Narty/snowboard

[JKG]

Zakładam temat ogólny związany z tymi formami zimowej aktywności.

Zaczynam pytaniem czy ktoś z was był w Livigno i Les 2 Alpes?
Chodzi mi o porównanie tych 2 ośrodków głównie pod względem tras i infrastruktury związanej ze stokiem.
Mam zagwozdkę gdzie jechać w grudniu...

[FLoo]

ile trzeba mniej więcej czasu aby złapać podstawy jazdy na desce? obecnie nie umiem nic a chciałbym zacząć tej zimy

[eddy_wata]

jeden dzień mistrzu szpady giętej wystarczy, dalszy progress zależy od mentalu i zawzięcia ale generalnie deska jest dosc intuicyjna. a przynajmniej w moim przypadku tak byo @FLoo

[manio]

@FLoo weź instruktora to pewne, bo samemu to ciężej o wiele. Ja moją dziewczyne uczyłem na nartach rok temu i w drugim dniu już śmigała fajnie, wiadomo strach przed wykurwieniem sie na ryj został, ale już czuła się troszkę pewniej

[FLoo]

dzięki za przybliżenie, myślę właśnie o jakimś instruktorze, żeby złapać podstawy

[manio]

Bierzesz instruktora na pierwszy dzień, a później sam już zaczynasz jeździć znając podstawy i wracasz do domu poobijany i obolały. W moim przypadku bylo tak że dopiero za 2/3 wypadem w góry zacząłem odczuwać jakąś przyjemność z jeżdzenia na nartach, bo tak to się bałem w chuj i przez pierwszy rok nie potrafiłem hamować więc się wypierdalałemXD. Z moją dziewczyna podobnie, wziąłem ją na weekend rok temu i moim zdaniem zajebiscie jeździ, o wiele lepiej niż ja w momencie gdy się uczyłem, a mimo tego jest troche źle nastawiona i się mega boi jeszcze, ale to przejdzie i w tym roku podbijamy stoki


@FLoo W Polsce będziesz? No i możesz jeszcze poogladać filmiki na yt, może to głupie ale serio, ja szukalem rok temu jakichs instruktażowych i jest bardzo dużo tego, ale nie podrzuce nic bo tylko narciarskich szukałem

[FLoo]

ja na nartach śmigałem kiedyś, ale za gnoja więc nic nie pamiętam i tak, ale deska zawsze wydawała mi się ciekawsza, więc chciałbym spróbować

obecnie mieszkam w Warszawie, więc wolałbym gdzieś w Polskę jechać, bo żadne kozackie trasy mi narazie nie są potrzebne

ewentualnie pójdę na górkę szczęśliwicką

[manio]

W Polsce to tylko Szrenica, jeśli jest śnieg oczywiscie no i w chuj ludzi jest. Rok temu byłem w Zieleńcu na weekend to ja pierdole śneigu w ogóle nie było, ale żeby się nauczyć to te 2 miejsca mega spoko

[mql]

w Polsce na przedłużony weekend jeszcze Czarna Góra koło Stronia Ślaskiego da radę, lubię wpaść tam od czasu do czasu

[ksiazenieporzadek]

imo jak masz się uczyć to na byle jaką górkę z instruktorem, poważniejsze rzeczy później

na przedłużony weekend jedziesz 30km dalej do czech a nie jakaś polska

[yytr]

Jak chcecie się nauczyć śmigać na czymkolwiek to najlepiej pojechać na obóz w Alpy Polska syf, Czechy spoko ale ze względu na ostatnie lata jeżeli chodzi o pogodę to bym odradzał początkującym, bo od waruna można się zniechęcić.
Ja tej zimy celuję w naukę freeridu na nartach a jak nie to super byłoby na jednej desce w końcu spróbować ^^

[insane]

z nauki na desce wspominam, ze bledem ktory popelnilem byl brak ochroniaczy na kolana. teraz jak slysze, ze ktos sie chce nauczyc smigac na snowboardzie to jest to pierwsza rzecz, ktora polecam, bo latwo kolana o stok rozwalic ;/

[manio]

Macie jakieś spoko fora albo portale gdzie móglbym sobie poczytać o sprzęcie? Nigdy nie miałem dobrych nart ani butów a w tym roku chcę chociaż buty kupić

[JKG]

@manio Jeżeli chodzi o forum to chyba skiforum.pl najlepsze, chociaż styl odpowiedzi na pytania często mi się nie podoba.
NTN nagrywają dużo na yt o sprzęcie i chyba nawet zrobili aplikacje która ma Ci sprzęt dopasować.

Słyszałem, że stacjaeksperta.pl ma też jakieś darmowe porady online, ale z tego co wiem oni współpracują z atomic i Salomon dlatego już możesz zgadywać co Ci doradzą

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

[yytr]

Jakie plany na tą zimę? Ktoś się orientował jak wygląda sytuacja z wyjazdami? Da radę pojeździć we Włoszech czy chociażby Czechach?

[checollada]

No sytuacja jest dynamiczna i ciezko przewidzieć co będzie za miesiąc czy dwa. Na te chwile Czechy zamknęły granice z Polską, a we Włoszech ciagle myślą i trwa dyskusja publiczna, ale być może nie będzie sezonu narciarskiego w tym roku - za duże ryzyko.


https://wgospodarce.pl/informacje/88546 ... nie-bedzie


Ostatnia zmieniła się narracja i po “negocjacjach z branza narciarka” jednak będzie można chyba pojeździć w Polsce, bo my w przeciwieństwie do zachodu świetnie radzimy sobie z pandemią. Aha, no i wicemister jest z Małopolski i ma udziały w spółce posiadającej stok, ale to przypadek

https://www.wp.pl/?s=https://wiadomosci ... 1e45&c=336

[ksiazenieporzadek]

ja może do austrii w lutym, we will see what time will tell

[JKG]

Mi na szczęście udało się rozpocząć sezon na lodowcach w Austrii pod koniec października.
Plan był jeszcze raz jechać przed świętami i póki co widzę, że na grupkach króluje Szwajcaria która nie wychodzi o wiele drożej niż Austria.

Dziś jadę rozpocząć sezon w PL, bo świry z wyciągu UFO w Bukowinie zawsze muszą otworzyć jako pierwsi

edit. @checollada to, że Gut-Mostowy jest z małopolski to jest duże niedomówienie. Typ jest z Zakopanego i ma udziały w wielu wielu miejscach. A jak nie ma, to tak jakby miał
I w sumie jeżeli chodzi o jego kieszeń to wydaje mi się, że o wiele więcej straci na tym, że jego hotel i restauracja nie działają, bo stok ma raczej malutki i pozbył się ostatnio części udziałów z tego co słyszałem. (sorry za offtop)

[yytr]

A jakie polecacie spoty w Austrii? I w sumie w Polsce też jakie ulubione? Nie przepadam za naszymi stokami ale dziewczyna chce spróbować to może przed czy po feriach by się udało pojechać.

@JKG Rzuciłem okiem na ten wyciąg UFO i to taki pagórek dla bardzo początkujących z tego co widzę. Rozumiem, że po prostu jesteś z okolic i taki wypad to żaden problem dla Ciebie :P?

[ksiazenieporzadek]

Ja od bodajże 10 lat w Austrii Zillertall 3000. Wypady majówkowo - jesienne na lodowiec Hintertux, a zimą na tereny wokół lodowca, wszystko zajebiście połączone wyciągami, chyba z 300km tras łącznie - każdy znajdzie coś dla siebie, nigdy nie zawiodłem się. Ponadto bezproblemowy dojazd z Polski (autostrada przez całe Niemcy, potem Austria i chyba z 30km zostaje zwykłą drogą).