ŚLIZGAWKA

ale ajtuj dostał na pizdę aż mi się przykro zrobiło

typowy ajtuj
kończ waść

Akurat sralem

ale masakra, ostatni cios poleciał już w trupa. makabra, makabryczny nokaut

O kurwa XD

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

to co za dwa lata walka z pudzianem

Fame MMA

Wysłane z mojego Redmi Note 5A przy użyciu Tapatalka

Też nie przesadzajcie, wg mnie pierwsza runda była bardzo obiecująca, mimo że i tak trochę drętwa ze strony Ajtuja. Najwidoczniej też nie zdawałem sobie sprawy, że on już tak obity, toć mocniejsze bomby zjadał od Wildera i jakoś stał... Ech, może jestem naiwny, ale wierzyłem, że Szpila tu ugra

Jestem wkurwiony, dobrze, że też najebany

Szkoda Artura. Lepiej żeby już skończył, bo każda z jego porażek to mega ciężki KO. Po którymś już nie wstanie.

No szczęka już miękka... Kurwa, tak żałuję, widząc pierwszą rundę gdzie Szpila skupiony jak niemalże nigdy + te atuty, które były pewne, balans ciała, nogi... Ech kurwa, mam dość

przypominam że walka bokserska nie trwa 1 runde i liczy się efekt końcowy
a ten jest taki jak zwykle gdy stawał naprzeciw niego jakikolwiek sensowny przeciwnik który chciał coś ugrać

pora na KSW vs drugi gwiazdor Izu Ugonoh, albo vs brat Pudziana

ja tam nic w pierwszej rundzie obiecującego nie widziałem. szpilka od początku słabo pracował na nogach, był dość usztywniony. już w pierwszej rundzie miał przecież przestoje. w drugiej chisora urwał mu głowę, chociaż sam ruszał się jak wóz z węglem, walił mega obszerne ciosy i sam też przyjmował, ale bez mrugnięcia okiem

inna sprawa, że konstrukcja ringu nie pomogła, a szpila nigdy nie miał odporności na ciosy i dechy zaliczał jeszcze na etapie budowania rekordu z bumami, a teraz jest już kompletnie rozbity

no ale wasilewski do tej walki by w życiu nie dopuścił, więc szpila powinien być zadowolony, kasa przytulona, głowa jeszcze jakimś cudem na karku

btw - to właśnie powinien zrobić wach ze szpilką w 6 rundzie ich walki, gdyby nie był takim niedorajdą

[mention]serwus[/mention]
No nie wiem, ja wiedziałem, że pierwsze rundy będą bardzo sceptyczne, bo Szpila już nie ta dusza po walce z Wilderem, a i tak pozytywnie się zaskoczyłem. Fakt, trochę rdzy w tym było, ale czułem, że w następnych rundach się rozbuja, że to tylko początkowy zastój. No i nie przesadzajmy, tak słabo na tych nogach nie pracował. Sztywno ze stresu, wciąż lepiej niż się spodziewano na takiego wariata jak Chisora.

Może to przez podświadome nakręcenie się, że Szpila ugra, po tych wszystkich konferencjach, materiałach przed walką. Byłem zadowolony z jego psychiki jak nigdy A jednak to wciąż inny skills niż Adaś zostawiający nogi w dupie(nie oceniając całokształtu).

Derek Chisora stara bokserska szkoła!

runiek pisze: ↑20 lip 2019, 22:41 No nie wiem, ja wiedziałem, że pierwsze rundy będą bardzo sceptyczne

No, ale czemu dajesz bowdowna? ;d do przewidzenia było, że spięty wejdzie w walkę. Tak czy siak nie wiem, za dużo liczyłem, za bardzo przeżywałem... może pierdolę głupoty, ale żyłem walką i nie mogłem się doczekać. Pierwsza runda nie była najgorsza, dawała nadzieję, że wejdzie w tempo i jakoś luźniej balans będzie się prezentował Najbardziej boli, że ostatnio same walki były, które targały człowiekiem a koniec konców kończyło się na zawodzie totalnym Maciek, Główka a tera Szpila.

Pozdrawiam pokurwiencow którzy mają zamiar obejrzeć Real Bayern

Również pozdrawiam, a Hazard titular z numerem 50

gdzie się teraz streamów szuka?

Transmisja w klubowej TV
https://www.realmadrid.com/real-madrid-tv