Kibicowanie - temat tylko dla rolników!!!

[wujot]

Nie kumasz warszawskiego klimatu po prostu i dlatego to może wydawać Ci się śmieszne, że niby nie ma Polonii, a jest jakaś "spina".
Z jakim klubem sympatyzujesz z ciekawości?

[wst]

Z Lechią.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[MalinowyJogurt]

Polonia jeszcze 20 lat temu potrafiła wysypać się z sektora i próbować skroić flagę z sektora Pogoni i Legii (50P+30L) co koniec końców im się udało bo skroili ją piłkarzom. Właśnie np po to tępi się w zarodku derbowego rywala. A Polar Wrocław to tak jakby u nas zabronić chodzić na Świt Skolwin

[fromage]

przypominam ze raper B.R.O. ktory jest ghostwriterem Ekipy Friza jest bylym graczem Polonii Warszawa

derby moskwy spartak cska :

Spoiler

[elkacpero]

A Polar Wrocław to tak jakby u nas zabronić chodzić na Świt Skolwin

Co w tym śmiesznego? Kolega historię ruchu kibicowskiego na Widzewie zna?

[Bisclavret]

Co do Przemyśla to wydaje mi, że się mylisz. To Polonia grała pierwsze skrzypce, potem były lata posuchy i następnie Harcerzyki zaczęły dochodzić do głosu. Warto wspomnieć że Czuwaj to tylko jedna dzielnica w całym Przemyślu - Zasanie.

No zależy w ktorym roku jest punkt odniesienia. Jak zaczynałem przygodę z kibicowaniem, w okolicach 2005-2006r. to z tego co pamiętam o Polonii nie było ani widu ani słychu, Czuwaj z kolei organizował turnieje i jeździł nawet trochę "gościnnie" na nasze mecze. Sprawiali wrażenie małej ale aktywnej ekipy, Polonia z kolei nie jeździła na własne wyjazdy ani nie wystawiali młyna. Ostatnia dekada zdecydowanie na korzyść Polonii, ale ostatnie lata chyba znowu średnio im się wiedzie. Co było wcześniej to szczerze mówiąc nie mam pojęcia. No i masz rację, Czuwaj to tylko Zasanie, ale Zasanie to generalnie pół Przemyśla .

A Polar z tego co pamiętam zrobił sobie kiedyś nawet kominiarki, więc jakieś ambicje kibicowskie tam były. To chyba zresztą był punkt zwrotny w tolerancji w stosunku do nich.

[fromage]

widze ze temat elo taki toche powazniejszy i nie z beki gadam bo jestem cviekawy bo the njusy to i tamto, jak to bylo z tymi szarksami ? ze to poprostu grupa zorg kryminal pod przykyrwa "my niby kibice" bo pamietam bylo cos ze oni w ogole spolke/klub cali przejeli tl:dr
u mnie obok na wiosce takie same w beogradzie robily przypau tylko ze njusy gadajo ze mieli bunkier/skrytke pod stadionem i tam porzucali uzytwkonikow z plaszy pionkow, wtf niga pod trybuna zabijacie ludzi wtf ok XD bo to troche beka ale taka z dziewnia bo ocb

[mql]

No i masz rację, Czuwaj to tylko Zasanie, ale Zasanie to generalnie pół Przemyśla .

Przemyśl: Populacja (30.06.2020)
• liczba ludności
60 442

Zasanie: Populacja (2014)
• liczba ludności
36 035

props za plottwist, spoko ciekawostka w sumie

[Megidox]

A Polar z tego co pamiętam zrobił sobie kiedyś nawet kominiarki, więc jakieś ambicje kibicowskie tam były. To chyba zresztą był punkt zwrotny w tolerancji w stosunku do nich.

Polar dokładnie zamówił kominy lecz ich nie odebrał i tym momencie została tam ostatecznie rozwiązana kwestia ich działalności

[GoodStuff]

Dlatego, że sytuacja może się w każdej chwili odwrócić i lata zaniedbań w tepieniu rywala mogą ułatwić im rozwinięcie skrzydeł

Dokladnie czego przykladem jest sytuacja w Toruniu i ogolnie kujawsko-pomorskim. Jakies 15 lat temu w Toruniu gdzie zwsze byly tradycje zuzlowe i duzo sukcesow z druzyna pilkarska paletajaca sie wiecznie po nizszych ligach ,ocierajac sie raz o Ekstaraklase byl podzielony na pol miedzy Apator i Elane d tego dochodzila specyficzna zgoda z Ruchem z dwoch stron. Dzis w Toruniu rozklad sil na dzielnicach to jakies 90-10 na korzysc nadal grajacej w nizszych ligach Elany ,w barwach Apatora na miescie raczej nikogo nie spotkasz,porownywanie chuliganki wogole nie ma sensu. Mimo to profilaktycznie raz na jakis czas sa organizowane akcje czy przed meczem zuzlowym czy gdzies w ostanich bastionach wlasnie po to zeby odechcialo im sie na nowo odbudowywac. Natomiast w kujawsko-pomorskim jeszcze kilka lat temu byla zdecydowana dominacja Zawiszy na kazdej plaszczyznie, obecnie nie ma juz takiej dysproporcji i ciezko wskazac wyraznego faworyta na tzw. ubitej ziemi choc nie bede ukrywal ze panuje bardzo duze przekonanie u nas ze na ten moment mamy lepsza ekipe stad czeste proby do sprawdzenia sie z naszej strony osatnimi czasy natomiast pograzany w niewatpliwym kryzysie Zawisza nie jest az tak skory do walki obecnie co jestem w stanie zrozumiec. Tymbardziej ze predzej czy pozniej ekipa z tak duzego miasta i tradycjami zapewne sie odbuduje a u nas pewien pulap szczegolnie liczbowy raczej nie bedzie do przeskoczenia

[Balaclava]

W sumie Toruń to bardzo dobry przykład, Bydgoszcz trochę też

[Kibic]

mnie to dziwi zawsze takie wchodzenie sobie w drogę ekip z różnych sportów. Zwłaszcza właśnie Toruń, gdzie doping na Elanie rozkręcał Apator, dołączali nowi i później jakby nie patrzeć swoich pogonili żeby się nie wpierdalali w Elane i się zaczęło. Btw raz sobie wracałem z meczu Sparty, sam w pociągu w barwach, cała reszta Śląsk, o tej samej porze mecze były. Przepycham się żeby usiąść, jeden obcina ewidentnie co to za szalik i słyszę typiare obok niego - Jaka Jagiellonia kurwa, to swój, na Sparcie był xD W sumie chyba tylko dwa miasta takie są, że możesz spokojnie iść i na piłkę i na żużel, właśnie Wrocław i Gdańsk.

[Megidox]

Dzięki Tobie odkopałem klasyczek

[ksiazenieporzadek]

W sumie chyba tylko dwa miasta takie są, że możesz spokojnie iść i na piłkę i na żużel, właśnie Wrocław i Gdańsk.

zielona góra też

[MalinowyJogurt]

@Kibic Jakby w grę nie wchodziły prochy i panienki to byłoby więcej takich miast, a po co jakiejś ekipie inna silna ekipa w mieście jeżeli można "rządzić" samemu. Póki jest jeden wielki piknik to jest okej, ale jak ekipa z innego sportu zaczyna być coraz bardziej "kumata" no to niestety przyjaźni nie będzie.

[Balaclava]

W sumie chyba tylko dwa miasta takie są, że możesz spokojnie iść i na piłkę i na żużel, właśnie Wrocław i Gdańsk.

zielona góra też

Lublin i Rybnik też

[Bisclavret]

No w Lublinie klimat między kibicami Motoru a żużla jest taki sobie, w ostatnich latach sporo wystąpiło konfliktów interesów. Fani żużla to kompletnie nie jest kibicowska ekipa i są nazywani u nas pieszczotliwie żużlozjebami, wiadomo że nikt ich nie traktuje poważnie ale nie jest mile widziane pojawianie się na obu stadionach wśród kibiców piłkarskich.

[GoodStuff]

mnie to dziwi zawsze takie wchodzenie sobie w drogę ekip z różnych sportów. Zwłaszcza właśnie Toruń, gdzie doping na Elanie rozkręcał Apator, dołączali nowi i później jakby nie patrzeć swoich pogonili żeby się nie wpierdalali w Elane i się zaczęło.

To byly bardziej kwestie osobistych animozji i walki o wplywy na miescie,bramki interesy itp do tego kwestie lokalizacyjne osiedli gdzie stary stadion Elany miescil sie pod drugiej stronie Wisly za mostem od zawsze byl rejon kibicow pilkarskich. Byl taki okres na poczatku nowego millenium ze byly dywagacje ze gdyby caly Torun ( w tym okresie Apator jak na ekipy zuzlowe mial bardzo dobra ekpie) trzymal sie razem to mozna by stworzyc konkretna bande i nawiazac rywalizacje z bedacym w swoim prime Zawisza ale temat sie rozmyl ,ambicje niektorym nie pozwolilu podac sobie reki a rozklad sil w miescie stoponiowo sie zmienial do momentu obecnego gdzie ekia Apatora zostala praktycznie wytepiona ale jeszcze nie wymarla wiec trzeba trzymac reke na pulsie

[Balaclava]

No w Lublinie klimat między kibicami Motoru a żużla jest taki sobie, w ostatnich latach sporo wystąpiło konfliktów interesów. Fani żużla to kompletnie nie jest kibicowska ekipa i są nazywani u nas pieszczotliwie żużlozjebami, wiadomo że nikt ich nie traktuje poważnie ale nie jest mile widziane pojawianie się na obu stadionach wśród kibiców piłkarskich.

Bardziej mi chodzi o to że zazwyczaj ludzie, którzy chodzą i na żużel i na piłkę nożna to zwykłe pixy są i raczej osoby które siedzą w klimacie to nie ganiają ich po mieście. Są bo są, ale nie mogą się też za bardzo wychylać

[oyche]

takie tam ze świata żużla
wrocław

Spoiler

zielona góra: Nas w Lesznie 39 osób autami, na trasie na plecy wysypuje się na nas dużo liczebniejsza koalicja Chrobrego i zgód. Nie podejmujemy rękawicy. Nasza porażka.