Now playing, czyli co jest grane?

[Yayo]

Przeszedłem wreszcie "Red Dead Redemption" jedynkę i zajebista, strasznie się nahajpowałem na drugą część po ogarnięciu jej recenzji. Oprócz tego ogrywam (chyba kończę) "Call Of Duty WWII" i na początku strasznie mi nie spasowały te zmiany z apteczkami, cały czas mi brakowało amunicji no ale z czasem się zajarałem... Tylko dubbing lekko zjebany. Sama historia jak to CoD, mimo wszystko podoba mi się i ciary przy wyzwoleniu Paryża. Strzela się świetnie. Prócz tego ciągle staram się grać w "Fall Guys", ale nie mam cierpliwości i jestem raczej noobem

[Rev]

Ja ograłem pierw RDR2, potem RDR1, dwójka generalnie lepsza, czy to gameplejowo, czy to graficznie, aczkolwiek fabuła chyba troszkę lepsza w 1, szczególnie to zakończenie, no rozjebało mnie to totalnie i nie miałem zielonego pojęcia że na to się zapowiada. IMO lepiej właśnie zagrać w 2, potem 1, bo nie mając tej świadomości grając w 2 co się wydarzy później, lepiej się gra, masz nadzieję że postacie XYZ jakoś tam sobie poradzą, no a tu taki kutas.

[Parlae]

Przeszedłem obie części, obie są znakomite ale jednak dwójka jest lepsza pod każdym względem IMO. Nawet fabularnie.

[Rev]

A no widzisz, ja jednak uważam że zakończenie jedynki delikatnie wpierdala dwójkę, no jest to coś przekurwamocnego i nie dziwie się, że wiele stron w rankingach typu BEST VIDEO GAME ENDING EVER wymienia RDR1 na pierwszym miejscu, na piedestale też zasłużenie umieszczajac BioShocka 1. Ogrywając RDR1 po RDR2 generalnie wkurwiało mnie upośledzenie sterowania i wiele innych rzeczy, no ale sama historia, a szczególnie zakonczenie wynagordziło mi to w pełni.

[daveyo]

Ten Tony Hawk jest genialny, zagrywam się od premierki. Piękna robota przy odświeżeniu serii.

[Prez]

odpalilem Dark Souls 2 po skończeniu 1 od razu, masochizm?

[esdoen]

lecisz z całą trylogią, na rozpędzie najlepiej się gra

ja powinąłem wczoraj na PS Store Resident Evil 3. Gorszy remake niż RE2, ale to nadal Resident, i sprawił sporo frajdy (Nemesis w oryginale jednak był bardziej uciążliwy, tak jak Tyrant w RE2, tutaj większość encounterów oskryptowana). Niestety jak to bywa z Residentami, dzień później już skończony, a na razie na wielokrotne playthrough niezbyt mam ochotę.

[papier]

THPS Pierwsza gierka od czasu RDR2, którą kupiłem na premierę. Dzisiaj w końcu udało mi się skończyć pierwszą część. Wczoraj wieczorem głowiłem się nad zdobyciem ostatniego stat pointsa w Downhill Jam (tego na billboardzie) i w końcu siadło chyba za trzecim razem po zmianie sposobu dojazdu XDD Na dzisiaj zostawiłem sobie złoto na Burnside. Co się nawkurwiałem, to moje, ale ostatecznie udało się wbić. Od jutra biorę się za dwójeczkę i może za tydzień o tej porze będzie też skończona. Platyny na pewno nie wbiję, bo nie umiem robić kombosów i lamię strasznie, ale ile funu daje ta gra, to jest niesamowite.
GOTY? No proste, że tak.

[zemsta1kadluba]

odświeżam sobie Tropico 3 i przypomniałem sobie że ta gra to była mój pierwszy redpill jak byłem gimbusem lol

[phobos]

AC Origins, na początku wkurwiał mnie system walki ale trochę zupgradowałem gear i walę z axa i jest gitówa, fabuła też się rozkręca

[Whtn]

jeżeli to to samo co odyssey to z początku będziesz nakurwiał jak pojebany a koło 20 lvlu uświadomisz sobie, że to nie ma sensu i wszystko jest takie same, questów milion, a grind niezbyt przyjemny

[Jaayu]

noo w Origins w podstawce jest malo expa za questy i kurwa ogarniecie wysokiego levelu zajmuje duuzo czasu, natomiast w tym dodatku co sie dzieje w Synaju to questy daja w chuj expa i jest o wiele lepiej z tym. kurwa az chyba zamontuje za jakis czas znowu, bo swiat przedstawiony jest wspanialy

[phobos]

no właśnie fajny jest świat gierki, a z gameplayem to wiadomo, zescoutuj obóz bandytów orłem, rozpierdol ich i tak w kółko, ale by sobie pograć 2-3h tygodniowo i polatać po Egipcie to spoko sprawa

[jankes]

Jak jesteś starszym byczkiem kup se THPS 1+2, łzy w oczach - wspaniała jest to gra.

[zemsta1kadluba]

jeżeli to to samo co odyssey to z początku będziesz nakurwiał jak pojebany a koło 20 lvlu uświadomisz sobie, że to nie ma sensu i wszystko jest takie same, questów milion, a grind niezbyt przyjemny

właśnie opisałeś każdą praktycznie część AC a i w sumie Far Cry'a xd
te open worldy są robione na jedno kopyto kopiuj wklejką

[Whtn]

No wiem bo po Odyssey zagrałem w fc5 i też nie skończyłem ale fc3 zawsze w serduszku

[kshaq]

właśnie opisałeś każdą praktycznie część AC a i w sumie Far Cry'a xd

Proszę nie obrażać trylogii wrocławskiego asasyna

[zemsta1kadluba]

No wiem bo po Odyssey zagrałem w fc5 i też nie skończyłem ale fc3 zawsze w serduszku

fc3 ehh też ma z tym trochę problem ale to była wtedy jeszcze taka trochę nowość, no i Vaas tam robił robotę, ale też z czasem to się robiło monotonne strasznie

Proszę nie obrażać trylogii wrocławskiego asasyna

nigdy nie kumałem fenomenu AC, aczkolwiek pierwsze dwie części mi się podobały ale potem też już olałem

[yungXpaproch]

u mnie ogrywane pathologic 2. druga czesc czyli troche remake, troche przerobienie jedynki z 2005. gra generalnie genialna, daje do myslenia jak bardzo nieambitna jest branza game-devu. najwazniejszym elementem gameplayu jest czas, ktory uplywa ciagle. w grach jestesmy przyzwyczajeni, ze starcza nam czasu na wszystko, ta gra jest o tym, ze nie na wszystko bedziemy mieli czas. cala akcja toczy sie w 12 dni.
najwazniejsza roznica pomiedzy pathologic classic a pathologic 2 to to, ze w jedynce mozemy grac fabule trzema bohaterami, widzimy akcje z trzech perspektyw oddzielnie. w dwojce na razie jest jedna postac do ogrania, chociaz tworcy sa w trakcie pracy wprowadzania drugiej perspektywy
generalnie goraco polecam gierke, niektorym moze nie podejsc przez poziom trudnosci, ktory jest czescia gry ale warto dac szanse. z fartem

[neks]

THPS Pierwsza gierka od czasu RDR2, którą kupiłem na premierę. Dzisiaj w końcu udało mi się skończyć pierwszą część. Wczoraj wieczorem głowiłem się nad zdobyciem ostatniego stat pointsa w Downhill Jam (tego na billboardzie) i w końcu siadło chyba za trzecim razem po zmianie sposobu dojazdu XDD Na dzisiaj zostawiłem sobie złoto na Burnside. Co się nawkurwiałem, to moje, ale ostatecznie udało się wbić. Od jutra biorę się za dwójeczkę i może za tydzień o tej porze będzie też skończona. Platyny na pewno nie wbiję, bo nie umiem robić kombosów i lamię strasznie, ale ile funu daje ta gra, to jest niesamowite.
GOTY? No proste, że tak.

mi właśnie został tylko ten jeden stat point jeszcze i też na koniec miałem zostawione złoto w Burnside najgorszy skate park w chuj, ale udało się w końcu, na dniach siadam do drugiej części, ogólnie piękny remake i zabawa jak za dzieciaka

no i mam nadzieję że plotki się potwierdzą i trójka też będzie odświeżana