Siłownia

Wszystkie ulubione dyscypliny sportowe w jednym miejscu. Nieważne, którą piłkę wolisz.

Moderatorzy: Sidd, Cz4rny1337

Jeśli trening to:

FBW
101
57%
Split
50
28%
Inny
25
14%
 
Liczba głosów: 176

sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

jak chodzi o siłe to kwesita dobrej periodyzacji treninigowej, snu i podaży kalorycznej. Zakładając, że technika wykonywanych ćwiczeń (czytaj ustawienie w najkorzystniejszej dla siebie dźwigni, odpowiedni bracing itd.) jest na miejscu. Jeśli nie jest, to od tego trzeba zacząć, jeśli nie, to prędzej czy później się rozjebiemy.
Tak na prawdę nic więcej nie trzeba i uwarunkowania genetyczne nie mają tu znaczenia w kontekście progresowania siłowo przez długie lata. Owszem, od genetyki zależy czy ten progres będzie szybszy, lub wolniejszy, ale zawsze będzie, jeśli zadbamy o ww. elementy.
Awatar użytkownika
Łąsą
judym
Posty: 3177
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:09

Re: Siłownia

Post autor: Łąsą »

nie jest to prawda, zdolności adaptacyjne bardzo szybko się wyczerpują, niezależnie czy mówimy o budowaniu masy mięśniowej, czy siły, i żadne periodyzacje, nadwyżki i piętnaście godzin snu dziennie tego nie zmienią
jakaś recepta mordo tej?
jefecito
Posty: 842
Rejestracja: 18 kwie 2019, 21:29
Lokalizacja: Kraków

Re: Siłownia

Post autor: jefecito »

Z tego co zauważyłem na siłowni to główną przyczyną braku progresu siłowego u osób początkujących jest to, że po prostu się opierdalają zamiast porządnie trenować. Widzę to nagminnie jak goście przychodzą na siłkę robią wyciskanie na ławie w 10 minut każda seria z 5 jak nie więcej powtórzeniami w zapasie do tego 3 serie na łapy i po 40 minutach jest koniec treningu. Mam wrażenie, że kilka lat temu jak ktoś zaczynał to zaraz wskakiwał na split kulturystyczny i przesadzał w drugą stronę niepotrzebnie się zajeżdżając co też było chujowe, tak teraz odwróciło się to w zupełnie drugą stronę i ciężko jest spotkać na siłowni osoby które naprawdę porządnie trenują. Sorry, ale jeśli nie spełnia się podstawowej zasady treningu siłowego czyli progresywnego przeładowania to i poprawa wszystkich innych kwestii nie pomoże. Sprawa się oczywiście komplikuje kiedy mówimy już o osobach powiedźmy średnio-zaawansowanych które mają już te wyniki na pewnym poziomie i swoje przetrenowały, wtedy adaptacja nie zachodzi tak szybko i łatwo, a i kwestie o których pisał kolega @sven22 mają większe znaczenie na tym poziomie wytrenowania (poza techniką która jest bardzo ważna już na początku). Więc ja bym odpuścił sobie gadanie o braku predyspozycji do budowania siły, pewnie większość z nas ma podobne, przeciętne uwarunkowania genetyczne do budowania siły, jeden będzie szybciej progresował w przysiadzie, drugi w wyciskaniu zależnie od budowy anatomicznej, ale nie ma opcji, że ktoś nie jest w stanie zbudować przynajmniej przyzwoitego poziomu siły.
zuperhero
Posty: 1684
Rejestracja: 06 maja 2019, 22:08

Re: Siłownia

Post autor: zuperhero »

osób które się opierdalają lub są niesystematyczne to nawet nie ma co włączać do dyskusji, wiadomo że na normnikowych siłowniach większość ćwiczących robi to bez większego przygotowania merytorycznego w chaotyczny sposób i w takim wypadku możliwości rozwoju są znacząco ograniczone. U średnio-zaawansowanych jest natomiast tak jak mówisz, z mojej perspektywy po prostu dobija się do punktu w którym żeby dorzucić kolejne kilogramy na sztangę, trzeba włożyć w to niewspółmiernie duży wysiłek. W sensie że bierzemy gościa który nie miał styczności ze sportem- wystarczy że pomacha sobie hantlem i już wyniki szybują, później żeby progresować musi już monitorować progresję, dalej bawić się w periodyzację, potem dopinać na maksa dietę i regenerację, oszczędzać się fizycznie poza siłownią,... no i w pewnym momencie po prostu dochodzi do punktu w którym musiałby rezygnować z rzeczy na których mu zależy w stylu bliscy, inne pasje, praca, rodzina (rezygnować czasowo/finansowo/energetycznie) żeby ciągle progresować na siłowni, a dla kogoś kto robi to dla zajawki to już za dużo i jeśli dany typ nie ma fajnej genetyki to pojawia się zastój lub postęp spowalnia tak, że jest ledwo zauważalny.
Ale jak se tak myślę to dużo więcej też nie możesz zrobić(oprócz wejścia na bombę ofc), bo nawet jak podporządkujesz swoje życie ciężarom to raczej nie jest to aż taki boost żeby wyniki rosły ci w nieskończoność- w końcu jak się patrzy na topkę zawodników (w pespektywie kilku lat) to też widać że wielu z nich dobija do swoich szklanych sufitów i ciężary nie chcą ruszyć nic a nic, nawet przez kilka lat, a nie chce mi się wierzyć, że 99% z nich nie dają z siebie wszystkiego co można żeby to zmienić
jefecito
Posty: 842
Rejestracja: 18 kwie 2019, 21:29
Lokalizacja: Kraków

Re: Siłownia

Post autor: jefecito »

Dają z siebie wszystko, ale dochodzą powoli do swojego maksymalnego potencjału genetycznego więc progres jest mały albo żaden, ale to już skrajne przypadki goście na topie w trójboju trenują cały rok żeby dołożyć te 5kg w każdym boju. To co piszesz jest oczywiście prawdą znam pełno osób które dobiły do pewnego poziomu siły/masy i stoją w miejscu od dłuższego czasu bo dalszy progres wymagałby włożenia dużo większej pracy i więcej poświęceń których nie chcą podjąć bo inne rzeczy są dla nich ważniejsze co jest totalnie w porządku. Nie wiem o jakich wynikach tu mówimy w twoim przypadku, ale też nie popadałbym w taką retorykę że trzeba podporządkowywać całe życie siłowni żeby dźwigać porządne ciężary bo tak nie jest, wiadomo jednym idzie to lepiej, drugim gorzej. Z tego co pisałeś w poprzednim poście to brakuje ci konsekwencji w treningu, sam kiedyś też miałem ten problem jak mi progres znacznie spowolnił i co chwilę wprowadzałem zmiany jak miałem stagnację zamiast napierdalać. U mnie wyglądało to tak trenowałem super przez 5-8 tygodni i później jakieś z dupy zmiany lub chujowy deload który wyrzucał mnie z rytmu i znów przez 2-3 tygodnie musiałem wracać do ciężaru i tak w kółko co skutkowało małym progresem a czasem nawet żadnym. Trzeba sobie uświadomić, że to zajmie znacznie więcej czasu niż nam się wydaje zanim dołożymy większe klamoty na sztangę.
Awatar użytkownika
Łąsą
judym
Posty: 3177
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:09

Re: Siłownia

Post autor: Łąsą »

mam ziomka, który od dziesięciu lat z regularnością i precyzją szwajcarskiego zegarka trenuje, je, śpi, periodyzuje, nie miał poważniejszych kontuzji, nie robił przerw, a nigdy nie dźwigał więcej niż 180 kg w martwym ciągu
jakaś recepta mordo tej?
sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

No to twój ziomek coś robi nie tak. Jeśli nie ma żadnych dysfunkcji ruchowych, to wystarczy ogarnąć słabe ogniwa, potem ułożyć odpowiedni plan naprawczy i za 6 tygodni kolega nagle peakuje z nowym PR w ciągu :)
Awatar użytkownika
scam_sakawa
Posty: 4899
Rejestracja: 24 kwie 2019, 8:43
Lokalizacja: białystok dziwko

Re: Siłownia

Post autor: scam_sakawa »

Elo, macie jakieś sensowne porady co zrobić z życiem skinny fata? Staram się jeść dobrze, śpię te 6-7h, praktycznie codziennie uprawiam sport (siatkówka/siatkówka plażowa/rower/piłeczka na orliku) i przy 180/181cm wzrostu waga aktualnie wskazuje 74kg. W ubraniach wyglądam całkiem dobrze, barki, nogi, ręce ładnie niezalane, ale tors pizdowaty. :(
Wszystkie moje posty są wyłącznie fikcją literacką i nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Awatar użytkownika
Wtn
Posty: 2165
Rejestracja: 17 kwie 2019, 10:40

Re: Siłownia

Post autor: Wtn »

Ja bym przytył trochę na twoim miejscu i poszedł na siłkę a potem na redukcje wjechał bo jednak 74kg przy 180 to trochę mało na moje ale niech się ktoś bardziej doświadczony wypowie
sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

cyniu pisze: 12 sie 2020, 15:19 Elo, macie jakieś sensowne porady co zrobić z życiem skinny fata? Staram się jeść dobrze, śpię te 6-7h, praktycznie codziennie uprawiam sport (siatkówka/siatkówka plażowa/rower/piłeczka na orliku) i przy 180/181cm wzrostu waga aktualnie wskazuje 74kg. W ubraniach wyglądam całkiem dobrze, barki, nogi, ręce ładnie niezalane, ale tors pizdowaty. :(
Fajnie, że tyle aktywności. Pytanie co kryje się pod "staram się jeść dobrze". I jaką aktywność uprawiasz gdy lato się konczy? Więcej miesięcy mamy jednak tych zimnych. I jeśli jest tak, że przez 3-4 miesiące jesteś aktywnym ziomkiem, bo jest lato, a przez kolejne 8 miesięcy siedzisz na dupie, to masz odpowiedź.
Z sylwetką skinny fat dobrze jest wejść na zero kaloryczne i uprawiać regularnie aktywność fizyczną. Nie koniecznie musi to być siłownia, ale to chyba byłby najlepszy wybór.
Masz kilka opcji.
Zredukować z tych 74 i być suchym patykiem z kiepskim samopoczuciem.
Rozpocząć trening oporowy i ogarnąć miskę. Wtedy jak się postarasz to wleci rekompozycja sylwetki i powoli to zacznie wyglądać.Musisz też przygotować się na długotrwały proces i nie oczekiwać efektu wow.
Niestety nie ma drogi na skróty.
Awatar użytkownika
Łąsą
judym
Posty: 3177
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:09

Re: Siłownia

Post autor: Łąsą »

sven22 pisze: 12 sie 2020, 14:14 No to twój ziomek coś robi nie tak. Jeśli nie ma żadnych dysfunkcji ruchowych, to wystarczy ogarnąć słabe ogniwa, potem ułożyć odpowiedni plan naprawczy i za 6 tygodni kolega nagle peakuje z nowym PR w ciągu
widzisz, masz przekonanie, że drzewa rosną do nieba, a to niestety nieprawda, inaczej dźwiganie 200 kilogramów w mc na siłce byłoby powszechnym zjawiskiem, bo wiele jest osób, które robią wszystko dobrze
jakaś recepta mordo tej?
sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

@Łąsą ale to nie jest kwestia przekonania tylko fakt. Obracam się w środowisku trójbojowym i 200kg w mc to ludzie po 2 latach robią jeśli zepną dupe :dunno:
Wyatarczy się przejść na sekcje trojbojową w swoim mieście i zobaczyć, że niektóre 17 latki ciągną te twoje mityczne 200kg :D
MlodyYoung
Posty: 148
Rejestracja: 19 maja 2019, 13:54
Lokalizacja: Rio

Re: Siłownia

Post autor: MlodyYoung »

Bez zobaczenia człowieka i tego jak wygląda jego trening i tryb życia to można sobie dywagować teoretycznie o powodach zastoju.
Powiem wam panowie że mam teraz w planie dużo AMRAPów i jest to najbardziej okrutna metoda treningowa.
sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

Spróbuj emom na wielostawach, albo serie łączone z ćwiczeń unilateralnych w tempie xd
Awatar użytkownika
MalkoNTENT
Posty: 1672
Rejestracja: 18 kwie 2019, 13:53

Re: Siłownia

Post autor: MalkoNTENT »

Formaszczytu wróciła
Malkontent to moje drugie imię odkąd dorosłem

Ja to nowy Sub Zero
a to że jestem chuj
Za to mogę podziękować ździrom
Awatar użytkownika
Łąsą
judym
Posty: 3177
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:09

Re: Siłownia

Post autor: Łąsą »

sven22 pisze: 13 sie 2020, 12:22 Obracam się w środowisku trójbojowym i 200kg w mc to ludzie po 2 latach robią jeśli zepną dupe
Wyatarczy się przejść na sekcje trojbojową w swoim mieście i zobaczyć
pewnie masz rację, tylko weź pod uwagę, że sekcja trójbojowa to nie jest odpowiednia populacja do porównań, bo to tak jakbyś wyciągał wnioski o średnim wzroście spośród osób uprawiających siatkówkę
jakaś recepta mordo tej?
sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

@Łąsą Nie chodzi o porównanie populacji ("kulturystyka" vs trójbój) tylko o możliwości człowieka w kontekście kształtowania siły. Ty pisałeś o wyczerpujących się adaptacjach. Adaptacje zachodzą u wszystkich. Chyba, że je też rozróżniamy w zależności od populacji? :)
Awatar użytkownika
Łąsą
judym
Posty: 3177
Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:09

Re: Siłownia

Post autor: Łąsą »

sven22 pisze: 13 sie 2020, 21:29 . Ty pisałeś o wyczerpujących się adaptacjach. Adaptacje zachodzą u wszystkich. Chyba, że je też rozróżniamy w zależności od populacji?
nie bardzo rozumiem, co masz na myśli
jakaś recepta mordo tej?
Awatar użytkownika
jAg
ZADYMIARZ
Posty: 6808
Rejestracja: 18 kwie 2019, 7:27
Lokalizacja: Tychy

Re: Siłownia

Post autor: jAg »

Ja ćwiczę od 1,5 roku, przez ponad rok redukcja z 80 do 60kg. Obecnie jem ok. 2200-2300 kcal dziennie, czyli jestem na 0 kalorycznym i mam bardzo wolny progres. Chciałbym progresowac bez nabierania wagi, ale chyba nie da rady. Obecnie moje maxy to śmieszne 70 na plaskiej, 100kg siad i 110kg martwy. Moim celem jest 400kg w trójboju przy wadze ok. 60kg, max 65, ale wątpię czy jest to możliwe.
Ps.: Mój wzrost to 168, wkurwia mnie moja sylwetka, bo widać u mnie żebra, a nadal mam trochę smalcu na boczkach :/
Lista ciumcioków ślizgawki: lygrys, saturn, Patryk233, azar, 2rzyn, Szaju, benzoabuser, Addicted, samcro, DJ_BOBO, hwjsk, RIVALDO111, Moltisanti, the badman
sven22
Posty: 1172
Rejestracja: 15 wrz 2019, 15:54

Re: Siłownia

Post autor: sven22 »

Łąsą pisze: 13 sie 2020, 23:10
sven22 pisze: 13 sie 2020, 21:29 . Ty pisałeś o wyczerpujących się adaptacjach. Adaptacje zachodzą u wszystkich. Chyba, że je też rozróżniamy w zależności od populacji?
nie bardzo rozumiem, co masz na myśli
Wspomniałeś a adaptacjach w kontekście zastoju siły (lub bardzo powolnym progresie) po X czasie. Ja podałem przykład zawodników trójboju, którzy robią pokaźne wyniki w krótkim czasie. Ich adaptacje nie dotyczą?
Rozróżnienie populacji, o której wspomniałeś na pewno będzie znamienne.
Mi chodzi tylko o to, że jeśli ktoś jest sportowcem, lub trenuje jak sportowiec (bo można i tak), to wąska specjalizacja pozwala na osiąganie znacznie lepszych wyników siłowych. I jeśli ktoś "chodzi se na siłkę" 10 lat i trenuje martwy ciąg od wielkiego dzwona, to nie ma co się dziwić, że jego max to 180 kg.
Wszystko sprowadza się do tego co chcemy osiągnąć i w mojej opinii nie jest to kwestia populacji (bo równie dobrze na każdej sieciówce możemy ćwiczyć typowo pod siłe, nie są potrzebne do tego żadne specjalistyczne, niedostępne dla ogółu sprzęty), tylko wyborów jakie dokonujemy czytaj albo sport, albo zdrowy lifestyle.
ODPOWIEDZ