Odkopuje ale dopiero teraz nadrabiam, jestem na 7 odc pierwszego sezonu ale podziele sie juz moimi uwagami bo juz wyrobilem sobie jakas tam opinie, pewnie cos dopisze jak skoncze. Obejrzalem kiedys pierwszy i moze 2 odc ale odbilem, teraz wrocilem bo sobie przypomnialem o uniwersum (przeczytalem ksiazke za dzieciaka) i pomyslalem ze ciekawie moze byc przypomnienie sobie tej pieknej historii w innej formie.
Wkrecilem sie pomimo tego ze po pierwszym i drugim odcinku myslalem ze sie nie wkrece i ze bedzie nuda. Najlepsze punkty tego to chyba trzymanie sie tego co bylo w ksiazkach ale dobrze mieszajac watki: czesto rzeczy o ktorych normalnie dowiadujemy sie pozniej pomimo tego ze mialy miejsce w tym samym czasie/byly wczesniej od danego momentu opowiadania, tutaj sa pokazane obok siebie bo sa w +- w tym samym czasie, fajnie to wyszlo imo mimo ze
sie zdziwilem ze np Will juz pojawia sie przy wyprawie na polnoc, normalnie pojawia on sie dopiero w drugiej ksiazce jak juz wyprawa sie skonczyla na przejsciu przez zorze polarne do swiata Willa, albo tez sceny z crossujacym Borealem do swiata Willa mnie tez wytracily z rownowagi bo to tez bylo tak jakby pozniejsza rewelacja jak dobrze pamietam
. Sceneria tez bardzo fajna, niezle dobrani aktorzy i jest to wszystko bardzo ladnie i schludnie zrealizowane. Jako fan trylogii wysoko oceniam ten serial, i mysle ze kazdemu fanu sie spodoba.
Z drugiej strony, mysle ze jednak wszystko sie dzieje "za szybko", pewne istotne rzeczy sa przemilczane/pozno wprowadzone/na szybko wytlumaczone (np fakt ze daemony sa dusza ludzi, jej czescia i sa wchuj wazne) przez co mysle ze osoba nie znajaca uniwersum moze miec ciezej aby go zrozumiec i przez to slabiej sie wkrecic. Jezeli chodzi o aktorow, to na poczatku nie podobal mi sie dobor aktorki do roli Mrs Coulter bo od poczatku daje ona wrazenie bycia sliska i nie wzbudza zaufania, a w ksiazce jednak na poczatku byl prowadzony w blef ze jest dobra fajna na czasie opiekunka Lyry, dopiero pozniej wyszlo szydlo z worka. Jej malpka tez nie wyglada tak groznie jak w ksiazce, tutaj jest jakims tam tlem dla postaci i nie wiemy zbyt duzo na jej temat, a w ksiazce byla rownie wazna postacia co jego pani i wzbudzal rownie zle emocje w czytelniku co ona
A co tam inni mysla na temat tego serialu?
@Raph dokonczyles ksiazke i obejrzales serial zeby sprawdzic czy udalo sie zrobic ekranizacje z duchem ksiazki?
Ofiary slizgawkowego stalkera: mama swna, kitty, 2 dziewczyny z ktorymi randkowal badman