Jaką książkę kupiłem?

Kategoria poświęcona książkom, tekstom i dziennikarstwu.

Moderatorzy: gogi, con shonery

piotrus
Posty: 99
Rejestracja: 22 kwie 2019, 9:20
Lokalizacja: Radom/Łódź

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: piotrus »

Trzy książki Łelbeka.
Cząstki elementarne, Uległość i Serotoninę
Awatar użytkownika
redman23
Posty: 1364
Rejestracja: 08 lip 2019, 16:40

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: redman23 »

Kupiłem właśnie 2 ebooki, skończę tylko to co czytam obecnie i biorę się za:
Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka - Anita Werner, Michał Kołodziejczyk
Opis treści
Można nie kochać futbolu, ale warto wiedzieć, jak wpływa na ludzi. Można nie być kibicem, ale warto zobaczyć, jak kibicowanie daje ludziom głos. Czasem to głos rozpaczy, bólu, złości, a czasem politycznej przynależności, akceptacji albo zwykłego szczęścia.

Przez wiele miesięcy w sześciu różnych krajach na własnej skórze sprawdzaliśmy, jak to działa: jak piłka nożna wpływa na miejsca i ludzi od lat żyjących w konflikcie, jak te konflikty widać w drużynach i na trybunach.

Dotarliśmy tam, gdzie normalnie trudno jest dotrzeć, pytaliśmy o to, o czym często normalnie się nie mówi. Rozmawialiśmy z czołowymi piłkarzami, wpływowymi politykami, z chodzącymi legendami, których nazwiska to marka.

To nie jest książka tylko dla kibiców piłkarskich, ale dla wszystkich, którzy potrafią łączyć kropki. Piłka nożna tłumaczy świat. To nie banał, tak naprawdę jest.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4943178 ... a-polityka
Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku - Zbigniew Rokita
Opis treści
Przez większość życia uważałem Ślązaków za jaskiniowców z kilofem i roladą. Swoją śląskość wypierałem. W podstawówce pani Chmiel grała nam na akordeonie Rotę, a ja nie miałem pojęcia, że ów plujący w twarz Niemiec z pieśni był moim przodkiem.

O swoich korzeniach wiedziałem mało. Nie wierzyłem, że na Śląsku przed wojną odbyła się jakakolwiek historia. Moi antenaci byli jakby z innej planety, nosili jakieś niemożliwe imiona: Urban, Reinhold, Liselotte.

Później była ta nazistowska burdelmama, major z Kaukazu, pradziadek na „delegacjach” w Polsce we wrześniu 1939, nagrobek z zeskrobanym nazwiskiem przy kompoście. Coś pękało. Pojąłem, że za płotem wydarzyła się alternatywna historia, dzieje odwrócone na lewą stronę. Postanowiłem pokręcić się po okolicy, spróbować złożyć to w całość. I czego tam nie znalazłem: blisko milion ludzi deklarujących „nieistniejącą” narodowość, katastrofę ekologiczną nieznanych rozmiarów, opowieści o polskiej kolonii, o separatyzmach i ludzi kibicujących nie tej reprezentacji co trzeba. Oto nasza silezjogonia.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4936081 ... nym-slasku
:joint:
Awatar użytkownika
Prez
Posty: 3649
Rejestracja: 26 lip 2019, 8:29

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: Prez »

dzięki @Jose za podpowiedź odnośnie Krajewskiego, powinąłem na razie Erynie, Liczby charona i Rzeki hadesu
lygrys pisze: 11 maja 2022, 21:05 świetny dzień, jeden z najlepszych w moim życiu.
Dziękuje ci zjebana Polsko.
kup sobie płytkę z rapem NOWA LISTA I CENY
całość już na OLX
Awatar użytkownika
matejko
Posty: 128
Rejestracja: 24 maja 2019, 15:18
Lokalizacja: de

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: matejko »

Godhand pisze: 23 paź 2020, 22:57 @matejko

I jakie to?
Z podobnych pozycji. Mam przyjemność znać Navala osobiście, i o ile to świetny człowiek, to książki... niezłe ale jednak nie to.
Sorry ze tak późno, ale mi ta książka weszła gładko, prosty język, polecam. Chciałbym mieć tyle motywacji co tacy ludzie...
Ich bin unterwegs nachts in Berlin
Ich hab' kein'n Bock meine Waffe zu zieh'n
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: jogi »

Kupiłem sobie Kindla do książek i jest to super sprawa. Zwlekałem, zwlekałem i kupiłem jak zobaczyłem ile książek wala mi się po domu. Od razu powinąłem:
Historia Izraela - Shapira Anita
Hrabia Monte Christo - Dumas A.
Przemienienie - Twardoch Sz.
Dzieje Tajlandii - Baker Ch.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
MicBar
Posty: 664
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:53

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: MicBar »

Spoiler
Obrazek
Kenko po poleceniu kolegów w tematyce kultury azjatyckiej.
Martel z ciekawości po obejrzeniu "Don Stanislao".
Awatar użytkownika
jkravo
Posty: 960
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:42
Lokalizacja: Breslau

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: jkravo »

jogi pisze: 25 lis 2020, 7:38 Kupiłem sobie Kindla do książek i jest to super sprawa. Zwlekałem, zwlekałem i kupiłem jak zobaczyłem ile książek wala mi się po domu. Od razu powinąłem:
Historia Izraela - Shapira Anita
Hrabia Monte Christo - Dumas A.
Przemienienie - Twardoch Sz.
Dzieje Tajlandii - Baker Ch.
jeśli czujesz się komfortowo z czytaniem po angielsku i łamaniem prawa autorskiego to bardzo polecam dodać sobie do zakładek libgen. Ja dopiero dzięki temu zacząłem w pełni kindla wykorzystywać
vel Krzykacz
Dołączył(a): 05 Lutego 2010
Awatar użytkownika
dou
Posty: 840
Rejestracja: 17 kwie 2019, 23:36

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: dou »

jakby książki były w normalnych cenach to by nie było problemu z łamaniem prawa autorskiego
a do polskich lektur chomik,doci,docer, exsite24
Kiedy umiera człowiek, tracimy całą bibliotekę
Użytkownicy nawiązujący do plhh na maturze: encrenoire, jajca, MalinowyJogurt, Master
Jasny pisze: 08 lip 2022, 11:20 Szkoda, że ludziom mózg nie wraca.
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6493
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: Jose »

A konwertujecie pdfy na mobi czy normalnie jedziecie pdfy? Bo mnie jednak deczko irytują, a konwertuje się różnie (najczęściej wyglada jak kupsztal), na szczęście epub>mobi fajnie działa, a epubow na libgenie sporo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
MicBar
Posty: 664
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:53

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: MicBar »

Wy tu rozmawiacie o nowoczesnych wersjach, więc nie wiem. Ja na swoim kindlu, którego kupiłem w 2012 nie byłem chyba nigdy konwertować w ten sposób, bo w 99% przypadków rozwalało mi format (tworząc interlinie typu 3,5), nie mówiąc już o możliwości wygodnego zoomowania.

Z racji tegorocznych świąt chyba skuszę się na jakiś nowszy czytnik (chociaż pojęcia nie mam co i jak teraz), z drugiej strony mimo braku wygody w czytaniu niektórych pozycji, lubię po prostu mieć książkę na półce i czasami pojarać się samym sposobem wydania.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2020, 17:23 przez MicBar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: jogi »

Ja dopiero z Kindlem zaczynam i raczej zawsze na legalu.

MicBar - do zapisków polecam całą serię https://www.karakter.pl/ksiazki/filtruj/seria-japonska.
Zapiski są o tyle ciekawe że to przełom XIII-XIV wieku, a spostrzeżenia w nich zawarte są mocno uniwersalne i aktualne nawet dzisiaj.
Pozostałe pozycje traktują bardziej o estetyce japońskiej, o zwyczajach, zasadach i życiu. Pochwała cienia imo najlepiej oddaje mistycyzm tego kraju i jest chyba najbliżej tego co my gruboskórnie traktujemy jako zen. No i pochwała cienia przenosi czytelnika mocno w tą rzeczywistość. Inczej niż Zapiski, które równie dobrze mógłby napisać np. Benjamin Hoff - nie ujmując nic Zapiskom i Hoffowi.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
mql
Moderator
Posty: 5814
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:20
Lokalizacja: Poznań

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: mql »

Jose pisze: 25 lis 2020, 22:36 A konwertujecie pdfy na mobi czy normalnie jedziecie pdfy? Bo mnie jednak deczko irytują, a konwertuje się różnie (najczęściej wyglada jak kupsztal), na szczęście epub>mobi fajnie działa, a epubow na libgenie sporo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja normalnie pdfy i rzadko narzekam na jakość, nie bawię się w konwertowanie

ale za to wciąż nie mogę spamiętać, czy powinienem konwertować epub na mobi, czy mobi na epub na kindlu, to chyba moje najczęstsze wyszukanie na google
MicBar
Posty: 664
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:53

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: MicBar »

jogi pisze: 26 lis 2020, 8:07 MicBar - do zapisków polecam całą serię https://www.karakter.pl/ksiazki/filtruj/seria-japonska.
Zapiski są o tyle ciekawe że to przełom XIII-XIV wieku, a spostrzeżenia w nich zawarte są mocno uniwersalne i aktualne nawet dzisiaj.
Pozostałe pozycje traktują bardziej o estetyce japońskiej, o zwyczajach, zasadach i życiu. Pochwała cienia imo najlepiej oddaje mistycyzm tego kraju i jest chyba najbliżej tego co my gruboskórnie traktujemy jako zen. No i pochwała cienia przenosi czytelnika mocno w tą rzeczywistość. Inczej niż Zapiski, które równie dobrze mógłby napisać np. Benjamin Hoff - nie ujmując nic Zapiskom i Hoffowi.
Dzięki za poradę. Już wczoraj przeglądałem resztę książek w tej serii, a dzisiaj zamówiłem :). Jestem zachwycony sposobem wydania, które niby jest dość minimalistyczne, ale ma w sobie urok, który z jakiegoś powodu sprawia, że co chwilę sięgałem po książkę, żeby sobie na nią po prostu popatrzeć. :lol:
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: jogi »

No tak. Wydanie typowo do posiadania.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
svnchez
Posty: 1658
Rejestracja: 18 kwie 2019, 19:45

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: svnchez »

dou pisze: 25 lis 2020, 22:32 jakby książki były w normalnych cenach to by nie było problemu z łamaniem prawa autorskiego
a są w nienormalnych?
MicBar pisze: 26 lis 2020, 17:23 co chwilę sięgałem po książkę, żeby sobie na nią po prostu popatrzeć. :lol:
normalna sprawa, ja w ogóle często lubię sobie przekartkować kilka książek z półki jedną po drugiej, nacieszyć się mimo że dopiero czekają w kolejce na przeczytanie albo już dawno są przeczytane
Robert Lewandowski pisze:Dobra, puściliście już swoje numery, a teraz wjeżdża ZBUKU
MicBar
Posty: 664
Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:53

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: MicBar »

Hehe, być może - ja do niedawna traktowałem raczej formę wydania jako sprawę totalnie drugorzędną, która nie zwracała mojej uwagi. Tłumaczę to sobie tym, że ostatnio bardziej otworzyłem się na inne kultury i ogólnie obudziła się we mnie większa, hmmm - jakby to nazwać - ciekawość poznawcza dotycząca innych niż język form szeroko rozumianej estetyki (np. pierwszy raz w życiu zacząłem interesować się malarstwem :lol: ). Albo po prostu dziadzieję i robię się coraz bardziej ckliwy z biegiem lat. :rotfl:
encrenoire

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: encrenoire »

:cool: :cool: :cool: :cool:
Ostatnio zmieniony 19 mar 2021, 16:15 przez encrenoire, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: jogi »

MicBar pisze: 26 lis 2020, 22:25 Albo po prostu dziadzieję i robię się coraz bardziej ckliwy z biegiem lat.
- u mnie to na 100% to.
A propos wydań, to w ubiegłym roku w październiku na rocznicę zakończenia Powstania Warszawskiego kupiłem sobie wiersze K.K. Baczyńskiego.
https://www.empik.com/w-zalu-najczystsz ... ,ksiazka-p
Bardzo polecam.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
con shonery
Moderator
Posty: 5984
Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: con shonery »

MicBar pisze: 26 lis 2020, 22:25 Albo po prostu dziadzieję i robię się coraz bardziej ckliwy z biegiem lat.
Oj tak tak +1 byczki, ostatnio przy filmach zdarza mi się nawet łezkę wypuścić, chociaż nie oglądam nic ciężkiego, w porównaniu do rzeczy, które oglądałem kiedyś.
Awatar użytkownika
KejMart
Posty: 334
Rejestracja: 20 kwie 2019, 14:28

Re: Jaką książkę kupiłem?

Post autor: KejMart »

Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy.
ODPOWIEDZ