Red Dead Redemption 2

Dyskusje na temat ulubionych gier użytkowników. Planszówki? Playstation czy Xbox?

Moderator: con shonery

Awatar użytkownika
Sergiusz
Posty: 892
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:22

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Sergiusz »

ładna grafika i płynność to pojęcie względne, rano zdążyłem na 15 min odpalić to byłem zadowolony i z grafiki i z fpsów, ale ile dokładnie ich było to nie wiem, jak wrócę do domu i pogram więcej to i więcej będę w stanie napisać.
Awatar użytkownika
gloryboy
Posty: 238
Rejestracja: 24 sie 2019, 23:57

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: gloryboy »

Co kilka miesięcy proboje przekonac się do tej gierki ale ta przestarzała mechanika z gta5 mnie po prostu męczy :dunno:
Awatar użytkownika
Chojny
Posty: 471
Rejestracja: 10 maja 2019, 16:48

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Chojny »

porzuciłem grę rok temu na epilogu i do tej pory nie skończyłem, jak próbowałem wrócić to tak zmęczyła mnie mechanika sterowania bohaterem responsywnym niczym wóz z węglem, że szybko odpadłem

nawet nie czekam na gta 6 - no chyba że rockstar zbuduje od zera kompletnie nowy silnik plus zorientuje się jak się robi gry w 2019 roku
Awatar użytkownika
Rhubarb
Posty: 495
Rejestracja: 30 maja 2019, 17:13

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Rhubarb »

wlasnie sobie gram na ps4 i strasznie rozdarty jakiś jestem, od strony powiedzmy realizacyjnej to jest imo cudo, przez długi czas można jarac się tym ile bajerów ma mechanika, jakieś zaczepki, ubrudzenie błotem, zbieranie gowien itp, z tym że też z tego realizmu wynika głowny problem, czyli dość mozolna rozgrywka. Z reguły jak się wciągnę w grę to mogę nakurwiac non stop, a tutaj po 2h muszę sobie zrobić dłuższą przerwę bo inaczej jebla idzie dostać

GTA akurat od zawsze jest bardziej nastawione na grywalność, więc o takiej samej sytuacji nie ma mowy, chciałbym jednak zeby wprowadzili jakieś bardziej rewolucyjne zmiany względem 5

A najbardziej to i tak bym chciał bully 2
Awatar użytkownika
Ezio_Wroclaw
Posty: 2139
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Ezio_Wroclaw »

O chuj, przeszedłem główny wątek
Spoiler
I jak grasz Arthurem na najwyższą reputację to jest tak w kurwę smutno na tym klifie, bo przecież że pomogę Johnowi, a sama droga dojazdu, jeszcze Micah jak jebany węgorz się wyślizguje, a przed samym końcem jeszcze misje robiłem dla tego trapera, więc zajebał go dzik, potem koń Arthura, wszędzie śmierć dookoła :(
Obrazek

Nulla è reale, tutto è lecito.
https://musicxperienceblog.blogspot.com/ - maja pisaninka.
RateYourMusic
Awatar użytkownika
niuhniuh
Posty: 1423
Rejestracja: 12 wrz 2019, 9:02

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: niuhniuh »

Spoiler
w ogóle oni źle nazwali ten wybór POMÓŻ JOHNOWI albo IDŹ PO HAJS, gdyby ta druga opcja była odwróć uwagę żeby John uciekł albo zemścij się na Micah to by miało więcej sensu, a tak to kto NIE wybierze pomocy Johnowi?

btw co zmarnowali te całe New Austin co się odblokowuje w epilogu to pożal się panie Boże
Awatar użytkownika
Prez
Posty: 3650
Rejestracja: 26 lip 2019, 8:29

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Prez »

a gracie w ogóle online? jak to wygląda, jest sens w ogóle próbować? singla przeszedłem krótko po premierze, pamiętam wtedy, że na multi ludzie mocno narzekali, zmieniło się coś?
lygrys pisze: 11 maja 2022, 21:05 świetny dzień, jeden z najlepszych w moim życiu.
Dziękuje ci zjebana Polsko.
kup sobie płytkę z rapem NOWA LISTA I CENY
całość już na OLX
Awatar użytkownika
papier
Posty: 101
Rejestracja: 21 kwie 2019, 23:02

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: papier »

Kupiłem na premierę i doszedłem do 6 rozdziału, odpuściłem (jak widać na długi czas), bo byłem tym tytułem zmęczony. Wczoraj wróciłem do gierki. I bez kitu, świat i jego ogrom robią wrażenie, ale generują jeden poważny dla mnie problem. W tę grę nie da się grać, jak masz mało czasu. Tutaj najchętniej siadłbym na cały dzień i zatopił się w tym świecie na 10 godzin z przerwami na obiad i siku. Wczoraj odpaliłem i robiłem misję dodatkową z tymi fotkami rewolwerowców. Minęły prawie dwie godziny, a ja zaliczyłem tylko dwóch, bo podróż zajmuje dużo czasu, do tego ciągle coś cię odrywa od robienia misji. A to jakieś pojeby mnie zaatakowały, więc musiałem się z nimi strzelać i później uciekać policji. A to ktoś cię zaczepi i słuchasz jego monologu. A to ktoś wyskoczy z pięściami i się napierdalasz. A to wejdziesz do opuszczonej chatki i przeszukujesz szuflady i szafki x10. A to wilki cię zaatakują i musisz je zastrzelić, oskórować, wrzucić skóry na konia i pojechać do miasta. A to idziesz coś zjeść, wypić, ogolić się i umyć. Wszystko trwa wieki, ale jest jednocześnie mega przyjemne. A z drugiej strony wkurza, że na takie błahe aktywności tracisz czas, a misja ledwo ruszona.
Awatar użytkownika
johnsonpokrywa
Posty: 288
Rejestracja: 23 paź 2019, 15:33

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: johnsonpokrywa »

całkiem trafny opis RDRa, przeszedłbym sobie drugi raz, ale nie mam czasu żeby wsiąknąć na dobre
I live on borrowed time, my expiration date I passed it, so lock me up forever, but this shit is everlastin'
impertynencki
Posty: 115
Rejestracja: 27 wrz 2019, 11:21

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: impertynencki »

Przeszedłem z obowiązku. Później już się mocno śpieszyłem, tak jak @papier pisze, dużo aktywności pobocznych, które niekoniecznie są ciekawe i trzeba być typem gracza, który coś takiego po prostu lubi. Dodałbym, że często po długiej podróży i dotarciu do celu mamy jedną krótką aktywność i misja się kończy tak jakby bez żadnej puenty czy akcji, co w porównaniu z GTA nie miało miejsca. Dla mnie mimo wszystko lekki zawód.
najlepsze dni uciekają nam na właśnie dziś
Awatar użytkownika
niuhniuh
Posty: 1423
Rejestracja: 12 wrz 2019, 9:02

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: niuhniuh »

no ja przeszedłem drugi raz, ale tak od 3 rozdziału już taśmowo zapierdalałem te misje, no bo jakbym się cackał to by znowu zajęło 100 godzin. Z wyjątkiem tej misji pobocznej z polowaniem na ptaki i gryzonie, którą zrobiłem i nie polecam. Nie wiem kto tam w R* wymyśla im te misje poboczne, ale jak ma manię zbieractwa to niech się zajmie kurwa filatelistyką, bo X zadań typu poluj na coraz to rzadsze okazy/znajdź poukrywane kości dinozaurów/znajdź malunki jaskiniowe to nic fajnego, 99% graczy którzy się za to biorą robi to dla trofeum i będą jeździć po mapie z jakimś poradnikiem, żeby to zaliczyć. w ogóle >setki znajdziek w 2020 echhh...

ale żeby nie było, bawiłem się dobrze - fabuła super i te 'powolne' mechaniki jak np. polowanie czy limitowana szybka podróż akurat pasujące i fajne
Awatar użytkownika
genocidegeneral
Posty: 9022
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: genocidegeneral »

nawet nie wiedziałem, że coś takiego robią, ale fajnie, bo próbowałem to ograć na tym pierdolniku streamowym i dałem sobie siana szybko
Obrazek
Awatar użytkownika
Parlae
Posty: 4610
Rejestracja: 29 lip 2019, 16:29

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Parlae »

Coś chyba faktycznie jest na rzeczy. :)
https://www.resetera.com/threads/leaks- ... on.330602/
Spoiler
Obrazek
Nie wygląda to na fejk.
Awatar użytkownika
Bolo
Posty: 6996
Rejestracja: 18 kwie 2019, 21:42

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Bolo »

jak nie bedzie na pc to mnie to nie obchodzi.
Wygrzeszam Cię, mordzia.
Awatar użytkownika
MyEvenement
Posty: 298
Rejestracja: 11 cze 2020, 10:14
Lokalizacja: KRK

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: MyEvenement »

najlepsza gra w jaką grałem w życiu. przeszedłem trzy razy, przejde pewnie z 5 razy jeszcze
Awatar użytkownika
Ezio_Wroclaw
Posty: 2139
Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Ezio_Wroclaw »

Bolo pisze: 21 lis 2020, 17:21 jak nie bedzie na pc to mnie to nie obchodzi.
I co, przeszedłeś?
Obrazek

Nulla è reale, tutto è lecito.
https://musicxperienceblog.blogspot.com/ - maja pisaninka.
RateYourMusic
Awatar użytkownika
Bolo
Posty: 6996
Rejestracja: 18 kwie 2019, 21:42

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Bolo »

Nie, na starym kompie mi nie ruszyłoby a nowy mam za krótko.
Wygrzeszam Cię, mordzia.
Awatar użytkownika
szpilman
♓︎
Posty: 4622
Rejestracja: 17 kwie 2019, 15:26

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: szpilman »

Skończyłem właśnie główną fabułę. Fantastycznie się bawiłem, zatrzymał mi się licznik na 102 godzinach, ale jeszcze zostało parę zadań do odhaczenia i odkrycie rzadkich gatunków czapli. :lol:

Pod pewnymi względami jest to gra rewolucyjna, detale porażają, ale ta śmiałość twórców rzuca też dalekie cienie na rozgrywkę i wiele razy wystawiała moją cierpliwość na próbę i pewnym momencie zmuszałem się do odhaczania kolejnych zadań.
Największy minus tej gry to ekonomia, kiedy na początku jeszcze trochę sępimy na modernizacje obozu, tak potem zbieranie pieniędzy jest bezcelowe. Poza kupnem elitarnego konia nie wiem na co można przeznaczać większe ilości gotówy, nie ma tu żadnych posiadłości(wiem bez sensu z uwagi na profil naszego bohatera)czy okazji do kupna unikalnej pukawki. A jeśli już jesteśmy przy broniach to tutaj duży kamyczek do ogródka za blokowanie ich w ramach rozwoju fabuły...panie arturku, dla zwykłych banditos jest cattleman obsrany łajnem, carcano jest dla zarządu. Tym samym obecność broni w katalogach jest bezsensu bo wraz z rozwojem gry późniejsze strzelby/karabiny i tak zdobywamy więc nie trzeba ich kupować. Ze zbieraniem kart chyba twórcy też przedobrzyli, zupełnie nieproporcjonalny wysiłek do profitów płynących z uzbierania rzeczonej ilości. Spędziłem sporo godzin na sprawdzaniu każdej chaty i mimo to nieudało mi się zebrać chociaż talii jednego rodzaju, za dużo tego. A co mi z jakichś talizmanów kiedy jestem przy epilogu. Wkurwiały mnie tez pozamykane domki, ale to akurat moja fanaberia, bo ja lubię wszędzie wchodzić. Niektóre misje poboczne też nużące, całe szczęście później z automatu na przerywnikach filmowych były "dokańczane", ale za łowienie legendarnego suma delikatny chujek do dupy dla rockstar, bo nie można było porzucić zadania XD
Ostatnia rzecz, która mnie przytłaczała to ilość strzelanin/wrogów do odjebania, mimo, że w kilku misjach był potencjał na bezkrwawe rozwiązanie. Sieczka z niebotyczną ilością przeciwników po prostu kłóciła mi się z "realistycznym" przedstawieniem świata, dwóch gości na koniu rozwala batalion, czego nie rozumiesz?

A teraz miłe akcenty. Absolutnie genialna historia i otoczka. W krajobrazie można było się rozpłynąć, niczego mi nie brakowało pod tym względem, doskonały klimat. Świetnie napisane postacie, voice acting dycha, Mr Morgan to już kultowa postać, a Unshaken od D'angelo to rozmach i opad szczeny, w sumie przy tym kawałku jak i scenie całkowicie się pochłonąłem i już wiedziałem, że będzie gamingowa dystymia gdy to wszystko ukończę. Jedna z moich ulubionych gier pod względem feelingu walki, rewelacja, szkoda, że tak często trzeba korzystać z dead eye bo strzelanie na czysto jest o wiele przyjemniejsze.


:joint: :joint:
"...jest eśmy małymi cząstkami wielkich rzeczy..."
pieseczek dla ślizgawkera
Obrazek
Awatar użytkownika
Parlae
Posty: 4610
Rejestracja: 29 lip 2019, 16:29

Re: Red Dead Redemption 2

Post autor: Parlae »

Zgadzam się. Gra ma swoje grzeszki ale nadal jest to pieprzone arcydzieło. Niepowtarzalny klimat i niespotykana dbałość o detale.
ODPOWIEDZ