League of Legends
Moderator: con shonery
Re: League of Legends
grają czym chcą i srają na team compy imo
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Re: League of Legends
Że biorą czempiony totalnie z dupy nie pasujące do enemy meczapów (imo ja to tak rozumiem) np. nie raz miałem w teamie leśnika co enemy team to totalnie tanky team a chłop se bierze jakiegoś asasina do lasu i kręci 0/3 bo nic im nie może zrobić
Re: League of Legends
Mnie najbardziej wkurwia jak ludzie nie wykorzystują przewagi zdobytej w wyniku zabicia oponentów na linii lub w teamfightcie i nie biorą objectivów tylko od razu po wygranej walce cofają się do bazy bo muszą kupić ITEM, żeby być NAFEEDOWANYM.
Re: League of Legends
Z jednej strony rozumiem, że lepiej jest zagrać championem, którego się ma świetnie ogranego i zna się limity/matchupy, niż intować kimś kto w teorii idealnie pasuje/współgra z teamem, ale ni chuja wiesz jak to wykorzystać, z drugiej strony to chyba kwestia champion poolu
Jesteście popierdoleni, świat wychował was źle
Re: League of Legends
Usunięto
Ostatnio zmieniony 12 lut 2023, 12:47 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: League of Legends
chodzi o compy, ze wiekszosc meczy jest przegrywanych tak naprawdę już w lobby, bo cep na topie chciał pograć teemo, na jungli karthusem, a na supporta ma ochote na pyke
cztery żubry i dwie kurwy
Re: League of Legends
Jako one trick powiem tylko, że lepiej jest jak zagram moja Eliska, która za chuja nie pasuje do compu niż spróbuję się dopasować
Re: League of Legends
Jak można być one trickiem? Ja jak zagram 3, może 4 gry jednym championem, to potrzebuję przerwy, nudy w chuj
Jesteście popierdoleni, świat wychował was źle
Re: League of Legends
Generalnie zależy od postaci, ale nie mieć chociaż trzech postaci na swoją nominalną pozycje to nie powinno się grać rankedów
cztery żubry i dwie kurwy
Re: League of Legends
też by mi się znudziło, różnorodność championów pod względem rozgrywki i ich designów to najfajniejsza rzecz w tej grze
jak zaczynałem w s1 to złapałem właśnie na to zajawkę, że każdy champ jest autentycznie zupełnie inny i trzeba mieć o nich wiedzę, to było fajne, że jest w grze tyle aspektów robienia skilla, od mechanicznego ogaru championa/farmy, przez wiedzę o matchupach/itemach po makro na mapie
jak zaczynałem w s1 to złapałem właśnie na to zajawkę, że każdy champ jest autentycznie zupełnie inny i trzeba mieć o nich wiedzę, to było fajne, że jest w grze tyle aspektów robienia skilla, od mechanicznego ogaru championa/farmy, przez wiedzę o matchupach/itemach po makro na mapie
mój styl życia to piątkowo
twój styl życia to chujowo
twój styl życia to chujowo
ffeee pisze:szkoda, że przez internet nie można komuś zębów wybić
lygrys pisze:Wszystkiego najgorszego i wszystkie klątwy na ciebie i twoją rodzinę.
Re: League of Legends
Jak gram jednym championem to zawsze wiem, co w jakiej sytuacji mogę zrobić, rozumiem granice i znam swoją rolę w drużynie. Nie muszę skupiać się na klikaniu klawiszy, bo przecież robię to w gruncie rzeczy bezwiednie - mogę skupić się faktycznie na graniu w lola: na rotacjach, na pathingu, na trackingu enemy jungle, na map state. No i mi szczerze mówiąc uczenie się nowych championów nie sprawiało przyjemności i nie jest to coś, czego mi w żaden sposób brakuje. Gram w ligę już pewnie z dyszkę/trochę mniej - znam wszystkie spelle, grałem większością postaci i wiem, co powinni robić w danych sytuacjach i nie czuję jakiegoś głodu zmiany. Większość championów uważam też za zwyczajnie nudną.
Elise to nie jest jakiś Warwick albo Mundo, na których szczyt swoich możliwości osiągasz po zagraniu 2 rankedów. Skill cap jest wysoki, moje możliwości kreowania sytuacji są bardzo różnorodne i to nie jest tak, że każda gra wygląda tak samo. Podoba mi się w one trickowaniu właśnie to, że człowiek uczy się radzić sobie w sytuacjach, w których teoretycznie powinien sobie nie poradzić, ale w związku z tym, że doskonale znam game state'y, w których pająk sobie poradzi/nie poradzi - mogę dostosować mój gameplay w odpowiedni sposób i to daje mi ogromny fun. Skupianie się, żeby w dobrym momencie wcisnąć guziczki - zerowy fun.
[mention]Jasek[/mention] no niby tak, ale w gruncie rzeczy gram na całkiem przyzwoitym poziomie - nie wiem czemu miałbym sobie odmawiać grania rankedów.
Elise to nie jest jakiś Warwick albo Mundo, na których szczyt swoich możliwości osiągasz po zagraniu 2 rankedów. Skill cap jest wysoki, moje możliwości kreowania sytuacji są bardzo różnorodne i to nie jest tak, że każda gra wygląda tak samo. Podoba mi się w one trickowaniu właśnie to, że człowiek uczy się radzić sobie w sytuacjach, w których teoretycznie powinien sobie nie poradzić, ale w związku z tym, że doskonale znam game state'y, w których pająk sobie poradzi/nie poradzi - mogę dostosować mój gameplay w odpowiedni sposób i to daje mi ogromny fun. Skupianie się, żeby w dobrym momencie wcisnąć guziczki - zerowy fun.
[mention]Jasek[/mention] no niby tak, ale w gruncie rzeczy gram na całkiem przyzwoitym poziomie - nie wiem czemu miałbym sobie odmawiać grania rankedów.
Re: League of Legends
ponieważ możesz dostać bana/ktoś podbierze Ci postac, ewentualnie dostajesz filla, co wtedy jak nie masz swojego jedynego picku na ktorym grasz na wzglednym poziomie?
Re: League of Legends
Dobra, otp to może złe określenie, bo tak jak mówiłem - gram w lola praktycznie od początku jego istnienia. Mam pojęcie jak grać innymi postaciami, bo większością z nich już w życiu grałem, znam ich win condition i wiem, co zrobić. Jak ktoś mi zabierze Eliskę to pickuję Olafa i wycieram sobie nią podłogę. Jak ktoś mi zbanuje Eliskę to mogę zagrać K6, którego one trickowałem dwa poprzednie sezony i też grać na względnie dobrym poziomie. Na 350 gierek na moim głównym koncie 290 zagrałem Eliską, reszta jest czym innym. Jak się nie czuję na siłach, że wygram inną postacią to zwyczajnie robię dogde'a i się za bardzo nie przejmuję.
Grając Eliską gram na poziomie d3/d2 na wescie, grając innym gównem w jungli - pewnie byłby to poziom załóżmy d4. Jeśli chodzi o linię to nie umiem, nie lubię i w gruncie rzeczy od przedsezonu nie miałem filla ani razu, więc mi to nie przeszkadza wcale.
Teraz rito wprowadziło też w sumie spoko zmianę, bo możesz dogdować co drugą gierką i za każdym razem będziesz miał 5 minut i -3lp.
Grając Eliską gram na poziomie d3/d2 na wescie, grając innym gównem w jungli - pewnie byłby to poziom załóżmy d4. Jeśli chodzi o linię to nie umiem, nie lubię i w gruncie rzeczy od przedsezonu nie miałem filla ani razu, więc mi to nie przeszkadza wcale.
Teraz rito wprowadziło też w sumie spoko zmianę, bo możesz dogdować co drugą gierką i za każdym razem będziesz miał 5 minut i -3lp.
Re: League of Legends
Usunięto
Ostatnio zmieniony 12 lut 2023, 12:47 przez TheD, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: League of Legends
Usunięto
Ostatnio zmieniony 12 lut 2023, 12:48 przez TheD, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: League of Legends
skoro jest taki pick, to sie nim gra
Basically I'm tired of feeling sick and tired.
Re: League of Legends
teemo fajny pick, polecam na melasy jakieś ad, jebnąć dark harvest i luden>maska czapka, jakieś morele jak mają healing, voidzik, zhonya itp i zajebać mapę grzybami
nie polecam natomiast nashor tootha, najbardziej przereklamowany item na teemo
nie polecam natomiast nashor tootha, najbardziej przereklamowany item na teemo