Ogólna dyskusja o grach i konsolach

[zemsta1kadluba]

Ogólnie wbrew pozorom mało gier może się tym pochwalić, nawet gdzieś ostatnio chłopaki gównoburzyli o to w temacie o filmach i jednak gry wypadają z tym medium dużo gorzej w porównaniu
Ale jakbym miał wybrać to dla mnie seria Legacy of Kain, szczególnie ostatnia część gdzie mamy najwięcej interakcji pomiędzy główny antybohaterem i antyłotrem gry- ciekawy unikalny świat, mechaniki przeznaczenia i to jak każdy próbuje wygrać z nim, interesujące postacie z logicznymi motywacjami i arc'ami (będziesz na zmianę kibicował różnym postaciom w realizacji ich celów), zwroty akcji, dużo nawiązań do różnych postaci i zdarzeń zarówno historycznych jak i fikcyjnych, a przede wszystkim to jak sama historia jest taka wręcz fatalistycznie szekspirowska, w takim samym stylu są dialogi, które w połączeniu z genialnym voice actingiem są chyba najlepszymi jakie słyszałem w grach do tej pory.
Serio, ta wręcz przesadna teatralność dialogów i kwiecista angielszczyzna pasuje dużo lepiej do gier moim zdaniem niż takie usilne staranie się na jak najbardziej realistyczne dialogi (co zazwyczaj się nawet twórcom udaje, ale realistyczne dialogi=/= dobre dialogi, to jest powszechny misconception).
Mechanika podróży w czasie trochę psuje logikę w paru miejscach, ale to jest generalnie problem z samą mechaniką podróży w czasie która rzadko kiedy działa idealnie, a tu jak na taki rozpierdol w różnych czasach i różnych wersjach historii i tak jest nieźle.
A najlepsze jest to że to jest seria zwykłych zręcznościowek, a bije na głowe fabuły w większości RPG.

A oprócz tego tak na szybko to hmm, Planescape: Torment (topka absolutna) , Silent Hill 2 (idealnie pokazane jak zrobić coś co nieudolnie próbuje TLOU2- historię która jest baardzo depresyjna ale dobrze napisana i cię kurwa nie wymęcza), Mafia 1 (trochę biased bo uwielbiam mafijne klimaty w fikcji), Deus Ex (wielkie pozdro dla wszystkich foliarzy), Half Life 2, Call of Duty: Black Ops (trochę gorsze ale i tak jeśli chodzi o fpsy jedne z najlepszych), Wiedźmin 3 (chociaż tutaj trochę mniejsze propsy no bo jednak uniwersum wzięte z książek), seria Thief honorowy mention proste

[#1]

Bloodborne miał wybitna fabule? Grałem tylko chwilę i nie dostrzegłem jej

[kshaq]

Dwa słowa: Disco Elysium

A chuj, instaluję zaraz i lecę jeszcze raz

[zemsta1kadluba]

^słyszałem właśnie że bardzo nietypowe i zajebiste fabularnie, muszę stestować w końcu
przygodówek też trochę można by dać, Syberia, The Longest Journey, Grim Fandango, Monkey Island, Sanitarium (klimat 100000000000x10)
edit:
o kurwa jak mogłem zapomnieć o moim ulubionym równiaku Maxie Payne, jeśli chodzi o historię to chyba dwójka najlepsza, jedynka ciut gorzej, trójka ehh dużo głupotek tam ale i tak mam straszny sentyment bo ograłem ją mnóstwo razy.

[Globe]

Nie będę zakłada ekstra tematu, ale ten client Rockstara to raczej kijowy jest, co nie? Na Steamie transfer jak trzeba i mam te od 5 do 7mb/s, tymczasem Max Payne 3 będzie u mnie na dysku za 7 godzin, przy zawrotnej prędkości 1,25mb/s. A chciałem chociaż pierwszą misję sprawdzić...

[Opieronie]

Tak wrócę tylko: Przeszedłem wczoraj TLoU 2 i raczej nie dodam nic więcej niż było już napisane. Oczekiwałem jednak trochę więcej, mimo, że mega fanem jedynki nie byłem (choć cały czas uważam za wybitną grę). No coś jest nie tak i nie chodzi tutaj tylko o fabułę, czy to za mały przeskok jak na te 7 lat - nie wiem.

7/10 na spokojnie bym dał.

[Parlae]

KOTOR, pierwszy Bioshock (Would you kindly?), Max Payne, Wiedźminy, RDR 1 i 2. A co do Spec Ops to kiedyś ograłem i jakoś nie porwało mnie fabularnie. Dobra gra jednak to jest.

[zemsta1kadluba]

Bioshock to na pewno powinien ograć każdy fan Ayn Rand bo jest praktycznie bazujący na jej filozofii

[KillerCroc]

O kurde, Zemsta za tego Black Opsa szanuję Cię jeszcze bardziej, ta gra ma świetną fabułę i mega ciekawie jest przedstawiona historia tocząca się wokół Masona, nie spodziewałem się, że ktoś tutaj to przywoła. Naturalnie za Deus Ex też props.

Jeśli chodzi o grę z dobrą fabułą to ja podrzucę Mass Effect. Przede wszystkim mega ciekawie poprowadzone uniwersum ze świetnymi rasami obcych. Trylogia obija się o multum ciekawych tematów takich jak sztuczna inteligencja, paradoks Fermiego a konkretnie Great Filter, inżynieria genetyczna, multum wątków które zainteresują osoby jarające się futurystyką. Świetnie wykreowane postacie (Wrex, Mordin Solus, Garik, Javik, Miranda, Garrus, Jack, to tylko kilka z nich), w ogóle w tej grze rozwój postaci (pod względem fabularnym) jest niesamowity, nie ma tu wrzuconych losowych postaci bez motywów, które idą za bohaterem bo tak, budowanie zaufania, otwieranie się postaci pomiędzy sobą, no jak dla mnie to jest sztandarowy przykład tego jak to powinno w grach wyglądać bo przykładowo w takim Dragon Age było to skopane niestety a tutaj każdy ma swój cel i każdy jest po coś.

O ile w pierwszej części fabuła byłą trochę chaotycznie budowana (najpierw największym złem są Ghety, później okazuje się, że jednak Saren to ten zły a potem kolejny plot twist i wjeżdżają reaperzy) tak druga moim zdaniem zasługuje już na bowdown. Każda postać ze swoim ogromnym backstory zbudowana od A do Z i równie dobrze mogłaby być głównym protagonistą, budowanie relacji między całą załogą, ich zależność od siebie, wszystko jest zrobione na medal.

Tak po analizie tego posta w sumie doszedłem do wniosku, że nie chodzi o samą fabułę, która jest dobra, a raczej o character development bo to on zrobił robotę w całej tej serii no ale jest częścią składową tego plot i to on tu gra pierwsze skrzypce.

[Sialala]

Silent Hill 2 gra w innej lidze jeżeli chodzi o fabule.

[oyche]

widze że kshaq ostro hajpuję te gierkę, na mnie nie zrobiła aż takiego wrażenia, chociaż też mam ochotę przejść jeszcze kiedyś

[Cz4rny1337]

Kurde nie wiem czy biurowy łapek ogarnie to disco elysium bo kuszą te propsy

Ostatnio narzekałem ze mało gier z dobra fabuła. Wolf Among Us mi się nawet podobało ale to może klimat świata I pomysł na niego (nie znałem komiksów wcześniej)
No i jak zwykle Yakuza, może być Yakuza 0 (utknąłem na 1 ale no tego kurwa w chuj jest)

[Sialala]

Jak Ci laptop nie ogarnie to jakos niedługo ma wlecieć na ps4

[brethf]

W sumie wszystko o czym pomyślałem w pierwszej kolejności pojawiło się wyżej: Silent Hill 2, MGS 3, Max Payne 2, RDR1 (dwójki jeszcze nie skończyłem), KOTOR, ME2. Każda z tych gier mnie rozjebała za pierwszym razem jak w nie grałem. Ale jakby się tak bardziej zastanowić, to chyba mało która gra ma jakąś niesamowicie "unikalno-wyszukaną" fabułę, chyba bardziej chodzi o sposób jej realizacji czy jest dobry czy nie.

[Prez]

Z Bioshockow to jeszcze Infinite, fabularnie podobał mi się najbardziej

[zemsta1kadluba]

Ale jakby się tak bardziej zastanowić, to chyba mało która gra ma jakąś niesamowicie "unikalno-wyszukaną" fabułę, chyba bardziej chodzi o sposób jej realizacji czy jest dobry czy nie

to prawda, jeżeli popatrzymy na gry to nie mamy żadnych wybitnych dzieł kultury tak jak przy filmach i książkach. Tak naprawdę to co wszyscy tu wymieniamy jest powiedzmy ponadprzeciętne jakościowo jeśli chodzi o storytelling ale też nie jakieś niesamowite, czasami wręcz nawet po prostu poprawne. Ale nie w tym tkwi siła gier, a w ich interaktywności, w tym że to ty jesteś bohaterem przez proxy postaci którą sterujesz, przez co nawet prostsze historie lepiej do nas docierają i bardziej się wciągamy w te światy. Szczególnie to widać w zazwyczaj starszych grach gdzie masz częstokroć wiele różnych możliwych opcji działania, a przez to wiele zakończeń, oraz ukrytych znajdziek, które lepiej wyjaśniają świat i wydarzenia. Tym bardziej się wtedy angażujesz w świat, postacie i wydarzenia i całe doświadczenie jest jeszcze lepsze.
Dlatego mówiłem że nie przepadam za tymi grami typu cinematic experience bo są dla mnie ich konstrukcja jest kontrintuicyjna- mamy mniej elementów interakcyjnych na rzecz cutscenek gdzie musisz nakurwiać x by wygrać, no średnio rozumiem używanie medium którego siłą jest to że to ty kontrolujesz całą akcję, do wpierdalania gracza w oglądanie quasi-filmu który zazwyczaj jest dużo gorszy fabularnie niż coś co normalnie bym obejrzał.
Ale też rozumiem że duża ilość takich gier (albo tych open world z mapą która cię prowadzi za rączkę, albo wręcz teleportuje gdzie chcesz) bierze się z tego że baza klientów jakimi są gracze się zmieniła na przestrzeni lat- zamiast mniejszej ilości zapaleńców którzy byli gotowi spędzić 500h w Falloucie żeby odkryć wszystko co się da, mamy coraz więcej "normalnych" graczy którzy nie mają jakichś wielkich skilli, chcą sobie po pracy usiąść przy konsoli, zrelaksować się, odpalić gierkę na godzinę, dwie i wrócić za parę dni z powrotem- jak ktoś taki dostanie za trudną gierkę, lub za zbyt skomplikowaną fabularnie, lub oba, to się wkurwi bo go rozgrywka będzie wytrącało z rytmu i nie będzie mógł się wkręcić, nie mówiąc że za długiej gry po prostu nie skończy.

kurde, Zemsta za tego Black Opsa szanuję Cię jeszcze bardziej, ta gra ma świetną fabułę i mega ciekawie jest przedstawiona historia tocząca się wokół Masona, nie spodziewałem się, że ktoś tutaj to przywoła

Black Ops fabularnie jeden z lepszych fps, dostajemy inny całkiem setting który w ogóle nie jest używany w grach, a szkoda (Zimna Wojna), gra zaczyna się z kopyta w sposób który byś w ogóle nie spodziewał się po grze z serii CoD, zostajemy wpierdoleni w sytuację gdzie nie wiemy kto nas trzyma, co od nas chce, czym są te cholerne numery, dlaczego chcą wiedzieć co one oznaczają, co jest w ogóle prawdą a co halucynacją itp. powoli wraz z bohaterem odkrywamy to wszystko w serii ciekawych misji w różnych miejscach, co też jest spoko bo CoDy bywają monotonne. I chociaż sama fabuła nie jest jakaś wielce skomplikowana, to dobrze się komponuje z klmatem FPS, czujesz się jakbyś oglądał dobry film akcji, szczególnie że Mason i Reznov to postacie które łatwo polubić i z którymi się związać.

[kshaq]

widze że kshaq ostro hajpuję te gierkę, na mnie nie zrobiła aż takiego wrażenia, chociaż też mam ochotę przejść jeszcze kiedyś

No hajpuję w chuj, to prawda, ale imo ta gra na to zasługuje. Ma swoje wady i na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu granie w grę, gdzie 70% czasu spędza się na czytaniu dialogów, ale ja takie dialogi mogę czytać. No i mechanika - nie sądziłem, że tak wessie mnie gra, gdzie jest zupełne zero walki. System rozwoju postaci - miodzio, na maksa oryginalny. Wiem z materiałów na yt, że tę grę można przejść zupełnie inaczej, niż zrobiłem to ja, dlatego koniecznie muszę wrócić.

[oyche]

a rozwiązanie zagadki? dla mnie trochę

[FLoo]

ile czasu trwało przejście TLOU2? mam przegrane 15h i zastanawiam się czy jeszcze długo

@#1 @scarz

[con shonery]

https://howlongtobeat.com/game?id=41753