insane pisze: ↑11 paź 2019, 17:02
najtansza sensowna (czyli taka z 3 pedalami i 900* katu obrotu) kierownica to g29. mam taka z shifterem od prawie roku i nie czuje potrzeby wymiany na cos drozszego.
G29 jest kompletnie nie opłacalnym sprzętem obecnie. Cena G29 na ceneo to dalej 1k PLN za kierownicę i 3 pedały. Cena shiftera to około 200 dodatkowych PLN.
Obecnie da się wyrwać nowego Thrustmastera T150RS PRO poniżej 800 PLN, a w takich sklepach jak X-Kom teraz jest na promocji i kosztuje 850 PLN (kierownica + 3 pedały). Niestety shifter do Thrustmasterów to lekko ponad 600 PLN, ale nie jest to coś co jest niezbędne w szczególności gdy nie masz zamiaru driftować (a i bez shiftera się da).
Teraz trochę na temat obu modeli bo jeden z nich mam, a na drugim okazjonalnie upalane było u mojego człowieka. [mention]insane[/mention]
Wykonanie:
Tutaj sprzęt Logiteha wypada o wiele lepiej niż konkurencja, obręcz jest obszyta eko skórą, a spasowanie elementów i przyciski są dobrej jakości, nie jest to premium ale jest dobrze i solidnie. Thrustmaster wygląda trochę tandetnie, obręcz nie jest obszyta, a pokryta plastikiem i ten plastik nie dość że jest spasowany tak sobie to po dotyku czuć że to plastik słabej jakości, oprócz plastiku w miejscach gdzie powinno trzymać się kierownicę (czyli za piętnaście trzecia) jest guma która ma polepszyć uchwyt ale po kilku minutach obie dłonie się pocą od tej gumy... Przyciski ujdą po za krzyżakiem który jest tragiczny i wygląda to jakby ktoś zastąpił to co miało tam być pierwotnie krzyżakiem z pada z alliexpress za 5$.
Pedały:
W Thrustmasterze T150RS PRO jest trzy pedały tak samo jak w Logitechu g29, ogólnie jest podobnie jeśli chodzi o odczucia po za tym że w G29 hamulec jest twardszy co jest na plus. Do T150RS PRO dołączony jest ogranicznik hamulca ale nie testowałem jeszcze tego więc nie wiem jaki jest efekt.
Kierownica:
Tutaj są największe różnice i tutaj zdecydowanie Thrustmaster deklasuje G29. Zaczynając od bebechów, FFB (czyli technologia która odpowiada za to że kierownica odbija i stawia opór): w G29 silnik połączony jest z obręczą za pomocą zębatek, u konkurencji jest to hybryda - paski i zębatki. Jaka jest różnica? W G29 zębatki potrafią pękać, a w dodatku jest to bardzo głośne więc granie w nocy raczej odpada, T150RS PRO jest cicha i płynniejsza względem sprzętu Logitecha. Ponadto G29 ma słabszy FFB. Kąt skrętu w G29 to 900 stopni, w T150 to 1080 (najbardziej to się przydaje w drifcie i chyba ETS). G29 ma zjebane chłodzenie i zaleca się po skończeniu gwarancji przeróbkę obudowy i dodanie wentylatora. Obręcz w G29 ma mniejszą średnicę (bodajże 26 cm) jest grubsza, a dolna część obręczy jest spłaszczona, T150 ma 28 centymetrów średnicy. Ilość przycisków jest większa w G29, jest też pokrętło i przycisk +/- co jest super do zmiany ustawień podczas jazdy w grach takich jak F1.
Shifter:
Obie kierownice domyślnie nie mają skrzyni biegów, ten z Logiteha to koszt około 200 PLN, a skrzynię Thrustmastera można kupić za 600 PLN XD. Z tym pierwszym miałem styczność, jest bez szału, plastikowy, a drążek jest krótki (coś jak short shifter w samochodach). Ten z konkurencji to droga, ale z tego co patrzyłem, solidna zabawka.
Polecam przejrzeć tematy z for simracingowych, tam można spotkać porównania odnoszące się jeszcze bardziej do aspektów technicznych.