Co tam ostatnio przeczytałem?

[oyche]

ja czytam starość aksolotla dukaja i męczy mi to bułę trochę, fajna historia, ale styl jej prowadzenia ciężki, zwłaszcza że jest tam najebane odnośników, które nie działają na moim kindlu i pomijam je
on każdą książkę tak napisał?

[con shonery]

Aksolotla nie czytałem, nie wiem jak z tymi odnośnikami, ale w każdej jaką dotąd czytałem wprowadza nowe słownictwo od pierwszych zdań, bez wyjaśnień, na początku gubisz się o co chodzi, dopiero po czasie wyławia się znaczenia z kontekstów.

[baqlashan]

ja czytam starość aksolotla dukaja i męczy mi to bułę trochę, fajna historia, ale styl jej prowadzenia ciężki, zwłaszcza że jest tam najebane odnośników, które nie działają na moim kindlu i pomijam je
on każdą książkę tak napisał?

wszystkie książki dukaja sa napisane w ten sposób, a czarne oceany to już jebane apogeum, najtypowsze pretensjonalne gówno, literatura dla dzieci i dziewczyn

[oyche]

dzięki w ogóle za odpowiedź o heyersdahlu, zapomniałem wcześniej

[con shonery]

echh poznałbym dziewczynę co lubi lód

[Godhand]

echh poznałbym dziewczynę co lubi lód

Dokładnie taką selekcję kiedyś robiłem, tylko pod Chianga.
Nie pykło.

[knarku]

skończyłem czytać Człowiek w poszukiwaniu sensu Viktora E. Frankla no i bardzo fajna książka. Viktor był twórczą trzeciej wiedeńskiej szkoły psychoterapii i na tym się w dużej mierze książka opiera. Są tutaj trzy rozdziały - w pierwszy opisuje swój pobyt w Auschwitz, jak tam sobie radzili z trudami dnia codziennego i co, powiedzmy, pozwoliło mu przeżyć ten przejebany okres w obozach koncentracyjnych. Drugi rozdział to jest już takie po krótce wprowadzenie do logoterapii, czyli właśnie tej jednej ze szkółek wiedeńskich i tak w dużym skrócie polega to na dążenia do sensu, poszukiwania celu w odróżnieniu od tej psychoanalizy, gdzie jednak więcej się mówi niż słucha i celem jest rozkminienie co jest cięte i skąd wynikają dane zachowania. Trzeci i zarówno ostatni rozdział to jest krótki rozdział o nazwie OBRONA TRAGICZNEGO OPTYMIZMU, który powstał na podstawie wykładu który wygłosił w 1983 r. Tak w dużym skrócie jak kogoś zupełnie nie interesuje psychologia to raczej nie rusz, zostaw a jak ktoś jednak lubi no to polecam jak najbardziej, myśle, że logoterapia jest ciekawym odłamem i nawet sobie wciele w życie niektóre rzeczy tutaj wyczytane.

[Bakan]

Mistrz i Małgorzata- świetne, wielowarstwowe, barwne, z mistrzowskimi postaciami, których „dziwność” momentami odrzuca ale z czasem można do niej przywyknąć, idealna satyra, miejsce na refleksje, humor, duża rzecz, 8/10

[PRES]

Fernando Pessoa"Księga niepokoju" nie polecam tej książki jeśli nie ma sie ugruntowanego spojrzenia na świat , bo potrafi wprowadzić w mega bezsens egzystencji,najbardziej dołująca ksiązka jaką dano mi było przeczytać i chyba gorszej pod tym względem nie da sie znaleźć.

[daveyo]

Fernando Pessoa"Księga niepokoju" nie polecam tej książki jeśli nie ma sie ugruntowanego spojrzenia na świat , bo potrafi wprowadzić w mega bezsens egzystencji,najbardziej dołująca ksiązka jaką dano mi było przeczytać i chyba gorszej pod tym względem nie da sie znaleźć.

Dawno nic mnie tak nie zaintrygowało, chyba sięgnę po ten tytuł, choć czytelnik ze mnie średni.

[PRES]

bardzo wazne jest Twoje spojrzenie na świat, bo serio ta ksiązka moze wprowadzić Cie na długo w stan depresyjny, jak również ksiązki Emila Ciorana, kiedyś za wcześnie trafiłem na nie i potrafiłem sie trząść i płakać czytając go i wyżej wymienioną , ale teraz mam zupełnie inne podejście i taki płacz juz jest dla mnie bez sensu

[Jasek]

Skończyłem w nocy dwie pierwsze części Młokosa. Zeszło mi to całkiem szybko, jak na tyle stron. Uwielbiam styl pisania Dostojewskiego, chyba nikogo innego nie czyta mi się tak lekko. Protagonista całkowicie skradł moje serce, piękny umysł i przejmowanie się rzeczami, które inni mają w pizdzie. Dołogorukiego porównałbym do dojrzałego, lepiej napisanego i nie wkurwiającego Buszującego w Zbożu. tera czaję się na 3 cześć i rzeczy Urbana muszę nadrobić

[xzakuux]

Fernando Pessoa"Księga niepokoju" nie polecam tej książki jeśli nie ma sie ugruntowanego spojrzenia na świat , bo potrafi wprowadzić w mega bezsens egzystencji,najbardziej dołująca ksiązka jaką dano mi było przeczytać i chyba gorszej pod tym względem nie da sie znaleźć.

nie no, nie wierzę, że może być jeszcze gorzej, więc biorę na klatę, dzięki za wzmiankę, bo nie znałem

[dou]

ja to się trochę podpiszę pod tym co pisał [mention]PRES[/mention]

[svnchez]

A ja nie, bo myślałem, że kopie mocniej. Pisałem o niej w tym temacie w październiku i widzę, że na świeżo miałem podobne podejście co teraz. Można docenić walory literackie, ale wstrząsu nie doświadczyłem, mimo słabości do egzystencjalizmu.

[zuperhero]

skończyłem czytać Człowiek w poszukiwaniu sensu Viktora E. Frankla no i bardzo fajna książka. Viktor był twórczą trzeciej wiedeńskiej szkoły psychoterapii i na tym się w dużej mierze książka opiera. Są tutaj trzy rozdziały - w pierwszy opisuje swój pobyt w Auschwitz, jak tam sobie radzili z trudami dnia codziennego i co, powiedzmy, pozwoliło mu przeżyć ten przejebany okres w obozach koncentracyjnych. Drugi rozdział to jest już takie po krótce wprowadzenie do logoterapii, czyli właśnie tej jednej ze szkółek wiedeńskich i tak w dużym skrócie polega to na dążenia do sensu, poszukiwania celu w odróżnieniu od tej psychoanalizy, gdzie jednak więcej się mówi niż słucha i celem jest rozkminienie co jest cięte i skąd wynikają dane zachowania. Trzeci i zarówno ostatni rozdział to jest krótki rozdział o nazwie OBRONA TRAGICZNEGO OPTYMIZMU, który powstał na podstawie wykładu który wygłosił w 1983 r. Tak w dużym skrócie jak kogoś zupełnie nie interesuje psychologia to raczej nie rusz, zostaw a jak ktoś jednak lubi no to polecam jak najbardziej, myśle, że logoterapia jest ciekawym odłamem i nawet sobie wciele w życie niektóre rzeczy tutaj wyczytane.

a ja właśnie poleciłbym każdemu, odbijając argumenty to myślę że ze względu na fakt, że prawie cała merytoryczna część oparta jest na przykładzie, w sensie opowieści z obozów śmierci, to robi się bardzo strawne nawet dla czytelnika nie będącego specjalnie w temacie + to jest taka książeczka z 200 stron może, więc objętościowo również nie przytłacza. A na pewno wprowadza trochę optymizmu do życia, być może niektórym pozwoli wprowadzić pozytywne zmiany, no i zawsze to powiększenie wiedzy w co by nie mówić istotnym aspekcie życia(nie wiem jak to nazwać- dobrostan umysłowy/poukładanie w głowie czy coś XD ), btw nie interesuje się na tyle psychologią żeby powiedzieć jak logoterapia odbierana jest przez współczesnych psychologów ale myślę że na pewno nikomu nie zaszkodzi

[jada]

"Trylogia Nowojorska" Paula Austera, jako delikatna wprawka do postmodernistycznych klimatów jest całkiem okej, ale tylko okej.

[con shonery]

wszystkie książki dukaja sa napisane w ten sposób, a czarne oceany to już jebane apogeum, najtypowsze pretensjonalne gówno, literatura dla dzieci i dziewczyn

Jaco podziela Twoje zdanie - kilka dni temu była rozmowa Dukaj x Bagiński x jakiś typ i Bagiński mówil że z chęcią zekranizowalby Czarne oceany a Dukaj aż oczami przewrócił, westchnął i powiedział że tej książki nienawidzi o, https://youtu.be/V5ySfekvf60?t=5984

@Rupert a czytałeś Robot Wisniewskiego-Snerga? Jak nie to powijaj imo moim zdaniem koniecznie

[scam_sakawa]

Ostatni żywy świadek. Prawdziwa historia największego seryjnego mordercy w historii Teda Bundy`ego - świetna sprawa dla tych, którzy lubią klimaty psychopatycznych, seryjnych morderców.

[SaintJust]

Tomasz Markiewka - Gniew
fajnie jebanie po polskim libdemie