Boxing

[Opieronie]

Co nie zmienia faktu, że przy 3 już go powinien nie liczyć a chyba zaczął.

e: ok, ART.

[ART]

^ to byla walka tytulowa wbc wiec nie ma tam 3 knockdown rule

[cloud]

ZAWSZE TEN SAM

[eddy_wata]

to jego sposób na życie, to jego praca, dlatego raczej nie ma co gadać aby kończył kariere, bo co? na budowie bedzie cisnął? a może będzie komentatorem? no raczej nie

lekarz go nie powinien już dopuścić. to jest ewidentnie jakieś schorzenie, które dyskwalifikuje Szpilke z każdego sportu walki. Wyglada dobrze ponoć na sparingach jak ma kask na głowie, pod presja w walce, po otrzymaniu ciosu w głowe po prostu odcina mu prąd i zaczyna się szereg niepokojących objawów. Wkurwia mnie to nie powiem, bo Szpilka sprzed paru lat zniszczył by Różańskiego, a dziś robi się z niego wielkiego prospekta na wagę bridger. nieporozumienie, a nie walka i tyle. szkoda mi Szpilki, bo on zdaje sie nie miec wpływu na reakcje swojego ciała

[boixos]

to jest fakt, pierwszy nokdaun Szpila to został draśnięty po mordzie, a padł jak kłoda, coś nie tak

Szpila jeszcze może się spieniężyć, ale już nie w boksie

[ART]

poki wisi

[PeterStillNinety's]

Szczerze to ktoś zrobił Szpilce wielką krzywdę wmawiając mu że jest nową polską nadzieją boksu Po takich rzezniach jak z Wilderem lub Chisorą nie doszedł do siebie Siedzi w nim ten hmm strach niepewność. W tej walce nie był sobą, wzrok rozbiegany brak koncentracji

[eddy_wata]

niestety nokauty zasiały spustoszenie w psychice i układzie nerwowym, ale jednak nadzieją boksu przez chwile był, i dał wiele ciekawych momentów. szkoda, ze tak to sie potoczyło. przez swoj image troche niesprawiedliwie traktowany i odwrotnie do różańskiego - w swoich najlepszych czasach dużo lepszy niż jego dzisiejsze resume

[Opieronie]

nadzieją boksu przez chwile był

Co Wy za lebiodę z niego robicie, nie ma jak go tłumaczyć.

[eddy_wata]

[LuckyStrike]

Wynik walki był łatwy do przewidzenia, Szpila już w ogóle nie trzyma ciosu. Z kolei z Różańskiego nic nie będzie, 0 techniki, ciągle zostawia nogi z tyłu, jak dostanie walkę z kimś pokroju np. Rivasa to skończy się na czasówce do maksymalnie 2 rundy.

Ciekawe, czy Briedis zwakuje pas IBF w cruiser i pójdzie do ciężkiej, jeśli tak, to duża szansa, że zawalczą o niego Cieślak z Masternakiem. Wiele osób stawia w takiej walce na Mastera, ale myślę, że Cieślak go robi maksymalnie do 6 rundy.

[msh]

Niepotrzebna ta cała waga bridger. Już jest wystarczająco dużo tych wag, a boks i tak lata świetności ma za sobą. Teraz MMA bardziej się liczy. Wieksza oglądalność. Chyba, że sie mylę, to poprawcie mnie. Różański 35 lat. TO jednak jest wiek już taki końcowy dla wielu pięściarzy. Ja w amatorskim w wieku 32, do 6 rundy wytrzymuję, a jeszcze 2 lata temu było 10 robione. Wiem, że kondycję można poprawić, ale biologii nie oszukasz Różański z mojego miasta, więc bardzo zadowolony z wyniku jestem, ale martwi mnie to pierwsze "draśnięcie" przez Szpilke. Rozanski ma sile, a sila wazniejsza od techniki, i kurwa nikt mi nie powie ze nie. Jak najwiecej KO, jak najmniej decyzji sedziow, bo wypunktowac pewnie go nie trudno, ale wazne, zeby napierdalal proste z sierpami na przemian na garde i bedzie dobrze, a obrona jest do zrobienia, wytrzymalosc na garde niestety to juz jest inna kwestia. Mamy Wacha co ma garde ze stali ale punktuje go kazdy. Najbardziej i tak licze na Kownackiego. A tak to oczywiscie Fury bedzie mistrzem przez dlugi czas, jak tylko pasa bedzie chcialo mu sie bronic, Wilder jak go nie ustrzeli to tym bardziej Joshua.

[oyche]

oscar de la hoya wraca na ring
co wy na to

[ART]

mam nadzieje ze znowu w stroju ring girl

[eddy_wata]

szeremeta za suleckiego o mistzrostwo świata z jaime munguią w sobote o przyzwoitej godzinie ma ponoć być. DAZN. raczej wpierdol.

[eddy_wata]

bardzo fajnie sie zapowiada syn wielkiego Kostyi Tszyu

przypomniało mi to swoja drogą, jeśli mamy tu jakichś bokserskich zajawkowiczów, to od prawie zawsze mam w głowie ten matchup (oboje w prime time w super lightweight 140lb, bo Tszyu w welter nigdy nie walczył):

Kostya "The Thunder from down under" Tszyu vs Floyd "PrettyBoy" Mayweather

kto by to wygrał?

[Opieronie]

Floyd "PrettyBoy" Mayweather

Jeśli nie robiłby szopek pod hajs.

[eddy_wata]

@Opieronie we wczesnych latach dwutysięcznych jeszcze nie robił, wtedy miał pierwszy prime przed pójściem do 147lb i szkoda, że z Kostyą powiedzmy z 2001-2004 się nigdy nie zmierzył... walka z gatunku 50/50 albo kliniczna ofensywa Tszyu albo geniusz defensywny Floyda

[instinkt]

Fury - Wilder odwołane przez covida w obozie Fury'ego i sam Fury też chyba miał wynik pozytywny mimo że nie miał objawów
Kownacki - Helenius też oczywiście odwołane

[eddy_wata]

to kownacki 170 bedzie wazyl po nastepnej przerwie i obozie