Grand Theft Auto [seria]
Moderator: con shonery
Re: Grand Theft Auto [seria]
gta 4 na pc smigalo chujowo, do tego (chyba) brak mozliwosci modyfikacji/ustalania gamemodow jak w sampie czy gta5, no i platforma po chwili sie wyjebala
chociaz strzelanki w tbogt zajebiscie wspominam
chociaz strzelanki w tbogt zajebiscie wspominam
Re: Grand Theft Auto [seria]
@cloud imo nie był tak kolorowy i abstrakcyjny, w piątce jednak sukces przyniosły chilloutowe szybkie akcje typu jedna ekipa stoi na konternerach z bazukami i strzela w auta, a druga skacze tymi autami z ramp i próbuje strącić graczy przeciwnej drużyny, do tego masa zrożnicowanych wyścigów, jakiś pseudo parkour, no w piątce było co robić
Re: Grand Theft Auto [seria]
Hehe, GTA IV multi zawsze na propsie. Chociaż samo w sobie było nudne, a jedynym celem było żeby wbić na nowe ciuszki na rankedach, co by chyba z 1000h zajęło na tych deathmatchach (bez kitu). Ale najlepsza zabawa było jak się pojawiły trainery. Jakoś w 2010-11 była tam taka mała polska społeczność, każdy się znał, 24h na dobę ktoś tam był online i się robiło rzeczy typu właśnie
przy pomocy tych trainerów. Ale bez ekipy tak po prostu grać to bezsens był, nie było co robić.MalinowyJogurt pisze: ↑03 lip 2020, 17:18 jedna ekipa stoi na konternerach z bazukami i strzela w auta, a druga skacze tymi autami z ramp i próbuje strącić graczy przeciwnej drużyny
Re: Grand Theft Auto [seria]
no dobra, ale kontynuując dyskusję - skąd w takim razie taki sukces GTA Online? SAMP działa do dzisiaj ze względu na ogromne serwery roleplay, nawet po 16 latach od premiery gra na tej platformie mnóstwo osób i nie zapowiada się na gwałtowny koniec. GTA V? dla mnie ten tryb jest po prostu nudny, pusta mapa i jakieś głupie gierki do których potrzebujesz znajomych, randomowych osób. tak naprawdę poza GTA world nie ma konkretnego roleplaya, bo większość opiera się na głosówkach, które imo są słabe full.
Re: Grand Theft Auto [seria]
grałem kiedyś długo w sampa na jakimś tam poziomie jeżeli można to tak nazwać, klanowki, turnieje, treningi itp i mega zajebiście to wspominam, fajna społeczność i ekipa tam się wytworzyła, przyjemnością było wbić na ts na trening i wspólnie regularnie pykac
Re: Grand Theft Auto [seria]
W sampa, grałeś normalnie 2 rundy, jedną na mp5 na pier, druga na obrzyny na lotnisku
Re: Grand Theft Auto [seria]
GTAO to po prostu jedyna gra tego typu na taką skalę i chyba stąd ten sukces. Poza tym to nie jestem w stanie zrozumieć. Lobby od 6 lat potrafią wczytywać się 2-3 minuty na SSD, cheaterzy wszędzie, 150 trybów z nowymi dodawanymi co chwilę w content patchach. Najbardziej mnie irytowało właśnie to ostatnie jak jeszcze grałem. Dodali fajne tryby typu destruction derby, byly bardzo popularne na początku jak dawały 2x hajs i 2x XP, a potem z nowym patchem weszły nowe tryby do 2x i na tamtych już nikt nie grał. Ta gra ma ze 100 trybów już, a ludzie grają tylko w to co daje hajs. Ofc wina R*
Re: Grand Theft Auto [seria]
4 lub 5 lat temu kupiłem na ps3 w ps store GTA San Andreas, dzisiaj okazało się że "przeszedłem" grę tylko do jakiegoś momentu BO dowiedziałem się że istnieją jakieś aka zabezpieczenia przed ludźmi którzy przechodzą grę na cheatach i w momencie gdy przy pierwszych misjach wpisywalem kody na pieniazki żeby po prostu tylko zobaczyć jak wyglądają domy w różnych okolicach miast nie zdawałem sobie sprawy że blokuję dalsze misje no i chuj, po 4/5 latach walki z tą zajebiście długą grą skończyłem ją nie ukanczajac jej. jebać. chciałem tylko wyrzucić z siebie ten żal
twenty thousand on my watch 'cause I needed time
- Rozpierdalator
- Posty: 902
- Rejestracja: 11 paź 2019, 19:17
Re: Grand Theft Auto [seria]
A może miałeś misję z nurkowaniem
A LAMUSY PALĄ SZAJS
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
Re: Grand Theft Auto [seria]
Pierwszy raz słyszę o czymś takim, a przechodziłem SA po sto razy. Po której misji jest blokada, jak to ogólnie wygląda?
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Grand Theft Auto [seria]
dla mnie klimaty fabuły w san andreas od momentu kiedy sie okazuje że ryder i gruby walą w huja był już strasznie słaby
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Grand Theft Auto [seria]
Dla mnie ogólnie jest słaby i po odświeżeniu części będąc już dOrOsŁyM ogarnąłem jak mocno działał tam mój sentyment. O ile IV czy V są napisane iście filmowo, takiego Michaela Townleya luźno widziałbym w roli u Scorsese (a się kurwa rozmarzyłem przypominając intro przy chacie psychologa) na prawdziwym ekranie, tak przygody z San Andreas opowiedziane na głos brzmią dziś mocno bekowo. Murzyn kradnący myśliwce na jetpacku w przerwie od turfowania osiedla xdd
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: Grand Theft Auto [seria]
Klimat fabuły w San Andreas kończy się w momencie, kiedy przestajesz być zwykłym CJem z getta, który turfuje wrogie dzielnice i napierdala Ballasów/Vagosów/Aztecasów po ryjach, a zaczyna kraść jetpacki z Area 51, czy napadać na kasyna w Las Venturas, pssssh.
Re: Grand Theft Auto [seria]
Bardzo mocno to i o ile jakąś tam drogę zemsty wyjebanego przez ziomków gangusa, który musiał się zaczepiać po wioskach i innych miastach jeszcze bym rozumiał, tak te kurwa wszystkie wille, odrzutowce, jetpacki, potyczki z armią itp. to już za daleki lot i groteska.
SLGWK since 15.08.2009
#wolnykurdystan #wolnacipa
#wolnykurdystan #wolnacipa
Re: Grand Theft Auto [seria]
no San Andreas nie ma za wiele wspólnego z realizmem, mimo to dużo przyjemniej przechodziło mi się przygody CJ'a niż chociażby Nico. do tego pierwszego od początku czułem sympatię, do drugiego niechęć
Re: Grand Theft Auto [seria]
Ja lubię SA za klimat + masę charakterystycznych postaci przecież choćby taki OG Loc to sztos Poza tym te elementy ala rpg mnie wtedy strasznie jarały... Ale fakt faktem - najmniej realistyczna część. Musiałbym powrócić, ale chyba nie chcę zepsuć sobie cudownych wspomnień.
Re: Grand Theft Auto [seria]
Ale ogólnie za czasów trójki, Vice City czy właśnie SA Rockstar wplatał dużo takich humorystycznych elementów i mrugnięć okiem w stronę gracza, dopiero na następnych generacjach zaczęli być poważni. Wtedy nikt się nie zastanawiał, czy fabuła jest realistyczna czy może nie, bo liczyło się to, że mogłeś napierdalać policjantów różowym dildo, miało być z jajem.
pozdrawiam serdecznie dzis kazda mordke
pozdrawiam serdecznie Monike Brodke
pozdrawiam serdecznie Monike Brodke
Re: Grand Theft Auto [seria]
No w trójce i VC nie było aż takich absurdów jednak.
SLGWK since 15.08.2009
#wolnykurdystan #wolnacipa
#wolnykurdystan #wolnacipa
Re: Grand Theft Auto [seria]
w jedynce miałeś misje że jak przejedziesz iluśtam wyznawców kryszny pod rząd to dostajesz bonus
to najbardziej zjebana rzecz jaką widziałem w grach
to najbardziej zjebana rzecz jaką widziałem w grach
Spoiler
ale przecież wg paru użytkowników uczucia religijne nie istnieją więc spoko
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm