Co tam ostatnio przeczytałem?

Kategoria poświęcona książkom, tekstom i dziennikarstwu.

Moderatorzy: gogi, con shonery

dicegame
Posty: 165
Rejestracja: 05 lip 2019, 15:28

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: dicegame »

21 polskich grzechów głównych - piotr stankiewicz

niektóre całkiem trafne spostrzeżenia, na czele z tupolewizmem, niedasizmem i autorasizmem. warto przeczytać.

teraz krótka historia czasu hawkinga.
Awatar użytkownika
baqlashan
Zbanowany
Posty: 5636
Rejestracja: 18 kwie 2019, 0:26
Lokalizacja: strych

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: baqlashan »

Przeczytałem wreszcie Jedynego i Jego Własność, zaskoczyłem się bardzo pozytywnie, jeśli ktoś chciałby podyskutować o anarcho-egoizmie to zapraszam
Rupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
Set your world on fire, watch your planet burn
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Bakan
Posty: 1339
Rejestracja: 19 kwie 2019, 7:32

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Bakan »

Spoiler
Bakan pisze: 17 lut 2020, 8:21 Złodziejka Książek- jeszcze nie przeczytałem ale jestem w trakcie (jakieś 3/4 za mną) i spory zachwyt póki co, powieść czyta się lekko bo sposób narracji jest bardzo przejrzysty momentami wręcz infantylny (przywodzi ma myśl Małego Księcia czy Dzieci z Bulerbyn) co wydaje się oczywiście celowym zabiegiem gdyż tematem dzieła jest przecież dzieciństwo w nazistowskich Niemczech i choć dziecko nie jest tu narratorem to taki sposób opowiadania historii na pewno jest zabiegiem celowym, autor bombarduje nas kolejnymi dramatami, które czujemy pod skórą ale forma ich podania nie ma w sobie nic związanego z nachalną histerią czy patosem, wręcz przeciwnie momentami te fatalne z naszej perspektywy sytuacje są ukazane jako pewien pierwiastek szczęścia, dostajemy informacje i sami mamy prawo podjąć decyzję jak bardzo ona nas porusza i to w tej książce lubię, lubię też to, że jest to chyba jedyne dzieło jakie dotąd spotkałem, które porusza problem niemieckiego nazizmu z perspektywy ludzi, którzy żyli w hitlerowskim państwie lecz byli mu przeciwni przy czym nie ma tu propagandy pod tytułem „to nie Niemcy, to nazisci” bo osoby przeciwne chorej ideologii to tutaj jednostki, które czują nacisk nie tylko władzy ale też najbliższego sąsiedztwa, zresztą autor sam za pomocą narratora wyraża się w pewnym momencie, że oczywiście szkoda mu bombardowanych mieszkańców Mochling ale jeszcze bardziej szkoda mu reszty świata i prześladowanych Żydów, generalnie jeśli zakończenie okaże się satysfakcjonujące to będzie to ocena bliska 10/10 i mój top, to jest naprawdę duża rzecz, dawno żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia
Przed chwilą skończyłem i podtrzymuję zachwyt. Z tej książki bije taka mądrość i jest ona tak poruszająca, że przy ostatnich stronach byłem zdruzgotany. To jest potężna pozycja. Z miejsca trafia do mojego topu. Jedyny zarzut to to, że może przy ostatnich stronach autor trochę zbyt mocno dociska wrażliwość czytelnika co wcześniej robil zdecydowanie bardziej naturalnie i subtelnie ale to już pewnie kwestia indywidualna. Niemniej to jest to książka znakomita. 9/10

A to mój top książek:
Spoiler
1. Pożegnanie Z Bronią
2. Komu Bije Dzwon
3. Król Szczurów
4. Złodziejka Książek
5. Władca Much
6. Głupcy Umierają
7. 1984
8. Lot Nad Kukułczym Gniazdem
9. Wielki Marsz
10. Najpiękniejsza Dziewczyna W Mieście
Awatar użytkownika
cukier
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2019, 9:54

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: cukier »

z książek co wymienił bakan mam kilka zapisanych do przeczytania, jednak topornie mi idzie. udało mi się skończyć huxleya, końcówka nwś uratowała tę książkę. komu bije dzwon, lot nad kukułczym gniazem, władca much, złodziejka książek - u mnie na liście zainteresowanych. rok 1984 to była pierwsza książka po maturce ;) aktualnie lecę z konstantym usenko i jego oczami radzieckiej zabawki
Buntownik to najdoskonalsza forma człowieka. Odrzuca konformizm na rzecz indywidualizmu nie będąc atencyjnym hipsterem, ale rewolucjonistą.
>>> wbita https://www.youtube.com/user/ComeoutTV <<<
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4039
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Luxair »

[mention]mql[/mention]

Jubileuszowe, limitowane wydanie antologii polskiego sf "Wizje alternatywne"

Notka od wydawcy:
Spoiler
Od wydania pierwszych Wizji alternatywnych mija 30 lat. Z tej okazji selekcjoner antologii postanowił dokonać wyboru tekstów, które ukazywały się w tomach 1-6 Wizji alternatywnych i w "Czarnej mszy".

Opowiadania do "Wizji alternatywnych" były zawsze pisane specjalnie do serii, stąd w tych zbiorach miały swoje prapremiery. Publikowali w nich najwybitniejsi polscy autorzy fantastyki.

Na pokaźny tom zebrały się 22 opowiadania - stanowiące porządny kawał współczesnej polskiej fantastyki.

Wydanie twarde, szyte, 732 strony. Ilustracje Maciej Żerdziński
Jarałem się mocno zamawiając tę cegłę (czytało się kiedyś "Nową Fantastykę") ale muszę przyznać że jestem trochę rozczarowany. Wśród opowiadań jest parę perełek (na czele z "IACTE" Dukaja, "Muzykantami" Sapkowskiego i "Buran wieje od wschodu" Grzędowicza), niestety większa część reszty jest albo wtórna, albo po prostu słaba. Taka np., swoją drogą, całkiem sprawnie napisana "Śmierć szczurołapa", uderzająco przypomina finałową wyprawę do zony z "Pikniku na skraju drogi"; "Manipulacja Poncjusza Piłata" to jeden wielki followup do scen z Jezusem z "Mistrza i Małgorzaty", zaś różne fazy post-człowieczeństwa z "Randki z homo sapiens" są niemal żywcem wzięte z "Perfekcyjnej niedoskonałości" Dukaja. Najgorsze jest opowiadanko przypominające (polski) kabaretowy skecz o Archiwum X - główny bohater to oczywiście Mox Fulder, wow. I jakiś kiepski kryminał noir z widocznym z kilometra twistem a'la Harry Angel.

Zaskakująco dużo o Bogu w wydaniu polsko-katolickim. Ziemkiewiczowi nieźle wyszła political fiction "Szosa na Zaleszczyki", potem jest już gorzej, chociaż zapewne pisanie o Emiratach Francuskich w latach '90 musiało być dosyć świeże.

Co do moich faworytów to "IACTE" Dukaja wychodzi z podobnego pomysłu co Zajdel w "Całej prawdy o Planecie Ksi", ale umiejętnie łączy sf ze smutnym westernem i fizyką kwantową. Sapkowski nie dał fantasy ale horror w klimatach Lovecrafta, zacny wielce. Grzędowicz opisuje interesujące spotkanie w zaśnieżonej tajdze w alternatywnej rzeczywistości.

6.5/10
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Awatar użytkownika
Bunnymen77
Posty: 1739
Rejestracja: 27 kwie 2019, 18:10

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Bunnymen77 »

cukier pisze: 21 lut 2020, 21:16 aktualnie lecę z konstantym usenko i jego oczami radzieckiej zabawki
Pozniej odpalasz sobie Super Girls and Romantic Boys i zabawa trwa dalej.

Uwielbiam ten fragment jak opisuje bloki z wielkiej płyty z jedną kuchnią na pietro będącą centrum towarzystkim. Niewiele już z tego pamiętam w sumie, bo czytałem zaraz po wyjściu, ale ciekawsze dla mnie od samych zespołów było przedstawienie nastrojów towarzyszących nagrywaniu, nakreślenie ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej, całego systemu represji gdzie za granie rocka trafiało się do psychiatryka, to wyszło świetnie.
Awatar użytkownika
rubinstein
Posty: 1097
Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: rubinstein »

przecyztalem ostatnio
:Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi DFWa i wyniosłem z nich, że to on jest/był najbardziej paskudny, bo tlyko taki umysł mogl cos tkaiego splodzic (i ten sma umsyl jest tego swiadomy, chociaz bardoz nie chcialby takim byc)
Poszerzenie pol walki Holbeka (nie kazcie mi tego literowac) i ta ksiazka jest zwyczajnie kurewsko smutna, ale mocno przerysowana momentami. aczkolwiek holbek spoko pisze
nigdyniebralemkoksu
Posty: 194
Rejestracja: 22 maja 2019, 17:09

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: nigdyniebralemkoksu »

A ja Houllebecqa Cząstki skończyłem. Były tam momenty 10/10 i gościu chyba wymyślił redpill w 1998 (ale nie znalazłem w Googlu powiązań Michela i redpill). Mimo tych momentów myślałem, że to będzie bardziej wizjonerskie.

Natomiast (fono pu i koras) męczę teraz Pięć lat kacetu tak jak kiedyś Boso... i nie wiem czy skończę.
Dla ciekawości porównałem oceny na lubimyczytac do ulubionego Króla Szczurów i zdębiałem. Te książki mają taką samą ocenę, podobną ilość czytelników a nawet komentarzy.
Z tym, że większość komentarzy nt. Clavella głosi "przeczytałem z przyjemnością", a nt. Grzesiuka "każdy musi to znać, ja przeczytałem, to ty też". I tak wygląda ta polska literatura.
Chociaż w sumie propsy, że takiego prostego chłopka namówili, żeby spisał swoje przeżycia no to siadł i spisał (ktoś się prosi, to mu robię, proste).
Tylko, że nie trzeba mu wtedy wystawiać 9/10, bo będzie mu przykro czy coś. Z resztą i tak od lat nie żyje...
Awatar użytkownika
Lothia
Posty: 860
Rejestracja: 19 kwie 2019, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Lothia »

Łelbek do kurwy
Awatar użytkownika
rubinstein
Posty: 1097
Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: rubinstein »

kiedys z kolega gadalismy o ksiazkach i spytal, czy znam "Łelbeka", to potrzebowałem 5 minut, żeby skleić, że nie chodziło mu o byłego piłkarza Arsenalu (zupelnie rylo mi beret, ze Danny Welbeck moglby cokolwiek napisac) :joint:
no byłem tez w stanie przed-spizgowym, ale nie zmienia to faktu, ze nikt tu nie pytal, nie mowil o wymowie :dunno:
Ayala
Posty: 77
Rejestracja: 23 kwie 2019, 0:29

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Ayala »

nigdyniebralemkoksu pisze: 25 lut 2020, 20:53
Nie rozumiem porównania powieści osadzonej w innych realiach do wspomnień.
Pięć lat kacetu warto porównać z innymi wspomnieniami obozowymi i wtedy widzi się wartość tej książki. Oczywiście w twoim przypadku, kiedy ci nie siedzi Grzesiuk. Większość, jednak kupuje jego styl, a nie chwali z przymusu odhaczenia jako popularnej pozycji.
Ja np. wielokrotnie wracałem do Boso i Pięciu lat, a ostatnią książkę z trylogii przeczytałem raz i nie spodobała mi się na tyle, żeby sięgać po nią kolejny.
Dla pełnego zrozumienia Grzesiuka polecam jego biografię, warto też sięgnąć po Byłem kapo jego kompana obozowego.
nigdyniebralemkoksu
Posty: 194
Rejestracja: 22 maja 2019, 17:09

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: nigdyniebralemkoksu »

[mention]Ayala[/mention] masz rację, porównywanie tego jest bez sensu, wręcz idiotyczne z mojej strony.
Awatar użytkownika
Luxair
Posty: 4039
Rejestracja: 24 kwie 2019, 19:38

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Luxair »

Czytam sobie właśnie Matkę Noc Vonneguta o amerykańskim szpiegu w czasie WW2 który trochę za bardzo przykładał się do pracy propagandowej u nazistów. Jeeezu, jak to się przyjemnie czyta! (przekład Lecha Jęczmyka) - lekko, pogodnie, z humorem o poważnych sprawach. Ani chwili nie nudzi, idealne tempo akcji, aż się nie chce odkładać książki...
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Awatar użytkownika
jogi
Posty: 2926
Rejestracja: 18 kwie 2019, 15:46

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: jogi »

Vonnegut jest mistrzem i tyle. Ja tylko dodam że Złodziejka Książek Marka Zusaka jest piękną ksiażką.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Awatar użytkownika
badi
BIZNESMENEL
Posty: 4791
Rejestracja: 27 maja 2019, 11:13

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: badi »

ja ostatnio głównie czytam książki o rodzicielstwie żeby się przygotować do nastoletniego okresu mojego syna i książka która w ostatnim czasie zrobiła na mnie najlepsze wrażenie to Dziecko, Czy muszę Ci to jeszcze raz powtarzać? Amy McCready i jako osoba, która przerobiła sporo tego typu poradników moge powiedzieć że ten jest zdecydowanie najkonkretniejszy, bez zbędnego pierdolenia i rzeczywiście pokazuje sporo narzędzi, które nie tylko poprawiają relacje z dzieckiem, ale też czasami znajdują odzwierciedlenie w kontaktach z dorosłymi. jeśli są tutaj jacyś rodzice i zaglądają do tego działu to polecanko
Awatar użytkownika
Jose
Brak Kultury
Posty: 6493
Rejestracja: 17 kwie 2019, 6:49

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: Jose »

ogarnij sb badi "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły" Adele Faber Elaine Mazlish
Awatar użytkownika
badi
BIZNESMENEL
Posty: 4791
Rejestracja: 27 maja 2019, 11:13

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: badi »

hehe, klasyk, było czytane już dawno temu. czasami sobie wracam - w ogóle z tego typu książek nie powinno się odkładać na półkę tylko regularnie czytać i przypominać zawarte w nich mądrości
Awatar użytkownika
zemsta1kadluba
Posty: 7707
Rejestracja: 22 paź 2019, 12:50

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: zemsta1kadluba »

Ma też książkę o nastolatkach " Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały. Jak słuchać, żeby z nami rozmawiały"- nieironicznie rady z tej książki pomogły mi lepiej rozmawiać z ludźmi jak sam byłem nastolatkiem xD
mołpy są kozackie
Awatar użytkownika
przedszkolanek
Posty: 17084
Rejestracja: 21 kwie 2019, 21:29

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: przedszkolanek »

ja sobie przeczytałem ostatnio, wczoraj zacząłem, wczoraj skończyłem, bo musiałem (tzn nie musiałem, ale musiałem, skomplikowana kwestia) te ostatnią powieść Dehnela Ale z naszymi umarłymi czy jakoś tak - pojebana książka, tyle powiem
Spoiler
no i przede wszystkim źle napisana
Awatar użytkownika
rubinstein
Posty: 1097
Rejestracja: 22 kwie 2019, 11:21

Re: Co tam ostatnio przeczytałem?

Post autor: rubinstein »

Trans-atlantyk Gombrowicza
ciekawa lektura, nie powiem. na pewno nie taka antypolska jak sie ja maluje, chociaz krytyka i pariodiowanie cech narowodych sa tu obecne i wyraziste jak chyba nigdzie indziej. postawa bohatera (umowmy sie - prawdziwego Gombrowicza, chociaz wrzuconego w swiat fantastyczny, ktory przedstawiony jest troche w konwencji "realizmu magicznego", tak czesto uzywanego przez pisarzy ameryki lacinskiej czy wschodniej europy - Borgesa, czu Bulhakowa chociazby) jest pelna ambiwalentnych uczuc wobec Polski. te same uczucia jednak sa obecne wobec stojacego w antytezie do naszej OJCZYZNY swiata "Puty", swiata pelnego przepychu, wynaturzen, immoralnego, gdzie koty i psy tak bezczelnie pod jednym dachem pospolicie moga. ma sie wrazenie, ze Gombrowicz nie tyle jest zdegustowany sama Polska, a raczej sama plytkoscia patriotyzmu - glownie tego u emigrantow.jest zmeczony wyidealizownaymi obrazami panstwa i narodu, ktorymi karmieni jestesmy od pokolen, ktore zawsze okazuja sie niczym wiecej, jak tylko fasada, z aktorym czai sie jedynie pustka.
ODPOWIEDZ