Now playing, czyli co jest grane?
Moderator: con shonery
Re: Now playing, czyli co jest grane?
O, to może być moment żeby w końcu to sprawdzić.
- checollada
- Posty: 706
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 12:34
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Kurde chłopaki, grałem w GoW 3 remastered na PS4, super bawiłem się przy zagadkach logicznych i ciachaniu. Słyszałem, ze odeszli trochę od tej formy rozgrywki w nowej części, ale nic więcej nie czytałem żeby nie psuć sobie zabawy i zaskoczenia, ale nakręciliście fest hajp na ten tytuł teraz XD DZISIAJ ZACZYNAM PRZYGODĘ
gra o kowbojach musi chwile poczekać, mam przez teraz dość sandboxow po GTA V. Ale jak to będzie chociaż w 85% tak dobre jak GTA, to już nie mogę się doczekać aż w to zagram, zwłaszcza ze jestem dużym fanem spaghetti westernów xd
gra o kowbojach musi chwile poczekać, mam przez teraz dość sandboxow po GTA V. Ale jak to będzie chociaż w 85% tak dobre jak GTA, to już nie mogę się doczekać aż w to zagram, zwłaszcza ze jestem dużym fanem spaghetti westernów xd
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Enter the gungeon superancka giera
Re: Now playing, czyli co jest grane?
No dla mnie osobiście RDR2 wpierdala dupą jakąkolwiek część GTA, no ale mi przypasował ten klimacik w chuj, wole to niż kolejne napierdalanie wyrzutniami rakiet i te sprawy. Nie sugeruje ofc że GTA to chujnia, jest w pyte
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Korzystając z promki, powinąłem Monster Hunter World: Iceborne (sam dodatek, w podstawce miałem już ~110h).
Ło jakie to piękne i super. Design potworów przekozak, wspólne polowania ze znajomymi - piękne.
W dodatku pękło mi już 40h a ja jestem gdzieś w jego połowie. A potem jeszcze zaczyna się dopiero prawdziwe grindowanie i farmienie materiałów z potworów na bronie i nowe sety armorów. Ogólnie polecam max, bardzo dużo frajdy.
Ps -
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Ło jakie to piękne i super. Design potworów przekozak, wspólne polowania ze znajomymi - piękne.
W dodatku pękło mi już 40h a ja jestem gdzieś w jego połowie. A potem jeszcze zaczyna się dopiero prawdziwe grindowanie i farmienie materiałów z potworów na bronie i nowe sety armorów. Ogólnie polecam max, bardzo dużo frajdy.
Ps -
Spoiler
Black Veil Val Hazaak, ty kurwo jebana obsrańcu jeden ty.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Jakoś nigdy nie mogłem się wciągnąć w Monster Huntera, ale może to kwestia tego że testowałem tylko na PSP Mówisz że warto próbować?
Ja łyknąłem w piątek w przecenie Resident Evil VII. Efekt: druga zarwana noc z rzędu. Typowy Resident w zasadzie, trochę bardziej horrorowaty niż poprzednie, i widok z FPP trochę zmienia... ale niewiele. Poza tym to znane i lubiane bieganie, celowanie w głowy i oszczędzanie amunicji. Gra krótka, co boli nawet za tą cenę (kupiłem Deluxe, żeby były DLC, ale apparently są chujowe), ale i tak fajna gierka - pierwsze playthrough zrobiłem w 11h. Drugie playthrough (speedrunowe) 3h z kawałkiem. Teraz robię trzecie i chyba ostatnie, na poziomie trudności Madhouse. Z reguły zmiana trudności w grach sprawia że moby stają się większymi gąbkami na naboje, tutaj zmian jest więcej - przearanżowane układy znajdziek, ograniczona liczba zapisów gry, inne oskryptowania, no i oczywiście silniejsi, szybsi i odporniejsi przeciwnicy.
Ja łyknąłem w piątek w przecenie Resident Evil VII. Efekt: druga zarwana noc z rzędu. Typowy Resident w zasadzie, trochę bardziej horrorowaty niż poprzednie, i widok z FPP trochę zmienia... ale niewiele. Poza tym to znane i lubiane bieganie, celowanie w głowy i oszczędzanie amunicji. Gra krótka, co boli nawet za tą cenę (kupiłem Deluxe, żeby były DLC, ale apparently są chujowe), ale i tak fajna gierka - pierwsze playthrough zrobiłem w 11h. Drugie playthrough (speedrunowe) 3h z kawałkiem. Teraz robię trzecie i chyba ostatnie, na poziomie trudności Madhouse. Z reguły zmiana trudności w grach sprawia że moby stają się większymi gąbkami na naboje, tutaj zmian jest więcej - przearanżowane układy znajdziek, ograniczona liczba zapisów gry, inne oskryptowania, no i oczywiście silniejsi, szybsi i odporniejsi przeciwnicy.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
W MH chętnie bym zagrał, gdyby się zebrała jakaś ekipka. [mention]Peyton[/mention] zakładam, że na konsoli? Bo ja PC
Re: Now playing, czyli co jest grane?
@esdoen warto, oj warto. Czas spierdala jak szalony nie wiadomo kiedy. A to dobra cecha gier .
@kshaq ta no, ja na ps4 mordo
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
@kshaq ta no, ja na ps4 mordo
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Re: Now playing, czyli co jest grane?
próbuję walczyć z shadow of the colossus i tylko jebla dostaję. tak jak bardzo pragnę być w tym świecie i powalać kolejnych skurwoli słuchając przy tym pięknej muzyczki, to to przedpotopowe sterowanie odbiera mi smak gry, zwłaszcza jazda koniem teraz jestem przed trzecim kolosem i próbuję wykonać ten jebany skok nad jeziorem i mam ochotę się poddać. wpisałem w gugla "shadow of the colossus that fucking jump" i pomimo rad dalej spadam i muszę kilka minut życia tracić na dopłynięcie z powrotem
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Ori and the Will of the Wisps skończone. Jak przystało na nołlajfa, wciągnąłem w dobę z lekkim kawałkiem, wszystko na 100% (już trybu hard i achievementów za speedrun/no-death run nie chce mi się robić).
Bardzo dobry sequel, bawiłem się świetnie. Tak jak Hollow Knight trochę zapożyczał z Ori and the Blind Forest, tak teraz Will of the Wisps zapożycza z Hollow Knighta - pojawiły się sloty na znajdywane kamienie, dzięki którym zwiększa się customizacja walki. Dostępna też większa paleta ataków (ponownie, do wyboru przez gracza w zależności od stylu gry), Ori dostaje mieczyk jako domyślny atak. Walka też stała się trochę bardziej aktywna, ale nadal na dość prostym poziomie (były głosy że jest trudniejsze niż BF, ale IMO zdecydowanie nie, wkurw z ginięcia nie pojawił się ani razu). Są też NPC-e z side questami (wszyscy NPC-e uroczy), jak w Hollow Knight, i to ruch w dobrą stronę. Ogólnie to stara dobra formuła, ale ulepszona, czyli tak jak powinno być.
Co na minus? Niestety main quest / historia. Może to celowy zabieg, ale historia jest bardzo podobna do Blind Forest,
Trochę zalatuje brakiem oryginalności, to samo odczucie miałem przy scenach spierdalania przed czymś (co w Blind Forest było epickie i emocjonujące, tutaj odczuwałem momentami jakby za wszelką cenę starali się przebić emocje z BF, co nie wyszło do końca naturalnie). Ale i tak parę scen się udało, i zakończenie weszło pięknie.
Mocne 8/10.
Teraz pora wykorzystać Xbox Game Pass i cisnąć z kolejnymi tytułami, póki kosztuje mnie to 4zł Chyba na kolejny rzut idzie Bloodstained, bo akurat mam nastrój na metroidvanie.
Bardzo dobry sequel, bawiłem się świetnie. Tak jak Hollow Knight trochę zapożyczał z Ori and the Blind Forest, tak teraz Will of the Wisps zapożycza z Hollow Knighta - pojawiły się sloty na znajdywane kamienie, dzięki którym zwiększa się customizacja walki. Dostępna też większa paleta ataków (ponownie, do wyboru przez gracza w zależności od stylu gry), Ori dostaje mieczyk jako domyślny atak. Walka też stała się trochę bardziej aktywna, ale nadal na dość prostym poziomie (były głosy że jest trudniejsze niż BF, ale IMO zdecydowanie nie, wkurw z ginięcia nie pojawił się ani razu). Są też NPC-e z side questami (wszyscy NPC-e uroczy), jak w Hollow Knight, i to ruch w dobrą stronę. Ogólnie to stara dobra formuła, ale ulepszona, czyli tak jak powinno być.
Co na minus? Niestety main quest / historia. Może to celowy zabieg, ale historia jest bardzo podobna do Blind Forest,
Spoiler
włącznie z tym o co jest stawka, i kto jest głównym złym.
Mocne 8/10.
Teraz pora wykorzystać Xbox Game Pass i cisnąć z kolejnymi tytułami, póki kosztuje mnie to 4zł Chyba na kolejny rzut idzie Bloodstained, bo akurat mam nastrój na metroidvanie.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Parter w UFC 3 to jakaś jebana porażka, kto to kurwa projektował
dajcie mi nowy Fight Night
dajcie mi nowy Fight Night
Re: Now playing, czyli co jest grane?
A jak sobie wyobrażasz ten parter inaczej? Zgadzam się, że jest średni, ale imo zrobili to co mogli i najgorzej nie jest.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Nie wiem, nie jestem projektantem gier
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Dostałem wolne w pracy na 2 tygodnie i tak się składa, że dzisiaj wychodzi Borderlands 3 na steamie, więc będzie napierdalanko ze znajomymi.
Re: Now playing, czyli co jest grane?
zajebisty jest ten parter byku, jak coś to wal na priv swego czasu sporo nakurwiałem w to ufc i coś tam się kumało
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Ja w UFC 2 najwięcej nakurwiałem, skończyć walkę duszeniem online to były emocje I też dobra beczka była z niektórych pojedynków
Spoiler
- genocidegeneral
- Posty: 9091
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Fallout czwóreczka survival, no jest ciężko Non stop na oriencie, wiecznie głodny, spragniony i zmęczony.
Ale gdy lepiej się zwącham z Bractwem Stali to otrzymam namiastkę szybkiej podróży!
Ale gdy lepiej się zwącham z Bractwem Stali to otrzymam namiastkę szybkiej podróży!
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Chciałbym ponownie podbić moje propsy z poprzedniego posta słane w kierunku Monster Hunter World: Iceborne. Pękło mi już prawie 100h w tym dodatku a nadal spoooro rzeczy nieodkrytych. Fun kozacki, poziom trudności sporo większy, niż podstawka. Polecam w opór.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Grał ktoś w niedawny Vampyr na ps4? dobra gierka czy średniawa i szkoda czasu jak mam do nadrobienia god of wara [poprzednie czesci]?
Re: Now playing, czyli co jest grane?
Kolejna gierka skończona, po Orim faktycznie wjechał Bloodstained: Ritual of the Night. Jakieś 16h gameplayu wyszło - główny wątek plus badziewne side questy, mapka odkryta na 99%.
Solidny następca/klon Castlevanii - której od 12 lat nie wydano w żadnej nowej wersji. Nie wszystko działa tak jak powinno, czuć że to kickstarterowy projekt pod kątem doszlifowania. Trochę problemów z logiką gry, UI nie rozpieszcza, nadmiar farmienia (który z czasem prowadzi do skopanego balansu, bo stałem się czołgiem), sidequesty bardzo generyczne (przynieś x/zabij y), a main quest to kalka Castlevanii w wersji budżetowej - nie trzymała się kupy i niezbyt interesowała. Niemniej sama mechanika doskonała, jeśli ktoś ma metroidvaniowy głód, to Bloodstained go zaspokoi z nawiązką - sporo frajdy dostarczyło. 7.5/10.
Teraz chyba czas na Outer Worldsy.
Solidny następca/klon Castlevanii - której od 12 lat nie wydano w żadnej nowej wersji. Nie wszystko działa tak jak powinno, czuć że to kickstarterowy projekt pod kątem doszlifowania. Trochę problemów z logiką gry, UI nie rozpieszcza, nadmiar farmienia (który z czasem prowadzi do skopanego balansu, bo stałem się czołgiem), sidequesty bardzo generyczne (przynieś x/zabij y), a main quest to kalka Castlevanii w wersji budżetowej - nie trzymała się kupy i niezbyt interesowała. Niemniej sama mechanika doskonała, jeśli ktoś ma metroidvaniowy głód, to Bloodstained go zaspokoi z nawiązką - sporo frajdy dostarczyło. 7.5/10.
Teraz chyba czas na Outer Worldsy.