Now playing, czyli co jest grane?

[szpilman]

Grał ktoś z was w Kingdome Come: Deliverance w tym trybie hardkorowym?

Ja zacząłem grać co prawda na niższym poziomie, ale ogarnięcie walki to i tak jest dla mnie hardkor póki co. Dziwna giera, taki trochę indyk ale zrobiony z rozmachem, coś czuje, że będę przechodził tego Kingdoma rok XD

Włączyłem sobie w końcu Arcanum i niestety po pierwszych dwóch godzinach mam mieszane odczucia, fajne uniwersum i wgl ale troche mnie meczą te wszystkie mechaniki rozgrywki, trudno sie w tym polapac i no juz dawno nie gralem w rzeczy w ktorych postac moze osiem razy spudłować (w tym raz krytycznie i sie wypierdalajac na plecy) probujac zajebac kopa wilkowi. Ale no jeszcze poprobuje troche a jak nie to przeskakuje na Vampire Bloodlines

eh szkoda, bo się zabieram za to Arcanum i zabieram

Hehe to samo, wyjebałem te grę po dotarciu do jakiegoś większego miasta. Słuchanie w kółko tego samego motywu przewodniego przez całą grę i koszmarnie wyglądająca walka oraz mało intuicyjny hud sprawił, że nie mogłem się już dalej zmuszać, choć fabuła i świat przedstawiony na propsie.



Obecnie pykam w Call of Cthulhu z 2018 roku, jeśli zobaczycie, że jest na promocji za około 20 zł to bierzcie bo to bardzo sprawnie napisany horror detektywistyczny z drobnymi elementami RPG, specyficzny lovecraftowski klimat, który bardzo lubię czyli aura przegniłej portowej dziury z zapijaczonymi mieszkańcami, gierkę przede wszystkim super się czyta dzięki narracji głównego bohatera i znajdywanych po drodze różnych książek, dokumentów. Okultystyczny wątek też jest zajebiście przedstawiony, gierka na max pół dnia.

[con shonery]

I ja wreszcie znalazłem coś co się wkręciło - Immortals Fenyx Rising, czyli podjeba Zelda: Breath of the Wold od Ubisoftu. Bardzo przyjemna pętla gejplejowa i eksploracja, dużo pierdół do robienia i kolekcjonowania, audiowizualnie również cieszy. Obawiałem się komediowego klimatu ale też jest w punkt.

[oyche]

hehe kurwa pamietam ze kiedys napisalem posta o immortals, ze idealna gierka dla takiego con shonery, ale potem ogarnalem ze jest przed premiera i usunalem posta zeby zadnych NDA nie lamac. pozdro

[con shonery]

To miałeś lepszego nosa niż ja, bo ja uparcie ją ignorowałem z jakiegoś powodu, chyba nie chciałem do siebie dopuścić, że jestem już growym normikiem i najlepiej bawię się przy lekkostrawnych produkcjach wielkich korporacji.

[Cz4rny1337]

no ja ogralem jakas bete czy demo przez chwilke i spoko bylo, ale najpierw wypadaloby Zelde ograc

przerazaja mnie dlugie gry Panowie

[Jiigsi]

Ja już nawet nie zaczynam długich gier, bo wiem, że nie skończę. Te czasy już minęły

[Kalom]

https://www.mmorpg.com/giveaways/lost-a ... 2000001022

jak ktoś chce tydzień lost arka potestować to można konto założyć i dostać klucz do bety

[Cz4rny1337]

to ile oni tych mmo wydaja????

[Kalom]

jedno już umiera to na nowy rok puszczą drugie

[Parlae]

Skończyłem Kenę i potwierdzam to co napisałem kiedyś. Świetna gra od początku do końca. Polecam z czystym sumieniem.
Ale nie dajcie się zwieść cukierkowej grafice, słitaśnym towarzyszom itp. Gra jest naprawdę trudna. Wylewałem przy niej siódme poty, mieszały się u mnie zrezygnowanie, złość i inne emocje, bo nie lubię tak często umierać w grach (dlatego nigdy nie grałem w Soulsy). Zacisnąłem jednak zęby i dałem radę.

[Rev]

Pograłem z godzinke w Hades i kurwa, chyba będzie ostro napierdalane, nawet kosztem Nier: Automata. Co za wykurwista gra, piękny klimat i mechaniki. Szczególnie, że to mój pierwszy rogalik i zawsze odrzucały mnie tego typu gry, że padasz i start od nowa. Tutaj nie przeszkadza to aż tak bardzo. Ugułem gra się naprawde zajebiście, spusty uzasadnione

[jkravo]

No wciąga jak bagno, mi się chyba po >100 ucieczkach, wymaksowaniu wszystkich relacji itd. znudziło a i tak sobie raz na jakiś czas odpalę jak mam akurat pół godziny na jednego runa. Jak ktoś z was nie grał to bierzcie przykład z @Rev

[Tylko dobre dzinsy]

Szukam ekipy na serwer tibii 7.4, startuje nie wiem, jakos za 1-3 tygodnie. Nazywa sie Kingdom Swap i za kazdego gpka niby bedzie sie dostawac 1000 swap tokenow (kryptowaluta), ktorego poczatkowa wartosc za 1k ma wynosic 0.0037$ (1 = 0.0000037$)

Mowia ze za deserta ma sie otrzymywac rownowartosc 37$, ktore bedzie mozna od razu przelac sobie przez jakiegos metamaska czy cos, ostrzegalbym przed wplacaniem na to kasy jak to pewnie zrobi 99% brazoli ale z tego co widze szykuje sie fajny ots na ktorym przy okazji bedzie mozna zarobic

[Cz4rny1337]

ehhh skonczylem wczoraj Mafie odświeżoną [pozdro ps now] i superancko sie gralo i dawno tak szybko gry nie przeszedłem, Metroid Dread tez jest super i tez mnie fest wciagnal polecam kazdemu posiadaczowi switcha

[Parlae]

Valheim spoko gierka do luźnego popykania ze znajomymi. Tylko to strzelanie z łuku trochę dziwne, ale już się przyzwyczaiłem.

[Rupert]

Shin megami tensei v po 35h
8/10 polecam każdemu fanów pokemonow

[Cz4rny1337]

a bardzo trudne?????

w sumie @Rupert, tak lubisz chińskie gierki, a grales w najlepsza gierke ever chinskom czyli sengoku rance??????????

strategia, z taka mapa i walkami turowymi i rekrutowaniem bohaterow + visual novel

tylko jest jeden problem

ma ostre elementy hentai : |

ale mozesz skipowac sceny jebania i gra jest super i nic podobnego nie moglem potem zanlezc ehhh - jest duzo czesci, gralem w jakas taka typowo strategiczna

wolam @con shonery bo tez lubi dziwne rzeczy

[Rupert]

Dla mnie to nie problem oglądam trailery filmów hentai
Ale nie ma tego na konsole chyba co
Ogólnie smt v jak grales w persone nie powinno ci sprawić problemów na normalu, na hardzie pewnie już pojebane rzeczy się dzieją wiec odpuszczam
Tzn są walki gdzie giniesz w pierwszej turze ale to zawsze jakaś nauka
Największy minus gry to póki co strasznie mialkie postacie naczytalem się ze smt fabularnie stoją lepiej niż personki ale póki co jest zupełnie odwrotnie
Ogólnie polecam

[con shonery]

Zapraszam na najnowszy przegląd giereczek. Chwilowo odłożyłem Sekiro, super mi się grało jak miałem mało roboty ale zauważyłem, że jak wyczerpię skupienie i podniosę kortyzol podczas tak zwanego prawdziwego życia, to nie mam ochoty odpalać tej wspaniałej gry from software. Nie mogę się doczekać powrotu do tego świata, bo jeszcze nie trafiłem na ścianę poziomu trudności, mam parę porachunków do wyrównania i wiem, że ich kolokwialnie mówiąc rozjebe. Próbowałem wrócić do Immortals: Fenyx Rising ale po Sekiro żaden inny system walki nie ma sensu. Nie usuwam, to bardzo przyjemny tytuł i pewnie czasem wskoczę na questa lub dwa, wiele z nich to zadania zręcznościowe i logiczne. Dzięki promocji moją uwagę zwróciło Life is Strange: True Colors - jedynka była świetna, dwójka bez przypału, nie ma tam walk, zawsze jakaś ciekawa historyjka i jeszcze ładnie podana, to wziąłem. Jestem po pierwszym odcinku i coś nie zażarło, nie chce mi się odpalać drugiego. Niby wszystko się zgadza ale jednak coś mi nie gra - może krindżowe elementy nie raziły, kiedy bohaterami byli głownie dzieciaki, może jestem fatfobem i nie mogę wcielić się w rozchwianą emocjonalnie big beautiful woman (pewnie przez to, że przez kawałek życia sam byłem rozchwianym grubasem, ileż można), nie skreślam jeszcze tej gry ale szukam dalej. I chyba trafiłem na odpowiednią odskocznię, jest nią The Eternal Cylinder. Ale tu nie będę się rozpisywał, tylko wrzucę trailer.

[Cz4rny1337]

te kurwa boss fighty w tym kurwa metroid dread kurwa

Dodano po 3 dniach 8 godzinach 29 minutach 49 sekundach:
Skończyłem metroid (superancki), jakiś czas temu mafie (bardzo fajny remaster i super było jeszcze raz zagrać), no i podjąłem decyzje, rozpoczynam przygodę z zelda botw…

Na razie zbieram grzyby i smażę omlety