[film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Moderatorzy: gogi, con shonery
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
kurwa pierwsza scena w filmie to a chłop się pieskami przejmuje XD
przejście z USG na wrzucanie zwłok do rowuzapomniałem że najpierw była kolizja z prosiakiem, mój błąd
Ostatnio zmieniony 14 paź 2021, 15:50 przez gogi, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Pieski kochają bardziej niż człowiek przecież.
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Wołyń pozostaje najmocniejszym filmem Smarzola, ale nowe Wesele chyba tuż po nim, na równi z Różą.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 01 lis 2020, 3:23
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
@gogi
po pierwsze to nie wiem po chuj spoilerujesz cos tak istotnego, weź schowaj ten post żeby nie było przypalu; jest roznica miedzy pytaniem o przemoc wobec zwierzat/inny ogólnik a deskrypcja całej sekwencji otwierajacej
po drugie zacznij myslec albo nie wiem, typ zadal konkretne pytanie na konkretny temat i nawet szympans wywnioskowalby, ze nie widział jeszcze tego filmu, tutaj patrz punkt pierwszy
po trzecie i chyba najgorsze: zupełnie nie powinna cie interesować wrazliwosc drugiej osoby na to co się dzieje na ekranie, przecież ty brzmisz jak jakiś nadgorliwy cymbal sprzed 15 lat który odkryl sadistic.pl i teraz narzuca ludziom swoje ułomne podejście w stylu nO KurWa to cie rusza!?? to obejrzyj sobie rzeznikow z ukrainy XD
po pierwsze to nie wiem po chuj spoilerujesz cos tak istotnego, weź schowaj ten post żeby nie było przypalu; jest roznica miedzy pytaniem o przemoc wobec zwierzat/inny ogólnik a deskrypcja całej sekwencji otwierajacej
po drugie zacznij myslec albo nie wiem, typ zadal konkretne pytanie na konkretny temat i nawet szympans wywnioskowalby, ze nie widział jeszcze tego filmu, tutaj patrz punkt pierwszy
po trzecie i chyba najgorsze: zupełnie nie powinna cie interesować wrazliwosc drugiej osoby na to co się dzieje na ekranie, przecież ty brzmisz jak jakiś nadgorliwy cymbal sprzed 15 lat który odkryl sadistic.pl i teraz narzuca ludziom swoje ułomne podejście w stylu nO KurWa to cie rusza!?? to obejrzyj sobie rzeznikow z ukrainy XD
Ostatnio zmieniony 14 paź 2021, 15:29 przez asdassdfsa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
A akurat Róża jakoś specjalnie mnie nie przeorała. Pamiętam, że mój zarzut polegał na tym, że o ile początkowe sceny szokują, o tyle z czasem ten cały syf powszednieje. No ale wtedy też łebkiem byłem, więc jest to spójne z tym co napisałem kilka postów wstecz. No a w Wołyniu jednak ten brutalizm jest już dobrze wystopniowany, od weselnej sielanki, przez miłosne rozterki, po krwawy rozpierdol. Tam to działa.
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Ale się zniesmaczyłem. Dawno żaden twórca nie robił ze mnie takiego idioty. Intelektualnie to są jakieś mielizny dla 15letnich lewaków z Twittera, przeszarżowane to jest w każdą stronę. Tym większy zawód, że jestem fanem Smarzola a takie pierwsze Wesele rowniez jak wyżej uważam za jeden z najlepszych filmów po 89’. Dodatkowo zastosowane zabiegi i forma w jakiej jest to podane która jest absolutnie znakomita (sposób opowiadania historii, łączenie linii czasowych, montaż, praca kamery, aktorstwo) - tworzy to jeszcze większy kontrast dla tej pogardy dla wszystkich i wszystkiego i jednowymiarowości przekazu. Hatfu, jebać 4,5/10
Ostatnio zmieniony 15 paź 2021, 12:19 przez KamilNO, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
to ten bekowy katol-youtuber?
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Film ten idealnie trafia w gusta i poglądy nowoczesnych Polaków, lewaków, wyborców PO, uczestników marszów KODu itp Tych co cały czas krzyczą, że w Polsce to sami antysemici, a na ulicach biją murzynów i pedałów. Nic dziwnego, że tak się spodobało naczelnemu lewakowi tego forum clockersowi. To już nie jest obnażanie polskich wad tylko leczenie kompleksów Smarzowskiego względem własnego narodu.
- Ezio_Wroclaw
- Posty: 2139
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 11:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Dobre to. Miałem obejrzeć, ale nie zamierzam po tej recenzji, bo gość co opisywał, to na bank jest u Smarzowskiego dokładnie tak.
Niedługo u Smarzowskiego polska wersja "Srpsklego Filmu"
Nulla è reale, tutto è lecito.
https://musicxperienceblog.blogspot.com/ - maja pisaninka.
RateYourMusic
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
XDDTdW pisze: ↑15 paź 2021, 22:33 Film ten idealnie trafia w gusta i poglądy nowoczesnych Polaków, lewaków, wyborców PO, uczestników marszów KODu itp Tych co cały czas krzyczą, że w Polsce to sami antysemici, a na ulicach biją murzynów i pedałów. Nic dziwnego, że tak się spodobało naczelnemu lewakowi tego forum clockersowi. To już nie jest obnażanie polskich wad tylko leczenie kompleksów Smarzowskiego względem własnego narodu.
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Od dawna już nie czułem się taki zmęczony i rozjuszony zarazem podczas seansu. Trzeba było mi dać sobie spokój po płytkim choć jeszcze nienajgorszym "Klerze", a najlepiej zatrzymać się na "Pod Mocnym Aniołem", bo już pornografia przemocy w "Wołyniu" była niepotrzebna.
Ludzie z bańki gdzie za autorytety uważa się Tomka Lisa, Starego Maty, a po przegranej Czaskoskiego zawodziło o zacofanej prowincji mogą czuć się zachwyceni i docenieni. Niby to katartyczne rozliczenie się z bolesną historią i spojrzenie w czarną, złą duszą Polaków ale uderzające bezpośrednio w Polskę małych miast i wsi, dalekich dla zgadzających się z kreowaną wizją rzeczywistości przez Wyborczą i resztę libkowych kanałów przekazu. Wszyscy w tym filmie są źli, zdegenerowani i koniec końców zdehumanizowani (te świnie to tak finezyjne obuchem po głowie). Wszyscy są odpowiedzialni za śmierć i prześladowania, nienawidzą, maltretują zwierzęta, liczą się tylko z pieniędzmi, słuchają disco polo i mają wytatuowane swastyki. Ale to daleko, wielkie miasta są poza i pewnie czują wstyd, że mówią w tym samym języku co ta hołota. Jeśli jest takim sumieniem narodu niech w końcu Wojtas nakręci coś uniwersalnego, bo do tej pory jego strefa komfortu to prowincja i małe grupy, w co można uderzać do woli.
Poza tym maraton obrzydliwości, absurdów. Przy każdym kolejnej scenie zapomina się co się stało przed chwilą i już chyba wolę Roba Zombie z tej kategorii rozrywki. Przeskoki czasowe i sam motyw dziadka są nienajgorsze tylko, że tworzą tak mało finezyjne i łopatologiczne ciągi skojarzeń (lub bardziej nakazów właściwego sposobu myślenia). Wszystko tak zgadza jeden do jednego wg filmu współcześnie i historycznie bez najmniejszego marginesu na refleksję. Przykre jest to jak płytki ten film jest i bazując na szoku wypłaszacza faktyczne dramaty. Widzenie teraźniejszości i historii jest ignoranckie i podłe. I sam film w sobie jest słaby, oś fabularna gdzieś jedynie przebąkuje w tle, bohaterowie są płascy i słabo zarysowani i trudno interesować się ich losami gdy co i rusz mamy stosy zwłok na ekranie. "Podkłosie" było po prostu głupie, "Wesele" jest moralnie złym filmem
Ludzie z bańki gdzie za autorytety uważa się Tomka Lisa, Starego Maty, a po przegranej Czaskoskiego zawodziło o zacofanej prowincji mogą czuć się zachwyceni i docenieni. Niby to katartyczne rozliczenie się z bolesną historią i spojrzenie w czarną, złą duszą Polaków ale uderzające bezpośrednio w Polskę małych miast i wsi, dalekich dla zgadzających się z kreowaną wizją rzeczywistości przez Wyborczą i resztę libkowych kanałów przekazu. Wszyscy w tym filmie są źli, zdegenerowani i koniec końców zdehumanizowani (te świnie to tak finezyjne obuchem po głowie). Wszyscy są odpowiedzialni za śmierć i prześladowania, nienawidzą, maltretują zwierzęta, liczą się tylko z pieniędzmi, słuchają disco polo i mają wytatuowane swastyki. Ale to daleko, wielkie miasta są poza i pewnie czują wstyd, że mówią w tym samym języku co ta hołota. Jeśli jest takim sumieniem narodu niech w końcu Wojtas nakręci coś uniwersalnego, bo do tej pory jego strefa komfortu to prowincja i małe grupy, w co można uderzać do woli.
Poza tym maraton obrzydliwości, absurdów. Przy każdym kolejnej scenie zapomina się co się stało przed chwilą i już chyba wolę Roba Zombie z tej kategorii rozrywki. Przeskoki czasowe i sam motyw dziadka są nienajgorsze tylko, że tworzą tak mało finezyjne i łopatologiczne ciągi skojarzeń (lub bardziej nakazów właściwego sposobu myślenia). Wszystko tak zgadza jeden do jednego wg filmu współcześnie i historycznie bez najmniejszego marginesu na refleksję. Przykre jest to jak płytki ten film jest i bazując na szoku wypłaszacza faktyczne dramaty. Widzenie teraźniejszości i historii jest ignoranckie i podłe. I sam film w sobie jest słaby, oś fabularna gdzieś jedynie przebąkuje w tle, bohaterowie są płascy i słabo zarysowani i trudno interesować się ich losami gdy co i rusz mamy stosy zwłok na ekranie. "Podkłosie" było po prostu głupie, "Wesele" jest moralnie złym filmem
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Lepiej bym tego nie ujął. Jestem ciekaw jak @clockers odniósłby się do tych zarzutów
- genocidegeneral
- Posty: 9022
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 18:50
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
no jak to jak
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Już nawet lewacy nie trawią Smarzowskiego:
KryPol - "Wesele" Smarzowskiego: Polska jest garem, w którym kipi Obrzydliwość
Albo:Sławomir Sierakowski pisze:Straty w kulturze spowodowane przez PiS obejmują także to jak uprościło a nawet sprymitywizowało się myślenie krytyczne o sytuacji w Polsce. Dowodem „Wesele” wybitnego reżysera Wojciecha Smarzowskiego, którego poprzednie filmy były naprawdę dobre, a przede wszystkim były filmami. „Wesele” jest festiwalem klisz, słusznych, ale klisz, dociśniętych butem jeszcze.
Wyszedł z tego „Smoleńsk” opozycji. W pisowskim „Smoleńsku” ofiary „zamachu” spotykają w niebie powstańców, w „Weselu” Żydzi z antysemickiej Polski spotykają się w polskim piekle z ofiarami nagonki na LGBT. Prześladowanie uchodźców zmielone z bogactwem Kościoła, paleniem Żydów, lewymi biznesami, oszukiwaniem Niemców w interesach, alkoholizmem, obłudą obyczajową, stalinowskimi sędziami, antysemicką nagonką z 1968 roku, niszczeniem środowiska, w którym na końcu odnajdują się… kości spalonych Żydów, które wykopują… uchodźcy. Yyy…
Przy okazji nieświadomie przemycono kilka bardzo niesłusznych stereotypów z mitem żydokomuny na czele.
I to jest jedyna nieprzewidywalna rzecz w tym filmie. Reszta jest tak kładziona łopatą do głowy, że aż budzi zażenowanie. Plot tak banalny, postacie tak jednowymiarowe, dialogi niepotrzebne… Że oświecony lud to kupi?
Tak to nie. Naprawdę nie. Nie możemy być PiS-em à rebours, ani w polityce ani w kulturze. Walczmy tak, żeby nie mieli na nasz mental wpływu.
KryPol - "Wesele" Smarzowskiego: Polska jest garem, w którym kipi Obrzydliwość
Koks i dziwkę brałeś cichcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
Polizałeś pizdę, popijałeś Żywcem
- Cz4rny1337
- Moderator
- Posty: 7832
- Rejestracja: 17 kwie 2019, 7:52
Re: [film] Wesele (2021) reż. Wojciech Smarzowski
Średnio w chuj, zawód