Jaką książkę kupiłem?
Moderatorzy: gogi, con shonery
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Jaką książkę kupiłem?
ostatnio kupilem
jadro ciemnosci
1000 lat samotnosci
notatki z umarlego domu
jadro ciemnosci
1000 lat samotnosci
notatki z umarlego domu
Re: Jaką książkę kupiłem?
do książek pokroju jądro ciemności mam uraz przez szkołę
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Jaką książkę kupiłem?
dlateog ja sobie chetnie zaczne wracac do tych ciekawszych lektur
niewielu ludzi, majac te 16-18 lat, potrafi je dobrze zinterpretowac, bo nie sa zwyczajnie gotowi na konforntacje z ambitniejsza literatura, a takich ksiazek niebrakuje w spisie lektur, nawet tym aktualnym. my w polszy dostajemy mix martyrologii (praktycznie kazda polska lektura) i rzeczy znacznie odbiegajacych tematycznie, czyli lektury z innych kregow kulturowych. zrozumienie ich wymaga wiecej wiedzy i kreatywnosci przy interpretacji, bo dotykaja one tematow na wyzszym poziomie abstrakcji niz przegrane powstanie, ludzie w obazach, czy gwalt dokonany przez nazistow na warszawie.
ktora polska lektura oprocz jakiejs kamizelki czy ferdydurke nie walkuje motywow polskiego mesjanizmu, cierpienia ze strony okupantow itp.? niewiele ich jest tak naprawde
niewielu ludzi, majac te 16-18 lat, potrafi je dobrze zinterpretowac, bo nie sa zwyczajnie gotowi na konforntacje z ambitniejsza literatura, a takich ksiazek niebrakuje w spisie lektur, nawet tym aktualnym. my w polszy dostajemy mix martyrologii (praktycznie kazda polska lektura) i rzeczy znacznie odbiegajacych tematycznie, czyli lektury z innych kregow kulturowych. zrozumienie ich wymaga wiecej wiedzy i kreatywnosci przy interpretacji, bo dotykaja one tematow na wyzszym poziomie abstrakcji niz przegrane powstanie, ludzie w obazach, czy gwalt dokonany przez nazistow na warszawie.
ktora polska lektura oprocz jakiejs kamizelki czy ferdydurke nie walkuje motywow polskiego mesjanizmu, cierpienia ze strony okupantow itp.? niewiele ich jest tak naprawde
- sugarhill_notausgang
- Posty: 5492
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 8:35
Re: Jaką książkę kupiłem?
Dziękujemy za złożenie zamówienia
Bój o Pomorze. Ostatnie walki obronne na wschodzie 1 szt. 39.99 PLN
Przygody Brygadiera Gerarda 1 szt. 32.00 PLN
Taktyka piechoty francuskiej w epoce napoleońskiej 1792-1815 1 szt. 28.00 PLN
Bój o Pomorze. Ostatnie walki obronne na wschodzie 1 szt. 39.99 PLN
Przygody Brygadiera Gerarda 1 szt. 32.00 PLN
Taktyka piechoty francuskiej w epoce napoleońskiej 1792-1815 1 szt. 28.00 PLN
Re: Jaką książkę kupiłem?
kupiłem sobie Jak przestałem kochać design
a było to tak:
Akcja dzieje się w antykwariacie na zachodzie, w Szwajcarii. Antykwariat zapewnia, że ma w zbiorach 100tys książek. I jestem w stanie w to uwierzyć. Mnóstwo książek w każdym języku, raczej tanie(nawet jak na Szwajcarie). Od 2 do 5 franków (czyli 8-20zł) w zależności jaki stan/który rok itd.
Generalnie najpierw szukam Gameboya (a nuż w końcu znajdę) Trochę gier było, na ps2/ps3/pc, nawet WOWa znalazłem na pc (nie wiem, czy to unikat, ale tak mi się kojarzy, że chyba spoko) myślę, może będą hirosy 3, no ale nie było niestety. To potem przeglądam płyty CD. Szukam, głównie Tiersena, ale nie pogardzę czym innym. No ale albo był pop albo klasyka albo emimem (jak zobaczyłem emimema to mi się przykro zrobiło, bo wcześniej widziałem, jak młody chłopaczek przy kasie miał płytę Nasa). Jedna płyta z gameboyem na okładce (wiecie ocb) mnie zaciekawiła. Francuska, wszystkie utwory powstały z wykorzystaniem dźwięków owegoż sprzętu, no ale nie kupiłem (też żałuje, bo chyba z 2 franki). No nic. Tyle z albumów. No to szukam książek. Idę po klasykę, może znajdę Hessego w oryginale to sobie na półce chociaż postawię. Nie było wilka stepowego, tylko gra szklanych paciorków, a to nie chce myślę. Potem szukam Dostojewskiego, a nuż widelec będą notatki z podziemia po rosyjsku czy niemiecku, to też postawię na półce chociaż. No ale nie ma. Samuel Beckett mi mignął przed oczami, potem miałem nadzieję na Ibsen "Wróg ludu" też nici. No to żeby zawęzić trochę idę do regału z innymi językami. najpierw szukam coś po japońsku, było parę, ale takim językiem, że i tak nie byłbym w stanie przeczytać (no ale mogłem kupić, na półce chociaż by stało) (no i w końcu mogłem zobaczyć w oryginale jakąś książkę japońską, pisaną od prawej do lewej z góry na dół, czyli otwiera się jakby na końcu i czyta w lewo) no nic. No nic myślę, może będzie coś po polsku. Mistrz i małgorzata mi mignął, harry potter i jakieś inne. Ale w końcu zaraz przy samej ziemi znalazłem coś z Karakteru, patrzę Marcin Wicha, myślę super. w sumie myślałem, że to bardziej wyjątkowy egzemplarz, jak większość z Karakteru, ale tego sporo nakładu zrobili. Tak czy inaczej spoko.
Jakbyście mieli pytania to pisze w komentarzach. I pamiętajcie, żeby zasubskrybować.
a było to tak:
Akcja dzieje się w antykwariacie na zachodzie, w Szwajcarii. Antykwariat zapewnia, że ma w zbiorach 100tys książek. I jestem w stanie w to uwierzyć. Mnóstwo książek w każdym języku, raczej tanie(nawet jak na Szwajcarie). Od 2 do 5 franków (czyli 8-20zł) w zależności jaki stan/który rok itd.
Generalnie najpierw szukam Gameboya (a nuż w końcu znajdę) Trochę gier było, na ps2/ps3/pc, nawet WOWa znalazłem na pc (nie wiem, czy to unikat, ale tak mi się kojarzy, że chyba spoko) myślę, może będą hirosy 3, no ale nie było niestety. To potem przeglądam płyty CD. Szukam, głównie Tiersena, ale nie pogardzę czym innym. No ale albo był pop albo klasyka albo emimem (jak zobaczyłem emimema to mi się przykro zrobiło, bo wcześniej widziałem, jak młody chłopaczek przy kasie miał płytę Nasa). Jedna płyta z gameboyem na okładce (wiecie ocb) mnie zaciekawiła. Francuska, wszystkie utwory powstały z wykorzystaniem dźwięków owegoż sprzętu, no ale nie kupiłem (też żałuje, bo chyba z 2 franki). No nic. Tyle z albumów. No to szukam książek. Idę po klasykę, może znajdę Hessego w oryginale to sobie na półce chociaż postawię. Nie było wilka stepowego, tylko gra szklanych paciorków, a to nie chce myślę. Potem szukam Dostojewskiego, a nuż widelec będą notatki z podziemia po rosyjsku czy niemiecku, to też postawię na półce chociaż. No ale nie ma. Samuel Beckett mi mignął przed oczami, potem miałem nadzieję na Ibsen "Wróg ludu" też nici. No to żeby zawęzić trochę idę do regału z innymi językami. najpierw szukam coś po japońsku, było parę, ale takim językiem, że i tak nie byłbym w stanie przeczytać (no ale mogłem kupić, na półce chociaż by stało) (no i w końcu mogłem zobaczyć w oryginale jakąś książkę japońską, pisaną od prawej do lewej z góry na dół, czyli otwiera się jakby na końcu i czyta w lewo) no nic. No nic myślę, może będzie coś po polsku. Mistrz i małgorzata mi mignął, harry potter i jakieś inne. Ale w końcu zaraz przy samej ziemi znalazłem coś z Karakteru, patrzę Marcin Wicha, myślę super. w sumie myślałem, że to bardziej wyjątkowy egzemplarz, jak większość z Karakteru, ale tego sporo nakładu zrobili. Tak czy inaczej spoko.
Jakbyście mieli pytania to pisze w komentarzach. I pamiętajcie, żeby zasubskrybować.
Re: Jaką książkę kupiłem?
u mnie ostatnio wpadl Franz Kafka - proces, Aldous Huxley - nowy wspanialy swiat i łelbek czastki elementarne pzdr
- zemsta1kadluba
- Posty: 7707
- Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50
Re: Jaką książkę kupiłem?
Kupiłem na bazarku 5 lat kacetu Grzesiuka za 5 złotych, czytałem w gimnazjum więc pewnie kiedyś przeczytam jeszcze raz
Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Jaką książkę kupiłem?
hesse siddhartha
zobaczymy
zobaczymy
- rubinstein
- Posty: 1097
- Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21
Re: Jaką książkę kupiłem?
no pani z mole tez polecala jeszcze do tego gre szklanych paciorkow
zobaczymy
zobaczymy
Re: Jaką książkę kupiłem?
Kupiłem, bo zajrzałem w ten temat, skonczylem przed chwila i podbijam:
Edit. Kupilem tez Serotonine Houellbecqa.
- scam_sakawa
- Posty: 4859
- Rejestracja: 24 kwie 2019, 8:43
- Lokalizacja: białystok dziwko
Re: Jaką książkę kupiłem?
Kupiłem sobie 4 tytuły i liczę na trochę rozrywki:
- Gangsterskie egzekucje - Janusz Szostak
- Ostatni żywy świadek. Prawdziwa historia największego seryjnego mordercy w historii Teda Bundy’ego - Michaud Stephen G., Aynesworth Hugh
- Słowik. Skazany na bycie gangsterem - Janusz Szostak
- Warszawa wciąga. Tu byłem. Tu ćpałem. Tu piłem. Przewodnik po warszawskich klubach - Jaś Kapela
Wszystkie moje posty są wyłącznie fikcją literacką i nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Re: Jaką książkę kupiłem?
Mario Puzo - Ojciec Chrzestny
Robert T. Kiyosaki - Bogaty ojciec biedny ojciec
Heather Morris - Tatuażysta z Auschwitz
Robert T. Kiyosaki - Bogaty ojciec biedny ojciec
Heather Morris - Tatuażysta z Auschwitz
Re: Jaką książkę kupiłem?
Kiedyś przeczytałem na szybko w pociągu, myślałem że bd szit a całkiem przyjemnie mi się czytało (bardziej o lokacjach, które znałem). Czasem za dużo pieprzenia, że jest lewakiem i opisów lokali z tym związanych.
Re: Jaką książkę kupiłem?
Kiedyś jakiś artykuł jego sprawdziłem to mimo, że było trochę głupot to też czytało mi się całkiem przyjemnie, zastanawiam się tylko, czy dłuższą formę jest w stanie uciągnąć. Teraz przeczytałem fragment na https://www.legimi.pl/ebook-warszawa-wc ... 45581.html i również mnie zachęcił.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 22 maja 2019, 17:09
Re: Jaką książkę kupiłem?
Polecam wyrzucić, idiotyczna książka. https://www.johntreed.com/blogs/john-t- ... dad-part-1
Re: Jaką książkę kupiłem?
Ostatnio kupiłem "zakulisowe umowy które zmieniły świat" z opisów brzmi trochę jak teorie spiskowe, ale zapowiada się nieźle, a i oceny w necie nie najgorsze.
- alis_springs
- Posty: 713
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 16:49
Re: Jaką książkę kupiłem?
pamiętam jak nauczyciel od podstaw przedsiębiorczości w technikum niemal na każdej lekcji robił tej książce i jej autorowi werbalne fellatio przedstawiając ją jako W STU PROCENTACH ZAUFANY I SKUTECZNY SPOSÓB NA DOROBIENIE SIĘ DUŻEJ ILOŚCI PIENIĘDZY I ODMIENIENIE SWOJEGO ŻYCIA [ZOBACZ JAK]. nie przeczytałem jej nigdy, być może dlatego wciąż nie jestem bogaty.
w każdym razie no offence, tak mi się po prostu przypomniało i przytoczyłem anegdotę o którą nikt nie prosił.