ŚLIZGAWKA

Dziaracie się?

Ja zamierzam, ale troche się cykam. Chodzi mi po głowie dziarka z motywem gryfu gitarowego a la biomechanika.

chodzi mi jakiś mroczny tatuażyk na przedramieniu,jakaś zakonnica, straszna dziewczynka czy coś, zajebiste to jest imo, ale jak patrze na swoje potężne przedramie to dochodzę do wniosku, że nic się tam nie zmieści xD

Ja dopiero sobie zrobię, jak będzie na nim dużo miejsca

No właśnie, jak to jest? Bo też mam plan jebnąć sobie wewnętrzne przedramię i coś tam w czasie treningów urosło, a planuję po przerwie od machania żelastwem znowu się za siebie wziąć i nie wiem czy czekać aż będę dopierdolonym świniakiem (czyli, nie oszukując się, nigdy), czy pierdolić i robić niebawem.

Jak sie nie kłujesz i nie bedziesz miał jakichś szalonych przyrostów, to raczej nie ma sie co martwić. Wszystko w granicach rozsądku; tak jak z piciem alko i dziaraniem.

svlv96 pisze: ↑17 kwie 2019, 17:17 jakaś zakonnica, straszna dziewczynka

ostatnio widziałem świetnie wykonany motyw dziewczynki Eleven z Stranger Things, ale wykonane było tak zajebiście, że kopara opada

a propos badań; amerykańce pracują nad tuszem zmieniającym barwę pod wpływem poziomu cukru coś fajnego, więc pewnie to będzie mój pierwszy tatuaż o ile będzie można coś takiego w rozsądnej cenie wykonać więc budzisz się rano na imprezie a twój tatuaż zmienia kolor bo objadłeś się ciperkami - dobry bajer ok, po dwóch uśmiechach facecika mogę przejść dalej - sam chciałbym mieć dziabke, jednak ostatnio bardzo szybko zmieniam masę ciała, akurat teraz udaje się być jednakowo średnio ulanym więc myślę, że niedługo pomyślę o ustrzeleniu czegoś jak znajdę czas i fundusze, a mianowicie chciałbym sobie dziabnąć postać Włóczykija lub jamraja (crash bandicoot) fajnie byłoby to też potem w miarę tematycznie uzupełniać bo jestem zajarany takimi sprawami. Mam zajawkę na ciekawe motywy z Wiedźmina ale tylko jeśli chodzi o runy, więc idąc dalej poszerza się to na słowiańskie runy. Niesamowicie jarają mnie prace w kolorze, gdyż bardziej na mnie wpływają niż jeden kolor pomimo, że również są wyjebanie wielkie dzieła to jednak na mnie działa coś innego niestety nie umiem określić jaki styl dziabania mi najbardziej przypada ale na pewno niedługo podeślę coś ładnego, co wpadło mi do gustu przeglądając internety, pondro

cukier pisze: ↑17 kwie 2019, 18:00

svlv96 pisze: ↑17 kwie 2019, 17:17 jakaś zakonnica, straszna dziewczynka

ostatnio widziałem świetnie wykonany motyw dziewczynki Eleven z Stranger Things, ale wykonane było tak zajebiście, że kopara opada

Masz link czy zdjęcie tego? Chętnie bym zobaczył.

Ja planuje w lato w końcu jebnac pierwsza kiedyś mówiłem ze profilowe co mam ale w takim stylu
https://www.instagram.com/mambotattooer/

chciałbym sobie kiedyś zrobić amatorski przypałowy tatuaż będący wynikiem jakiegoś melanżu

alis_springs pisze: ↑17 kwie 2019, 18:55 chciałbym sobie kiedyś zrobić amatorski przypałowy tatuaż będący wynikiem jakiegoś melanżu

mój ziomal ma adres klatki z ktorej ciągniemy zielsko w mieście wytatuowany na kostce, piekna rzecz

A Ty masz trujkont zakryty panterom z downem :P
Ale fakt, wytatuowany adres dila bije wszystko.

Ja mam amatorski bo zrobiony przez praktykanta, ugadywaliśmy się na 50zł a finalnie nic ode mnie nie chciał bo uważał że spierdolił. Może odrobinę się z tym zgodzę ale ja generalnie zadowolony jestem, a zrobiony na udzie nad kolanem także zazwyczaj niewidoczny (co nie zmienia faktu że ja sie jaram).
Jak pieniążki będą pozwalać to pomyślę nad następnymi wzorkami

27 kwietnia się dziaram, trzecia dziarka tym razem na łydce

Ja jak skończę kuracje izotekiem to tez zdecydowanie będę robił następna, z tym, że sam jeszcze nie wiem co. Łatwiej jest mi podjąć decyzję na dwa dni przed sesja myślę nad
A. Samospalenie
B. Jaskółka z moneta z moby Dicka w dziobie
C. Kleczacy typ przebity wloczniami (jedna z okładek madame germen)
D. Płacząc wierzba jakas mroczna
E. Pizza????
Jeszcze jeden sztylecik za mną chodzi no i prosiaczek z kubusia Puchatka - w sumie to on będzie pierwszy. Chyba ze wszystko strzeli huj i wyjdzie jeszcze coś innego zobaczymy

ja mam w sumie 6, 3 napisy, beksińskiego, którego kiedyś wrzucałem na slg na prawym przedramieniu, małego mrówkojada na lewym i Mię Wallace na lewej łydce.

planuje jeszcze dwa póki co

Ja się muszę w końcu zebrać, żeby dokończyć swój front, ale ostatnio brak czasu, a ból na brzuchu dodatkowo sprzyja ciągłemu przesuwaniu tego. Mój tatuażysta zresztą strasznie mnie męczy o to i wstawia średnio co 2 tygodnie zdjęcie niedokończonej pracy na story, chyba, żeby mi zasugerować dokończenie

Maciek pokaz co tam konczysz

kuszmen pisze: ↑22 kwie 2019, 20:54 Maciek pokaz co tam konczysz

macko sie wstydzi, ale ma jizzusa

i wenże, i ptaka