Co tam ostatnio przeczytałem?
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Ciri nie została żadną królową, a Geralt i Yennefer skończyli w innym świecie... Ta podróż po światach to jedyna rzecz która mi się nie spodobała w sadze. Teraz po czasie jak tak myślę, to chyba nie mógł Sapkowski lepiej tego rozegrać.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
....
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 10:56 przez hwjsk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Spoiler
Mi też podobał się motyw z przeskakiwaniem między światami. Samo zwieńczenie tej historii również uważam za spoko rozwiązane. Fajne, feel-good zakończenie ale jednak mające w sobie tę abstrakcyjną nutę.
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
wjeżdża znowu Robot Snerga
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
A mi się udało w końcu upolować Śmierć proroka i inne historie o końcu świata Słobodzianka (polecane przez sz.p. @con shonery własnie) i piękna była to podróż, usiadłem sobie wczoraj w słońcu, w parku przy poznańskiej Arenie i łyknąłem te trzy teksty w chwilę, niech tego nikt nie pokazuje Smarzowskiemu, bo będzie ekranizacja z Dziędzielem, Więckiewiczem i Iwoną Wszołkówna w roli żony Heroda dupczonej w lesie (chociaż pewnie już była dupczona na scenie teatralnej). Niemniej jednak świetna rzecz, godna polecenia. Zdecydowanie bardziej mi podeszło to niż uznawana powszechnie za sztandarową słobodziankową Nasza klasa: miałka, nieciekawa i stereotypowa
Za to ani Księżyca. Od nowiu do nowiu od Martina Caparrosa ani Długiego filmu o miłości. Powrót na Broad Peak polskiego m*worda Hugo-Badera nie polecam, obie dziadersowo-boomerskie książki. Zdecydowanie lepszy Beniowski od pana Wacka Sieroszewskiego, chociaż tu z kolei mocno irytowało idealizowanie licznych postaci, z naciskiem na głównego bohatera. Ludzie dobrzy i idealni są, kurwa, nudni.
Za to ani Księżyca. Od nowiu do nowiu od Martina Caparrosa ani Długiego filmu o miłości. Powrót na Broad Peak polskiego m*worda Hugo-Badera nie polecam, obie dziadersowo-boomerskie książki. Zdecydowanie lepszy Beniowski od pana Wacka Sieroszewskiego, chociaż tu z kolei mocno irytowało idealizowanie licznych postaci, z naciskiem na głównego bohatera. Ludzie dobrzy i idealni są, kurwa, nudni.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
To polecę Ci w takim razie Opowieści Galicyjskie - A. Stasiuka. Co chłop ma pióro...
Teraz kończę Prowadź swój pług... - O. Tokarczuk i... co baba ma pióro...
Imo wszystkie trzy wyżej łączy piękna zaściankowość Polski Zet... Wszystcy wyżej wymienieni świetnie czują mentalność tambylczą, duchowość miejsc i ludzi, folklor zachowań i zależności. Uwielbiam takie klimaty.
Teraz kończę Prowadź swój pług... - O. Tokarczuk i... co baba ma pióro...
Imo wszystkie trzy wyżej łączy piękna zaściankowość Polski Zet... Wszystcy wyżej wymienieni świetnie czują mentalność tambylczą, duchowość miejsc i ludzi, folklor zachowań i zależności. Uwielbiam takie klimaty.
Yakuza not mafia, Yakuza wa kazoku.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
książkę Tokarczuk czytałem i trochę meh,
a Stasiuka kupiłem bratu na święta ostatnio, więc sobie pożyczę i sprawdzę, wielkie 5
a Stasiuka kupiłem bratu na święta ostatnio, więc sobie pożyczę i sprawdzę, wielkie 5
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Jakiś czas temu skończyłem trzeci tom Mrocznej Wieży Kinga, niedawno po przerwie przymusiłem się żeby zacząć słuchać część czwartą, bez dawkowania nie dałbym rady przez to przebrnąć a cały czas się łudzę że spokojnie, zaraz się rozkręci, będzie zajebiście i zrozumiem fenomen
Panuje powszechna opinia że tom 1 jest najsłabszy z serii, że King sam do końca nie wiedział w którą stronę pójść, sporo chaosu i niedopowiedzeń, po kilkuset stronach brnięcia idzie się złapać na tym, że prawie nic nowego nie wiesz o tym dziwacznym świecie postapo, są hasełka, jakiś zjebany wątek z dzieciakiem, zero wyjaśnień i nudny marsz przez świat w którym nie wiesz co się dzieje. Przez jakiś czas myślałem że przynajmniej końcówka było spoko, ale później ogarnąłem że ostatni rozdział w kopii którą miałem to nie było zakończenie tylko jakieś osobne opowiadanie(Siostrzyczki z Elurii) także
Drugi tom już był dużo lepszy, całkowita zmiana klimatu i jakiś konkretny koncept z portalami, podróżą w czasie i wyławianie osób do party, nawet postać wnerwiającego ćpuna loozaka mocno nie przeszkadzała w odbiorze, niezła książka
Ale trzeci tom to jest powrót do początkowych odczuć, połowa książki to ledwo wleczące się gówno, później zaczynają się dziać jakieś dziwne rzeczy jakbym kurwa czytał 2 różne książki jednocześnie, wątek z dzieciakiem klasycznie najgorszy do tego gra tutaj ważną rolę, ciężko jest zachować wiarę że to co się dzieje ma jakiś sens i zepnie się w jedną, spójną historię. Ziemie Jałowe(bardzo adekwatna nazwa swoją drogą) IMO były nawet gorsze od pierwszego tomu, zwłaszcza patrząc na dającą nadzieję poprzedniczkę
Ten cykl to dla mnie sinusoida, teraz zacząłem część czwartą i póki co widać poprawę i pewnie ją skończę, ale szczerze nie wiem czy będzie sens zagłębiać się w to dalej jak jestem w połowie serii i delikatnie mówiąc nie chwyciło.
Panuje powszechna opinia że tom 1 jest najsłabszy z serii, że King sam do końca nie wiedział w którą stronę pójść, sporo chaosu i niedopowiedzeń, po kilkuset stronach brnięcia idzie się złapać na tym, że prawie nic nowego nie wiesz o tym dziwacznym świecie postapo, są hasełka, jakiś zjebany wątek z dzieciakiem, zero wyjaśnień i nudny marsz przez świat w którym nie wiesz co się dzieje. Przez jakiś czas myślałem że przynajmniej końcówka było spoko, ale później ogarnąłem że ostatni rozdział w kopii którą miałem to nie było zakończenie tylko jakieś osobne opowiadanie(Siostrzyczki z Elurii) także
Drugi tom już był dużo lepszy, całkowita zmiana klimatu i jakiś konkretny koncept z portalami, podróżą w czasie i wyławianie osób do party, nawet postać wnerwiającego ćpuna loozaka mocno nie przeszkadzała w odbiorze, niezła książka
Ale trzeci tom to jest powrót do początkowych odczuć, połowa książki to ledwo wleczące się gówno, później zaczynają się dziać jakieś dziwne rzeczy jakbym kurwa czytał 2 różne książki jednocześnie, wątek z dzieciakiem klasycznie najgorszy do tego gra tutaj ważną rolę, ciężko jest zachować wiarę że to co się dzieje ma jakiś sens i zepnie się w jedną, spójną historię. Ziemie Jałowe(bardzo adekwatna nazwa swoją drogą) IMO były nawet gorsze od pierwszego tomu, zwłaszcza patrząc na dającą nadzieję poprzedniczkę
Ten cykl to dla mnie sinusoida, teraz zacząłem część czwartą i póki co widać poprawę i pewnie ją skończę, ale szczerze nie wiem czy będzie sens zagłębiać się w to dalej jak jestem w połowie serii i delikatnie mówiąc nie chwyciło.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
paradyzje i limes interior - takie lekkie na szybko, jak ktos lubi fantastyke i antyutopijne klimaty to polecam
baqlashan pisze: przyszedł belmondo i każdy wybraniec od razu skminił że on obiektywnie jest najlepszy, nie widzisz to znaczy że nie doznałeś wizji, nie jesteś po prostu wrażliwy na tak subtelnie tętniące zajebistością i ogładą piękno
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
zakonczenie w limes takie z dupy
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
wszystko od Zajdla fajne, ale słowo fajne idealnie to oddaje tbh
brakuje pierdolnięcia kreatywnością, które onieśmiela i wciąga (chociaż Limes Inferior jest tego relatywnie najbliżej), coś co ma Dukaj czy Huberath (chociaż ten drugi momentami aż za dużo c'nie)
lubiącym poczytać o piłce (i lubiacym Węgry - a tym bardziej lubiącym węgierska piłkę) polecam Podróż w głąb pola karnego Esterhazego, piękne pióro, piękne doświadczenia czwartoligowe, jestem fanem
ktoś sprawdzał Kwartet Aleksandryjski? jestem po Justynie i witam, zapraszam, polecam, czuje się kupiony (do tego stopnia kupiony, ze zamiast zamówić książkę pierwszą, drugą, trzecią i czwartą kupiłem pierwszą, drugą, trzecią i trzecią, ale chuj może się spodoba i dam komuś w prezencie)
brakuje pierdolnięcia kreatywnością, które onieśmiela i wciąga (chociaż Limes Inferior jest tego relatywnie najbliżej), coś co ma Dukaj czy Huberath (chociaż ten drugi momentami aż za dużo c'nie)
lubiącym poczytać o piłce (i lubiacym Węgry - a tym bardziej lubiącym węgierska piłkę) polecam Podróż w głąb pola karnego Esterhazego, piękne pióro, piękne doświadczenia czwartoligowe, jestem fanem
ktoś sprawdzał Kwartet Aleksandryjski? jestem po Justynie i witam, zapraszam, polecam, czuje się kupiony (do tego stopnia kupiony, ze zamiast zamówić książkę pierwszą, drugą, trzecią i czwartą kupiłem pierwszą, drugą, trzecią i trzecią, ale chuj może się spodoba i dam komuś w prezencie)
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
xD prośba, dukaj nie ma w sobie nic prócz pretensjonalności dla wczutych dziewczynek i krindżuwy dla niedorozwiniętych emocjonalnie nerdów
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
co
taki Lód kreatywnością i pieczołowitością budowania świata powala, trudno to po prostu podważyć
ostatnio mu może trochę siadło, ani Starość aksolotla, ani Imperium chmur nie są rewelacyjne, ale kreatywność i setting imo są dalej na przyjemnym poziomie (chociaż co do tej quasi-kontynuacji można mieć pewne obiekcje, co pani Sara Manasterska zrobiła świetnie)
taki Lód kreatywnością i pieczołowitością budowania świata powala, trudno to po prostu podważyć
ostatnio mu może trochę siadło, ani Starość aksolotla, ani Imperium chmur nie są rewelacyjne, ale kreatywność i setting imo są dalej na przyjemnym poziomie (chociaż co do tej quasi-kontynuacji można mieć pewne obiekcje, co pani Sara Manasterska zrobiła świetnie)
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Bo odbiór Zajdla wzmacniaja doświadczenia dorastania w wiadomym ustroju. Dla młodszych to już traci nieco na sile.
A co do Dukaja, to imho ma bardzo duże umiejętności, tylko czasem (przeważnie ) za bardzo się stara się je wyeksponować.
How nonbinary persons kill people?
They / them.
They / them.
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
dokładnie, i przez to staje się to taką pisaniną, taką papką, takim kurwa suchym gówienkiem na badylu dla szesnastolatków którzy myślą że poczytują coś ambitnego xD
Dodano po 1 minucie 45 sekundach:
nie wiem o czym mówisz, ja czytałem tylko czarne oceany (fragmentami, bo nie dało się przebrnąć przez te jałową hujnie) no i zraziło mnie to do niego na zawsze, wątpię żeby reszta była lepsza bo co rusz słysze głosy że to jego peakmql pisze: ↑08 cze 2021, 16:11 taki Lód kreatywnością i pieczołowitością budowania świata powala, trudno to po prostu podważyć
ostatnio mu może trochę siadło, ani Starość aksolotla, ani Imperium chmur nie są rewelacyjne, ale kreatywność i setting imo są dalej na przyjemnym poziomie (chociaż co do tej quasi-kontynuacji można mieć pewne obiekcje, co pani Sara Manasterska zrobiła świetnie)
całą książkę mogę streścić do - takie tam pierdu pierdu z którego nic nie wynika
a skłoniłoby mnie to do refleksji tylko wtedy gdybym nie czytał wcześniej jakiegokolwiek dzieła filozoficznego
pop-pisanina
Set your world on fire, watch your planet burnRupert pisze: jak chce czytac urojenia po narkotykach to czytam sobie fromage jak chce oświecenia to czytam bakłażan prosta rzecz
While swinging in a tire hanging from a flying worm
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
iamafreethinker.gif
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- con shonery
- Moderator
- Posty: 5984
- Rejestracja: 18 kwie 2019, 9:18
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
baqlashan, to masz coś wspólnego z Dukajem - Jaco o Czarnych Oceanach: "ja tej książki nienawidzę"
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
za Czarne Oceany bym się nawet nie zabrał, bo na pierwszy rzut oka wygląda to na nudki
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
Nudy? No nie wiem. "Oceany" były pierwszą książką Dukaja jaką przeczytałem (pewnie jakbym się wziął za "Perfekcyjną niedoskonałość" to na niej bym zakończył przygodę z autorem) i moim zdaniem jako powieść gatunkowa - cyberpunk - jak najbardziej daje radę. Może nie jest to pieczołowicie zbudowana historia alternatywna gdzie bohaterowie mówią hybrydą polskiego i rosyjskiego a wynalezienie "energii zimna" odmienia całą cywilizację, ale nadal jest tam parę niezłych pomysłów (np. fenomen jednoczesnych odkryć naukowych Dukaj tłumaczy pewną formą telepatii). No a takie zjawiska jak wojny ekonomiczne przy użyciu AI, wszechobecna inwigilacja czy skrajna polityczna poprawność musiały być dla polskiego czytelnika w 2001 czystą fantazją, a teraz, 20 lat później już praktycznie do tego punktu doszliśmy... JD zapewne nie cierpi tej książki na takiej zasadzie jak artyści rzygają swoim debiutanckim materiałem.
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Re: Co tam ostatnio przeczytałem?
nie mam w sobie dużo sympatii do cyberpunkowych koncepcji, tak więc to po prostu maksymalnie subiektywna opinia