Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Wszystkie ulubione dyscypliny sportowe w jednym miejscu. Nieważne, którą piłkę wolisz.

Moderatorzy: Sidd, Cz4rny1337

Awatar użytkownika
tomek5lg
Posty: 815
Rejestracja: 20 kwie 2019, 15:51

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: tomek5lg »

ok dzięki za info, myślalem że coś ciekawszego bylo :D
Awatar użytkownika
joey
Posty: 5635
Rejestracja: 17 kwie 2019, 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: joey »

Spoiler
Obrazek
:rotfl:
trójkąt bermudzki wola mokotów
wst
Posty: 1691
Rejestracja: 15 lip 2019, 10:39
Lokalizacja: Sopot

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wst »

Zawsze mnie ciekawił ten boldupy o Polonię, której podobno nie ma.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
wujot
ave
Posty: 10125
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:15

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wujot »

Kibica polonii nie zobaczysz na ulicy w promieniu 500metrów od stadionu po/przed meczem.
Awatar użytkownika
wujot
ave
Posty: 10125
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:15

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wujot »

http://foxx-news.blogspot.com/2008/09/l ... ostek.html

trochę ciekaostek z dawnych czasów, a tu niżej macie opisaną historię polonii
Spoiler
W ostatnim czasie popularną formą „pociśnięcia” nielubianego klubu, jest wyciąganie mu jego historii, dokładnie tych ciemnych kart. Jak wiadomo formę tą bardzo polubili nasi sąsiedzi zza miedzy, na brak powołań na historię Legii przy okazji przekręcając bądź naginając pewne fakty – większość dementowałem w temacie „Historia Warszawskiej Legii” - narzekać nie można. Postanowiłem odeprzeć te zarzuty w podobnej formie, kierując się powiedzeniami „kto mieczem wojuje od miecza ginie” i „cudze chwalicie swego nie znacie” i pokaże Wam kilka wstydliwych epizodów w dziejach KSP. Wiem że za miedzą zostanę oskarżony o propagandę i manipulacje, bo jak to ktoś mądry powiedział „każdy sądzi po sobie”. Po przeczytaniu postu, nietrudno wysnuć wniosek, że mistrzami tych działań są sami panowie z KSP.

1911? 1912? 1410? 966?

Chyba żaden klub w Polsce, nie ma takich problemów z rokiem założenia jak Polonia. Obecnie jedynym obowiązującą datą jest rok 1911, na głównej fladze kibiców „Duma Stolicy” widnieje rok 1912, natomiast na sztandarze znajdującym się w klubie jest 1915. Przypisywanie miana najstarszego klubu stolicy warszawskiemu Marymontowi, którego to 1911 jest znane tylko z legendy, wyraźnie musiało nie przypasować działaczom Polonii, co wymagało natychmiastowego poprawienia opinii publicznej. Było to o tyle ważne że nikt nie pamiętał że przez całe pokolenia, ludzie którzy budowali Polonię, za rok powstania uznawali rok 1915, jeszcze w 1985 r. wydane zostały jubileuszowe pamiątki. Widocznie ich wola w dobie sztucznego wydłużenia historii stała się nieważna. Działacze z okresu międzywojennego do Polonii z 1911 nie przyznawali się, gdyż nie był to samodzielny klub ale część składowa Warszawskiego Koła Sportowego. Działało ono w latach 1907-1918, poza Polonią w jego strukturach znalazła się także Korona i Warszawianka. Tak naprawdę całe to Warszawskie Koło Sportowe należy traktować jako jeden klub sportowy, tak utrzymują i przekazują nam to historycy sportu. Na prostym przykładzie, dzisiejsza Legia Warszawa to: pierwsza drużyna grająca w ekstraklasie i drużyna juniorów występująca w młodej ekstraklasie, FC Barcelona to Barcelona A, Barcelona B a nawet C, tak samo WKS było Polonią, Koroną i Warszawianką. Co ciekawe Polonia przy WKS powstała z połączenia trzech drużyn szkolnych: Korony, Stelli i Merkurego, które istniały od 1908. Swój pierwszy mecz Polonia rozegrała z tą samą Koroną, która jak widać istniała w dalszym ciągu. Zarówno struktura Warszawskiego Koła Sportowego, jak i zasady które w nim panowały, są zbyt skomplikowane by się na nie powoływać. Sposób rozumowania działaczy polonijnych, nigdy nie udzielił się ludziom związanym z Warszawianką, zarówno buntownikom-ekspolonistom, którzy założyli klub w 1921 roku, jak i współczesnym jego działaczom. Nigdy nikt nie zauważył powodu, dla którego klub miałby się postarzeć o kilkanaście lat. Ponadto jeśli okres działania WKS-u należy współcześnie honorować, to w takim razie najstarszym klubem Warszawy jest właśnie Warszawianka, która w strukturach WKS zaistniała wcześniej niż Polonia. Poza tym gdyby wszyscy mieli realizować model początku klubu gdy powstała drużyna, a nie regularny klub, to Legia za rok założenia musiałaby uznać 1915, a nieśmiertelnym argumentem polonistów nie byłby Wołyń, a Piotrków Trybunalski. Drużyna istniała już wcześniej, na klub sportowy została przemiana rok później. Po tym jak członkom-założycielom z 1915 roku odbiera się dzisiaj pamięć, ludzie którzy tworzyli Polonię w okresie międzywojennym, czy tuż po wojnie, muszą przewracają się w grobie.

Klub w okresie międzywojennym

Przybranie czarnych strojów przez piłkarzy Polonii, musiało od razu spowodować u jego sympatyków doszukiwanie się podtekstów patriotycznych. I tak dzisiaj dobrze wszystkim znany działacz Polonii, głosi że zostały one założone na znak żałoby po utracie niepodległości. Początkowo kopacze KSP grali w koszulkach z biało-czarnymi pasami i w białych spodenkach, stroje te w późniejszym okresie również były używane. Natomiast czarne koszulki zostały zakupione w Łodzi przez Janusza Mucka, a przyczyną tego była ich cena i wybór, ponadto kolor czarny był bardzo praktyczny – nie było na nim widać śladów sportowej walki. Co ciekawe kolorystyka nie była charakterystyczna dla całej Polonii, lekkoatleci KSP występowali w strojach wyłącznie białych.

W okresie międzywojennym stołeczne gazety murem stały za Polonią, dlatego ze świecą było w nich szukać artykułów o Warszawiance i Legii. Co więcej były im nawet nieprzychylne, Legia nazywana była stołeczną filią Cracovii, co Stanisław Mielech nazwał zwykłą złośliwością. Prasa faworyzująca KSP jest jednym z powodów stwierdzenia, że jedynym klubem Warszawiaków była ówcześnie Polonia. Jedynie jej stadion co mecz wypełniał się po brzegi, a Legia i Warszawianka grywały niekiedy przy pustych trybunach. Nie jest to prawdą. Analizując zestawienie stadionowej frekwencji sprzed wojny można zauważyć, że nieraz na meczach Legii była wyższa frekwencja niż na Polonii i Warszawiance. Powodem tego był fakt, że sportowo Legia w stolicy była najlepsza, w latach 1927-1935 zajmowała najwyższe miejsce w lidze z warszawskich zespołów. Były wyniki to i byli kibice, analogicznie jak w czasach współczesnych. W tamtym okresie na mecze chodziło się głównie pieszo, dlatego najwięcej sympatyków wywodziło się właśnie z okolic stadionów. Tak więc na Polonię chodzili ludzie z Muranowa i Woli, natomiast na Legię chodził Czerniaków i południowe Powiśle. Po kryzysie z 1936 frekwencja na Legii nagle spadła i w świadomości Warszawiaków właściwie przestała istnieć, jednak przypisywanie tego stanu na cały okres przedwojennej Warszawy, jest zwykłym pomówieniem. Wyżej wspomniany kryzys bardzo pomógł Polonii, bo wreszcie stała się ona pierwsza w stolicy.

Wiele klubów przed wojną miała „zapędy”, pod poszczególne ugrupowania polityczne. W ostatnim czasie spotkałem się z opiniami, że Polonia bratała się z endecją. Nie jest to prawdą, zarówno Polonia jak i Legia, swoje sympatie miały ulokowane (Legia trochę z musu) w sanacji. Tuż po zamachu majowym kierownictwo Polonii legitymizowało wszystkie następujące zmiany, stąd władza w klubie została przejęta przez oficerów WP bez większych trudów. Najlepszym przykładem klubu z endeckimi sympatiami jest Warta Poznań, która postulowała wprowadzenia paragrafu aryjskiego do PZPN, czy Wisła Kraków która ustanowiła statut zabraniający przynależności do klubu nie-Polakom. W tym samym roku co zamach majowy doszło do nawiązania współpracy ze Związkiem Zawodowych Kolejarzy, po czym Polonia przejęła dwa kluby: Kolejowe Przysposobienie Wojskowe i Zryw na Pradze - również klub kolejowy.

Co ciekawe kibice Polonii z przedwojennej Warszawy, nie zawsze byli czarni-kultularni. W końcu sierpnia 1938 podczas meczu Polonii z Cracovią przy Konwiktorskiej, doszło do interesującego wydarzenia. Ówczesny prezes Cracovii relacjonując to wydarzenie nie szczędził narzekań na warszawską publiczność. Po meczu piłkarze, trenerzy i działacze Cracovii szli pod osłoną policji do taksówek, gdy te odjechały posypały się w ich stronę kamienie, które to rozbiły wszystkie szyby w taksówkach, w jednej z nich zniszczyły nawet taksometr. Po tym wydarzeniu zamknięto stadion Polonii, aż do poprawienia bezpieczeństwa sędziów i rywali. Współcześnie utrzymuje się że przyjaźń polonijno-cracovska miała miejsce już przed wojną. Być może, jednak jak widać, nie zawsze była to przyjaźń pełną parą.

Milicyjny patron-milicyjny sukces

Tuż po wojnie gdy polski sport odradzał się, a poszczególne kluby rozpoczęły proces reaktywacji. Zadania przywrócenia Polonii do życia, podjął się przedwojenny ligowiec i ówczesny oficer Milicji Obywatelskiej – Zenon Pieniążek „Odrowąż”. Z jego inicjatywy powstał w lutym 1945 roku Milicyjny Klub Sportowy „Polonia”, przy pomocy utrwalacza władzy ludowej, rozpoczęto przygotowania do pierwszych powojennych rozgrywek. W resorcie bezpieczeństwa, kilku ówczesnych polonistów rozpoczęło pracę. Milicjanci z Targówka kupowali stroje, piłki i wszystko co było klubowi potrzebne. Pomogli uporządkować zniszczone boisko AZS-u, które zostało klubowi przyznane. Wkrótce piłkarze wraz z działaczami zdecydowali uniezależnić Polonię i w sierpniu 1945 roku z milicyjnego wsparcia zrezygnowano. Jednak całej spuścizny i tego co milicja dla Polonii zrobiła, nikt nie zdecydował się porzucić. Milicja nie miała tego Polonii za złe, pułkownik Konarzewski zapowiedział nawet że dalej będzie łożył kasę na klub. Nieprawdą jest to że piłkarze, działacze i kibice walczyli o zrzucenie milicyjnego jarzma, żaden jawny opór wobec władzy ludowej przed wyborami z 1947 roku, nie był wtedy możliwy.

Półroczna współpraca z milicją musiała przynieść korzyści i przyniosła – mistrzostwo Polski z 1946 roku. Polonia dzięki dalszego milicyjnego wsparcia finansowego, dokonała dodatkowych wzmocnień. Wykorzystując sytuacje w odradzającej się Warszawiance, której to piłkarze nie byli zadowoleni z tamtejszego wynagrodzenia finansowego. Kuszeni wysokimi wynagrodzeniami - w tym miejscu przypominam osobę płka Konarzewskiego - niemalże w całości przeszli do Polonii i tak w jej szeregach znaleźli się m.in.: Zdzisław Sosnowski, Henryk Przepiórka, Jerzy Fronczak, Jerzy Szularz. Piłkarze ci w znacznym stopniu, przyczynili się do zdobycia tytułu mistrzowskiego - Szularz zdobył dla Polonii najwięcej bramek bo aż 10, w rozgrywkach o prawo gry o mistrzostwo Polski miał ich 17, natomiast Przepiórka zapisał na swym koncie 4 trafienia. Działanie to nazwane zostało zemstą Tatarów (tak pogardliwie nazywano polonistów w szeregach Warszawianki) za rok 1921. Nie bez znaczenia dla pierwszego sukcesu KSP, była też postawa fair play ówczesnych działaczy Legii. Po zakończeniu współpracy z milicją i „fuzji” z Warszawianką, Polonia uznana została za nowy klub, w takim wypadku powinna rozpocząć sezon od klasy C. Działacze Legii kierując się duchem sportu, przeforsowali miejsce dla Polonii w klasie A, jednak nasi sąsiedzi wolą o tym nie pamiętać, bo dla nich tamtejszą Legię tworzyli sami bolszewicy.

Klub w okresie PRL-u

Oczywiście ten milicyjny epizod dla ludzi Polonii to nic nie znaczący przypadek, o którym nie warto pamiętać. Wielu z nich uważa że rezygnacja z milicji, była powodem dobrze wszystkim znanego mitu dążenia do zniszczenia klubu. I tak władza chcąca ukarać za to Polonię, zlikwidowała jej większość niepotrzebnych sekcji, zabrała stadion i próbowała wcielić do Gwardii. Powodem likwidacji sekcji szachowej czy brydża była walka z inteligenckim sportem, te sekcje zostały zlikwidowane we wszystkich klubach. Pozostaje pytanie: czy reszta sekcji KSP była potrzebna? Wychodzi na to że tak, skoro pozostały na swoim miejscu. Polonii stadionu nigdy nikt nie zabrał, po prostu nie nadawał się on do gry, starczał na potrzeby Zrywu, ale nie profesjonalnej Polonii. Wyżej wspomniany Zryw – przybudówka PPR-u - był powodem sądowego sporu, który Polonia wygrała, a przypominam że sądy nie były ówcześnie niezawisłe. Czy klub znienawidzony przez władzę, byłby w stanie to osiągnąć? Do fuzji z Gwardią miało dojść w 1957 roku, jej powodem była chęć stworzenia silnego rywala dla warszawskiej Legii, co było wynikiem zawiści wojska i milicji, która miała miejsce przez cały PRL. Gwardia chciała wykorzystać potencjał Polonii, która to była ówcześnie w trzeciej lidze, poza tym milicjanci mieli w pamięci współpracę z 1945 roku. Temat ten wracał jeszcze kilka razy i za każdym razem starczyło zwykłe „nie” działaczy z Konwiktorskiej.

Faktem jest że nowe władze Polski chciały zniszczyć wszystko to, co kojarzy się z Polską przedwojenną. Dlatego też zreformowano sport w 1949 roku, kiedy to upaństwowiono kluby uzależniając je od poszczególnych resortów, dodatkowo zmieniając im nazwy. Z tej decyzji cieszyli się tylko szachiści i zwolennicy innych inteligenckich sportów, gdyż ich pasja stała się wreszcie legalna. Sponsorów resortowych kluby dobierały sobie same, dlatego nieprawdą jest że władza dążąca do zniszczenia Polonii, dała jej najbiedniejszy przydział, który tak naprawdę wcale nie był najbiedniejszy. Fakty są takie że ten kolejarski wątek, działacze Polonii wybrali sobie sami, przeprowadzając fuzje ze Związkiem Zawodowych Kolejarzy rok wcześniej, po czym klub przyjął nazwę „ZZK Polonia”. Faktycznie kolejowy patronat został zapoczątkowany już w 1926 roku, o czym już wspomniałem. Ministerstwo komunikacji realnie zarządzało klubem, i tak w późniejszym okresie wiceminister tego resortu – Walenty Szablewski pełnił funkcje prezesa Polonii.

Do spadku z 1952 roku Polonię doprowadzili głównie nieudolni działacze, którzy byli zwykłymi kolejarzami nie znającymi się za bardzo na swoim nowym fachu. Ponadto w roku 1949 Polonia dała szanse gry jedynie 14 graczom. Dość długo trzymano w klubie Tadeusza Forysia który nie potrafił właściwie ustawić zespołu, którego później zastąpiono Władysławem Szczepaniakiem, jednak dobry zawodnik nie zawsze będzie równie dobry w trenerce. Zaniedbano odroczenie służby wojskowej dla: Świciarza, Ochamńskiego i Gierwatowskiego przez nadanie im statusu SOK-istów, w przypadku Zientary nie doszło to ostatecznie do skutku. Obecnie uważa się że strata ww. kopaczy to powód spadku, i bez tych graczy Polonia mogła zdobyć Puchar Polski tego samego roku, w finale pokonując Legię.

Późniejszą tułaczkę Polonii po niższych ligach, spowodowało uczynienie centralnym klubem PKP poznańskiego Lecha, który finansowany był kosztem KSP. Doprowadziło to klub do wieloletniej marginalizacji, nie tylko Polonię ale także inne kluby kolejowe. Nie przeszkodziło to jednak innym sekcjom w odnoszeniu sukcesów. Irena Szewińska przedstawicielka sekcji lekkoatletycznej KSP należy dzisiaj, do najbardziej utytułowanych polskich sportowców i najwybitniejszych lekkoatletek w historii. Dla sekcji koszykówki PRL był złotym okresem. Komuniści niszczyli tylko sekcje piłkarską? Ciekawe czym podyktowana u nich była taka wybiórczość? Jubileuszowa księga Legii zamieściła informacje na temat innych warszawskich zespołów, w przypadku Polonii podała ciekawą informacje o której nigdzie indziej nie przeczytamy. Otóż w tym samym roku co księga została wydana, Polonia odznaczona została przez Rade Państwa Złotym Krzyżem Zasług dla PRL-u, a rzekomo przez władzę była znienawidzona.

Dla zainteresowanych polecam także stare PRLowskie gazety, skutecznie kontrolowane przez władzę w których to o Polonii pisano bardzo pochlebnie. Dziwne bo o żadnym trzecioligowym klubie, nie pisano wówczas całych artykułów w prasie. Są one dostępne w Bibliotece Narodowej i w BUW-ie. Polecam szczególnie „Przegląd Sportowy” z dnia 24 października 1949 roku.

Bibliografia:

-Gowarzewski, Andrzej: Polonia, Warszawianka, Gwardia : prawdziwa historia trzech klubów.

-Sieniarski, Stefan: Kolejowy Klub Sportowy "Polonia": 70 lat "Czarnych Koszul". KKS "Polonia"

-Legia 1916-1966 historia wspomnienia fakty

-Przegląd Sportowy
wst
Posty: 1691
Rejestracja: 15 lip 2019, 10:39
Lokalizacja: Sopot

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wst »

wujot pisze:Kibica polonii nie zobaczysz na ulicy w promieniu 500metrów od stadionu po/przed meczem.
No okej to po co ta wieczna napinka?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
wujot
ave
Posty: 10125
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:15

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wujot »

Legioniści chcą zaorać do końca ruch kibicowski na polonii, który z roku na rok jest coraz słabszy. Jeszcze 20 lat temu można było porywalizować z nimi na ulicach, ale od kilku lat jest totalna padaka i zbierają się od święta. Na wyjazdy to chyba już nikt wgl nie jeżdzi, a jak jeżdżą to w kilknaście osób. O jakiej napince Ty piszesz wgl?
wst
Posty: 1691
Rejestracja: 15 lip 2019, 10:39
Lokalizacja: Sopot

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wst »

No zadałem pytanie, skoro Polonia nie istnieje to po co jej bramkarz postuje takie rzeczy? Po co kibice Legii ekscytują się w ogóle Polonią?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
wujot
ave
Posty: 10125
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:15

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wujot »

bo jej nie lubią...
wst
Posty: 1691
Rejestracja: 15 lip 2019, 10:39
Lokalizacja: Sopot

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wst »

Liczyłem, na jakąś bardziej rozwiniętą wypowiedź, dlaczego kibice Legii tak przeżywają 3 ligowy klub bez kibiców, który podobno nie istnieje w Warszawie, ale czego się spodziewałem.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
wujot
ave
Posty: 10125
Rejestracja: 02 wrz 2020, 11:15

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wujot »

Taki mamy klimat, co mam Ci powiedzieć no dalej są rywalem derbowym mimo tego, że została garstka. Od dzieciaka się uczy, że ksp to frajernia i same pyty wędzone jej kibicują.
Bisclavret
Posty: 3293
Rejestracja: 27 gru 2019, 18:27

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: Bisclavret »

wst pisze: 30 kwie 2021, 22:46 Liczyłem, na jakąś bardziej rozwiniętą wypowiedź, dlaczego kibice Legii tak przeżywają 3 ligowy klub bez kibiców, który podobno nie istnieje w Warszawie, ale czego się spodziewałem.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Dlatego, że sytuacja może się w każdej chwili odwrócić i lata zaniedbań w tepieniu rywala mogą ułatwić im rozwinięcie skrzydeł kiedy będzie ku temu okazja. Już różne ekipy derbowe się o tym przekonywały, w ostatnich kilku latach dobrym przykładem jest Polonia Przemyśl, która odwróciła diametralnie sytuację w mieście strartujac z pozycji chyba jeszcze niższej niż obecnie KSP (bo nawet na mecze nie chodzili). Rywala derbowego nie można nigdy lekceważyć.
Awatar użytkownika
potter
Posty: 9517
Rejestracja: 24 kwie 2019, 23:00
Lokalizacja: Opole

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: potter »

w ogóle co z tym Francuzem co miał uratować Polonię i przywrócić jej blask, kibice Legii go tam pocisnęli, dziennikarze go tam przepraszali i mówili zostań i na tym koniec?
Awatar użytkownika
kapec
Posty: 5169
Rejestracja: 17 kwie 2019, 21:01

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: kapec »

Na pisaniu się skończyło, tak jak póki co na przywracaniu blasku. Na początku 2020 został właścicielem klubu, dalej 3 liga i strata 17 punktów do awansu.

Odnosząc się do
Bisclavret pisze: 30 kwie 2021, 23:18
wst pisze: 30 kwie 2021, 22:46dlaczego kibice Legii tak przeżywają 3 ligowy klub bez kibiców, który podobno nie istnieje w Warszawie, ale czego się spodziewałem.
Dlatego, że sytuacja może się w każdej chwili odwrócić i lata zaniedbań w tepieniu rywala mogą ułatwić im rozwinięcie skrzydeł kiedy będzie ku temu okazja. Już różne ekipy derbowe się o tym przekonywały, w ostatnich kilku latach dobrym przykładem jest Polonia Przemyśl, która odwróciła diametralnie sytuację w mieście strartujac z pozycji chyba jeszcze niższej niż obecnie KSP (bo nawet na mecze nie chodzili). Rywala derbowego nie można nigdy lekceważyć.

Ogółem post jak najbardziej podbijam, ale pisanie że w Warszawie "sytuacja może się w każdej chwili odwrócić" to nie sondze

Przemyśl owszem, może być dobrym przykładem, ale inna skala miasta i 'pozycja' w województwie.

Swoją drogą, Podkarpacie ma swój własny świat.
Bisclavret
Posty: 3293
Rejestracja: 27 gru 2019, 18:27

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: Bisclavret »

kapec pisze: 01 maja 2021, 3:28 Ogółem post jak najbardziej podbijam, ale pisanie że w Warszawie "sytuacja może się w każdej chwili odwrócić" to nie sondze
No wiadomo że nie odwrócić w sensie przewagi Polonii, to się nie ma szans wydarzyć w ciągu najbliższych 2-3 dekad (czy nigdy to już bym sobie ręki nie dał uciąć, pamiętaj że młodzież teraz już nie idzie tak ochoczo na stadion, a Polonia kibicowsko miewała lewackie ciagaty i idąc w tym kierunku może sporo zyskać w perspektywie 20lat; oczywiście tu by się musiało baaaaaaardzo dużo wydarzyc łącznie z kryzysem sportowym Legii, ale czy to aż takie sci-fi w dłuższej perspektywie?). Bardziej miałem na myśli zmianę proporcji w mieście z 99:1 do dajmy na to 90:10, co już mogłoby być uciążliwe.

Swoją drogą ostatnie 10 lat w świecie kibicowskim obfitowało w wydarzenia które były uznawane za niemożliwe ;)
Balaclava
Posty: 127
Rejestracja: 11 lut 2021, 13:10

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: Balaclava »

Miasta podzielone/derbowe rządzą się swoimi prawami, trzeba tępić przeciwnika i trzymać rękę na pulsie nawet jak już jest na wymarciu.

Co do Przemyśla to wydaje mi, że się mylisz. To Polonia grała pierwsze skrzypce, potem były lata posuchy i następnie Harcerzyki zaczęły dochodzić do głosu. Warto wspomnieć że Czuwaj to tylko jedna dzielnica w całym Przemyślu - Zasanie.

Popraw ktoś jak coś pomyliłem.
Kibic
Posty: 173
Rejestracja: 18 kwie 2019, 23:06

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: Kibic »

we Wrocławiu np. Polar nie miał kibiców jako takich, raz coś tam zamawiali, jakieś kominy, to od razu zostały przechwycone przez Śląsk i każdy ich tyrał, żeby czasami nic się tam nie rozwinęło. Jeszcze za dzieciaka pamiętam, jak Polar grał w III lidze, to dziadek do mnie, że czasami na Polar nie chodź tylko Śląsk xD Normalna sprawa w takich miastach, że jak cokolwiek się dzieje, to spina jest od razu, a w Warszawie no to byli kibice przecież na Polonii, mimo wszystko dalej garstka osób tam chodzi, więc nic dziwnego, że Legioniści ich cisną.
Bartuz
Posty: 449
Rejestracja: 20 maja 2019, 15:15
Lokalizacja: Fryna City

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: Bartuz »

Derbowe/podzielone miasta to Gliwice, Ruda Śląska czy Katowice gdzie są 2 mocne ekipy, a nie 1 ekipa i jakieś niedobitki :dunno:
wst
Posty: 1691
Rejestracja: 15 lip 2019, 10:39
Lokalizacja: Sopot

Re: Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

Post autor: wst »

No i Kraków, a jakiś Polar to xD, robienie sobie z igły widły żeby mieć wroga, którego trzeba tępić ale z drugiej strony nie ma żadnych kibiców. Od dawna robię sobie podśmiechujki z sytuacji w Warszawie, bo to wygląda groteskowo z dystansu.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ