink Floyd
mam identyczny pogląd na te płyty
[Verse 1: Tay-K]
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
Re: Pink Floyd
U mnie chyba znak równości pomiędzy Animals, a WYWH. Na zwierzakach największy rozpierdalacz to Pigs, a z Wisha chyba najbardziej lubię Welcome to the Machine, w ogóle te intro to jest, no nie mam słów Te dwa LP na pewno są w moim TOP 10. Dla mnie natomiast mega gówno to debiut, nie czaje kultu, teatrzyk jakiś, a nie muzyczka ;/ z dwójki uwielbiam tytułówkę w wersji Live at pompei. Atom Heart jest spoko, eklektyczne i ma zajebistą okładkę, powiedziałbym też, że to taki przedpokój tej "lepszej" dyskografii. Meddle to już kozak, otwieracz + Fearless + Echoes.
Z Obscured lubię Wot's..Uh the Deal i to chyba na tyle. Natomiast z Dark Side i The Wall zrobiłbym zajebistego składaka. Z Final Cut ubię najbardziej dwa kawałki, Memorial i Your possible pasts, solówki tam są przepyszne, w ogóle to pierwsza płyta Floydów jaką wziąłem do ręki, ale że łaziłem do gimnazjum to nie ruszyło, szkoda, że ojciec nie miał Wisha albo The Wall na cdeku wówczas. Albumy bez Watersa też lubię bo są zajebiście wyprodukowane i feeling Gilmoura jest nieopisany, The Division Bell jest zajebiste i chuj.
W tamtym roku miałem okazję widzieć Watersa na żywo i przyznam, że gdyby zagrał na bis Good bye blue sky, to bym był syty i wniebowzięty, ale i tak było pięknie, przy interludzie w Dogs czułem się w jak w transie.
Z Obscured lubię Wot's..Uh the Deal i to chyba na tyle. Natomiast z Dark Side i The Wall zrobiłbym zajebistego składaka. Z Final Cut ubię najbardziej dwa kawałki, Memorial i Your possible pasts, solówki tam są przepyszne, w ogóle to pierwsza płyta Floydów jaką wziąłem do ręki, ale że łaziłem do gimnazjum to nie ruszyło, szkoda, że ojciec nie miał Wisha albo The Wall na cdeku wówczas. Albumy bez Watersa też lubię bo są zajebiście wyprodukowane i feeling Gilmoura jest nieopisany, The Division Bell jest zajebiste i chuj.
W tamtym roku miałem okazję widzieć Watersa na żywo i przyznam, że gdyby zagrał na bis Good bye blue sky, to bym był syty i wniebowzięty, ale i tak było pięknie, przy interludzie w Dogs czułem się w jak w transie.
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
Re: Pink Floyd
the wall najbardziej przehajpowana plyta ever, ale te confortably numb kocham jak pojebany.
piekny zespol i katuje co chwile
piekny zespol i katuje co chwile
https://www.discogs.com/seller/bialystok/profile - kup se winyla
https://iwoski.pl/sklep - tu też
https://rateyourmusic.com/~Horry - a tu se oceniam muzyczke
https://iwoski.pl/sklep - tu też
https://rateyourmusic.com/~Horry - a tu se oceniam muzyczke
Re: Pink Floyd
WYWH=Animals>reszta>The wall
Wysłane z mojego Pixel 2 XL przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Pixel 2 XL przy użyciu Tapatalka
Re: Pink Floyd
tak szczerze to przestałem się jarać pink floyd w chwili gdy wszedłem głębiej w scenę prog rock i przede wszystkim kiedy poznałem dobrze king crimson
[Verse 1: Tay-K]
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
School was very hard (gang)
https://open.spotify.com/artist/3v9qYvgnhbV0McEWEISOQ3
https://www.instagram.com/kidzej__/
Re: Pink Floyd
Kurczę, będę musiał się bardziej przyjrzeć temu zespołowi bo wciąż za mało go znam. Co polecacie w pierwszej kolejności?
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
Re: Pink Floyd
Czyli pierwszy post [mention]LeeSu[/mention] wyjaśnia. Okej, zabiorę się w przyszłym czasie za to.
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
Re: Pink Floyd
Kiedyś byłem wielkim fanem Pink Floydów, ale im jestem starszy, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ich najbardziej uznawane pozycje są jednocześnie najbardziej przereklamowane. W tej chwili najczęściej wracam do Meddle - zresztą, Echoes to dla mnie opus magnum PF - oraz do The Piper at the Gates of Dawn, bo rock psychodeliczny trzeba kochać całym serduszkiem.
...
Re: Pink Floyd
Czemu takie ostre hejty na The Wall? Dark Side of the moon moj ulubiony album floydow
Re: Pink Floyd
Jak argument z przereklamowaniem może być argumentem - to dorzucam swoją cegiełkę do wypowiedzi [mention]Raph[/mention]. Jednak gdybym miał się kierować takim myśleniem to nie słuchałbym teraz prawie niczego, bo nie ukrywajmy cała masa dobrych rzeczy musiała zostać popularna mniej lub bardziej, przez to, że jest dobra. Mi The Wall zbytnio nie przeszkadza, ale również Dark Side of The Moon lubię, szczególnie Time przypada mi do gustu. Animals przyjemniaczek, choć wciąż znam ich zbyt słabo. Pink Floyd to zespół, po który się sięga w odpowiednim momencie i raczy powoli, nie łapczywie. Zanim będę mógł tutaj pisać obszernie - muszę się jeszcze porządnie obsłuchać
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
Re: Pink Floyd
DSOTM płyta chyba dla mnie top 10 ever. Też nie lubie The Wall a z płyt po Wall to lubię tylko pojedyncze piosenki. Z godnych odsłuch dla mnie osobiście jeszcze cudowne, miodne i mistyczne WYWH. Animals też piękne.
Re: Pink Floyd
Cały dochód z utworu trafi na pomoc humanitarną Ukrainie. Piosenka jest pierwszą nową, oryginalną muzyką nagraną przez zespół wspólnie, od czasu "The Division Bell" z 1994 roku. Wokalnie udziela się w niej ukraiński wokalista Andrij Chływniuk z pop-rockowego zespołu Boombox.
Re: Pink Floyd
wywh i animals najlepsze, ale ostatnio mam tak że lubię se posłuchać tylko numeru "welcome to the machine", nieziemski jest.
jasny wracaj na forum
Re: Pink Floyd
Ja tam najbardziej lubie Dark Side of The Moon. Absolutnie ponadczasowa klasyka. Reszta ich albumów też kozak ale była tyle razy kopiowana że mniej mi sie podoba.
Re: Pink Floyd
Wybiera się ktoś w sobotę do Łodzi na Masona?
Re: Pink Floyd
a podbije, bo dzis 50 lecie the dark side of moon
o pink floyd juz zapewne napisano wszystko co mozna bylo napisac, ale huj, moze kogos taka ciekawostka zacheci do dzisiejszego odsluchu ;]
o pink floyd juz zapewne napisano wszystko co mozna bylo napisac, ale huj, moze kogos taka ciekawostka zacheci do dzisiejszego odsluchu ;]
- piernikowyskoczek
- Posty: 7055
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:06
Re: Pink Floyd
uwaga uciekać od pink floyd, mój stary niestety nie był przeze mnie zdominowany jak stary saturna i puszczał pink floyd często a głośno