Gry naszego dzieciństwa
Moderator: con shonery
Re: Gry naszego dzieciństwa
o to oczywiście
- KillerCroc
- Posty: 2204
- Rejestracja: 02 maja 2019, 18:45
Re: Gry naszego dzieciństwa
Pozdro dla prawdziwych
Gdybym urodził się gdzieś indziej miałbym szansę...
Re: Gry naszego dzieciństwa
ale dojebales klasykiem, Total Overdose to jedna z moich najbardziej ulubionych gier i pamietam jak byla dostepna pelna wersja w cdaction
moj profil jest wylacznie awatarem internetowym, a wszelkie opublikowane posty to fikcja literacka
Re: Gry naszego dzieciństwa
szukalem tego w uj czasu
- Rozpierdalator
- Posty: 902
- Rejestracja: 11 paź 2019, 19:17
Re: Gry naszego dzieciństwa
*dźwięk po wciśnięciu X oznaczający wejście do danego trybu* i działa się magia
A LAMUSY PALĄ SZAJS
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
I PRUJĄ SIĘ NA PSACH
Re: Gry naszego dzieciństwa
kto grał w to cudeńko?
Re: Gry naszego dzieciństwa
SCRAPLAND
moj profil jest wylacznie awatarem internetowym, a wszelkie opublikowane posty to fikcja literacka
Re: Gry naszego dzieciństwa
teraz szukalem tej gierki i nawet wyszedł jakis remaster https://store.steampowered.com/app/8976 ... emastered/
Re: Gry naszego dzieciństwa
Zebrałem się wreszcie i postawiłem sobie retro-konsolę na RasPi4B.
Są 8-bitowce (ZX Spectrum 48, Atari 800XL), 16-bitowce (Amiga 500/1200), automaty (MAME, NeoGeo, MegaDrive), klasyczne point'n'clicki na ScummVM (Beneath Steel Sky, Monkey Island, Gobliiins, Neverhood...) oraz porty Diablo, Cave Story, Prince of Persia, Dooma i Quake'a. Jako frontend wybrałem Batocerę.
Oczywiście, można na tym emulować tysiąc innych platform (C64, NES, SNES, PSP, GBA, DS, 3DS, DreamCast...) ale na razie skupiłem się na powyższych. Całość jest sterowana padem od PS4 (zdalnie) i/lub myszką i klawiaturą. Screenshoty i info do ROM-ów w większości ściągnęło się samo ("scraping").
Oczywiście, było z tym dużo jebania:
Są 8-bitowce (ZX Spectrum 48, Atari 800XL), 16-bitowce (Amiga 500/1200), automaty (MAME, NeoGeo, MegaDrive), klasyczne point'n'clicki na ScummVM (Beneath Steel Sky, Monkey Island, Gobliiins, Neverhood...) oraz porty Diablo, Cave Story, Prince of Persia, Dooma i Quake'a. Jako frontend wybrałem Batocerę.
Oczywiście, można na tym emulować tysiąc innych platform (C64, NES, SNES, PSP, GBA, DS, 3DS, DreamCast...) ale na razie skupiłem się na powyższych. Całość jest sterowana padem od PS4 (zdalnie) i/lub myszką i klawiaturą. Screenshoty i info do ROM-ów w większości ściągnęło się samo ("scraping").
Oczywiście, było z tym dużo jebania:
...ale w sumie jestem tym informatykiem więc wgryzanie się w temat (np. odpalanie gier pod MAME to jest jakiś absurdalny poziom skomplikowania) przyniosło mi sporo przyjemności.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: Gry naszego dzieciństwa
odswiezam ten dojebany watek, zeby nie zapomniec poprzegladac sobie
moj profil jest wylacznie awatarem internetowym, a wszelkie opublikowane posty to fikcja literacka
Re: Gry naszego dzieciństwa
a teraz uważaj, będę obijał ci mózg
Ogrywałem znowu całość podczas kwarantanny
-
- Posty: 3297
- Rejestracja: 27 gru 2019, 18:27
Re: Gry naszego dzieciństwa
Minimum trzy razy przeszedłem tę gierkę, mam pudełkowa wersję z serii extra klasyka
Aktualnie odbywam sentymentalna podróż do settlers3, to była pierwsza gra która kupiłem "u pirata" (gość wypalał gierki na osiedlu i sprzedawał po 15zł/CD, normalnie dystrybuował katalog, dzwoniło się i za dwa dni przynosił pod wskazany adres )
Aktualnie odbywam sentymentalna podróż do settlers3, to była pierwsza gra która kupiłem "u pirata" (gość wypalał gierki na osiedlu i sprzedawał po 15zł/CD, normalnie dystrybuował katalog, dzwoniło się i za dwa dni przynosił pod wskazany adres )
Re: Gry naszego dzieciństwa
U mnie na wiosce kolega brata jako pierwszy miał właśnie nagrywarkę CD i musiałeś przyjść ze swoją ESPERANZĄ, a wtedy Ci nagrywał grę/film na DVD za coś koło złotówki?
Re: Gry naszego dzieciństwa
To u mnie na osiedlu był podobny gościu. Katalog gier odręcznie prowadził w kajeciku . Czasem można go było spotkać na straganach, gdzie ze starym sprzedawali jakieś wędkarskie rzeczy, a spod stołu gierki. xdBisclavret pisze: ↑03 mar 2024, 20:47 Minimum trzy razy przeszedłem tę gierkę, mam pudełkowa wersję z serii extra klasyka
Aktualnie odbywam sentymentalna podróż do settlers3, to była pierwsza gra która kupiłem "u pirata" (gość wypalał gierki na osiedlu i sprzedawał po 15zł/CD, normalnie dystrybuował katalog, dzwoniło się i za dwa dni przynosił pod wskazany adres )
Cenowo było rożnie, bardziej chwytliwe tytuły jak Diablo czy Fify sprzedawał parę zł drożej. Pierwsze gry brałem w ciemno, chyba Rune (przepiękna gra ) i Delta Force.
-
- Posty: 3297
- Rejestracja: 27 gru 2019, 18:27
Re: Gry naszego dzieciństwa
U mnie było tylko rozróżnienie na ilość płyt, jak gierka była na trzech CD to kasował 45 zł. Aczkolwiek w tamtych czasach i tak większość hitów mieściło się na jednej płycie.
W ogóle on był jedynym źródłem gier dla dzieciaków z osiedla, wiadomo że nikt nie kupował oryginalnych gierek w tamtych czasach, ale zupełnie obce było dla nas zjawisko gier "z targu". Na targu stał Ormianin z kartridżami do pegasusa (na marginesie - później przerzucił się na prowadzenie restauracji ormiańskiej w budzie z blachy trapezowej i do dziś mu się kręci). Kilka lat zajęło zanim dowiedziałem się, że normalnie można pojechać na targ w centrum i kupić grę na kąkuter, myślałem że wszyscy mają u siebie swojego "pirata"
W ogóle on był jedynym źródłem gier dla dzieciaków z osiedla, wiadomo że nikt nie kupował oryginalnych gierek w tamtych czasach, ale zupełnie obce było dla nas zjawisko gier "z targu". Na targu stał Ormianin z kartridżami do pegasusa (na marginesie - później przerzucił się na prowadzenie restauracji ormiańskiej w budzie z blachy trapezowej i do dziś mu się kręci). Kilka lat zajęło zanim dowiedziałem się, że normalnie można pojechać na targ w centrum i kupić grę na kąkuter, myślałem że wszyscy mają u siebie swojego "pirata"
Re: Gry naszego dzieciństwa
W czasach prehistorycznych w Poznaniu było tylko dwóch gości z nagrywarkami CD: niejaki Łukasz Chudy oraz bracia Buczkowscy, którzy potem założyli Komputronik. Dissowali się nawzajem w plikach info FILE_ID.DIZ
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: Gry naszego dzieciństwa
Diablo 2 to pamiętam było na kilku płytach cd.Bisclavret pisze: ↑04 mar 2024, 8:52 U mnie było tylko rozróżnienie na ilość płyt, jak gierka była na trzech CD to kasował 45 zł. Aczkolwiek w tamtych czasach i tak większość hitów mieściło się na jednej płycie.
W ogóle on był jedynym źródłem gier dla dzieciaków z osiedla, wiadomo że nikt nie kupował oryginalnych gierek w tamtych czasach, ale zupełnie obce było dla nas zjawisko gier "z targu". Na targu stał Ormianin z kartridżami do pegasusa (na marginesie - później przerzucił się na prowadzenie restauracji ormiańskiej w budzie z blachy trapezowej i do dziś mu się kręci). Kilka lat zajęło zanim dowiedziałem się, że normalnie można pojechać na targ w centrum i kupić grę na kąkuter, myślałem że wszyscy mają u siebie swojego "pirata"
-
- Posty: 3297
- Rejestracja: 27 gru 2019, 18:27
Re: Gry naszego dzieciństwa
Trzy albo cztery, ale był patent bo jak miało się płytę z dodatkiem to nie trzeba było mieć podstawowej wersji. Dlatego wszyscy kupowali dodatek na jednym CD, a podstawowa wersja krazyla tylko do samej instalacji.
W ogóle przypomniało mi się teraz jako radością było kiedy okazywało się że gra chodzi bez płyty
W ogóle przypomniało mi się teraz jako radością było kiedy okazywało się że gra chodzi bez płyty
Re: Gry naszego dzieciństwa
Dzisiaj sobie wieczorkiem poprzeglądam stare płyty. Ciągle je trzymam.
Pamiętam, jeszcze wujas z Niemiec przywoził jakieś płytki z grami z ich gierkowych gazetek.