League of Legends

[DeDoK]

toxic jestes @instinkt, to nie lepiej kupic za 10 ziko konto?

[phobos]

nie no granie bez mute all jest dość karkołomne

[instinkt]

już nie jestem
ignoruje totalnie jebanych debili co mi piszą przed 3:15 mając 0/2 jg diff
albo jeszcze gorszych typków co coinflipują każdą walke lecąc do odciny w złym matchupie i piszą jg diff, ale dopiero osiągając prestiżowe 0/10

w jungli imo wyłączanie czatu jest błędem bo pozwala często szybko zweryfikować kto dzban, a kto nie i pod kogo ewentualnie warto próbować zagrać
tym bardziej że nie wpływa to zbytnio na mój performance, a wręcz przeciwnie
no i raz na 50 gierek ktoś summonera ztime'uje wtedy jest dopiero święto i wiadomo że poważny gracz w teamku i można grać pod niego
imo bardzo słabe jest to że w tej grze nie ma dostępnego voice chatu dla randomów

a co do konta to szczerze mówiąc zanim się zorientowałem ile kosztują takie z 30 lvlem to już miałem ponad 20 z tego 3 dniowego boosta co się dostaje na początek za zadania więc a teraz mam 27
zresztą spożytkowałem ten czas żeby sprawdzić na czilku inne picki na jungle
i jest sympatycznie biegając koniem czy inną evelynn
zobaczymy jak na rankedach to siądzie za te kilka dni

no i chyba lepiej ogólnie jednak mieć swoje konto niż jakieś wybocone z dupy

ostatnio wgl jak grałem aramy to spotkałem się z sytuacją gdzie gość expił konto na skrypcie w 3-4 meczach na przestrzeni 2 dni
dziwne to było, postać biegała do przodu z aa i spellami normalnie hitując miniony i towery i czasem nawet fraga zgarniając
ale w momencie kiedy udawało się przeżyć sytuacje na 0 hp to nagle biegła pół mapy w tył i wracała dopiero po chwili

[phobos]

w jungli imo wyłączanie czatu jest błędem bo pozwala często szybko zweryfikować kto dzban, a kto nie i pod kogo ewentualnie warto próbować zagrać

dla mnie przeciwnie, jestem w stanie lepiej obserwować co laner ROBI, a nie czytać jego pierdolenie pro silverskich taktyk GANG LVL 2 I NO PUSH a potem wali w miniony jak pojebany

[benzoabuser]

Najbardziej wkurwiają mentale z wybujałym ego, siedzi taki gość w d3 i myśli, że jest bogiem gierki, a zacznie ci splitować ahri z ignitem kiedy przeciwna drużyna grupuje się na nashorze. W czasie gry taki gość wyzwie cały team po czym zacznie odwalać elementarne błędy.
Co do mute all, zasada jest prosta, grasz z czatem po czym mutujesz gościa, który zachowuje się jak debil. Używanie czatu do callowania to podstawa kiedy nikt z drużyny nie pinguje, ani nic nie pisze. Serio umiejętne używania czatu daję szansę na lepszy improve.

[Jiigsi]

Chat jest bezużyteczny, wszystko co trzeba można zpingowac. Wyłącznie go w ustawieniach to najlepsza decyzja w mojej lol karierze

[dwupak]

nie jest bezużyteczny, na wiekszosci elo napisanie "RUN AKALIII" da wiecej niz 3 pingi, zeby sie wycofala, wiekszosc osob to ignoruje przeciez i sie tylko wkurwia, ze ktos ich pinguje xD no ale i tak chat ma wiecej minusow niz plusow, to na pewno

[instinkt]

nie wszystko da się callować pingami

na niższych rangach gdzie ludzie nie mają świadomości wystarczy jedna osoba z minimalnie większym myśleniem żeby mecz stał się dużo prostszy
mówie o sytuacjach typu że dajesz calla żeby ktokolwiek zszedl z tobą jako junglerem i spróbował zrobić zrobić deep wizje bo zaraz smok czy coś tam i to może ustawić gre - inaczej ci goście by wardy przy dupie nosili cały mecz i ewentualnie sobie w najbliższym krzaczku stawiali raz na 10 minut jak nie zapomną
albo np że należy teraz zrobić coś tam i jak wyjdzie to za minute robimy coś tam - pingiem tego nie callniesz, albo będzie to dużo bardziej chaotyczne
tak samo jeżeli goście nie rozumieją win-con w momencie gdy gra nie idzie po myśli, ale idzie to jeszcze uratować to piszesz takiemu adc co zbiera w pizde żeby po prostu może starał się nie puszować lane'a jak w przeciwnej drużynie jest jakiś jungler co się wpierdala na chorym tempie jak hecarim czy rammus i wbijał tyle csów ile to możliwe pod towerem, ale że mu nie pomożesz w tym momencie bo musisz snowballować inne linie jako jungler, a nie próbować mu pomóc bo nic to nie da - w 1/5 przypadków chłop to przyjmuje do wiadomości i robi improve, a nie rundownuje na 0/10 i pisze jg diff

i takich przykładów można wymieniać wiele - jeżeli nawet raz na 10 meczy coś to zmieni to nie warto blokować czatu
oczywiście mowa o czacie wewnątrz drużynowym, bo z przeciwnikami nie warto się wdawać w dyskusje bo po chuj

[Rossi]

żeby ich tiltować oczywiście

[Jiigsi]

[benzoabuser]

słabizna bez konkretnego pierdolnięcia + faker zdupy w animacji

[Drmz]

zajebiste liga legend najlepsza gra na świecie

[TheD]

Usunięto

[Jiigsi]

No i bardzo dobrze

[eddy_wata]

ja pierdole jaka dojebana animacja niech oni w koncu wydadzą serial mange anime cokolwiek

[dwupak]

zajebiscie z tymi masterami, tzn i tak w te gre juz nie gram, ale na highelo sa najwieksze ananasy xD kurwy egrile jebane

[benzoabuser]

chujnia trochę dla bottomow co sobie graja premade

[phobos]

Spoiler

hahahaaha

[benzoabuser]

pierwsze fake chinese video, które bawi


A co do gry to mentale w kontrataku
>bierzesz kille xeracikiem na supporcie = troll
>pickujesz jakiś offmeta pick = troll
>callujesz barona kiedy w przeciwnej drużynce pada 3 ludzi = troll, bo team chce chasewoac tego blitzcranka i maokaia na low hp
>callujesz invade = troll, bo chuj po chuj przecież

grasz sobie spokojnie, wyczilowany i nagle chłop ci pisze cały czas żebyś się zajebał, że pewnie jesteś maćkiem jebanym ze szkółki i ogólnie zabierasz tlen, a przecież się starasz cały czas

i mi wtedy siada psycha, płakać aż się chcę bez kappy, że człowiek może być smutny, bo gra w grę, która przez tyle lat sprawiała mu przyjemność, a teraz zamieniła się w puste uzależnienie, w próbę wbicia jebanego d4, bo już tak człowiek jest załamany, że nawet z tego gówna spadł i się męczy w platynie

kurwa jakby to dziwnie nie brzmiało to liga jest chyba jednym z czynników mojej zjebanej depresji, tyle poświęcania, ocierania się eunowe mid elo w postaci d2-d1, a później płacz i zgrzytanie zębów

[phobos]

dlatego w to już nie gram mimo, że uwielbiam gierkę i uniwersum, trochę nie mam czasu (właściwie to mam dużo czasu ale bywa ciężko z zacommitowaniem 40 min) a trochę mi się nie chce słuchać doktorów nauk valoriańskich (mimo /mute all, pingują itemy albo cokolwiek) i patrzeć na ogólne spierdolenie, szkoda że nie ma jakiejś solidnej gierki mmo w lolowskim uniwersum, w mmo z natury mniej spierdolonych dzieciaków które doświadczają jakiejś namiastki współzawodnictwa od którego zależy ich poczucie wartości w gierce komputerówce co ma 3 linie i 5 graczy w teamie. W mmo trochę wiecej creepów i spierdoxów zawsze było ale można se grać bez dawania jebania o community w fajnej gildii