NBA
Moderatorzy: Sidd, Cz4rny1337
Re: NBA
@Godhand, Rose to dla mnie numero uno zawsze i wszędzie, mialem te szczescie by śledzić go od poczatku profesjonalnej kariery od pierwszego meczu wpadł mi w oko i no coz związalem sie z nim emocjonalnie hehe ta paskudna kontuzja złamała mi serce, już nigdy po niej nie osiągnął takiej pewności, szybkości jaka prezentowal w mvp season. Dzięki niemu to tak powrocilem do NBA, kiedys Bulls kibicowalem lecz po tym jak go potraktowali z tym transferem do Knicks,stałem się po prostu kibicem Róży, tam gdzie gra tam staram się oglądnac meczyk. Cieszy mnie bardzo jego widok na boisku bez względu w jakiej formie jest, potencjał mial przeogromny. Był dynamiczniejszy, silniejszy od Curryego czy Westbrooka na tych kilku metrach, praktycznie nie do upilnowania, prime nadchodził dopiero, co rok poprawial statystyki, praca nad trojka przyniosila efekty, w wieku 22 MVP... Numer jeden w dużej mierze przez to, że rozgrywalo sie to na żywo na moich oczach, spory czas bylem wkurwiony ma Thiba, znany z tego że ma te swoje zasady co do trzymania zawodników jak najdłużej sie da, minuta do końca 12 pkt juz po meczu jest... Ale jak to niestety wyszło w "sledztwie", byla to wada biomechaniczna i zegar tykal z pytaniem kiedy mial wszytstko by przywrocic chwale bykom, conajmniej 2 mistrzostwa na luzno by zgarnal, kilka MVP.
Co do Granta to najlepszy ballhandling wśród graczy powyżej 6-8ft w całej historii?? Może ciut lepsze handles mial tylko mlody T-Mac. Mega wszechstronny, bez różnicy czy na SF czy PF to mucił. Ciężko tak porównywać gdy sa to gracze roznych pozycji ale statystyki mówią jasno ze Hill byl lepszym obrońcą, byl o wiele lepszy na zbiórkach, lepiej radził sobie na post upie, Penny za to oczywiście w mid rangu. Jeśli spojrzysz na liczby przed kontuzja Granta w ogólnym rozrachunku punkty-zbiorki-asysty, to w historii tylko 3 graczy mogło pochwalić sie wyższym wynikiem w pierwszych 6 latach gry. W 4 sezonach byl najlepszy w całej lidze pod względem asyst, nie licząc PG czy SG. Tylko Hill i Chamberlain w całej historii przewodzili w swoich druzynach conajmniej 3 lata pod względem najwiekszej sredniej ilosci punktow, zbiorek i asyst. Hardaway dolaczyl do spoko składanki która była budowana pod Shaq'a, Grant po odejściu Houstona byl skazany na samego siebie a i tak dowiózl ten shit do playoffow. W swoim ostatnim zdrowym sezonie wykrecil srednio 26 pkt, 6.6 zbiórki, 5.2 asysty i 49 FG%. Nastepny sezon klarowal sie znakomicie, o krok od podpisania umowy z Orlando był Tim Duncan. Co to by bylo za trio z Tracym, Duncanem i zdrowym Grantem cos na wzór Miami Heat z LBJ, DW, CB. Z drugiej strony byl moment w którym Oneal złapał kontuzje i Penny wykręcal wtedy chore liczby bodajze sr 34 punkty na mecz?? Cale Magic wtedy radzilo sobie świetnie z bilansem 19-5. Moze gdyby miał możliwość pograć w pełni zdrowia rok, dwa bez Shakila to ujrzelibysmy jego peak ? Ogolnie jest to close ale tak jak juz wyzej wspomniał joey, Pennego znam z powtórek i statystyk suchych a Hilla mialem przyjemność live. Zacytuje tutaj Isiah'a Thomasa z którym się w stu procentach zgodze "if grant hill and penny hardaway didn't get injured, we'll have a different conversation on who's the best perimeter guys in nba history."
Tak sobie myślę, że tez miejsce dla Billa Waltona trzeba byłoby zrobić w tym towarzystwie ale to gosc z lat 70, chociaz nie jednemu entuzjascie starej szkoły basketu pewnie przewinęła sie ta postać. Taka lepsza wersja Jokicia, polecam klipy na yt poogladac.
Co do Granta to najlepszy ballhandling wśród graczy powyżej 6-8ft w całej historii?? Może ciut lepsze handles mial tylko mlody T-Mac. Mega wszechstronny, bez różnicy czy na SF czy PF to mucił. Ciężko tak porównywać gdy sa to gracze roznych pozycji ale statystyki mówią jasno ze Hill byl lepszym obrońcą, byl o wiele lepszy na zbiórkach, lepiej radził sobie na post upie, Penny za to oczywiście w mid rangu. Jeśli spojrzysz na liczby przed kontuzja Granta w ogólnym rozrachunku punkty-zbiorki-asysty, to w historii tylko 3 graczy mogło pochwalić sie wyższym wynikiem w pierwszych 6 latach gry. W 4 sezonach byl najlepszy w całej lidze pod względem asyst, nie licząc PG czy SG. Tylko Hill i Chamberlain w całej historii przewodzili w swoich druzynach conajmniej 3 lata pod względem najwiekszej sredniej ilosci punktow, zbiorek i asyst. Hardaway dolaczyl do spoko składanki która była budowana pod Shaq'a, Grant po odejściu Houstona byl skazany na samego siebie a i tak dowiózl ten shit do playoffow. W swoim ostatnim zdrowym sezonie wykrecil srednio 26 pkt, 6.6 zbiórki, 5.2 asysty i 49 FG%. Nastepny sezon klarowal sie znakomicie, o krok od podpisania umowy z Orlando był Tim Duncan. Co to by bylo za trio z Tracym, Duncanem i zdrowym Grantem cos na wzór Miami Heat z LBJ, DW, CB. Z drugiej strony byl moment w którym Oneal złapał kontuzje i Penny wykręcal wtedy chore liczby bodajze sr 34 punkty na mecz?? Cale Magic wtedy radzilo sobie świetnie z bilansem 19-5. Moze gdyby miał możliwość pograć w pełni zdrowia rok, dwa bez Shakila to ujrzelibysmy jego peak ? Ogolnie jest to close ale tak jak juz wyzej wspomniał joey, Pennego znam z powtórek i statystyk suchych a Hilla mialem przyjemność live. Zacytuje tutaj Isiah'a Thomasa z którym się w stu procentach zgodze "if grant hill and penny hardaway didn't get injured, we'll have a different conversation on who's the best perimeter guys in nba history."
Tak sobie myślę, że tez miejsce dla Billa Waltona trzeba byłoby zrobić w tym towarzystwie ale to gosc z lat 70, chociaz nie jednemu entuzjascie starej szkoły basketu pewnie przewinęła sie ta postać. Taka lepsza wersja Jokicia, polecam klipy na yt poogladac.
Re: NBA
Wielkie pięć za fajny i merytoryczny post.
Myślę, że to po prostu różnica wieku, i właśnie tego kogo mogliśmy obserwować live.
Po prostu Pennego oglądało się najprzyjemniej, jego sposób poruszania się, a także decyzję, do dziś robią na mnie wrażenie.
Potem z tak wielką przyjemnością oglądałem tylko specjalistów od asyst - Jasona Williamsa i Kidda (tego drugiego także przez kosmiczne boiskowe IQ).
A teraz chyba tylko mało popularny Kemba i bardzo popularny Morant wzbudzają we mnie podobne uczucia.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Re: NBA
na szóstym graczu recap najważniejszych punktów ze 100 stronicowego dokumentu zabezpieczeń.
'snitching' line to jedno, ale jest kilka bekowych akcji np zakaz debla w ping ponga.
generalnie jednak wydaje się to mieć ręce i nogi, i tak jak byłem kiedyś fanem Irvinga i uważam, że Król zawdzięcza ten jeden pierścień też jemu, to już ręce mi opadają. nie chodzi mi o to, że się burzy i ma swoje zdanie - chodzi mi o to, że robi gównoburzę, kiedy już wszystko zostało przegłosowane, dograne, i został tylko szczegóły. to nie potrzebnie antagonizuje środowisko i moim zdaniem dużo bardziej szkodzi też tej ich walce o czarne życia, niż kurwa gra w kosza.
zresztą, kurwa, serio, czy jest coś mocniej przemawiającego do społeczeństwa niż skupienie milionów ludzi na miesiąc na jednej dyscyplinie gdzie prym wiodą murzyni? no przecież wywiady, koszulki, jakieś przesłania, czy nawet success stories motywowanie młodziaków, to wszystko podpada pod to.
'snitching' line to jedno, ale jest kilka bekowych akcji np zakaz debla w ping ponga.
generalnie jednak wydaje się to mieć ręce i nogi, i tak jak byłem kiedyś fanem Irvinga i uważam, że Król zawdzięcza ten jeden pierścień też jemu, to już ręce mi opadają. nie chodzi mi o to, że się burzy i ma swoje zdanie - chodzi mi o to, że robi gównoburzę, kiedy już wszystko zostało przegłosowane, dograne, i został tylko szczegóły. to nie potrzebnie antagonizuje środowisko i moim zdaniem dużo bardziej szkodzi też tej ich walce o czarne życia, niż kurwa gra w kosza.
zresztą, kurwa, serio, czy jest coś mocniej przemawiającego do społeczeństwa niż skupienie milionów ludzi na miesiąc na jednej dyscyplinie gdzie prym wiodą murzyni? no przecież wywiady, koszulki, jakieś przesłania, czy nawet success stories motywowanie młodziaków, to wszystko podpada pod to.
Re: NBA
na jednej dyscyplinie gdzie na 30 zespolow, w ktorych graja ci murzyni, ich wlascicielami sa biali ludzie oprocz jednego klubu, ktorego wlascicielem jest MJ
no to kurwa niezbyt dobry przyklad
oczywiscie pisze to w formie zartu tylko i wylacznie, ale po tym jak to napisales to z ciekawosci sprawdzilem
no to kurwa niezbyt dobry przyklad
oczywiscie pisze to w formie zartu tylko i wylacznie, ale po tym jak to napisales to z ciekawosci sprawdzilem
Re: NBA
Mam z Irvingiem to samo co jabol. Po wybuchu dramy w Cavs było mi strasznie szkoda, nie ogarniałem o co chodzi i po stokroć wolałem Kyriego niż IT. Podczas epizodu w Bostonie dałem się nabrać na zwyczajny brak fitu, fajną ławkę i minusowe line-upy z teoretycznym liderem były dla mnie konsekwencją stylu gry, który trzeba jakoś przełknąć. Minęło te kilka lat i chłopa po prostu nie da się obronić, jest jebanym debilem, który już teraz zagwarantował sobie mocną pozycję na all-time listach przygłupów i niespełnionych talentów. Jak ktoś dał się nabrać na projekt o nazwie Brooklyn Nets, a co gorsza zaczął być fanem po przyjściu KI i KD to szczerze współczuję, bo dwie księżniczki na tak małej przestrzeni to zdecydowanie za dużo, dodatkowo nie zdziwię się, jeśli zdrowy KD nie zastanie tam Irvinga.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: NBA
Rynek europejski przyjmie część z nich z otwartymi ramionami.
Robię rap, wiec pytają mnie o moje osiedle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Człowieku, ja mówię trzema językami biegle
Re: NBA
tymczasem Vince Carter dziś oficjalnie zakończył karierę. szkoda, że się nie dorobił pierścienia, ale z drugiej strony należy chyba szanować, że nie podpisał minimum z Warriors jak miał okazję czy coś w tym stylu
trójkąt bermudzki wola mokotów
Re: NBA
Wśród nieobecnych Lakersów do Howarda dołącza Avery Bradley. Zoptował udział w turnieju rzekomo z powodu chęci opiekowania się synem mającym powikłania oddechowe. Z jednej strony starter, z drugiej wbił JR i Waiters (obu nie chciałem) i chuj wie w jakiej ci wszyscy zawodnicy będą formie, więc opieranie się na lutowych statach bez sensu.
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag
Re: NBA
w zasadzie w kontekście ostatnich miejsc o PO zrobiło się dość ciekawie.
na zachodzie Memphis dość ciężki terminarz, Pelicans i Portland będą chcieli na tym skorzystać. zwłaszcza ci pierwsi mają statystycznie najłatwiejsze mecze do dogrania. osobiście lubię wszystkie te 3 drużyny, więc ten wyścig jest dla mnie tylko pasjonujący - obojętnie jak się zakończy, to będę zadowolony.
na wschodzie miała być stypa, ale Nets się rozsypują, czekają jeszcze na decyzję Dinwiddiego. jakby on też nie pojechał do Orlando, to można powiedzieć że Wizards nie są koniecznie straceni, bo 3 starterów w Brooklynie odpada przed decydującymi meczami. ogólnie wiadomo jak wygląda wschód i ta niższa część drabinki, raczej tylko kibice konkretnych ekip się tam pasjonują, no ale osobiście trzymam kciuki, żeby Beal narozrabiał tam trochę.
na zachodzie Memphis dość ciężki terminarz, Pelicans i Portland będą chcieli na tym skorzystać. zwłaszcza ci pierwsi mają statystycznie najłatwiejsze mecze do dogrania. osobiście lubię wszystkie te 3 drużyny, więc ten wyścig jest dla mnie tylko pasjonujący - obojętnie jak się zakończy, to będę zadowolony.
na wschodzie miała być stypa, ale Nets się rozsypują, czekają jeszcze na decyzję Dinwiddiego. jakby on też nie pojechał do Orlando, to można powiedzieć że Wizards nie są koniecznie straceni, bo 3 starterów w Brooklynie odpada przed decydującymi meczami. ogólnie wiadomo jak wygląda wschód i ta niższa część drabinki, raczej tylko kibice konkretnych ekip się tam pasjonują, no ale osobiście trzymam kciuki, żeby Beal narozrabiał tam trochę.
Re: NBA
heat i clippers juz zamkneli sale treningowe, bo wykryto kolejne przypadki korony, no póki co to nie wygląda zbyt ciekawie.
Lillard ostatnio powiedział, że obawia się, że zawodnicy nie będą przestrzegać zasad funkcjonowania w 'bańce' w Orlando, ja też w to powątpiewam jak patrze na takie przypadki jak Jabari Parker, który był widziany jak sobie pykał w tenisa i jeszcze podobno był gdzieś w restauracji pomimo pozytywnego wyniku na wirusa
Lillard ostatnio powiedział, że obawia się, że zawodnicy nie będą przestrzegać zasad funkcjonowania w 'bańce' w Orlando, ja też w to powątpiewam jak patrze na takie przypadki jak Jabari Parker, który był widziany jak sobie pykał w tenisa i jeszcze podobno był gdzieś w restauracji pomimo pozytywnego wyniku na wirusa
Re: NBA
Widziałem oburzenie tymi fotkami na instagramie, ale ktoś szybko wyjaśnił, że zostały zrobione na jego prywatnym korcie koło chaty, więc w świetle prawa wyjebane. Ogólnie dziwnie zachowują się zawodnicy pod względem tego wirusa, bo jak nie głąby pokroju Goberta, to jacyś przewrażliwieńcy typu Avery Bradley, który bojąc się o zdrowie rodziny odmówił wyjazdu (gdzie byliby badani przez najlepszą kadrę na każdym kurwa kroku plus na koniec przed samym wypuszczeniem).
B to G strikes again, thick hay on the bread... For me it's a lifestyle, you say that's about swag